Skocz do zawartości

Pytania i porady spożywczo-kulinarne


Harbuz

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Dla mnie burger to szybkie danie, nie bede pol dnia bulki piekl xD Przekladanie go tak z piekarni to tez jakas padaka, nie mowiac o tych dmuchanych z sesamem z marketow.

 

 

I tak nie umiem ;/

 

 

I beka z "to jest zdrowe a to nie". Jesli w swojej diecie nie macie jedynie produktow sezonowych, od zaprzyjaznionego rolnika, z certyfikatem nowozu go.wnem od szczesliwych krow, bez jakichkolwiek barwnikow, ulepszaczy, polepszaczy, chleb pieczecie sami, wedliny tylko domowe to spadajcie na bambus.

Domowe wędliny robi się z mięsa kupowanego w sklepie, nafaszerowanego antybiotykami itp.

 

Ale dla mnie to nie przeszkadza i lubię czasami upiec karkóweczkę czy boczusia, ew. zrobić suszony schab.

 

 

:dafuq:

 

domowa kiełbasa wiejska czy inny baleron <3 wędzenie kiełbasy w momencie w którym jeszcze świniak wisi na haku GOTY 

Opublikowano

domowa kiełbasa wiejska czy inny baleron <3 wędzenie kiełbasy w momencie w którym jeszcze świniak wisi na haku GOTY

Nintendogej a taki bez empatii :frog:

Opublikowano (edytowane)

 

domowa kiełbasa wiejska czy inny baleron <3 wędzenie kiełbasy w momencie w którym jeszcze świniak wisi na haku GOTY

Nintendogej a taki bez empatii :frog:

 

 

Mam wyrzuty sumienia jak zabijam Kecha Wacha w monster hunter 4 ultimate, za to z drugiej strony zero emocji, poker face, hitman i generalnie 0 uczuć podczas zarzynania świnki. :reggie:

 

Psinina jest niedobra, u mnie na wsi była popularna w latach 90 :reggie: zacowanie wiosek w polsce, brrrr. Szło przekonanie, że jak się będzie jadło/wcierało PSI SMALEC to nie będzie się chorowało. Straszne czasy to były

Edytowane przez Rayos
Opublikowano

Dla mnie burger to szybkie danie, nie bede pol dnia bulki piekl xD Przekladanie go tak z piekarni to tez jakas padaka, nie mowiac o tych dmuchanych z sesamem z marketow.

 

 

I tak nie umiem ;/

 

 

I beka z "to jest zdrowe a to nie". Jesli w swojej diecie nie macie jedynie produktow sezonowych, od zaprzyjaznionego rolnika, z certyfikatem nowozu go.wnem od szczesliwych krow, bez jakichkolwiek barwnikow, ulepszaczy, polepszaczy, chleb pieczecie sami, wedliny tylko domowe to spadajcie na bambus.

Wystarczy mieć ogólną wiedzę o żywieniu, żeby wiedzieć, co warto jeść, a co nadaje się jedynie do śmietnika. I wcale nie trzeba mieć wszystkiego z własnej eko uprawy, żeby być pewnym składu. Nie mieszkamy w kraju 3-go świata, u nas istnieją pewne normy, na etykietach znajdzies wszystko.

Opublikowano

W biedrze widziałem dziś ośmiornicę, 29,99 zł za kilogram. I w sumie były to kilogramowe ośmiornice. Ktoś kupił? :) Mnie trochę to brzydzi w takiej formie. Jeszcze ta dziura, nie wiem, czy to dupa, czy co.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

zwróć uwagę na to czy masz ochotę zużywać litr oleju na usmażenie frytek

 

frytkownica to fajna sprawa ale żre olej na masową skalę

Opublikowano

A będziesz codziennie robił sobie frytki ? xD bo jak dla mnie, to kupowanie takiego sprzętu, którego się będzie używać raz na kilka miesięcy, to trochę lipa.. szczególnie, że niemałe to chyba jest.. ja robię takie frytasy na głębokiej patelni, ale żeby sobie frytkownicą zagracać kuchnie, hmmm...

  • Plusik 1
Opublikowano

Frytkownice zawsze można wykorzystać do innych goty dań jak onion rings, czy smazone na glebokim oleju panierowane piersi z kurczaka itd itp. 

 

Poza tym kto normalny wymienai olej po jednym smazeniu :kaz:

Opublikowano

Frytkownice zawsze można wykorzystać do innych goty dań jak onion rings, czy smazone na glebokim oleju panierowane piersi z kurczaka itd itp. 

 

Poza tym kto normalny wymienai olej po jednym smazeniu :kaz:

 

No, np ja? Nie zlewam oleju do słoika jak robie fryty na patelce, już taki biedny nie jestem :cebula:

Opublikowano (edytowane)

Ja robie fryty na niewielkiej glebokiej patelni. Oleju leje ok 1,5cm. Dzieki temu ze uzywam malej patelni ta wysokość mozna uzyskać nie lejąc go dużo.
Wrzucam jednorazowo niewiele frytek tak zeby w miare byly przykryte olejem.

jedna wada to ze tą metodą nie da sie zrobic duzo frytek na raz.
Zwykle robieniewielkimi porcjami i jem sobie robiąc kolejny rzut. Dzieki temu wszystkie są gorące w czasie jedzenia

 

 

 

 

 

 

 

 

 

EDITTTT

przez to całe gadanie nabrałem obochty na frytki.

postanowilem zrobić domowe - ze zwyklych ziemniakow (paczkowane mrożone frytki nie dość że są 10 razy droższe niz ziemniaki to jeszcze tak naprawde są zlepkiem lodu i frytek. słaba opcja)

 

patrzyłem na jutubie na przepisy na frytki z normalnych ziemniaków

jedna rzecz się zgadza i przewija przez różne przepisy - po pokrojeniu trzeba namoczyć frytki w wodzie żeby oddały skrobie.

 

ale potem przepisy sie rozjeżdżają - każdy mowi co innego

- jeden miecze wsepnie ziemniaki w piecu

- inny gotuje je w wodzie do czasu połowicznej gotowości

- jeszcze inny sugeruje frytki "jak z maka" i zanurza je we wrzątku z miodem i cukrem

 

ogolnie większość filmików  ma w tytule "najlepsze frytki" ale metoda przygotowania jest bardzo różna

 

 

dlatego mam pytanie - macie jakiś dobry  sposob na domowe frytki z prawdziwych ziemniaków anie z mrożonki?

 

nabrałem ochoty i chce jutro zrobić prawilne frytki.jaki jest dobry sposob?

planuje pokroić ziemniaki i namowczyć w zimnej wodzie by oddały skrobie

 

 

ale co dalej? maczać w gorącej wodzie z cukrem? podgotować? podpiec w piekariku?

metod jest wiele i nie wiem jaką wybrać

 

ma ktoś doswiadczenie z domowymi frytkami?

jedyne co jest pewne to to że samo wrzucenie frytek na patelnie z olejem nie aje dobrych efektów i trzeba troche pokombinować

Edytowane przez Yano
Opublikowano

sprobuje użyć tej metody ale jednak bede musiał ją troche zmodyfikować bo wsadzanie gorących rzeczy do lodówki jest bardzo niekorzystne dla niej,

 

zaraz spadam do sklepu po ziemniaki, od wczoraj wieczora marzą mi sie domowe frytki

Opublikowano

Wiem. Lybie frytki z majonezem i z keczupem.

 

jednak nie mieszam ich tylko klade obok siebie. Dzieki temu mam troche tego troche tego i czuc oba smaki osobno. Wole tak niz zmieszane ze soba.

 

 

wlasnie robie te fryty. Strasznue duzo pieprzeni. Jeszcze nie sa gotowe ale juz spróbowałem gryza i wydaje sie ze beda za(pipi)iste :D

  • 7 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...