Skocz do zawartości

The Hateful Eight


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No to fakt, że czas zlatuje niesamowicie szybko. Ogólnie z niechęcią patrzę na filmy, które tyle trwają, a Tarantino jak nikt inny umie zrobić film, który mimo 3h ogląda się jakby miał tylko godzinę i w ogóle nie czuć znużenia materiałem. 

  • Odpowiedzi 386
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Dialogi to bardzo mocna czesc tego filmu, siedzialem i sluchalem z zaciekawieniem non stop, najlepsze imo te Russela z Jacksonem, kwiczalem ze smiechu jak Jackson strzelil tekstem ze...

 

 

spalil caly oboz zeby uciec, albo jak powiedzial ze ten list od Lincolna to sciema :yao:

 

 

Naprawde sa napisane mistrzowsko, dodaj do tego swietne ujecia i te piekne ryje na ekranie i jest hicior. Film trwal prawie 3 godziny i ani przez chwile nie czulem znuzenia.

Opublikowano

Ja pier.dolę. Ja pier.dolę. JA PIER.DOLĘ. obama banderas obama banderas

 

 

Myślałem, że Channing Tatum to żart u Tarantino, no bo gdzie to, co wy. Myliłem się. Kur.wa, myliłem się. Quentin, (pipi).any bogu.

 

 

10/10. 

 

Zapier.dalać do kina.

Opublikowano

 

Dialogi to bardzo mocna czesc tego filmu, siedzialem i sluchalem z zaciekawieniem non stop, najlepsze imo te Russela z Jacksonem, kwiczalem ze smiechu jak Jackson strzelil tekstem ze...

 

 

spalil caly oboz zeby uciec, albo jak powiedzial ze ten list od Lincolna to sciema :yao:

 

Najlepsze było 

 

jak Jackson opowiadał generałowi jak załatwił jego syna i jak kazał sobie ciągnąć druta :banderas:

 

 

IMO najlepsze było:

 

jak mu napluła na list i zaebał jej aż wypadła z wozu :)

 

Opublikowano

Czytam te wasze opinie (wychwalające film pod niebiosa)  i się zastanawiam że chyba za dużo cukru w organizmie pozostało po Świętach ...

Film jest dobry(lepszy od Django który był dla mnie słaby, oprocz roli Di Caprio) owszem ale nic co by wybijało się ponad reszte osiągnięć Tarantino....

"Cichymi bohaterami " tego filmu jest 2 aktorów  Jennifer Jason Leigh  (Daisy Domergue ) i Walton Goggins (Szeryf Chris Mannix ) ,

Tim Roth zagrał podróbke Waltza, TAGEDIA ,reszta na swoim poziomie ....

 

  • Minusik 1
Opublikowano

Django też mi się nie podobał bo nie przypadł mi do gustu czarnoskóry główny bohater posługujący się rewolwerami jak mistrz Bushido mieczem. To po prostu nie miało dla mnie sensu i ta postać nie była narysowana jakoś tak klarownie. 

 

Ale Hateful Eight to inna para kaloszy. Tutaj każda postać jest czarna jak węgiel na białej kartce papieru. Mocna i wyrazista, Tima Rotha owszem trochę słaba ale jak wytłumaczył różnicę pomiędzy samosądem a sprawiedliwością wykonywanych wyroków. To ja pipi! Geniusz!!!

  • Plusik 1
Opublikowano

film jest dobry i ma sporo naprawde sporo GENIALNYCH momentow, ale wszystko co najlepsze dzieje sie w drugiej czesci filmu. pierwsza polowa imo troche przegadana. tak wiem, te dialogi sa mistrzowskie, ale poltorej godziny nawet najlepszych dialogow moze zaczac delikatnie nudzic. od polowy filmu jest juz turbosztos ale mam wrazenie ze te poczatki sa przeciagniete niepotrzebnie, tym bardziej ze potem ciagle te same tematy powracaja. dlatego te 10 imo troche przesadzone

 

mnie rozyebalo kilka scen, te ktory wymieniliscie tez ale szczegolnie plakalem 

 

jak wlasnie jackson opowiadal o synu tego generala 

 

i ten moment kiedy daisy konczy swoja piosenke slowami 'you'll be dead behind me john when i get to mexico' i reakcja russella XD

 

 

w ogole russell genialny w tym filmie. w sumie jak wiekszosc.

Opublikowano

Goście mówią, że filmy Tarantino przegadane. Filmy Tarantino przegadane. 

 

Goście piszą, że Django strzelał rewolwerami. Jak on tak mógł, głupi czarnuch. 

 

Jak te głowy wybuchały od strzałów, nierealistyczne.

 

WŚCIEKŁE PSY przegadane, chu.jowe.

 

 

Quentin, ja tu piszę z forumka, wiem że czytasz. Następnym razem daj już od początku strzelanie i akcje, bo mówią, że przegadane za bardzo, a gadanie i rozumienie jest dla lamusów, wybuchy daj i krew, oki? 

Opublikowano (edytowane)

No właśnie dla mnie film ma genialne postacie jak Ruth, Daisy, Warren czy Mannix, są też dobre jak Bob, Generał, Jody oraz takie z niewykorzystanym potencjałem jak Oswaldo czy Joe. 

 

Dialogi to sztos, od początku do końca. 

Edytowane przez suteq
Opublikowano (edytowane)

Django i Bękarty to inny typ filmów Tarantino.

 

 

Tutaj jest kur.wa rozp.ierdol. Je.bany kur.wa rozpi.erdol.

 

 

Każda postać gra swoją rolę, każda rola jest przemyślana. 

 

 

Leci film, coś się dzieje. Łooooooo, co gościu xd Leci dalej. Łoooooooooooooooooooo, masakra. Leci dalej, tego nie przebijesz. O TY CHU.JU KUR.WA XDDDDDDDDDDDDD 

Edytowane przez Rozi
Opublikowano (edytowane)

no (pipi) najarają, najarają, a potem pójdę do kina jak na drugie wściekłe psy

 

jak muzyka?

Edytowane przez ragus
Opublikowano

Ennio Moricone. 

 

Czaisz typie? Ale tu muzyka jest tłem. 

 

Atmosfera jest dźwiękiem. Cisza jest dźwiękiem tego wszystkiego. 

 

Ja pier,dolę, jestem skłonny sobie zwalić. Ale tego nie zrobię bo czynnie uprawiam seks. Seks i Tarantino. To mnie napawa optymizmem. Przenieś ktoś.

Opublikowano

Do kina bankowo ide na ten sztos, tylko musze sie solidnie wyproznic przed seansem, zeby w kinie sie nie zeszczac ze smiechu lub ze(pipi) z wrazenia. Wam tez polecam, to jest 3h ogladania i glupio by bylo wyjsc do kibla przed jakas goty scena. A kilka takich scen znienacka wyskakuje w tym filmie.

 

@ragus

 

Muzyka? W sumie ... nie... eeee... nie zwrocilem uwagi na muzyke :shieeet: -  bylem zbyt skupiony na czym innym.

Opublikowano

Wiem, że mnie nie lubicie tu kur.wa, ale jak Bansai wasz autorytet się spuszcza do ołtarza Quentina, to słuchajcie go, bo jam jest Głos, przemawiam dzięki niemu. 

Opublikowano

ten pierwszy post o przegadanych filmach tarantino nawet smieszny rozi, ten o ruchaniu jeszcze smieszniejszy dajesz rade dzisiaj rozi, pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Ta narracja, to dla mnie pewna zagadka.

 

 

Czyj to był głos?

 

 

Oglądałem potem trochę wypity, więc mogłem nie skumać.

 

Ale ta narracja to dla mnie moim zdaniem IMO taka pomoc dla januszy (oczywiście wiem, że to zamysł jest); przy Pulp Fiction tego nie było, a każdy musiał ustawić sobie film sam.

Edytowane przez Rozi
Opublikowano

ok rozi, piłes podczas seansu, nie zalapałes połowy filmu, dlatego  przywdział trochę głębi i zagadkowości,  a film jest prosty jak drut.

 

a narratorem nie wiem kto jest, ale raczej nikt z  bohaterów, narracja nie pasuje.

Opublikowano (edytowane)

ogladałem screenera, więc miałem prawo nie rozpoznać, w sumie to rozpoznawałem tylko kto jest czarny  a kto biały. I krew.

 

mojoa ulubiona akcja to

ostatnia z tatuumem, zawołałem rodzine i przewinąłem. W kinie oczywiscie.

 

Edytowane przez ajebisty
Opublikowano

Kur.wa Milan załapałem wszystko, ale tego aktora zaspoiluj, bo jego nie ma w trailerze i jest niespodzianką, nie chcę Cię raportować kur.wa ://////////////////

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...