Najlepszy jest Real Survival - to jest zabawa dla prawdziwych graczy

Najważniejsze jest tu to uczucie - "ku.rva, zapisywałem godzinę temu, mam 3 kulki i nóż, a tam pewnie zaraz wyskoczą pieski i mnie zagryzą". Nie ma continue, nie ma podpowiedzi, nie ma odnawialnego życia, jest random - JEST REAL SURVIVAL HORROR. Tak Horror bo gra mimo wszystko potrafi trochę przestraszyć, czy może bardziej podnieść tętno. 

 

Ta losowość    Ten strach gdy zombiak za długo "leży", a tobie brak nafty i nie jesteś pewny czy już się przeobraził. Marzę o takich rimejkach kolejnych odsłon(RE ZERO to raczej pewniak), albo zupełnie nowej części w tej klasycznej konwencji  O_O Ave old Capcom. 

Edytowane 22 stycznia 201510 l przez Wiolku

Może te zachwyty na całym świecie dadzą do myślenia w Capcom

A rzuci ktoś w końcu linkiem do streamów Masorza czy trzeba zgadywać?

http://www.twitch.tv/masorz666/profile

 

Kurtwa no ja byłem pewien, że biorę normal a tu taki zaskok.

No ale jak już tyle ugrałem to skończę a potem i tak ogram z 10 razy na wyższych, nie ma bata.

Zresztą ten easy to faktycznie jak normal w dzisiejszych pozycjach.

Jak wrócę z pracy o 20ej to ofkoz Rezydencja Zła.

To ja już zgłupiałem. Pierwszy od góry poziom to jest normal, poźniej easy, a na dole hard?

Normal

Easy

Very Easy

 

 

Podobno. Zresztą 'a walk in the park' chyba nie oznacza, że będzie ciężko

Podobno. Zresztą 'a walk in the park' chyba nie oznacza, że będzie ciężko

 

W tej grze oznacza

Ja też wpadłem w sidła niezbyt jasno opisanych poziomów trudności, a najlepsze jest że śmiałem się z kumpla na innym forum, ze gra na Very Easy (bo widać to pod jego ksywą, obok tytułu, kiedy gra na PSN), a później zaczęli mnie wyzywać od hipokrytów, bo rzekomo grałem na Easy.

Więc wybrałem ten poziom z tekstem o górskiej wspinaczce (czyli jest tak, jak pisze Masorz - Normal, Easy, Very Easy) i zacząłem od nowa...

 

Ludzie, jestem starym dziadem, gram od czasów Atari, ograłem tysiące tytułów na Amidze, PlayStation, Playstation 2 itp.. Znam trudne gry, mam platynki w Demon's i Dark Souls oraz Call of Duty World at War, ale Normal w tym REmasterze pokazał mi, jak bardzo przesiąkłem już casualowymi samograjami, które nam dziś serwują. Mam problem, by zaciukać pierwszego zombiaka!!!!

 

Co prawda pierwszego Residenta nigdy nie ukończyłem (tak, wiem, wstyd, ale zacząłem od RE2, później dorwałem RE, ale wymiękłem chyba przy walce z wężem), ale wszystkie inne już tak (włącznie z tym szajsem, gdzie na okładce facet uprawia sex oralny z żyrafą ), a ten remake to dla mnie pierwszyzna (choć Gamecube kurzy się w szafie, ale tylko Zeldę miałem), to w końcu mam zamiar nadrobić tą wstydliwą zaległość i ukończyć pierwszego RE w najlepszej możliwej wersji. Będzie ciężko, bo nie chcę grać na Easy (które jest trudniejsze niż większość dzisiejszych produkcji na Normal, ale to nadal Easy), trzeba będzie zrobić sobie odwyk od np gier Ubisoftu, które tylko ogłupiają skillowo, zjeść papryczkę chilli, popić tabasco, usiąść na potłuczonym szkle i obudzić w sobie dawno uśpionego hardkorowca  - nikt nie mówił, że będzie łatwo

Oh człowieku. Remake to jest jeden wielki powrót do klasyki dla tych którzy grali na PSone w pierwszego Residenta. 

a dla tych co nie grali?

 

http://allegro.pl/resident-evil-hd-remastered-ps4-najnizsze-ceny-i5014978830.html- to jest normalny zakup czy jakieś cebulactwo?

Edytowane 23 stycznia 201510 l przez Szejdj

No to elegancko że udał im się rimejk, ja właśnie ogrywam R:CVX na PS2 i klimaaat jest mega, chociaż dialogi i w ogóle custcenki są strasznie śmieszne, napewno w najblizszym czasie zakupie sobie R:RE, ale to jakos w pozniejszych terminach teraz za duzo wszystkiego

Ogólnie miałem następnie polować na Outbreak File 1 & 2, ale czytałem że mocna kupa - czy to prawda?

a dla tych co nie grali?

 

http://allegro.pl/resident-evil-hd-remastered-ps4-najnizsze-ceny-i5014978830.html- to jest normalny zakup czy jakieś cebulactwo?

Zbyt duzy szok moze byc bo gra sama sie nie przechodzi. XD

tego sie nie boje, boje sie ze z powodu braku wiezi sentymentalnej mnie tak nie wchlonie  

Heh a kilka ładnych lat temu na gc przechodziło się ten tytuł w czasie 1:38 , bez zająknięcia na invisible enemy i real survivor fajne czasy. Teraz to trofea raczej są formalnością choć faktycznie obecne gry (uproszczone) zniechęcają do jeszcze jednego wyciśnięcia z tego tytułu 100% i speed runów

 

Oto lista najszybszych z dawnych lat jakby ktoś chciał oblukać z ciekawości (szkoda tylko, że fotki już się nie ładują choć na dysku jeszcze gdzieś mam z pierwszego wyniku:))

 

http://www.mwrc.pl/forum/viewtopic.php?p=89077&sid=e3b166b78aec3e9fc637cba0bc8e7982#89077

Edytowane 23 stycznia 201510 l przez Wesker

Kazuo tam jest

MASORZ GRA NA EASY????????????????

 

i zabijali go ciagle

<male xd>

Kiedyś trzaskało się speedruny a Real Survival to była tylko rozgrzewka przed zaliczaniem Invisible Enemy w stylu no damage. 

 

Piękna gra - prawdziwa perła.

Cieszę się, że zakupiłem tego Residenta. Jest to czysty miód i stara szkoła gier.     Gra jest TRUDNA na poziomie trudności NORMAL. No kurde napaliłem się i z rozpędu chyba zamówię RE REvelations 2.

Czekam na remake RE ZERO to byłaby megatona dopiero

Nigdy nie gralem w RE1 ( Wstyd wiem ) Ani tym bardziej w RE Remaster na GC.

 

 

Jestem po Neptunie i mam dwa pytania jedno to jak pozbyc sie tej rosliny w drzwiach lokacji w ktorej plywal rekin a dwa to czy da sie w ogole zabic Hunterow?

 

 

Masz na myśli korzenie tej rośliny, którą widziałeś już w domku ogrodowym? Tak, da się ale do tego należy sporządzić środek o nazwie V-Jolt. Hunterów można skutecznie nawet samym nożem załatwić, ale proponuję wywalić im z shotguna lub ewentualnie z granatnika, nie pozwól im się zbliżyć bo od razu skaczą, chociaż zdarza się, że nie skaczą tylko koszą po nogach.

 

 

Ok może to nie Huntery są bo w sumie Huntery to jakieś jasczuro podobne (pipi) było chodzi mimi tego z łańcuchami. Teraz jak zdobyć V-Jolt i czy ten pistolecik co zjada amo do magnum jest dobry?

 

 

Masz na myśli Lisę Trevor? Nie zabijesz jej do pewnego momentu w grze - to uwarunkowane fabularnie. V-Jolt należy sporządzić w pomieszczeniu, które z kolei znajduje się w holu, przez który dotarłeś do przerośniętej rośliny, pamiętasz? Aby się tam dostać potrzebny jest klucz lub kod (nie pamiętam dokładnie), tam znajdziesz dokument mówiący o V-Jolt. Oczywiście, możesz to olać i po prostu rozwalić tą roślinę tym co masz.

 

 

Tak Lisa Trevor! Dzieki. Amo szanuje jest to moje pierwsze przejscie wiec nie wiem co bedzie za chwile a nie chce sobie psuc zabawy grajac z YT czy Gamesfaq. Ten Self Defense Gun to jest taki odpowiednik Magnum Chrisa? Czy jakies (pipi) obesrane ktorego nie warto wyciagac ze skrzynki?

 

 

 

Self Defense Gun to taki dodatkowy system obrony przed bezpośrednim atakiem ze strony trupów, hunterów czy piesków. Mamy daggery czyli sztylety do obrony i dwie różne bronie - dla Jill jest to paralizator, zaś dla Chrisa są to granaty. Obok głównych miejsc w inwentarzu są jeszcze dwa małe - przeznaczone na self defense gun, bierz bo to się przyda, jak Cię jakieś ścierwo złapie to szybko wciskaj L1 (nie wiem na jakim grasz sterowaniu).

 

protip: jak grając Chrisem wbijeesz daggera zombiakowi w łeb to wsadź mu jeszcze granat w gębe, po wysadzeniu łba możesz znowu podnieść sztylet, nie zniszczy się bo gierka jest pozbawiona destrukcji czegokolwiek innego niż przeciwników.

 

 

Czyli grając Jill mogę z każdego umarlaka też podnieść ten sztylet? Bo nie pomyślałem nigdy, żeby spróbować XD