Opublikowano 29 stycznia 20169 l Pokaż ukrytą zawartość Dlaczego w retrospekcji Minnie wpuściła Meksykanina do swojej knajpy? Co się stało z woźnicą w retrospekcji?
Opublikowano 29 stycznia 20169 l Pokaż ukrytą zawartość Bo zaczela wpuszczac dwa lata wstecz psy i zdjela napis. Nie pamietam.
Opublikowano 29 stycznia 20169 l Pokaż ukrytą zawartość Warren mówił, że zdjęła napis, bo zaczęła wpuszczać psy. Czyli Meksykanie dalej nie mieli wstępu. Ja tak to zrozumiałem. A że odpowiedziałeś mi niemalże cytatem z filmu, to zrozumiałem, że Murzyn żartował.
Opublikowano 29 stycznia 20169 l Pokaż ukrytą zawartość A tego woźnicy nie odpalił ten przystojniak zaraz po strzeleniu w bebechy Mini?
Opublikowano 29 stycznia 20169 l W dniu 28.01.2016 o 23:23, ra(pipi) napisał(a): mocz podchodził mi już pod oczy, tak mi się chciało szczać. Mogłem jednak obejrzeć w domu. Dlatego polecalem w domku ogladac, albo chociaz dobrze wyproznic sie przed seansem
Opublikowano 29 stycznia 20169 l Pokaż ukrytą zawartość No mozna to zrozumiec tak ze wlasnie psy juz mogly a meksyki nadal nie bo ich nie nawidzila, albo ze skoro psy mogly to napis (caly z meksykami) poszedl do kosza i juz mogli wiec wpuscila go. A moze nie mial sombrera i sie nie polapala ze to meksykaniec?
Opublikowano 29 stycznia 20169 l W dniu 29.01.2016 o 09:34, Mejm napisał(a): Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość No mozna to zrozumiec tak ze wlasnie psy juz mogly a meksyki nadal nie bo ich nie nawidzila, albo ze skoro psy mogly to napis (caly z meksykami) poszedl do kosza i juz mogli wiec wpuscila go. A moze nie mial sombrera i sie nie polapala ze to meksykaniec? Pokaż ukrytą zawartość Pierwsza opcja wg mnie prawilna, a przynajmniej ja to tak odebralem - zarcik mial dobitnie pokazac ze nie ma najmniejszej szansy ze zostawila swoja ukochna chate pod opieka meksykanca skoro nawet do psow sie predzej przekonala. A gosc gadal i wygladal jak meksykaniec wiec watpie ze sie nie polapala
Opublikowano 29 stycznia 20169 l tym bardziej ze ta tabliczka nijak by się miała do ogolnego zachowania tych kobiet.
Opublikowano 29 stycznia 20169 l W dniu 29.01.2016 o 08:48, Ludwes napisał(a): Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Dlaczego w retrospekcji Minnie wpuściła Meksykanina do swojej knajpy? Co się stało z woźnicą w retrospekcji? Pokaż ukrytą zawartość przecież tym woźnicą była ta rozchichotana blondyna co wyłapała od Madsena Edytowane 29 stycznia 20169 l przez koval
Opublikowano 29 stycznia 20169 l Madsen na kozaku. Przez 3/4 filmu niewykorzystany, ale w retrospekcji to aż mi się wściekłe psy przypomniały.
Opublikowano 29 stycznia 20169 l W dniu 29.01.2016 o 09:40, Bansai napisał(a): W dniu 29.01.2016 o 09:34, Mejm napisał(a): Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość No mozna to zrozumiec tak ze wlasnie psy juz mogly a meksyki nadal nie bo ich nie nawidzila, albo ze skoro psy mogly to napis (caly z meksykami) poszedl do kosza i juz mogli wiec wpuscila go. A moze nie mial sombrera i sie nie polapala ze to meksykaniec? Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pierwsza opcja wg mnie prawilna, a przynajmniej ja to tak odebralem - zarcik mial dobitnie pokazac ze nie ma najmniejszej szansy ze zostawila swoja ukochna chate pod opieka meksykanca skoro nawet do psow sie predzej przekonala. A gosc gadal i wygladal jak meksykaniec wiec watpie ze sie nie polapala Pokaż ukrytą zawartość Ja tu widze mala rozbieznosc. Bo albo ona meksykancow nienawidzila z definicji - wiec w ogole z jakiej paki wpuscila go do pasmanterii? Albo, kiedy zdjela napis (bo zaczela wpuszczac psy) mogli juz wchodzic ALE wciaz nienawidzila ich w takim stopniu zeby w ogole pomyslec o zostawiniu budy jednemu z nich. Chyba opcja nr dwa bardziej prawdopodobna w kontekscie do jakiego odnosil sie murzyn, czyli oddania pod opieke chawiry wlasnie.
Opublikowano 29 stycznia 20169 l W dniu 29.01.2016 o 10:41, Mejm napisał(a): W dniu 29.01.2016 o 09:40, Bansai napisał(a): W dniu 29.01.2016 o 09:34, Mejm napisał(a): Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość No mozna to zrozumiec tak ze wlasnie psy juz mogly a meksyki nadal nie bo ich nie nawidzila, albo ze skoro psy mogly to napis (caly z meksykami) poszedl do kosza i juz mogli wiec wpuscila go. A moze nie mial sombrera i sie nie polapala ze to meksykaniec? Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pierwsza opcja wg mnie prawilna, a przynajmniej ja to tak odebralem - zarcik mial dobitnie pokazac ze nie ma najmniejszej szansy ze zostawila swoja ukochna chate pod opieka meksykanca skoro nawet do psow sie predzej przekonala. A gosc gadal i wygladal jak meksykaniec wiec watpie ze sie nie polapala Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Ja tu widze mala rozbieznosc. Bo albo ona meksykancow nienawidzila z definicji - wiec w ogole z jakiej paki wpuscila go do pasmanterii? Albo, kiedy zdjela napis (bo zaczela wpuszczac psy) mogli juz wchodzic ALE wciaz nienawidzila ich w takim stopniu zeby w ogole pomyslec o zostawiniu budy jednemu z nich. Chyba opcja nr dwa bardziej prawdopodobna w kontekscie do jakiego odnosil sie murzyn, czyli oddania pod opieke chawiry wlasnie. Pokaż ukrytą zawartość IMO Warren zmyślił to niewpuszczanie meksykanów żeby sprowokować Boba
Opublikowano 29 stycznia 20169 l Tez jest taka opcja. I w sumie, patrzac jakie tu padaja warianty wydaje sie najlepsza i najprostsza.
Opublikowano 29 stycznia 20169 l W dniu 29.01.2016 o 11:15, mate5 napisał(a): W dniu 29.01.2016 o 10:41, Mejm napisał(a): W dniu 29.01.2016 o 09:40, Bansai napisał(a): W dniu 29.01.2016 o 09:34, Mejm napisał(a): Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość No mozna to zrozumiec tak ze wlasnie psy juz mogly a meksyki nadal nie bo ich nie nawidzila, albo ze skoro psy mogly to napis (caly z meksykami) poszedl do kosza i juz mogli wiec wpuscila go. A moze nie mial sombrera i sie nie polapala ze to meksykaniec? Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pierwsza opcja wg mnie prawilna, a przynajmniej ja to tak odebralem - zarcik mial dobitnie pokazac ze nie ma najmniejszej szansy ze zostawila swoja ukochna chate pod opieka meksykanca skoro nawet do psow sie predzej przekonala. A gosc gadal i wygladal jak meksykaniec wiec watpie ze sie nie polapala Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość Ja tu widze mala rozbieznosc. Bo albo ona meksykancow nienawidzila z definicji - wiec w ogole z jakiej paki wpuscila go do pasmanterii? Albo, kiedy zdjela napis (bo zaczela wpuszczac psy) mogli juz wchodzic ALE wciaz nienawidzila ich w takim stopniu zeby w ogole pomyslec o zostawiniu budy jednemu z nich. Chyba opcja nr dwa bardziej prawdopodobna w kontekscie do jakiego odnosil sie murzyn, czyli oddania pod opieke chawiry wlasnie. Pokaż ukrytą zawartość Pokaż ukrytą zawartość IMO Warren zmyślił to niewpuszczanie meksykanów żeby sprowokować Boba Nie żebym pamiętał jeszcze ten film, ale to jest dosyć oczywiste, zwłaszcza po obejrzeniu tej retrospekcji i jej zachowania względem tych ludzi.
Opublikowano 29 stycznia 20169 l tak czy siak warren wiedział Pokaż ukrytą zawartość że potrawka była gotowana przez minie wiec bob tak czy siak kłamie, niezależnie od wpuszczania
Opublikowano 29 stycznia 20169 l No i moim zdaniem Warren Pokaż ukrytą zawartość nie zgwałcił syna generała. Być może go spotkał, być może go zabił, ale nie zgwałcił. Wydaje mi się że dopiero w pasmanterii zdał sobie sprawę, że mógł to zrobić i napawając się tą fantazją wzmocnił swój monolog. Oczywiście to tylko interpretacja.
Opublikowano 29 stycznia 20169 l Czemu zmyslil? Przeciez juz wczesniej mowil ze lowcy nagrod go ścigali bo mial wysoka nagrode i syn byl jednym z tych łowców. To sie zgadza z wersja generala ktory mowi ze po synu zaginął słuch
Opublikowano 29 stycznia 20169 l W dniu 29.01.2016 o 13:33, Yano napisał(a): Czemu zmyslil? Przeciez juz wczesniej mowil ze lowcy nagrod go ścigali bo mial wysoka nagrode i syn byl jednym z tych łowców. To sie zgadza z wersja generala ktory mowi ze po synu zaginął słuch Nie. Tylko drugie zdanie w twoim poście mówi coś co jest bliskie faktowi porównując z wypowiedziami postaci. To, że się zgadza z historią generała nic nie znaczy, Warren mógł mówić prawdę, mógł częściowo kłamać, mógł całkowicie kłamać.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.