Ciekawe czy ta plotka o dewelopingu remaku RE:V-X jest prawda. Qrwa, bylbym wniebowziety. Oby to byla prawda 

 

Reedycja.

A jednak 

Kończą się opcje na renowacje, więc Veronica będzie następna w kolejce. Część lubiana przez fanów, lecz niedostatecznie ceniona przez ogół graczy. A to mocno rozbudowana historia jak na standardy cyklu. 

Puzzle w tej czescie najbardziej mi przypadly do gustu. Jezeli tego nie z partola to bedzie moj ulubiony remake. Chodz 2 dzisiaj wyglada najlepiej i to nie podlega dyskusji. 

Ale są jakieś realne plotki z wiarygodnych źródeł? Jak pisaliscie na bazie newsów z ppe to troche wstyd Panowie  

Raczej nie ma, ale to pewniak. W końcu sięgną po to, bo skończy się materiał na remake'i. A robić jedynkę kolejny raz, cóż...

Ja niestety obawiam się, że pewniakiem może byc np RE5 remake ze zmianami na poziomie tych jakies będziemy obserwować w czwórce. 

Edytowane 27 grudnia 20222 l przez pawelgr5

To byłoby fajne, ale coop musi zostać.

A ja bym nawet chciał kolekcje Outbreak odświeżoną tak jak Zero i 1 + normalne pełne multi. To akurat nie wydarzy się nigdy ale kurde no zagrałbym. Na PS2 miałem okazję grac w jedynke i podobały mi się te "scenarusze" na levele.

17 minut temu, pawelgr5 napisał:

Ja niestety obawiam się, że pewniakiem może byc np RE5 remake ze zmianami na poziomie tych jakies będziemy obserwować w czwórce. 

To byłoby fajne, ale coop musi zostać wyjebany - czysty single.

Wlasnie ze nie. Skoro caly czas remaki sa nastawione na singla to taka odswiezona 5 z coopem to bedzie mistrzostwo. Mocno w to wierze. 

Jak z RE5 zrobią singla to znowu wróci nagonka, że biały pojechał do Afryki mordować murzynów roznoszących malarię i Ebolę. 

RECV Remake to najsensowniejsza opcja z perspektywy odświeżania klasyków - na pewno sensowniejsza niż RE4, ale kij - Leon już niedługo, a później Claire... i Steve 

Remake Code Veronica jakoś mnie nie grzeję. Jako fan serii, nie darzę tej części wielkim sentymentem. Owszem, to kawał solidnego, klasycznego Residenta, niemniej ta część wyrwała na mnie najmniej emocji z klasycznej serii. Chyba trochę dziwny klimat dołożył cegiełkę do tego. Czy są jakieś lokacje, które mocno mi zapadły w pamięć i do których tęsknie by wrócić? Nie. Jedynka miała rezydencję, dwójka komisariat, trójka Raccoon City, a czwórka wioskę i zamek.

 

Za to na myśl o kolejnym remake’u jedynki aż mnie grzeję i była by to dla mnie bardziej oczekiwana gra niż remake czwórki. Jedynkę darzę ogromnym sentymentem. Do od jedynki na PSX zacząłem przygodę serią.

Edytowane 29 grudnia 20222 l przez Lukas_AT

Główny problem Veronici polegał właśnie na niskich detalach, jeśli mowa o otoczeniu. W klasycznej trylogii (z naciskiem na RE2/RE3) prerenderowane tła dawały możliwość umieszczenia mnóstwa szczególików budujących klimatyczną scenerię. W ówczesnym 3D nie było na to miejsca. Nawet REmake i REZero postawiono na tradycję. Jedynie Outbreak dał trochę więcej pod tym kątem chociaż tam dużo zdziałał sentyment do Raccoon City. 

8 godzin temu, Nemesis napisał:

Główny problem Veronici polegał właśnie na niskich detalach, jeśli mowa o otoczeniu

Silent Hill z PSX (czyli konsoli generacji wcześniej) jednak nam zapadł w pamięci na długo. Szkoła, szpital, ulice Silent Hill - to wszystko to kultowe już miejscówki, do których chce się wrócić. A więc problem nie musi leżeć w środowisku 3D. W Veronice dla mnie właśnie brakowało tego pierdolni.ęcia. I nawet baza na Antarktydzie nie sprostowała temu zadaniu.

W dniu 29.12.2022 o 05:49, Lukas_AT napisał:

Remake Code Veronica jakoś mnie nie grzeję. Jako fan serii, nie darzę tej części wielkim sentymentem. Owszem, to kawał solidnego, klasycznego Residenta, niemniej ta część wyrwała na mnie najmniej emocji z klasycznej serii. Chyba trochę dziwny klimat dołożył cegiełkę do tego. Czy są jakieś lokacje, które mocno mi zapadły w pamięć i do których tęsknie by wrócić? Nie. Jedynka miała rezydencję, dwójka komisariat, trójka Raccoon City, a czwórka wioskę i zamek.

 

Za to na myśl o kolejnym remake’u jedynki aż mnie grzeję i była by to dla mnie bardziej oczekiwana gra niż remake czwórki. Jedynkę darzę ogromnym sentymentem. Do od jedynki na PSX zacząłem przygodę serią.

 

Przepraszam, ale zapomniałeś o tej klimatycznej chatce za rezydencją w jedynce, z jeszcze bardziej klimatyczną muzą, best RE ever, remake remakea jedynki na wzór remakea dwójki przyjmę z otwartymi ramionami

Potężna seria RE kończy dzisiaj 27 lat.

 

 

27 lat, a gierki cały czas na najwyższym poziomie (z małymi wyjątkami). Mam nadzieję, że będzie wychodzić co najmniej przez kolejne 27 lat, a za jakieś 20 doczekamy się kolejnych remaków na Playstation 8 oraz Xbox Two.

Jakie 27 lat, ta seria zaczęła się tak naprawdę dopiero w 2005 roku 

Powiedz mi, że urodziłeś się w 2000 roku bez mówienia mi, że urodziłeś się w 2000 roku.

Jedyneczka grana i konczona na PSX, DS, PS4 (remake) i niedługo na PC (tez remake). No wspaniałe gierka, mocno brakuje mi tych odsłon z zombiakami. Dwójka i trójka wspaniale zostały odnowione i moze na to PS8 będzie podobnie z 1 i Zero.

Ostatnio mnie naszła ochota na ponowne przejście jedynki, ale nawet nie rimejka tylko oryginału. Niesamowity klimat wciąż w tej grze pozostał. Pamiętam swoje pierwsze podejście gdzieś w 2000 roku i nie mogłem się oderwać. Tajemniczość kryła się w każdym pikselu. Takiego czegoś w gierkach już nie będę miał pewnie nigdy.

Edytowane 23 marca 20232 l przez Lukas_AT

3 godziny temu, Lukas_AT napisał:

Ostatnio mnie naszła ochota na ponowne przejście jedynki, ale nawet nie rimejka tylko oryginału. Niesamowity klimat wciąż w tej grze pozostał. Pamiętam swoje pierwsze podejście gdzieś w 2000 roku i nie mogłem się oderwać. Tajemniczość kryła się w każdym pikselu. Takiego czegoś w gierkach już nie będę miał pewnie nigdy.

Ja mialem podobnie wtedy a dzis cos zblizonego zafundowal mi Tormented Souls. Najlepszy Resident, ktory nie jest Residentem.

55 minut temu, pawelgr5 napisał:

Ja mialem podobnie wtedy a dzis cos zblizonego zafundowal mi Tormented Souls

Edycja pudełkowa Tormented Souls na PS5 oczywiście na półeczce.  Oby więcej tego typu gier. Ogrywałem także Fobia - St. Dinfna Hotel, ale jednak do poziomu Tormented Souls daleko i gra bardziej mnie wymęczyła.