Poki co nikt nie zna oficjalnej solucji na przejscie

 

http://www.twitch.tv/xaoswolf  w tej chwili proboja giere jeszcze raz przejsc.

Mocne to to, ale jestem gdzieś przy końcu i zaliczyłem zwiechę. Reszta w spoilerze, niech przeczyta kto skończył.

 

Skończyłem tę akcję z czerwonymi korytarzami, potem znowu wracają kolory, znika światło i na zegarze wybija 00:00. Nawiedza mnie zjawa, obczajam wszystko co się da i dupa, nic więcej się nie dzieje... straciłem tak dużo czasu chodząc i przybliżając na wszystko, ale nic to nie daje. Co trzeba wtedy zrobić? Wiem, że powinien zadzwonić telefon.

 

 

Musisz usłyszeć dwa razy śmiech dziecka, jak ci się to uda to idziesz i patrzysz na telefon aż pad nie zacznie ci wibrować. Pierwszy śmiech łatwo "odpalić", ale drugi jest dla mnie całkowitą zagadką. Ważne jest też to by nie dać się opętać, bo sekwencja która kończy demko nie odpali się

 

Ukończyłem, nie wiem czy ruszę pełną wersję, chyba jej nigdy nie ukończę takie krótkie demo daje w kość, a co dopiero pełna wersja

 

Końcówka to generalnie chyba jeden wielki random, trzeba trochę cierpliwości.

Edytowane 13 sierpnia 201410 l przez Moldar

Kojima mówił, że bardzo się starali by osiągnąć wygląd "gry indie" i celowo pogorszyli grafikę, a FOX Engine stać na wiele więcej.

Ja nie dałem rady jeszcze dziś spróbuję, choć widzę że jestem za stary na takie tytuły 

Swego czasu gdy kupiłem Silent Hill na PSX w day one, to zaliczyłem grę tylko do momentu w którym bohater budzi się w knajpie. Czyli jakieś 3 minuty grania. Grę dostawiłem na rok bo pamiętałem o posranych gaciach. 

 

A teraz? żaden tytuł nie robi na mnie wrażenia bo to tylko gra i doznania A/V, nic więcej. Nikomu krzywda się nie dzieje podczas grania. Słabe banie macie

A nam jest przykro, że ciebie ta gra nie rusza, bo przecież właśnie o to chodzi, aby się bać

Dobre party game. Wczoraj odpaliłem to darliśmy ryja równo wszyscy, dziewczyny jak zobaczyły co się święci to się za fotelami pochowały xD

Końcówka to generalnie chyba jeden wielki random, trzeba trochę cierpliwości.

 

Wcale nie trochę cierpliwości bo cierpliwość to jedna z najważniejszych rzeczy potrzebnych do grania w P.T.

 

@Ins - co masz na myśli mówiąc "nie dać się opętać"?.

A nam jest przykro, że ciebie ta gra nie rusza, bo przecież właśnie o to chodzi, aby się bać

 

Ale to nie znaczy, że nie czerpię przyjemności z grania w w horrorki

wczoraj na streamie nie dałem rady odpalić końcowego triggera ale przed chwilą zrobiłem końcówkę w minutę, najśmieszniejsze że wystarczy gadać do radia mając podpięty mic , "hello" "help" triggerują płacze dziecka i zaraz potem jest

trzęsawka pada i dzwoni telefon

 

 

http://twitter.com/HIDEO_KOJIMA_EN/statuses/499526474089897984

 

nie miałem nawet ułożonego obrazka całego co jest dziwne

 

mega zaje.bysty im ten viral wyszedł, nie dość że wymusił coop na forach żeby to w ogóle rozkminić to nikt jeszcze nie wypuścił reveala gierki do unlockniecią samemu (jakaś random dziewuszka z UK pierwsza to przeszła i stąd wiedzieliśmy o Silent Hills), Hideo to ma głowę 

 

do tego ja tu widzę tony smaczków dla geeków do rozkminiania dalej, ta gadająca głowa mówiła jakieś rzeczy od tyłu (GAF już trochę rozmontował tego), hinty z fotek w różnych językach, dodatkowe mesedże tylko w czerwonym pokoju który nie wiadomo jak striggerować heh trochę mi to Lost przypomina z rozkminą, jara mnie takie coś 

Edytowane 14 sierpnia 201410 l przez nero2082

Gra świetna, ale zawiesilem się na końcowych puzzlach.

Bardziej irytuje niż straszy. Są super momenty, ale rozmywane są przez fragmenty gdzie coś ci załapie, albo nie bo gra ma psikus. Jeden przejdzie dany fragment po minucie, a inny musi się męczyć z dwie godziny. Niemniej i tak czuję, że gra będzie genialna.

Slaby jestem bo nie skonczylem tego dema. Doszedlem do momentu jak mnie przy drzwiach wyjsciowych zalapala jakas postac. Nawet nie chodzi o to, ze takie zlapanie za wszarz jest czyms oryginalnym, ale sprawdza sie w momencie, jak przed nim stworzony jest taki suspens.

 

Niech Silent Hills bedzie taki jak PT. Fani beda zachwyceni, bo jak cos jest horrorem to ma straszyc. Fajnie jakby gra byla FPP, a twarz Reduusa byla widoczna w odbiciu luster czy szyb. Spotegowaloby to moim zdaniem immersje.

Bardziej irytuje niż straszy. Są super momenty, ale rozmywane są przez fragmenty gdzie coś ci załapie, albo nie bo gra ma psikus. Jeden przejdzie dany fragment po minucie, a inny musi się męczyć z dwie godziny. Niemniej i tak czuję, że gra będzie genialna.

Bo to demo na siłę przedłużone.

współczesne gry przyzwyczaiły nas do prowadzenia za rączke i jak sie trafiła gra w której sie można przyblokować na kilkanaście minut to odrazu oburzenie i irytacja, a kiedyś do bylo calkowicie normalne

współczesne gry przyzwyczaiły nas do prowadzenia za rączke i jak sie trafiła gra w której sie można przyblokować na kilkanaście minut to odrazu oburzenie i irytacja, a kiedyś do bylo calkowicie normalne

Wchodzenie do menu i robienie kombinacji klawiszy by gra ruszyła nie jest czystą zagrywka, podobnie jak puzzle na końcu gry bez żadnych wcześniejszych wskazówek które mogą pomóc w ukończeniu etapu.

Wiec proszę Cię, to nie jest problem współczesnego gejmingu tylko sztuczne przedłużanie dema.

Czerpalbym dużo większą radość z tego dema bez irytujacych zawieszek, bo samo demo ma klimat taki ze outlast to wesołe miasteczko przy niej.

To nie jest DEMO.

Demo, teaser, co za różnica, tak naprawdę można to ukończyć w 10 minut, ( tyle zajęło mi drugie przejście ) najgorzej jest właśnie na końcu. Ale, że gra nie prowadzi nas za rączkę i jest randomowa, to niektórzy po 3 godziny grają. W sumie dobry patent, jeszcze 4 takie lokacje i cała gra na ponad 10 godzin gotowa

Edytowane 14 sierpnia 201410 l przez Moldar

 

Wchodzenie do menu i robienie kombinacji klawiszy by gra ruszyła nie jest czystą zagrywka,

 

przypominam że w MGS1 na psx numer codeca do jednej ważnej postaci był napisany na pudełku z grą, to dopiero była zagrywka

w dodatku był podany jako jeden z przykładowych screenow z tyłu okładki a nie jako "uwaga ten numer przyda sie w grze"

http://i567.photobucket.com/albums/ss119/humanspider4455/psp/ps1_metalgearsolid_back_eu.jpg

 

wtedy nikt na to nie marudził

Edytowane 14 sierpnia 201410 l przez Yano

To samo w Pizza Sydicate.

 

 

Czekam na TGS, jeżeli ta gra będzie w połowie tak genialna jak SH2, to składamy się na pomnik dla Kojimy.

Gdyby do tego Yamaoka robił muzykę byłoby idealnie (bo chyba go nie potwierdzili jeszcze?).

 

 

(...)  podobnie jak puzzle na końcu gry bez żadnych wcześniejszych wskazówek które mogą pomóc w ukończeniu etapu.

Kiedyś to była norma w grach i nikt nie marudził, wprost przeciwnie.

Nie irytują zagadki, a losowość zdarzeń. Jednemu "skrypt" załapie w minutę, a drugiemu w dwie godziny i to nie jest fajne. Trudne zagadki - TAK. Przypadkowość - NIE.

Jezeli tak mialby wygladac finalny produkt, to biore z miejsca ! wydawalo mi sie, ze Outlast jest straszny - do tego jeszcze graficznie rzuca na kolana. Cos pieknego !