waldusthecyc 4 767 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 4) Z biegiem czasu zaczal ogrywac gre na alt profilu zeby miec 100000% pewnosc ze da sie 100% wbic i dopiero potem na glownym koncie. Cytuj
Colin 1 974 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 przy słabej i niezbyt ułożonej psychice można uzależnić się praktycznie od wszystkiego. south park fajnie ostatnio wyśmiał te wszystkie gierki właśnie, freemium itd. nie powiem, sam na 360 lubiłem ograć szybkiego crapa dla achivów bo lubię zbieractwo (spokojnie, na starość nie będę śmieci zbierał jak te po(pipi)y pokazywane w tv) ale granie tylko i włącznie na achivów i pucharków (hi lukk) to już choroba i powinno się leczyć. szybko idzie zatracić zdrowe podejście. hobby szybko potrafi się zmienić w obsesję. Seriously zrobiłem ale w pierwszych wormsach na 360 tak uwielbiałem tę grę że potrafiłem całymi wieczorami po prostu nawalać te robaczki dla własnej przyjemności. Cytuj
kes 1 462 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Ktoś wogóle zwraca uwagę level i miejsce w rankingu światowym? Ja zawsze staram się wycisnąć jak najwięcej z każdej gry, lubię trofea mam satysfakcje z calakowania ale nie czaje jak mozna kupować gierki i poświęcać im czas tylko dlatego że mają łatwą platyne dzięki czemu można awansować na wyższy poziom. Cytuj
Colin 1 974 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 mówią o sobie hunterzy... jak sobie przypomnę co odpierdzielał na xboxie kilka lat temu, to jego "zaangażowanie" w zdobywanie achivów to Cytuj
Kosmos 2 712 Opublikowano 9 stycznia 2015 Autor Opublikowano 9 stycznia 2015 Granie tylko dla trofeów to głupota. Pamiętam jak się grało w gt4 to się kumplowi chwaliłem wykręconym czasem, kiedyś nie uwierzył i przyszedł zobaczyć. To była dużo większa frajda niż te wirtualne pucharki. Z drugiej strony, ja je bardzo lubię, ale po prostu jako czynnik, który poprawia rozgrywkę, jakiś element rywalizacji oraz zwyczajnej satysfakcji. Jeżeli ktoś wbija 100% w grze której nie lubi (a zakładam, że wśród hunterów tak się często dzieje) to według mnie jest januszem gamingu, pomimo, że samozaparcia nie można mu odmówić. btw, dźwięk wypadającego kryształu w diablo 2 <3 1 Cytuj
yaczes 14 483 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Ktoś wogóle zwraca uwagę level Nie, bo nikt nie wie co on znaczy. Dlatego acziwy > trofea /marna podbroba zrobiona na szybko i bez przemyslenia/ Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Ja absolutnie nigdy nie zwracam uwagę na levele i miejsce w rankingu światowym... czasem wbijam trofea/robię platynę, ale to dla czystej przyjemności z obcowania danego tytułu, przy którym mogę posiedzieć tyle, by wbić platynkę. Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 mówią o sobie hunterzy... jak sobie przypomnę co odpierdzielał na xboxie kilka lat temu, to jego "zaangażowanie" w zdobywanie achivów to Przybijam: Cytuj
Metoda 1 325 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 (edytowane) I tak najlepsze były wariaty, co kupowały gierki w 3 różnych językach i nabijały to samo Edytowane 9 stycznia 2015 przez Ferris71 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 (edytowane) Jak kiedyś pisałem w mojej "recenzji" tlou, sam jestem delikatnie uzależniony od bodźców powiązanych z drobnymi sukcesami w grach, np. efekt dźwiękowy udanego uderzenia gazrurką w mobka w Hotline Miami czy efekty dźwiękowy i wizualne towarzyszące zapaleniu nowego ogniska w Dark Souls 1 i 2. Przypuszczam, że każdy gracz zna to uczucie - drobny zastrzyk hormonu szczęścia. Ano, albo błysk po headshocie w Maxie Payne 3 lub graficznie jak w strzelaninach celownik się zmienia bo koleś dostał wiadomka, że uzależnia, ale jednak to nie jest ten chorobliwy stan, że ogrywasz każde gó.wno obesr.ane aby mieć trochę tej dopaminy. No ale Kalinho siedzenie w multi Assasins's Creeda żeby pyknął pucharek porównywać do spędzania tego czasu oglądając film, grając w inną grę czy czytając książkę to trochę bezsensu czyż nie? Oczywiscie, to jest tylko i wyłącznie twoja sprawa co robisz z swoim czasem, ale pomyśl ile marnujesz na takie czasem idiotyczne zadania? Ja tam się na przykład wkur.wiam chociażby siedzeniem tutaj na forum, jestem od niego uzależniony i musze kur.wa coś z tym zrobić i nie tłumacze się tym, że jaka różnica jak człowiek marnuje swój czas. Trzeba znaleźć balans.Czy ja się tłumaczę? Ja zdaję sobie sprawę, ze marnuje czas, że jestem uzależniony, że oczy nie te, że tłuszczu na (pipi)e więcej. Ale mi z tym dobrze. Oczywiście nie do końca dobrze, ale dobrze. Ja uwielbiam gry video. Uwielbiam też trofea, bo są niczym zdjęcia z wakacji - przypominają o jakiś wydarzeniach z przeszłości, dokonaniach, sukcesach, chwilach spędzonych ze znajomymi. Oczywiście, że często pukam się w głowę gdy pomyślę ile to już czasu poszło robiąc idiotyczne wręcz rzeczy, ale cały czas mam radochę z robienia platyn. No dobrze mi z tym, pomimo idiotyzmów i marnotrawstw jakie się z tym wiążą. I co terasss? Najgorsze przypadki, to właśnie takie jak ja - świadome świry hehe Nie no ja rozumiem masz taką zajawkę i ch.uj mi do tego, tylko mnie przeraża wizja siedzenia i klepania 40h w multi asasyna dla pucharka to jest po prostu dziwne Edytowane 9 stycznia 2015 przez _Be_ Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 I tak najlepsze były wariaty, co kupowały gierki w 3 różnych językach i nabijały to samo Dzieki Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 I tak najlepsze były wariaty, co kupowały gierki w 3 różnych językach i nabijały to samo To ping musi się też wypowiedzieć, robi własnie 4 calaka w cathrine hehe Cytuj
teddy 6 884 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Ja bym z chęcią zamienił aczivy na stare metody zachęcania do masterowania gier (odblokwywanie postaci, stref, kostiumów, broni) no ale niestety, teraz takie rzeczy to w DLC panie 2 Cytuj
Metoda 1 325 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 I tak najlepsze były wariaty, co kupowały gierki w 3 różnych językach i nabijały to samo Dzieki To ping musi się też wypowiedzieć, robi własnie 4 calaka w cathrine hehe Stąpam po cienkim lodzie... Grube forumkowe ryby mnie dojadą Cytuj
Pawlo 86 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Zbieranie trofeów i osiągnięć przeszło mi chyba na dobre. Wystarczy mi świadomość, że pewnego dnia to wszystko pier.dolnie, SONY zbankrutuje i wyłączy serwery. Wyobrażacie sobie to skumulowane uczucie zmarnowanego czasu? Velius? Growa depresja i brak ochoty na gierki gwarantowane.Pozostaje nadzieja, że nawet w przypadku bankructwa SONY zostawi te dane na jakichś serwerach, tak do wglądu i wspominków. Cytuj
Rayos 3 170 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Pozostaje nadzieja, że nawet w przypadku bankructwa SONY zostawi te dane na jakichś serwerach, tak do wglądu i wspominków. Ping za 40 lat: "Wnusiu, a widzisz tu, o tu? Tyyyle kuuu.rwaaa gierek miałem! Tyyyyle trofeów nabiłem! A teraz kur.wa ch.uj to wszystko trafił, sakramencka jego mać, Sony serwery wyłączyło, Xbox padł, teraz tylko kur.wa mogę Ci wnusiu pokazać, np. o! 4 calaki w catherine! A czemu ta Pani w takiej dziwnej pozycji? Nie zadawaj pytań smarkaczu, tylko podziwiaj psia mać kur.wa moją kolekcję gierek! " Cytuj
yaczes 14 483 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Zbieranie trofeów i osiągnięć przeszło mi chyba na dobre. Wystarczy mi świadomość, że pewnego dnia to wszystko pier.dolnie, SONY zbankrutuje i wyłączy serwery. Wyobrażacie sobie to skumulowane uczucie zmarnowanego czasu? Velius? Growa depresja i brak ochoty na gierki gwarantowane.Pozostaje nadzieja, że nawet w przypadku bankructwa SONY zostawi te dane na jakichś serwerach, tak do wglądu i wspominków. Velius bedzie updateowal karte w photoshopie, nic straconego. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Ping ostatnio w high school musical grał także tego Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Zbieranie trofeów i osiągnięć przeszło mi chyba na dobre. Wystarczy mi świadomość, że pewnego dnia to wszystko pier.dolnie, SONY zbankrutuje i wyłączy serwery. Wyobrażacie sobie to skumulowane uczucie zmarnowanego czasu? Velius? Growa depresja i brak ochoty na gierki gwarantowane.Pozostaje nadzieja, że nawet w przypadku bankructwa SONY zostawi te dane na jakichś serwerach, tak do wglądu i wspominków. Ja juz teraz mam poczucie zmarnowanego czasu. Faktycznie kiedys moze to pieprznac wszystko, dane sie moga w jakis sposob utracic i zostanie ludziom photoshop. Znam pewnego osobnika ktory na bank by dalej jechal i updatowal w photoshopie Bylem zaciemniony i glupi, ale Wii U mi pomaga z tego wyjsc i pokazuje mi droge. Nintendo to znak od Pana. 1 Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Platynki? Zajefajna sprawa. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba zachowac pewien umiar. Nie wyobrazam sobie siebie, ktory wbija wszedzie 100%, bo tak bedzie dobrze wygladac w profilu. Owszem, lubie jak jakas gierka ma 100% pelen pasek, ale jak dochodza jakies trofea i platyna juz nie stanowi 100% to nie mam z tym zadnego problemu. Wazniejszy jest sam fakt platyny niz 100%. Poza tym platyny wbijam w tych grach, ktore naprawde lubie. Nigdy nie zrobie jej tam, gdzie bedzie to dla mnie meka, a robie to dlatego, zeby pasek byl pelen, mimo ze gra to crap. Jedyna psychoza jaka mi przy tym towarzyszy to jak juz platynuje gry, ktore sa seriami, to warto by miec w nich wszystkich platyny (Uncharted x4 i teraz nadrabiany przeze mnie God of War). Dlatego tez wkurza mnie niemilosiernie multi w Arkham Origins, ktore mnie przed platyna blokuje, ale nie potrafie sie zmusic, zeby je wygrindowac bo to takie govno. To tez powod, dla ktorego nie mam platyny w Killzone 2 bo singiel wymaksowany dla wlasnej satysfakcji. Cytuj
grzybiarz 10 299 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 Przybijam: Ja nie wiem, gdzie ten gość ma czas na żonę, czy dzieciaka. Drugie miejsce na całym świecie pod względem trophy Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 (edytowane) Drugie miejsce na swiecie ale tylko na vicie (nadal nie rozumiem dlaczego zrobili filmik o nim a nie o lukku). Potem xlukk to zobaczyl i sie zdedenerwowal i jakos powstal potem filmik rowniez o nim. Gosc wiekszosc czasu gra w pracy, w trasie, w domu, podczas zasypiania dziecka...trzeba sie organizowac jakos, tego mu akurat zazdroszcze bo ja jestem rozlazły. No ale nie kazdy tez moze grac w robocie Edytowane 9 stycznia 2015 przez Velius Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 mówią o sobie hunterzy... jak sobie przypomnę co odpierdzielał na xboxie kilka lat temu, to jego "zaangażowanie" w zdobywanie achivów to Przybijam: Ten koleś jakiś taki pozytywny wydawał się, ale coś mi się nie chce wierzyć, że gra 2-3h dziennie hehe Drugie miejsce na swiecie ale tylko na vicie (nadal nie rozumiem dlaczego zrobili filmik o nim a nie o lukku). Potem xlukk to zobaczyl i sie zdedenerwowal i jakos powstal potem filmik rowniez o nim. Gosc wiekszosc czasu gra w pracy, w trasie, w domu, podczas zasypiania dziecka...trzeba sie organizowac jakos, tego mu akurat zazdroszcze bo ja jestem rozlazły. No ale nie kazdy tez moze grac w robocie No bo jest drugi na świecie a lukk trzeci Cytuj
waldusthecyc 4 767 Opublikowano 9 stycznia 2015 Opublikowano 9 stycznia 2015 ciekawe ilu z Was/nas będzie grać w No Man's Sky jak się okaże, że tam nie ma niczego poza zwiedzaniem Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.