kypq 718 Opublikowano 2 listopada 2014 Opublikowano 2 listopada 2014 Dla nie największym januszostwem jest brak instrukcji w grach. Malo kiedy je używałem, ale była magia w tym. Teraz zeby dostać instrukcje, ktora nazywaja "poradnikiem" trzeba kolekcjonerke kupić. Smutne czasy To za ich brak możesz wieszać psy na Sony , MS i Nintendo. XSeed na forum pisał że jakby chcieli dodać instrukcje to by kare musieli płacić. Cytuj
Krzysztof Tomczak 945 Opublikowano 4 listopada 2014 Opublikowano 4 listopada 2014 To jest prawdziwy janusz gejmigu http://allegro.pl/mega-kolekcja-cartridgy-pegasus-48sztuk-i4734349189.html Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. maciucha 11 638 Opublikowano 4 listopada 2014 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 4 listopada 2014 (edytowane) Co wy ku.rwa wiecie o januszach gamingu. Stoję sobie pare tygodni temu w Media Markcie na dziale z grami na nadkonsolę, gdy w pewnym momencie słyszę znany wszystkim odgłos ortalionu ocierającego o ortalion. Wąsaty jegomosc wzrostu około 175cm zaopatrzony w mokasyny rozboju, sztruksy gniewu, czapkę wpie.rdolkę oraz sweter wyhaftowany z pewnością przez jego świętej pamięci babcię podczas odsiadki w 1948 roku za zbrodnie przeciw systemowi, pędzi pochylony do przodu niczym Adam Małysz po wybiciu na skoczni w Lillehammer. -Zostaw to ku.rwa - krzyczy do stojącej obok mnie kobiety, a prawdopodobnie jego żony - to jest na py sy cztery. Bierze ją za rękę i tłumaczy: -Klaudia ma plejstejszon 2, a to jest ku,rwa czwórka, ile razy mam ci to ku.rwa Helena tłumaczyc?! Niespeszony ogólnym poruszeniem jakie wywołał, kur.wując co drugie słowo, poprowadził swoją wybrankę na dział z grami na PSP. Kiedy już myślałem, że to koniec beki na ten piękny październikowy dzień pański, wspomniany jegomosc o nieznanym niestety imieniu, podchodzi z pudełkiem Loco Roco do stanowiska pomocy na dziale gier i rozpoczyna dialog. - Ile za to będzie, bo chce córce na plejstejszon dwa coś kupic? - pyta. -Ależ proszę pana, to jest gra na konsolę przenośną Playstation Portable, nie uruchomi się na PS2 - odpowiada sprzedawca. -Ale przecież to ma grafikę jak na plejstejszon dwa. -No tak ale co to ma wspólnego? -No to przecież powinno ruszyc. -Proszę pana Playstation Portable to konsola przenośna, a Playstation 2 to konsola telewizyjna, nie działają na niej gry z PSP. -Hm. A gdzie macie gry na plejstejszon dwa? -Nie mamy gier na Playstation 2, proszę pana. -Jak to ku.rwa nie macie gier na plejstejszon dwa?! -Proszę pana, Playstation 2 to system który wszedł na rynek ponad 10 lat temu i niestety siec Media Markt nie dystrybuuje już gier na tę platformę. -Szkur.wa mac. A gierki na trójke ruszą? - pyta z ostatkiem nadziei. -Nie, proszę pana. - odpowiada niezachwiany przez całą konwersację studencik-sprzedawca. Janusz przetarł ręką hodowanego od upadku komunizmu wąsa, obrócił się gniewnie i czym prędzej popędził po Helenę, która w tym czasie zdążyła już wypatrzec nowy sprzęt AGD. -Wychodzimy stąd! - rzucił gniewnie i wciąż szeleszcząc ortalionową kurtką ciągnął za sobą Bogu ducha winną Helenę, by po chwili zniknac za bramkami kas. Edytowane 4 listopada 2014 przez maciucha 28 1 Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 5 listopada 2014 Opublikowano 5 listopada 2014 Z drugiej strojy popatrz: edukuje córkę w kwestii gier na jednej z lepszych konsol świata. Nie jakies candy na androida. Ile to jest możliwości! Tylko te loco nie pasuje za bardzo Cytuj
Rayos 3 171 Opublikowano 5 listopada 2014 Opublikowano 5 listopada 2014 LocoRoco to Ty szanuj! Szkoda, że nie ma trójki na Vitę 2 Cytuj
amsterdream 51 Opublikowano 12 listopada 2014 Opublikowano 12 listopada 2014 Janusze jak kupują: http://allegro.pl/assassin-s-creed-unity-ps4-playstation-4-pl-bluray-i4750879758.html na xboxie jeszcze większe januszostwo: http://allegro.pl/gry-na-konsole-microsoft-xbox-one-147123?order=qd dziwie się że Microsoft (i Sony) czegoś nie zrobią z tym procederem. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 13 listopada 2014 Opublikowano 13 listopada 2014 Sprzedawania lewych kont Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 13 listopada 2014 Opublikowano 13 listopada 2014 (edytowane) Odwiedzam czasami pewnego dalekiego kuzyna, tak i tym razem sie stało. Temat ku mojemu zdziwieniu szedl na gierki, potem na Nintendo DS i gdy juz myslalem ze znajdziemy dialog okazalo sie ze kuzyn to 101% Janusz breed. W skrocie zostalem wysmiany i zwyzywany od ciot bo kupuje oryginalne gry na Nintendo DS jak przeciez na allegro ludziki sprzedaja kwadratowe pudełeczka wypchane po brzegi grami, on ma naraz 1000 gier !!! I nic nie zaplacil, a frajernia płaci za gry "huehue". Ksiazki tez czyta...ale w niskiej jakosci pdf'ach z chomika bo po co placic "SKLEPOM HUHUE". :facepalmz: Edit: "HUEHUE" Edytowane 13 listopada 2014 przez Velius 2 Cytuj
xtomashx 162 Opublikowano 14 listopada 2014 Opublikowano 14 listopada 2014 Kupowanie takich kont to największa farsa. Ludzie płacą po 300 zł za 4 gry które zainstalują i muszą je trzymać do końca na swoim dysku bo nie odzyskają już hasła do konta. Najlepsze jest to z wybieraniem swojego zestawu. Za 2 tyg te zestawy wylądują na aukcji. Co do kuzyna. Może i ma 1000 gier jednak w żadną tak naprawdę nie zagra. Na DS też miałem kiedyś programator i to był błąd. Liznąłem kilka gier tylko. Teraz na 3ds tylko oryginały i to daje frajdę. Cytuj
mattaman 294 Opublikowano 14 listopada 2014 Opublikowano 14 listopada 2014 Sprzedawania lewych kont Pierwszy link to normalna fizyczna gra. Cytuj
_Red_ 12 024 Opublikowano 15 listopada 2014 Opublikowano 15 listopada 2014 Też mi szkoda tych instrukcji, ale w sumie to i tak nigdy ich nie czytałem :> Ale do klopa jak znalazł, zaraz po komiksach kaczora donalda. Cytuj
dee 8 808 Opublikowano 16 listopada 2014 Opublikowano 16 listopada 2014 Wypasione grube książeczki z instrukcją, to było samo dobro. Pozbycie sie ich to kolejny etap globalnego spisku mającego na celu dymanie graczy:( Cytuj
Bjały 2 951 Opublikowano 3 grudnia 2014 Opublikowano 3 grudnia 2014 proponuje zmienić nazwę tematu na jeromy gamingu Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Dahaka 1 861 Opublikowano 14 grudnia 2014 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 14 grudnia 2014 Ostatnio z nowo poznanym kolegą-blacharzem gadaliśmy o gierkach i zapytał mnie o najlepszą grę, jaką w życiu grałem.Odpowiedziałem mu, że Super Metroid, a on mówi, że coś kojarzy, ale żebym wyjaśnił o co w niej chodzi. No to opowiadam, że chodzisz super laseczką i napjerdalasz w kosmitów itd na co on mowi, ze cos takiego jak Castlevania SoTN, ale z moich opowidań wynika, że metroid to góvno obesrane przy SoTN Prawilnie mu wyjaśniłem, że metroid zapącztkował ten gatunek metroidvanii i castlevania tylko zayebala pomysł i dodała elementy rpg (żeby nie było, szanuję tę grę mocno)I wtedy wyszło szydło z worka - "no ale jak w tym metroidzie nie zdobywa sie expa to po co to wszystko?" Tłumacze mu, że level desing, do którego można walić konia, bo taki dobry; że mega klimat; że zdobywa się tam jakieś pierdoły, które zwiększają możliwości postaci etc. No ale nie, zabijanie przeciwników nic ci nie daje, więc po co w to grać Potem mu zaczynam opowiadać o Zeldzie i (pipi)a to samo. "No ale o co w tej grze chodzi, skoro za przeciwników nie masz expa? Bez sensu. Po co quest wykonywać, jak postać nie leveluje?"Oto januszostwo na najwyższym poziomie. Nie liczy się kreatywność, pomysł, gameplay, atmosfera itd. Liczy sie napjeralania poziomów, bo jak przez 5 minut gry nie dostaniesz żadnej nagrody za swój cenny czas, to czas ten zmarnowałeś. Gra bez elementów rpg/rozwoju postaci nie ma sensu (zbieranie ekwipunku czy serc/EP w zeldzie/metroidzie w jego mniemaniu sie nie liczy). Nie ma się co dziwić, że teraz każda gra nagradza cię za każde pierdnięcie, skoro janusze nie widzą innego sensu w graniu, niż cyferki. Smutne to jest.I teraz uwaga bomba. Ja kończę mówić o Metroidzie i Zeldzie, to on wyjeżdza do mnie z takim tekstem "No ja to wiesz, jestem bardziej hardkorowym graczem <uśmieszek>, więcja to gram w Assassins Creed"On mnie ma za casuala, bo gram w Metroida i Zeldę Zaczyna opowiadać, że fabuła i walory historyczne super, a jak zarzucam, że gamplay to samograj, to oczywiście zaczyna się bronić. Przecież jest parkour, złożona walka, gdzie możesz używać różnych przedmiotów, jest wiele broni, kontrataki i w ogole hardkorowy stuff Ja nie daje za wygraną i wytaczam porównanie parkouru AC z Mirror's Edge. Mówię, że w ME jest to zrobione dobrze, a w AC trzymasz dwa przyciski i bohater pół miasta sam przebiegnie, a zatrzyma się tylko dlatego, że trafi na jakiś glitch. Jego wymówka, że AC to nie gra o bieganiu i że to i tak się w ogóle prawie nie liczy i że walka najważniejsza i ona jest głęboka i hardcorowa itd. ale już powiedziałem sobie, że pierd.ole janusza i poszedłem w pizdu.Gardzę takimi ludźmi. 13 Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 14 grudnia 2014 Opublikowano 14 grudnia 2014 (edytowane) To wychodzi na to ze całe ppe.pl to sami hardcorowi gracze a my jestesmy biednymi casualami chowajacymi sie na jakims podziemnym forum Edytowane 14 grudnia 2014 przez Velius Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 14 grudnia 2014 Opublikowano 14 grudnia 2014 i nie dziwią sukcesy sprzedażowe LoLa czy WoWa Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 14 grudnia 2014 Opublikowano 14 grudnia 2014 Ja uslyszalem ze PS4 miala udany start dzieki Call of Duty advanced warfare, TLOU, plants vs zombies, destiny i fifie. Super. Powiadam wam, szanujecie gierki to kupujcie retro na półeczke bo za 10 lat nie bedziecie mieli w co grac poza samograjami z super grafika. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 31 grudnia 2014 Opublikowano 31 grudnia 2014 zastanawiam sie czy próbować platyne, przeglądam trofki i trafiłem na "Otwórz każdą skrzynię w grze." - a w grze nie jest tak, że za niektórych otwarcie trzeba płacić real money? czy myle sie o kurde to już wyższy level janusza, sprawdzać trofiki przed zagraniem w grę Cytuj
Figaro 8 234 Opublikowano 31 grudnia 2014 Opublikowano 31 grudnia 2014 Ostatnio z nowo poznanym kolegą-blacharzem gadaliśmy o gierkach i zapytał mnie o najlepszą grę, jaką w życiu grałem. Odpowiedziałem mu, że Super Metroid, a on mówi, że coś kojarzy, ale żebym wyjaśnił o co w niej chodzi. No to opowiadam, że chodzisz super laseczką i napjerdalasz w kosmitów itd na co on mowi, ze cos takiego jak Castlevania SoTN, ale z moich opowidań wynika, że metroid to góvno obesrane przy SoTN Prawilnie mu wyjaśniłem, że metroid zapącztkował ten gatunek metroidvanii i castlevania tylko zayebala pomysł i dodała elementy rpg (żeby nie było, szanuję tę grę mocno) I wtedy wyszło szydło z worka - "no ale jak w tym metroidzie nie zdobywa sie expa to po co to wszystko?" Tłumacze mu, że level desing, do którego można walić konia, bo taki dobry; że mega klimat; że zdobywa się tam jakieś pierdoły, które zwiększają możliwości postaci etc. No ale nie, zabijanie przeciwników nic ci nie daje, więc po co w to grać Potem mu zaczynam opowiadać o Zeldzie i (pipi)a to samo. "No ale o co w tej grze chodzi, skoro za przeciwników nie masz expa? Bez sensu. Po co quest wykonywać, jak postać nie leveluje?" Oto januszostwo na najwyższym poziomie. Nie liczy się kreatywność, pomysł, gameplay, atmosfera itd. Liczy sie napjeralania poziomów, bo jak przez 5 minut gry nie dostaniesz żadnej nagrody za swój cenny czas, to czas ten zmarnowałeś. Gra bez elementów rpg/rozwoju postaci nie ma sensu (zbieranie ekwipunku czy serc/EP w zeldzie/metroidzie w jego mniemaniu sie nie liczy). Nie ma się co dziwić, że teraz każda gra nagradza cię za każde pierdnięcie, skoro janusze nie widzą innego sensu w graniu, niż cyferki. Smutne to jest. I teraz uwaga bomba. Ja kończę mówić o Metroidzie i Zeldzie, to on wyjeżdza do mnie z takim tekstem "No ja to wiesz, jestem bardziej hardkorowym graczem <uśmieszek>, więcja to gram w Assassins Creed" On mnie ma za casuala, bo gram w Metroida i Zeldę Zaczyna opowiadać, że fabuła i walory historyczne super, a jak zarzucam, że gamplay to samograj, to oczywiście zaczyna się bronić. Przecież jest parkour, złożona walka, gdzie możesz używać różnych przedmiotów, jest wiele broni, kontrataki i w ogole hardkorowy stuff Ja nie daje za wygraną i wytaczam porównanie parkouru AC z Mirror's Edge. Mówię, że w ME jest to zrobione dobrze, a w AC trzymasz dwa przyciski i bohater pół miasta sam przebiegnie, a zatrzyma się tylko dlatego, że trafi na jakiś glitch. Jego wymówka, że AC to nie gra o bieganiu i że to i tak się w ogóle prawie nie liczy i że walka najważniejsza i ona jest głęboka i hardcorowa itd. ale już powiedziałem sobie, że pierd.ole janusza i poszedłem w pizdu. Gardzę takimi ludźmi. ja pier.dolę, co za ohyda, zrzygałem się, serio. Też gardzę takimi ludźmi, ale co gorsza, jest ich coraz więcej. Każdy teraz potrzebuje trybiku, zachęty, nagrody za każdą rzecz, inaczej czują, że marnują czas i życie i piniondze. Zyebani ludzie, podpalić chuyów. Wystarczy luknąć do tematu No Man Sky gdzie już są głosy "a po co te zwiedzanie planetek, co się tam robi, fajnie jakby było levelowanie, bo bez to tak trochę bez celu". gardzę tą branżą Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 31 grudnia 2014 Opublikowano 31 grudnia 2014 Każdy teraz potrzebuje trybiku, zachęty, nagrody za każdą rzecz, inaczej czują, że marnują czas i życie i piniondze. Zyebani ludzie, podpalić chuyów. Wystarczy luknąć do tematu No Man Sky gdzie już są głosy "a po co te zwiedzanie planetek, co się tam robi, fajnie jakby było levelowanie, bo bez to tak trochę bez celu". gardzę tą branżą Dlatego od dwóch lat jedyne nowe gierki AAA w jakie grałem to GTAV, TLOU i Dark Souls II. Tak to tylko indie, retro i mały wycinek gierek wysokobudżetowych. To co jeszcze 2-3 lata temu było ciężko zauważalnym trendem, teraz staje się faktem: ciężar kreatywności w grach przenosi się coraz bardziej w stronę gier indie, które to indie zaczynają mieć masowy rynek zbytu. Najpiękniejszą firmą na rynku i tak jest Paradox - tyle lat już są rynku i dalej nie wydają odpowiedników Civ: Revolution, nie upraszczają gier pod konsolowe (i nie konsolowe) masy. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 31 grudnia 2014 Opublikowano 31 grudnia 2014 Ale mimo uproszczeń konsolowa civka i tak była fajna, no chyba, że jest się orthodoxem i tylko hardcore Civ w sercu. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 31 grudnia 2014 Opublikowano 31 grudnia 2014 Ale mimo uproszczeń konsolowa civka i tak była fajna, no chyba, że jest się orthodoxem i tylko hardcore Civ w sercu. Gier z serii Civ nigdy specjalnie nie lubiłem, historyczne gry 4X/Grand Strategy muszą mieć rzecz jasna spore uproszczenia, ale wolę te z Europa Universalis niż te z Civki. Cytuj
Paliodor 1 811 Opublikowano 31 grudnia 2014 Opublikowano 31 grudnia 2014 A pomyśleć,że na konsolach też wychodziła dość zaawansowana strategia pt Romance of Three Kingdoms ale ostatniej wersji jaka wyszła na PS3 już nie wypluli po ang.Pewnie doszli do wniosku,że nie ma sensu bo za trudna gierka dla obecnego przecietnego konsolowca,a stary fanbase jest za mały by pokryć koszta tłumaczenia na GrajStację3 i jeszcze wyjść na jakiś plus. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 31 grudnia 2014 Opublikowano 31 grudnia 2014 (edytowane) <janusz mode> nigdy nie grałem w żadne civ, ale niedawno próbowałem alpha centauri i czułem się trochę przytłoczony ogromem możliwości, konsolowe civ mi podejdzie?</janusz mode> uwaga bo wymieniam trzy główne odmiany raka toczącego branżę w generacji poprzedniej które zeżrą ją doszczętnie w obecnej: -elementy rpg i drzewka rozwoju w kążdej grze -cover system w każdej grze -regeneracja zdrowia ale janusz się jara. Edytowane 31 grudnia 2014 przez tk___tk Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.