Skocz do zawartości

Final Fantasy IX


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Jest jakis dziwny kult tej siodemki, ale jak sie kogos pytam to czesto brakuje argumentow.

 

FF8 to byl moj pierwszy final na szaraka, grafika powaliła mnie wtedy na kolana, pierwsza walka ifritem poezja. Niestety system rozwoju postaci mi nie siadł.

 

Nie rozumiem. O co pytasz - o kult?

 

Jest jakis dziwny kult tej siodemki, ale jak sie kogos pytam to czesto brakuje argumentow.

 

FF8 to byl moj pierwszy final na szaraka, grafika powaliła mnie wtedy na kolana, pierwsza walka ifritem poezja. Niestety system rozwoju postaci mi nie siadł.

 

Do tego fatalna główna postać. Miałem oryginał z Ultimy, nie dałem rady skończyć - wyjątkowo mi nie podeszła ta część. IX to co innego, ten baśniowy klimat od razu mi podpasował. Interesujące, że ta niedoceniona dziewiątka ma tylu sympatyków na forumku.

Odnośnik do komentarza

Ja skończyłem, ale na dobrą sprawę przez ponad połowę gry unikałem walk i expa, żeby zebrać odpowiednie summony i stat upy.

Kiedyś przejdę jeszcze raz, wtedy mój angielski był słaby i na dobrą sprawę nie wiem o co tam chodziło. Bohaterowie chyba jakąś amnezje mieli, nie wiem po co walczyli z tą czarowmicą i kim był Laguna.

Odnośnik do komentarza

Jest jakis dziwny kult tej siodemki, ale jak sie kogos pytam to czesto brakuje argumentow.

 

 

Jak może brakować argumentów ?

 

Najlepszy system w jRPG w ogóle i to logicznie wtłoczony w fabułę a nie "so czary bo so, koniec". Możliwości łączenia materii w "combosy" jest po prostu fascynująca. Sporo logicznych kombinacji, mega. Oraz świetna fabuła z mindfuckami czego brakuje IX. Można wymieniać więcej ale to najważniejsze.

 

Czyzby jednak 9 byl najlepszym fajnalem (na psx)? O ile zdania na temat 7 sa rozne tak wiekszosc ludzi lubi 9, jej swiat oraz bohaterow. Mi sie 8 podobala, pewnie dlatego, ze byl to moj pierwszy fajnal. 

 

Ahh, pogralbym!

 

Właśnie wszyscy lubią IX bo jest pięknie skrojona i wyważona, ale zaś mniej opinii co do jej geniuszu w jakimś elemencie, ot bardzo dobra w każdym. VII ma przeciwników, ale większość uważa ją za dzieło kompletne.

 

EDIT : Dla mnie VIII to kupong.

Edytowane przez Szatanek
Odnośnik do komentarza

Skoro rozmowa i tak zeszła na serię jako ogół, to może lepiej połączyć tematy, co by nie mieć poczucia, iż się offtopuje? - http://www.psxextreme.info/topic/91652-seria-final-fantasy/

 

Jest jakis dziwny kult tej siodemki, ale jak sie kogos pytam to czesto brakuje argumentow

No popatrz, ja to samo bym mógł powiedzieć o dziesiątce. :P

 

FF7 można sporo zarzucić, zaś przez pryzmat czasu jak najbardziej można powiedzieć, że gra nie zestarzała się najlepiej, ale to mimo wszystko bardzo dobra odsłona od strony zarówno fabularnej, jak i gameplay'owej, a na owe czasy także audiowizualnej. Świat jest nietypowy, w pewnym sensie oryginalny; główni bohaterowie oraz relacje między postaciami ciekawie przedstawione i "wielowarstwowe"; przebieg akcji wyważony, bez pchania całości na wariata; sposób ukazania gry od strony graficznej pozwalający na oryginalne odskocznie w postaci minigierek czy sekretów; system walki i tworzenia postaci pozornie proste, a w praktyce pozwalające na multum kombinacji i strategii za sprawą slotowania materii; kończąc na wątku fabularnym pełnym zwrotów akcji, kilku mniej lub bardziej szokujących momentach oraz generalnie jako takiej spójności i ciągłości oraz zapadającej w pamięci muzyce.

 

Oczywiście czy komuś FF7 podpasuje czy nie to kwestia indywidualna, podobnie jak dyskusje o lepszych czy gorszych pozycjach jRPG, które wyszły w tym okresie. Niemniej jednak jak już wspomniałem wcześniej akurat kwestionowanie fenomenu, kultu, czy po prostu jakości tej gry jest raczej bezpodstawne.

 

Co innego FFX. :>

 

Odnośnik do komentarza

To był pierwszy jRPG który pod względem audio wizualnym rozwalił wszystko co powstało do 1997r. na konsolach, system materii jest jednym z najlepszych jakie powstały na potrzeby jRPG'a.

 

Ta gra miała wszystko co definiuje Japońską szkołę tworzenia gier, zawsze się znajdą ludzie którzy będą kręcili nosem, ale tak już jest skonstruowany ten świat.

Odnośnik do komentarza
Najlepszy system w jRPG w ogóle i to logicznie wtłoczony w fabułę a nie "so czary bo so, koniec". Możliwości łączenia materii w "combosy" jest po prostu fascynująca. Sporo logicznych kombinacji, mega.

 

To był pierwszy jRPG który pod względem audio wizualnym rozwalił wszystko co powstało do 1997r. na konsolach, system materii jest jednym z najlepszych jakie powstały na potrzeby jRPG'a.

 

pierwszy prawdziwy wysokobudzetowy blockbuster AAA w dziejach konsol - taki byl FF7

 

 

 

ppppppppppppppppppppppppppffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff.... spokojnie, Jarek, spokojnie, to tylko gry, niech sobie mówią, co chcą, spokojnie, nie zaczynaj znowu, oddychaj...

Edytowane przez ogqozo
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

z 8 najbardziej a pamieci zapadły mi teorie spiskowe jakoby

Ultimecia = Rinoa z przyszłości, która ześwirowała po śmierci Squalla

Argumenty za tym są dosyć mocne i ja łykam tę toerię w 100%.

A 9 nigdy nie przeszedłem :( Ze 3 razy zacyznałem i najdalej (za pierwszym razem) gdzieś do końca 3 cd doszedłem. Muszę w końcu przejść, bo wstyd.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...