Skocz do zawartości

Kingdom Come: Deliverance


Grzegorzo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  W dniu 29.01.2025 o 14:26, addhoc napisał(a):

 Czasami nie angażowałem się w walkę  wcale

 

Rozwiń  

Byłeś blisko rozgryzienia sekretu mechaniki, najskuteczniejsza metoda to wyczekania wroga, zaserwowaniu mu perfekcyjnego bloku i naparzanie po łbie. Jak to opanujesz to można pokusić się o mistrzowskie ciosy.

Pamiętam kiedyś grałem i siedział ze mną bratanek, tłukło mnie kilku bandytów dobrych parę razy, wtedy młody się wtrącił i zapytał czy może spróbować to mu tłumaczę że to trudne ale oddałem pada i myślę zobaczę jak sobie poradzi. Młody zlał ich za pierwszym podejściem używając wyłącznie pchnięć bo tyle wyczaił ze sterowania xd.

Jak masz pecha to przeciwnik za każdym razem będzie parował Twoje ataki i jego kontr nie da się blokować, NPC mają kilka brudnych trików i czasem nie ma na to rady.

W dwójce z filmików jakie widziałem walka jest prostsza, nie dość że jest mniej kierunków ataku/bloku to i czas na perfekcyjny blok jest dłuższy a i wskaźnik wyraźnie wali po oczach kiedy to zrobić. Powinno być dużo przystępniej.

 

Opublikowano (edytowane)

Mi bardziej chodziło o wynik starcia naszych wojakow. Bo jak ich zginie za dużo no to restart. Ale masz rację, część pojedynkow z góry skazana jest na porażkę bo coś tam.To uważam za kiepskie. 

I jeszcze jedno. W temacie KCD2 napisałem, że jest szybki zapis i następuje to bezkosztowo. Jest to farmazon bo szybki zapis jest o ile masz sznapsy. Mi nie znikały więc sobie wymyśliłem,że to usprawnienie po paczach. W pewnym momencie ilość sznapsow spadła nagle z 5 do 0 i po szybkim zapisie. 

Jest tych bugów trochę ale to już nie ma sensu teraz. Liczę,że następca będzie bardziej przystępny i dopracowany.

Edytowane przez addhoc
Opublikowano

Nie za bardzo odczuwam jakieś "problemy z balansem", błędów też zbytnio nie uświadczam (wersja PS4 ogrywana na PS5).
Na liczniku ponad 90h ( aktualne przejście to pewnie połowa, bo około 40h miałem, kiedy porzuciłem parę lat temu) i fabularnie właśnie robię rekonesans Przybysławic dla Ratziga, ale nie spieszę się z tym zbytnio, bo to w sumie niezła okazja na trzepanie kasy jest.
 

  Pokaż ukrytą zawartość


Alchemia fajna sprawa i ogólnie w tej grze można się zatracić, jak w jakimś RDR - czuć, że świat tu żyje i wszystko jest takie organiczne, a nie jak w gierkach UBIsoftu - makieta.
Ostatnio grałem w Banishers i tam wszystko krzyczało do mnie, że ten tytuł jest GRĄ - głównie sztuczny design leveli (strome urwisko z kolorowymi kamyczkami do wsponania, porysowana ściana do przytulenia się, co chwila jakaś skrzynka, ukryta na jeden z trzech sposobów, zawieszki do zestrzelenia - powtórz x 100) i taka wydmuszkowatość (że już o woke warstwie fabularnej nie wspomnę), a tutaj to wszystko jest tak zajebiście naturalne, że czapki z głów.
Drewno? Może, ale w zamian dostaję masę fajnych, wspomagających immersję mechanik, które mają sens, a zamiast gotowych rozwiązań otrzymuję możliwości i środki do ich realizacji.
Uwielbiam, kiedy w gierce zastanawiam się "czy można", a później czegoś próbuję i ku ogromnej satysfakcji okazuje się, że "tak, jak najbardziej" :banderas:
Czuć tu tę mityczną "duszę", czuć, że nie jest to produkt na zlecenie wielkiego korpo, tylko coś, w co włożono masę serca - tzw "passion project".
No i najważniejsze - kiedy nie gram, myślę tylko o tym, żeby znów odpalić konsolę i wcielić się w Henryczka :hi:

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Nie wiem co Ty tam robisz 90h bo na ten postęp fabuły, na spokojnie z questami pobocznymi przy okazji, to jakieś max 25h.

Edytowane przez addhoc
Opublikowano

Raczej 45h, bo tak jak wspomniałem - kiedyś przy podobnym czasie porzuciłem, a konsola monitoruje od startu.
Co ja tam robię? No właśnie żyję, bo to taki tytuł, że łatwo się wkręcić i zatracić.
W przeciwieństwie do wielu tytułów, to nie jest tylko zwykła gierka, ale zajebiste doświadczenie, więc i czas spędza się tu inaczej - jakieś polowanko, zbieranie roślinek, kąpanie Henryczka, okazjonalne starcie z bandziorami, handel, szkolenia, alchemia, czytanie, jedzenie, spanie, naprawa ekwipunku, wykopywanie skarbów, zaliczanie masy sidequestów...
To jest tytuł do delektowania się, a nie na speedruny.

Opublikowano

Bardzo powolny ten gameplay ale musze przyznac ze ma swoj urok. Chlopaczyna dobrze sie spisuje :lapka:

 

Kto zaliczyl niech podrzuci jakies pro tipy dla wiesniaczka :D  Swiezo zaczalem swoja przygode. Jestem juz w sasiednim zamku :obama:

Opublikowano

@MEVEK Możesz grać, jak chcesz. W tej grze najważniejszy jest ciągły trening we wszystkim, co chcesz robić. Chcesz być złodziejem? Skradaj się i wykonuj jak najwięcej kradzieży kieszonkowych, czy próbuj otwierać zamki. Chcesz dobrze walczyć, poćwicz przynajmniej na arenie z kapitanem Bernardem.

Moim zdaniem zawsze warto zainwestować też w alchemię i retorykę. Jest sporo przydatnych eliksirów do uwarzenia w grze, dających tymczasowe bonusy. A rozwinięta retoryka może uchronić Cię od walki, jeśli dobrze jej nie opanowałeś (jest trudna). Powodzenia:hi:

  • Dzięki 1
Opublikowano
  W dniu 6.02.2025 o 10:39, Paolo1986 napisał(a):

@MEVEK Możesz grać, jak chcesz. W tej grze najważniejszy jest ciągły trening we wszystkim, co chcesz robić. Chcesz być złodziejem? Skradaj się i wykonuj jak najwięcej kradzieży kieszonkowych, czy próbuj otwierać zamki. Chcesz dobrze walczyć, poćwicz przynajmniej na arenie z kapitanem Bernardem.

Moim zdaniem zawsze warto zainwestować też w alchemię i retorykę. Jest sporo przydatnych eliksirów do uwarzenia w grze, dających tymczasowe bonusy. A rozwinięta retoryka może uchronić Cię od walki, jeśli dobrze jej nie opanowałeś (jest trudna). Powodzenia:hi:

Rozwiń  

chodzi o moj trening czy bardziej levelowanie w grze bo jak rozumiem kazdy walka to level w gore wiec to by miało sen?

Opublikowano

Na początku przyda się kasa, a wiadomo, najlepiej i najprościej zarobić ją... poprzez nocne kradzieże. Na początku kradniesz małe i tanie fanty, ale później jak ogarniesz otwieranie zamków to można okradać np. wójtów albo sklepikarzy, którzy mają na prawdę cenne przedmioty. Inna sprawa, że problematyczny będzie pewnie udźwig na początku plus kradziony towar możesz sprzedawać tylko u młynarzy, a oni również mają ograniczone zasoby finansowe. 

 

Do tego tak jak pisze @Paolo1986 - robić jak najwięcej różnych rzeczy. Ja inwestowałem mocno w retorykę, wiele da się dzięki temu załatwić, warto też mieć ładne ubrania, można wtedy osiągać wiele rzeczy przez umiejętność związaną "ze szlachectwem" czy jak inaczej to nazwać :D Poświęć sporo czasu na eksplorację, robienie zadań pobocznych, bo ci wskoczy doświadczenie plus wynagrodzenie. Musisz jednak pamiętać, że niektóre questy mają ograniczony czas, więc jak nie zrobisz czego dość szybko tylko będziesz się ociągał to ci po prostu zadanie przepadnie, bo np. postać potrzebująca pomocy umrze. Warto mieć sporo sznapsów, bo nigdy nie wiesz, kiedy się przydadzą, ewentualnie wrzuć moda na save w dowolnym momencie. 

  • Plusik 2
Opublikowano

Odpaliłem na chwilę żeby zerknąć o co tyle hałasu z premierą sequela i...6h pękło, a ja pocinam w Ratajach jako straż miejska i chcę więcej. Ależ mi to przypomina Gothica granego za młodu, w tym pozytywnym sensie pełnej immersji ze światem przedstawionym. Nice.

  • Plusik 1
Opublikowano

Tak Wam szczerze powiem, że się boję. Boję się, że druga część tej gry będzie lepsza od tej, która jest GRĄ WYBITNĄ, a jej średnia oscyluje w okolicach 7+. W dwójce się chyba posram, a tutaj się posikałem! Nie mogę się oderwać od tego świata (mapa to jedna z najładniejszych jakie widziałem w grach), planuję sobie wyprawy, rozwiązuje problemy ludzi, staram się grać i zachowywać jak w życiu (bez złodziejstwa, skurwysyństwa :cool: ), a dzisiaj udało mi się pokonać trzech przeciwników jednocześnie. Piękna sprawa. Maksymalnie angażująca, satysfakcjonująca i paradoksalnie - odprężająca gra :banderas: 

f10bfc80-621d-4bf6-bd8b-1ea8d7fb8149.png

2fe710fc-8569-45f8-a7ee-dc7ae545e88f.png

c842465f-5cf2-4733-b539-00ae31ccad1d.png

 

Mega mi się podoba ten rozwój postaci przez wykonywanie różnych czynności z nimi związanych, wszystko jest naturalne i bez optymalnego grania pod jakieś drzewka (chociaż pewnie niektórzy tak grają). Nie sprawdzam nic w Internecie, miałem 1000 groszy, musiałem dokonać napraw, posprzedawać, powymieniać, zostało 400, ale to nic, zarobię, pokonam jakichś bandytów, sprzedam ich zbroję (swoją znalazłem na bandytach w Skalicy, jak wróciłem tam szukać skarbu pod gołębnikiem) i kasa będzie. Nawet nie wiem jak te Przybysławice wybuduję, ale cóż xd W ogóle podjechałem w tamte strony, najpierw uciekałem konno przed Kumanami, a potem mnie 6 skurwysynków zamordowało w lesie, bo dałem się nabrać na ich zasadzkę. Coś kurwa absolutnie pięknego! A teraz przystrzygłem Henryka na styl wschodni, zapuściłem wąsa i idę zobaczyć, czy Terenia nie chce iść na spacer :cool:

  • Plusik 3
  • Lubię! 1
  • Minusik 1
Opublikowano

W sumie jeśli chodzi o walkę, to jedyne do czego mogę się przyczepić, to automatyczne "przyklejanie" się celownika do wrogów podczas walki, mocno to utrudnia kontrolowanie dystansu. Lepiej jest to rozwiązane np. w Chivalry II, gdzie walka z kilkoma przeciwnikami jest dzięki temu łatwiejsza w opanowaniu.

 

Jeśli chodzi o włamywanie, to robię to rzadko, ale z łatwymi i bardzo łatwymi skrzynami idzie jak po maśle (włamywanie mam ustawione na uproszczone), gałka pada Xboxowego jest w tym przypadku lepsza, niż Plejkowego.

Opublikowano

Im bliżej końca jedynki, tym bardziej się dłuży niestety. Gra nas ostrzega przed możliwa utratą side questów 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Potem jednak jest jeszcze dużo mozolnej roboty, niestety sporo to "obleć wszystkie karczmy w poszukiwaniu piwa", "załatw 200 sztuk mięsa dla wojska" itp. 

 

Nocny napad na:

  Pokaż ukrytą zawartość

w celu odbicia zakładników i oskryptowane fiasko tej misji dalej wydłuża cały ciąg questow z

  Pokaż ukrytą zawartość

 

No dobra, ale lece dalej, chce zakończenie, bo musze mentalnie sie nastawic pod sequel. No i tuz przed końcem gry w Epilogu (z racji wersji Royal z kompletem DLC) jestem zmuszony zrobić

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Z całą reszta fetchy, warzeniem mikstury milosnej i recytowaniem poezji zajelo to dodatkowe 3h, a juz myslalem ze wczoraj w nocy napisy zobaczę xd

 

Gra jest ogólnie mega, symulator pastucha i w ogole taki czeski Skyrim bez magii i smoków, ale ostatnie 1/3 gry jakby robione było juz tylko na wydłużenie czasu.

 

Tydzien przerwy i jedziemy z KDC2 - domyslam się, że bedzie to podróż

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Także w tym wypadku przejscie wpierw jedynki wydaje się must have, inaczej Heniek będzie zwykłym randomem, a nie chloptasiem, który dorastał wraz z nami i zżylismy się :nosacz2:

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Trzy razy siadałem do tej gry (a pierwszy był prawie rok temu) zanim pyknęło, bo naprawdę nie mogłem się wczuć, jednocześnie wiedząc, że potencjał jest i trzeba jej dać szansę w dobrych okolicznościach, najlepiej mając sporo wolnego. No i w końcu się wkręciłem, ale już widzę, że będzie "wesoło": kiedy po iluś próbach ogarnąłem używanie wytrycha i udało mi się podwędzić potrzebny fabularnie sprzęt, to gra mi się zawiesiła na amen przy wchodzeniu do menu xD. Zważywszy na wspaniały system save'ów: dobry znak (notabene przeczytałem sobie niedawno reckę KC i felieton na temat jej popremierowego stanu w PE, widać, że po 7 latach nie wszystko naprawiono). No ale nic, będzie grane.

 

Ta pierwsza zabawa wytrychem to jest swoją drogą przykład kiepskiego game designu: nie da się tego nauczyć bez praktycznej próby, bo instrukcja jest sama w sobie nic nie warta, ale zanim się nauczysz, to połamiesz wytrych, który jak na początek gry kosztuje sporo kasy i siłą rzeczy nie jesteś w stanie bawić się w powtórki. No to albo load game (jeśli zrobiło się save w odpowiednim momencie), albo nara frajerze xD

Edytowane przez kotlet_schabowy

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...