Skocz do zawartości

Final Fantasy IX


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Dorosłość:( teraz też irytują mnie żmudne questy które niewiele wnoszą, a pamiętam jak, nie mając internetu ani gazet z solucjami, sama rysowałam sobie mapki żeby mieć wszystkie skarby.

W karty grałam z kim i gdzie się dało, to napięcie jak po przegranej walce przeciwnik wybierał sobie którą zabierze.

Czy to będzie ta, którą mam tylko jedną? Czy weźmie tę co ma więcej "strzałek"? Najważniejsze problemy dzieciństwa.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Gram i gram, ale utknąłem dosyć wcześnie. Zmierzam do jakiegoś miasta by mu pomóc w obronie inwazji przed kopiami Vivi, ale jednym z random encounterów jest jakiś gigantyczny smok, który jednym zamachnięciem odbiera 500 procent mojego całkowitego HP. Nie wiem co jest grane.

Odnośnik do komentarza

dokladnie - 1cd, te jaskienie, zamiast isc w bodajze lewa strone to wyszedles po drabince na mape swiata - opcjonalna miejscowka gdzie dostaje sie mega wpier.dol na 1cd, choc jak przynajmniej wygra sie jedna walke w lesie z jakims badziewiem (i tak to bardzo trudne) to exp leci jak szalony, jak sie czlowiek potrudzi to mozna w tym miejscu nabic tyle lvl ze przez nasteone 2cd nie trzeba w ogole farmic

Odnośnik do komentarza

no, ale pokonanie ich na 1 cd jest niemal niemożliwe (chyba że nie wiem ile[naście] godzin się przedtem expiło). Chyba właśnie po to tam są, żeby za wcześnie nie zaglądać gdzie nie trzeba. Figaro masz iść do Burmecii, jak mówią chłopaki, czyli od tych moogli przy drabince jedynie weź dzwonek (nie pamiętam, chyba można im dać kupo nut) i wejdź do drugiego z dostępnych pomieszczeń (chyba dzwonkiem otwierasz drzwi czy jakoś tak). 

Odnośnik do komentarza

smoka na 1 cd nie pokonasz raczej  ale pamietam ze w tych lasach wyskakiwal jakis inny przeciwnik, ktory tez byl trudny na ten moment gry ale mozliwy przy farcie do pokonania i exp wpadal jak szalony, pamietam ze tak mi sie udalo gdy pierwszy raz przechodzilem FF9 na emu na pc, jak zaliczalem ja drugi raz po polsku na psp to juz cierpliwosci nie mialem w tym fragmencie i olalem

Odnośnik do komentarza

Dobrze, że nie zapuszczałem się w te rejony, bo zachwiałoby to moją wiarą w swoją zaje.bistość- o ile jestem raczej erpegowym lamusem, tak przez IX śmignąłem jak burza  ^_^ Główny wątek pękł bez grindowania i przy olaniu niektórych postaci w niecałe 40 przyjemnych godzin. Nawet standardowych dla jrpgów, niesamowicie podbijających poziom frustracji i kur.wicy sytuacji pt. "gubię się w lokacji albo czegoś w niej szukam po omacku i co 3 kroki trafiam na random- encountera" było jakby nie za wiele.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

No i 1 CD skończone, więc może skrobnę parę słów. To niesamowite jaką przepaść dzieli jakość dialogów między częściami na PSXa, a tymi nowszymi. A to przecież wciąż piszą ci sami ludzie, z grubsza. No i ta subtelność w wydarzeniach, jakby jeszcze wierzyli w inteligencję gracza.

 

Dodać do tego klimat niektorych lokacji, najlepszy ost w serii i wciagajaca, acz dosyć standardowa fabuła i dostajemy obraz szpila, którego dzisiaj się nie robi. Takie gdzie sa momenty ciszy, zadumy i spokoju, a nie jak Trzynastka gdzie coś się ciągle musi dziać by podtrzymać zainteresowanie odbiorcy.

 

I te postaci, są zayebiste. Lubię każdego z osobna. Są tacy bezpretensjonalni i latwi do polubienia.

 

No nic, odpauzowuję i gram dalej.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

No chłopie jak Ty przez prawie 2 miesiące walczysz z pierwszym CD to tak trochę się to gryzie z tymi Twoimi pochwałami na temat gry, chyba jednak aż tak Cię nie wciągnęła;]. 

 

 

 

Mi samemu gra zajęła prawie cały lipiec, prawie 60h na liczniku. Jedyne co w tej części mi do końca nie podpasowało to właśnie system walki. System trance niby fajny, ale przy całej mojej grze (nie licząc 2-3 ostatnich walk) był mi zupełnie zbędny i niespecjalnie mi podszedł. System ATB nieprzemyślany, nawet z haste różnice między ładowaniem się pasków mają niewielkie znaczenie nawet przy dłuższych walkach z bossami (i to przy auto haste, zwykły rzucony buff nie daje żadnej realnej przewagi).

Z drugiej strony taki auto regen powoduje, że na dobrą sprawę nie trzeba się już w ogóle leczyć do końca gry (po co skoro przez 1 animację czaru zregeneruje on połowę hp) przez co trudność gry zmienia się z easy mode na "walk in the park" mode. Sama walka też trochę ślamazarna, ale to muszę po części zwalić na PSP, na którym grałem (niższy framerate, delay'e między atakami, np. po/przed niektórymi czarami/skillami). 

 

Cała reszta jest tip-top.

Odnośnik do komentarza

Cheese, obok mam równie długie Okami i Yakuze 3 do ogrania ;) no i bolesny brak czasu. w miesiąc zrobić 60h to niezły wyczyn, mi się tak udało tylko z dark souls.

 

Mam nadzieję że następne cdki nie będą znacznie gorsze ;)

 

Trance trochę zbyt randomowy, ATB faktycznie jakiś taki. System walki na początku wadzil mi slamazarnoscia, ale teraz już luzik i jakoś jest.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...