Skocz do zawartości

Yakuza: Zero


Gość Kasias

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oo, chylę czoła :hi: Tylko angielskie? Znalazłem zasady na Wikipedii, tylko nie wiem, czy to będzie wystarczające. Zobaczę, czy mi się uda opanować zasady na podstawie takich strzępków informacji, a jak nie to najwyżej daruję sobie. Co Twoim zdaniem było najbardziej problematyczne lub czasochłonne do wykonania, abstrahując od grania po japońsku? :D

 

Patrzę w statystyki, mam sporo zrobione, ale procentowo jestem w okolicach.... 50 procent! ;] A wydaje się, że większość zadań wykonałem. Gierka moloch.

Opublikowano

Czy po przejściu ostatniego chaptera będę mógł sobie chodzić po mieście i zaliczyć wszystko, bez przechodzenia na tryb Premium?

Opublikowano

Tak, będziesz mógł też robić zaległe sub-questy i aktywności biznesowe. I jedne warto i drugie, do zgarnięcia cały bonusowy styl walki i sekretny boss (dla Majimy i Kazamy)  ;)

Opublikowano

Biznesy akurat robię na bieżąco i mi zostało po jednej rzeczy do przejęcia, więc najs. Chcę trochę przyspieszyć z fabułą, bo Horizon następny w kolejce.

Opublikowano

Ja pierdolę, co wyście zrobili na końcu tego 14 chaptera :///////////////

Opublikowano

Tylko japoński. 

 

Angielski był z tego co kojarzę tylko w jedynce na PS2. 

Opublikowano

nie wyobrażam sobie głosów angielskich w tej grze. W personie 5 przez chwilę grałem po angielsku ale ann doprowadziła mnie do takiej frustracji że musiałem zmienić na japoński :D No angielski dubbing w japońskich grach nie wychodzi zbyt dobrze poza dark souls (ale tam to mało dialogów jest)

  • Plusik 1
Opublikowano

Jestem chyba jedynym gościem, który uwielbiając japońskie klimaty, woli angielski dubbing i nie trawi japońskich głosów :D W Yakuzie trudno mi było się przyzwyczaić. Dla mnie japońskie głosy są komiczne, poza tym oczy nie odpoczywają, bo trzeba wszystko czytać, by zrozumieć. W Personie 5 też gram po angielsku.

Opublikowano

Inglisz ujdzie jeszcze w takim Nierze, czy Personie, gdzie nie brakuje ròwnież białych, ale za cholerę nie wyobrażam sobie tych napiętych pogadanek skośnookich mafiosów "Sopranos Style", nawijających między sobą płynną angielszczyzną. xD Przekomicznie by to wyglądało.

  • Plusik 1
Opublikowano

Jakieś konkretne rady, co do pokonania ukrytego bossa (ostatnia submission) ? Klepie frajera, ale często randomowo odpala promień z tego działa i gejm ołver :sorcerer:

 

Ponoc bardzo latwo jest go zayebac jakas bronia bo kazdy cios go staggeruje [chyba spicy knife], polacz to z umiejetnoscia ze jak nie masz paska heat to bron sie nie zuzywa i mozna typa Z A O R A C.

 

Ja osobiscie bilem go stylem Legend i robilem mu chwyty non stop od razu podnoszac go z ziemi [wtedy ma stuna] co go otwieralo na pelne rush combo z trojkatem gdzie masz chwyt ktory go na ziemie wywala i tak w kolko.

Opublikowano (edytowane)

Jak się wyrywał to szybka zmiana na RUSH i dobieg do niego, najgorzej było dotrwać do momentu jak "gubi" armatę, bo po tym to już lajcik na (Beast)

filmik poglądowy

 

tak gdzieś od 2:30

jak wróce na chatę to sprawdzę czy czasem nie mam filmiku ze swojego podejścia

 

 

Edytowane przez Figuś
  • Plusik 1
Opublikowano

No właśnie przy nadużywaniu rzutów i chwytach (Beast), typ zaczyna się wyrywać i robi się problem.

 

Dlatego potrzebny jest styl Legend zeby gladko poszlo, nie zacznie sie nawet wyrywac: pierwszy rzut normalny -> podnosisz go kolkiem -> ma stuna -> wklepujesz rush combo z trojkatem co robi od razu automatyczny 'niewyrywalny' chwyt -> podnosisz kolkiem itd.

Opublikowano (edytowane)

Panocki, czemu mi się nie pokazuje ostatni wyścig z PC Fighterem? Wszystkie inne już przeszedłem.

 

Już wiem, trzeba zaprzyjaźnić się z nim na maksa.

 

 

Wróciłem dziś do gierki, 78 godzina a ja wciąż nie zrobiłem wszystkiego :banderosasoss:

Edytowane przez Rozi
Opublikowano

Ponad 100 godzin, prawie wszystkie subquesty zrobione, co za gra :)

 

Spoilery do końca Chapteru 14

 

 

- Nie było mi szkoda Ody jak umierał, nie dość że przez niego Makoto przeszła przez piekło, to do ostatniej chwili okazał się tchórzem, cały misterny plan poszedłby w p.zdu, bo bał się, ze prawda co zrobił Makoto wyjdzie na jaw i będzie spalony u Tachibany
- Rozpłakałem się przy scenie spotkania Makoto i Tachibany :(

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...