Danganronpa 2: Goodbye Despair

[Shen 9 634]

No i te klaustrofobiczny klimat szkolny był lepszy, tutaj jakieś wyspy, w (pipi) lokacji do których nie trzeba nawet zawitać. No ale trzeba bedzie na siłe skończyc bo we wtorek dojdzie Zero Escape i Persona 4.

Edytowane 1 sierpnia 2015 przez Shen

[selene 3 367]

Podbijam Shena, od jedynki nie mogłam się oderwać, dwójka znudziła mnie i zmęczyła dosyć szybko. Leży od wiosny nieukończona i chyba tak zostanie.

[ireniqs 3 025]

Ok, jestem po pierwszej rozprawie. Co za gra Nie spodziewałem się że już pierwsza może być tak rozbudowana że aż będzie podzielona na dwie części. Docieralo się do prawdy, docieralo i za każdym razem ktoś z czymś innym wyskakiwal. Kozak. Do końca nie wiedziałem kto, jak i dlaczego. Gram dalej, gra jeszcze bardziej wykrecona i szalona niż jedynka. Monomi to też jakaś miła odmiana od Monokumy, trochę heheszkow też więcej dzięki niej. Dangan 2 na plus jak na razie. Podoba mi się w takim samym stopniu jak jedynka.

Edytowane 18 września 2015 przez ireniqs

[Godot 416]

Skończyłem wczoraj. Końcówka tej gry to taki mind fuck, że MGS3 to przy nim mało zaskakująca bajeczka dla przedszkolaków. Mesjasz Vity i absolutny must have. Warto kupić Vitę dla obdwu części

[Starh 3 170]

Kolejni wyznawcy dangarnonpy

[Godot 416]

Zdecydowanie! Myślałem, że japońszczyzna zdechła, a Danganronpa przywróciła mi w nią wiarę. Do tego stopnia, że dam szansę Personie 4 Golden kupionej kiedyśtam w jakiejś promocji. Plus naszła mnie ochota na kolejne przejście Phoenixów

[metalcoola 178]

Ciekawi mnie jedna rzecz.

 

 

Z ciała Junko została mokra plama, jakim cudem udało im się zdobyć ciało i przeszczepić narządy?

 

Edytowane 12 lutego 2017 przez metalcoola

[ping 9 042]

Skończyłem 3 chapter no i (pipi) nie moge, ekipa tak mnie odrzuca że mam zero motywacji żeby grać dalej. Jedynka o klase lepsza.

Nie wiem kiedy to skończe.

 

Bombiarz prawdą.

 

Odfoliowałem wczoraj ultra despair girls które czekało na swoją kolej i matkobosko, jakie to jest goowno obesrane. Dengenronpa to kolejna seria, którą przerósł hype. Steins Gate - nudne ścierwo, 999 - nudne ścierwo, VLR - nudne ścierwo, DUDG - jeszcze nudniejsze ścierwo. Nie wiem jak bardzo trzeba być skrzywionym, by czuć jarando płytką chińską bajką z wrzuconą pomiędzy toną tekstu sekcją zręcznościową, bądź pseudozagadkową, ale generalnie dla mnie to czas stracony. Hype przerósł produkcję... Ostatni dobry japoński visual novel to było ４２８封鎖された渋谷で, notabene też od spike chunsoft, ale nie doczeka się tłumaczenia, bo łatwiej kasę się trzepie na fanach mangi i anime, a nie na miłośnikach dobrej historii. Danganronpa w świecie japońskich gier to tacy bracia figo fagot na polskiej scenie muzycznej.

[Daffy 10 553]

ping to trolling prawda? bo nie wierze by taki gamer jak ty nie wiedzial ze ultra despair girls to spinoff serii z totalnie calkowicie innym gameplayem niz numerowane czesci

 

ten spinoff jest totalnie przecietny, nie tylko fabularnie ale i gameplayowo bo to jakis dziwny tps z strzelaniem do misiow

 

zagraj sobie w jedynke lub dwojke, sztosowe gierki jak nie wiem co

[Gość _Be_]

Tez myślałem, ze troll w statusach a tutaj niespodzianka

[yaczes 14 480]

Przeciez on dalej trolluje.

[Gość _Be_]

Nie sądze ;/

[Manifesto 24]

Właśnie gram w Danganronpę 2 na PS4. Początkowo również nie byłem zachwycony zmianą klimatu jaką zaserwowali nam twórcy, ale im dalej w las tym lepiej. Podział na wyspy daje mnóstwo możliwości, lokacje są o wiele bardziej urozmaicone niż w jedynce, podobnie jak śledztwa i procesy. Jak ktoś tutaj wspomniał - w jedynce pierwsze morderstwo było oczywiste, w dwójce bardzo trudno jest cokolwiek przewidzieć, twórcy zaskakują nas na każdym kroku. Wczoraj ukończyłem chapter II  i gram dalej. Dopiero co odkrywam visuale, zacząłem od Steins Gate, ale do tej gry muszę zrobić drugie podejście, bo zagrałem w nią w nieodpowiednim momencie. Danganronpa bardziej przypadła mi do gustu, gameplay jest tutaj znaczący (w SG go praktycznie nie ma), a sama fabuła wciąga. W dwójce brakuje mi póki co tak świetnej postaci jak Kyoko Kirigiri z cz. I (to jej szepnięcie do ucha w pewnym momencie gry sprawiło że aż przeszły mnie ciarki), a postacie wydają mi się o wiele bardziej groteskowe (Sakura z jedynki to przy nich pikuś).

[Schranz1985 680]

a jak wypada ta gra graficznie na ps4 w porównaniu do wydania z Vity ?

Lubie takie gry ale jakoś nawet nie odpaliłem, ogólnie słabo mi się gra na konsolach przenośnych wyjątek zrobiłem tylko dla persony 4 .

TV>VITA  

Tak więc podejrzewam że na ps4 szybciej bym to ograł.

[Di 839]

Szczerze mówiąc tutaj nie ma dużego pola do popisu - podbita rozdzielczość. Tutaj możesz zobaczyć początek gry w 1080p: 

 

A przy okazji pochwalę się, że 1.2 Reload na PS4 mam blisko serduszka, bo trafiłem do creditsów :).

[Manifesto 24]

Ja również wolę grać na konsolach stacjonarnych niż na handheldach. Zresztą nie mam Vity, w tej generacji wybrałem 3DSa i dobrze na tym wyszedłem. Coraz więcej gier z Vity wydawanych jest na PS4, więc nie narzekam. Po premierach Danganronpy i Zero Escape na PS4 (również sequeli tych gier, które ukażą się niedługo) moja motywacja do zakupu Vity spadła niemal do zera,

A Danganronpa na PS4 wygląda zadziwiająco dobrze. Masz dużą czcionkę, nie nadwyrężasz karku i grasz komfortowo. Oczywiście grafika jest ascetyczna, ale to nie o nią chodzi w visualkach. Z tego co czytałem gra na PS4 chodzi płynniej niż na Vicie (60 FPS).