No nie wiem, trochę nie wierzę w ten Ark Ship, bo ilekroć czytam opinie, to ludzie są sceptyczni, ale chyba trzeba będzie spróbować dla zaspokojenia sumienia. Byłem tam raz, ale z racji braku randomowych dropów odpuściłem, bo wbrew pozorom chyba najwięcej legend do tej pory wypadło mi ze zwykłych kosmitów, zamiast ze skrzynek/eventów/kryjówek.

Tam wyższe piętra Arki dam radę solo, czy to raczej wyzwanie na co-opa?

Na legendarnym jest ciężko, zależy od ekwipunku. W Ark Ship bronie wylatują tylko na końcu, w zależności ile pięter się przejdzie, to tyle jest skrzyń do otwarcia. Na Legendarnym przeważnie z każdej wypada kilka legend.

Ja swoją 12-stke zdobyłem dość szybko z tego co pamiętam. W sumie idealny Xenorifle wypadł mi z misji na poziomie trudności expert.

 

 

No dobra, ale jak zaliczę zgon na którymś piętrze, to wszystko przepada?

W ogóle nie pokazujcie mi 12-tek, bo ich widok u innych podnosi mi ciśnienie xd

Po każdym piętrze masz do wyboru odbiór nagrody, albo zejście niżej. Jak zginiesz to nic nie dostaniesz.

A to, żeby Cię trochę wkurzyć, to łap  Finalnie tak wygląda u mnie ta 12-stka.

Chciałem dać plusa, ale za tego screena to nie dostaniesz xd

Idę spać. Wczoraj mi się śniło, że wypadła 12-tka.

Zawsze coś.

Spox, zapiszę sobie w zeszycie  W sumie jakbyś chciał coś pograć w ccop to daj znać.

Do coopa i ja jestem chętny, piszcie, mam ochotę odkurzyć tego szpila.

A powiedzcie mi Panowie,bo nigdy nie grałem multi, jak w przypadku co-opa wygląda podział łupów? Jest to jakoś systemowo rozwiązane, czy kwestia dogadania między graczami?

Jeszcze jak grałem to loot był osobny dla każdego gracza. Ogólnie jak coś to chętnie pogram z wami jeśli będę miał wolną chwilę.

Dokładnie tak, loot jest osobny i rownież pisze sie na coopa 

Za duży ze mnie lamus, by ArkShip przebrnąć solo na legendzie, albo ekwipunek lichy, bo w sumie tylko karabin mam z 11 rdzeniami, a szotgan i wyrzutnia to liche 9 rdzeni, więc odrobinę brakuje im impetu. W sumie już odpuściłem polowanie na 12 rdzeni, pykam sobie czysto spontanicznie i rekreacyjnie (od niedzieli raptem trzecia misja), bo mnie do tej gry ciągnie, jednak strasznie żałuję, że tak mało map dali. 

Tymczasem dzisiaj sobie mielę przeciwników w Prypeci na legendzie, sypią się legendarne bronie (na całą misję wypadło mi chyba z osiem) i co między nimi? 12 rdzeni, hehe. Z podniecenia zapomniałem nawet przy jakiej okazji mi to dano (skrzynka czy przeciwnik?). Co prawda limit szczęścia najwyraźniej tym samym wyczerpałem i musiał to być czerstwy rewolwer, którym zwykle nie gram, ale ch'uj, zobaczyłem, uwierzyłem, że 12 rdzeni jednak istnieje. Mimo że złom, to będę nosił go z dumą. 75 godzin kampanii sabotażysty, w tym 25 farmienia 12 rdzeni i chyba mogę zamykać temat.

To co, gramy jakiegoś coop?

A może byś mi najpierw pogratulował, albo coś?

Co-op możliwy, ale dzisiaj nie, jutro też nie, bo niestety muszę wyjść do ludzi, może w weekend jakoś, albo w tygodniu. O ile nie będziesz mi się pchał przed lufę. No i nie mam headsetu, chyba że wezmę pod uwagę ten sznurek dołączany do konsoli.

Poza tym mam jeszcze kilka pomniejszych dzbanków do wbicia, bo teraz to platynie nie odpuszczę.

Aha, daję zaległego plusa, bo już mogę patrzeć na 12-tki u innych. 

Na przyszły tydzień się można zgadać. Mi obojętne czy nowe postacie czy max lvl. Mogę pogratulować, ale nie ma czego

23 minuty temu, Kmiot napisał:

No i nie mam headsetu, chyba że wezmę pod uwagę ten sznurek dołączany do konsoli.

Ja tylko tego używam do gadania z ludźmi na Party. Słuchawki Wireless 2.0 mają ten mankament, że człowiek nie kontroluje, jak bardzo drze w nich ryja, a tutaj elegancko
Kurde, tak czytam te Wasze posty i sam również nabrałem ochoty na powrót do Alienation. Z tym że ja jestem tu kompletnie zielony, bo kiedyś ledwo napocząłem i nic ciekawego nie zdziałałem

55 minut temu, Wredny napisał:

Ja tylko tego używam do gadania z ludźmi na Party.

 

Nikt się nie skarży, że mu echo robisz?

Ja też używam tylko sznurówki i zawsze jest ok. Sporo osób z tego korzysta.

To samo, zero problemów, zadnego echa. 

To nie Wy będziecie słyszeć to echo, a inni grający. Dlatego się pytam, czy nikt się nie skarży. Ostatnio grałem z kolegą na sznurówce w Division i no nie było to najlepsze doświadczenie, po założeniu słuchawek od razu 100x lepiej.

Większość moich znajomych na PSN komunikuje się przez tą sznurówkę i i nigdy z ich strony nie uświadczyłem echa czy innych pogłosów.

Te dodatkowe trofea za co-op to tylko na kanapie ?
Chciałbym mieć 100% w tej sztos gierce a brakuje mi tego shitu ;/

Tak, masz nawet w opisie pucharków, że local co-op.

16 godzin temu, raven_raven napisał:

 

Nikt się nie skarży, że mu echo robisz?

Wiesz co, staram się wtedy jednak wyciszyć kino domowe do sensownego poziomu, żeby właśnie nikomu nie przeszkadzać.
Oczywiście cierpią na tym moje osobiste doznania, ale dochodzę do wniosku, że każdą grę najlepiej smakuje się samemu, a jak już decyduję się na gadania z ziomkami, to tak naprawdę na grę mam wyebane, byle tylko osiagnąć założony cel (przejście jakiejś trudnej misji, czy grindowanie rangi w martwym multi - pozdro @Figuś )

9 godzin temu, raven_raven napisał:

To nie Wy będziecie słyszeć to echo, a inni grający. Dlatego się pytam, czy nikt się nie skarży. Ostatnio grałem z kolegą na sznurówce w Division i no nie było to najlepsze doświadczenie, po założeniu słuchawek od razu 100x lepiej.

Ale wiesz on siedzial przy monitorze z tym xD

 

Co innego jak masz micro oddalone bo siedzisz przy tv

Wreszcie na psn jest za 20zł i skorzystałem z okazji. Poczatkowo mało się dzieje, ale im dalej tym lepiej i mniej przypomina Dead Nation, co jest plusem, bo tam wiało z czasem nudą. Graficzka jest świetna, szczególnie wszystkie wybuchy i strzały. W coopie gra się przyjemniej nawet z jakimś randomem z neta. Mimo, że bylem nieco zawiedziony bo spodziewałem sie czegoś jeszcze lepszego to jak sie przejdize wiecej misji to można grać i grać. Polecam.