Skocz do zawartości

Chorobliwe uzależnienia.

Featured Replies

Opublikowano

Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale jest to w pewnym sensie negatywne zjawisko. Mam na myśli moment, w którym po raz kolejny odpalasz jakąś grę, mimo iż wychodzi ci ona bokiem, ale gdy przychodzi do wyboru tytułu, znowu lądujesz w tej którą szarpiesz od ponad 300 godzin. Jeszcze kilka godzin temu rozmyślałeś sobie ile gier z backloga odpalisz, by na koniec dnia mieć lekkiego, moralnego kaca że ten czas spędziłeś w tej jednej grze, od której jesteś uzależniony. Nieważne są powody uzależnienia - chęć wymasterowania, klęska urodzaju, czy przyzwyczajenie.

 

Czy są/były takie gry w waszym życiu? Pochwalcie się swoją patologiczną narkomanią grową :)

 

Moje przypadki:

- Diablo 3

- Battlefieldy

- Soul Calibur IV

- Tekken Tag Tournament 2

 

Ech...

  • Odpowiedzi 44
  • Wyświetleń 2,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • największym uzależnieniem jest to forum ku.rva gdybym tu nie siedzial kilka godzin dziennie pieprzac o du.pce maryni to backlog z poprzedniej generacji na pewno nie wynosilby prawie 30 tytułów

  • Moje chorobliwe uzależnienie nazywa się "szósta generacja konsol". Zamiast ogrywać backlog z PS3, ja kolejny raz ratuję córkę prezydenta, wykolejam pociąg w Los Santos albo walczę z Dark Lord Ganondor

  • W sumie to przynajmniej raz w roku ogrywam jeszcze Allan Wake w porze jesienno-zimowej. Gra ma świetny klimat.

Opublikowano

Ja tak mam aż do pewnego momentu, gdzie nie jestem w stanie włączyć jej ponownie. Miałem tak z Borderlands 2 i Diablo 3.

Nie chodzi o to, że wychodzi mi bokiem, ale nastaje taki moment opamiętania, że wsadziłem w gierkę już x godzin i starczy, nie mogę utopić więcej.

Edytowane przez raven_raven

Opublikowano

diablo 3 i heartstone.

 

no i słodycze.

Edytowane przez Orzeszek

Opublikowano

tekken tag tournament 2. nienawidze tej gry, denerwuje mnie połowa postaci, połowa ciosów w tej grze, sporadyczne(no ale się zdarzają) lagi, hatemaile i tak dalej...

 

...zaraz włączam.

Opublikowano

Moje chorobliwe uzależnienie nazywa się "szósta generacja konsol". Zamiast ogrywać backlog z PS3, ja kolejny raz ratuję córkę prezydenta, wykolejam pociąg w Los Santos albo walczę z Dark Lord Ganondorfem. Uwielbiam te stare hiciory i lubię do nich wracać. Z nowszych rzeczy uzależniłem się od Borderlands 2.

Opublikowano

Halo (każda część) - zawsze jestem gotowy przejść po raz kolejny kampanie, spędzić kilka godzin na split-screenie, a gdy mam odpowiednie warunki oddaję się całkowicie multiplayerowi 

 

+ seria Total War, której staram się unikać ponieważ zamienia mnie w jakąś karykature człowieka

Edytowane przez asax

Opublikowano

U mnie to pierwsze skrzypce gra Killzone 3. Platyna wbita, 100% zrobione, ale i tak gram w multi i łoję noobków, głównie za sprawą fajnej ekipy z klanu A-K.

Opublikowano

Do niedawna grałem, poniekąd z przyzwyczajenia, w tę rozlazłą kupę jaka zostala z World of Warcraft. Imię jej Mists of Pandaria. Ostatni gwóźdź do trumny, wielkiej niegdyś gry.

 

Na dzień dziejszy czuję się wyleczony.

Opublikowano

Kolo z avka odpowiada na pytanie. Procz tego Borderlands 2. Dwie piekielne gry.

Opublikowano

Bylem uzalezniony od Guild Wars, w ktorego gralem troche ponad 2tys godzin. Obecnie Football Manager, ale to tylko okresowo.

Opublikowano

RE4 w trybie Mercenaries, RE2, Marvel vs. Capcom, Soul Calibur II.

 

Obecnie mocno swojego czasu wciągnęło mnie Dead Island, Arkham City w wyzwaniach walki. A teraz nałogowo gram w Country Returns i Ninja Gaiden Sigma.

Opublikowano

Obecnie Counter Strike:GO, czasem tą grę kocham a czasem nienawidzę ale nadal w nią gram.

 

Wcześniej Path of Exile, Diablo 3, Unreal Tournament, Quake 3 i Call of Duty 4 za czasów PS3. Jak sięgnę pamięcią jeszcze dalej to na PS2 był to Tekken 5, PES 5 i Amplitude i Guitar Hero

Edytowane przez UberAdi

Opublikowano

Ja tak miałem naszczęscie tylko raz z NBA 2K11 bo miałem przez nią mega zaległości growe i ogólnie pochłaniała mój cały wolny czas. Faktycznie bardzo negatywne zjawisko.

Opublikowano

Europa Universalis. Kiedyś half - life, another world, prince of persja, megalomania + kilka klasyków.

 

Starcraft, Heroes of mm i Warcraft ale to tylko przez sieć albo hot seat.

 

 + seria Total War, której staram się unikać ponieważ zamienia mnie w jakąś karykature człowieka

 

Uwielbiam ale ja staram się unikać z powodu tego, że ostatnio gry w dniu premiery nie są jeszcze dopracowane. Komputer też już swoje lata ma więc pozostają tylko starsze serie i mody.

Opublikowano

RE4, NGS i DMC4 - co jakiś czas odświeżam i tak od premiery każdej z tych gier. W slashery gram do porzygu, ale w te dwa mimo wymaksowania i tak mi się nie przejadły, Residenta natomiast przechodzę ze 2-3 razy w roku i za każdym razem gra mi się tak samo dobrze jak 9 lat temu.

Opublikowano

nigdy nie miałem tak z żadną grą. no może z world of warcraft, ale szybko się wyleczyłem.

Opublikowano

Football Manager. Myślę, że z serią spędziłem luźno ponad tysiąc godzin, tyle życia przegrać i nic z tego nie mieć :(

Opublikowano

Wolfenstein: Enemy Territory. Trzy lata z najlepsza gra online ever <3

Opublikowano

Yakubu dokladnie mam to samo z Football Managerem. Nie gram regularnie ale jak mnie najdzie, wezme jakis zespol z niskiej ligi i udaje mi sie regularnie awanse klepac to potrafie kilka tygodni dzien w dzien po pare godzin meczyc ta gierke...

Opublikowano

RE4, NGS i DMC4 - co jakiś czas odświeżam i tak od premiery każdej z tych gier. W slashery gram do porzygu, ale w te dwa mimo wymaksowania i tak mi się nie przejadły, Residenta natomiast przechodzę ze 2-3 razy w roku i za każdym razem gra mi się tak samo dobrze jak 9 lat temu.

No bo ten Resident ma coś takiego w sobie ,że fajnie się do niego wraca ,niby to całkowite odejście od przyjętych kanonów i zupełnie inny format rozgrywki, ale  właśnie ta innowacyjność była strzałem w dziesiątkę,super klimat,którego moim zdaniem późniejsze części już nie miały (ale i tak uważam ,że część szósta była nieco ciekawsza niż część piąta).

Opublikowano

"Piąteczka" też świetna i przeszedłem ją z bratem również wiele razy. Fakt, nie dorasta do pięt "czwórce", ale ile ja się w mercenaries nagrałem na splicie to moje, najlepszy kanapowy tytuł poprzedniej generacji. RE6 po demie obs.rałem i fulla nigdy nie dotknę.

Edytowane przez XM.

Opublikowano

Seria Football Manager od 2005 roku, a od FM 2011 co roku gram trzykrotnie dłuższe sesje po ~ 50h na jedną drużynę. :whistling:

Opublikowano

Wolfenstein: Enemy Territory. Trzy lata z najlepsza gra online ever <3

this. fuel dump ulubioną mapką.

 

teraz DOTA 2, już prawie 1500h D:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.