_Red_ 12 124 Opublikowano 17 lutego Opublikowano 17 lutego Lockpickingu nie ułatwiają juz nieco driftujace gałki od dualsense, kiedy wszystko drży jak poyebane xd Ale później przy wysokim skillu postaci w dalszej części gry oraz z trybem ułatwionym (L1 + jedynie prawa gałka) nie złamałem zadnego wytrychu. Za jakis czas w przerwie od KCD2 będę musial jeszcze łyknąć DLC z Johanka w jedynce, bo to chyba jedyny dodatek, który mi został. Cytuj
siudym 45 Opublikowano 18 lutego Opublikowano 18 lutego (edytowane) Przechodzę obecnie ponownie bo już trzeci raz KCD1 - tym razem na Hardcore. Moja opinia o tym trybie jest taka, że jest on źle zrobiony. Czuje się sztuczne utrudnienie sprawy w sytuacjach gdzie trudność wzrasta zwyczajnie jako UPIERDLIWOŚĆ a nie TRUDNOŚĆ Ogólnie idzie mi identycznie jak na Normal'u i totalnie nie czuję zmian np. w walce. Jedyne co jest jednocześnie super zmianą jak i w/w upierdliwością to brak znacznika na mapie. Gra się bez niego rewelacyjnie, gdy musimy znać mapę na pamięć ale znowu jak tylko gdzieś wejdziemy do lasu to jest dramat... Brakuje znacznika kierunków świata na radarze i to powinno być zrobione tak, że skoro ich nie ma, to można sugerować się znakami w przyrodzie np. mech na drzewach czy coś. Miałem nie zaczynać ponownie, bo liczę na jakiegoś remasterka lub wersje na nowe konsole, ale chyba nie będzie z tego co gadają. Mam nadzieję w KCD2 Hardcore będzie bardziej sensowny. Nagrałem filmik z hardkorowego sabotażu w Przybysławicach - wejście na pełnej aby ich powybijać. Była zabawa Filmik 30min bo nagrywki z konsoli 3x10min bo taki max był dla 720p I najlepsze zapomniałem o sztylecie, więc były podduszanki. Edytowane 18 lutego przez siudym Cytuj
Rozi 988 Opublikowano 22 lutego Opublikowano 22 lutego W dniu 17.02.2025 o 02:07, kotlet_schabowy napisał(a): Ta pierwsza zabawa wytrychem to jest swoją drogą przykład kiepskiego game designu: nie da się tego nauczyć bez praktycznej próby, bo instrukcja jest sama w sobie nic nie warta, ale zanim się nauczysz, to połamiesz wytrych, który jak na początek gry kosztuje sporo kasy i siłą rzeczy nie jesteś w stanie bawić się w powtórki. No to albo load game (jeśli zrobiło się save w odpowiednim momencie), albo nara frajerze xD No i co z tego? To nauczysz się kiedy indziej, jak zdobędziesz wytrychy, albo je kupisz. W tej grze wszystko przychodzi naturalnie i nie trzeba save scummować, ani na siłę podbijać levele jakimiś tanimi sztuczkami. To znaczy można tak grać, ale po co? To jest RPG i czasami coś nie wyjdzie, jak w życiu. I co jest niejasnego w instrukcji włamywania? Żółta kulka ma być jak największa i wtedy zamek "rusza" płynnie do obrotu. Rozwój postaci w tej grze jest czymś pięknym i widzimy to, oraz czujemy w walce mieczem, czy strzelaniu z łuku. Cytuj
kotlet_schabowy 2 820 Opublikowano 23 lutego Opublikowano 23 lutego No spoko, ale ja rozróżniam temat, do którego trzeba nabrać wprawy i muszę go ogarnąć z czasem, od takiego, który jest marnie zaimplementowany, i wytrychy w KD:C należą do tej drugiej kategorii. I w tej opinii, jak widać po odbiorze wśród graczy, nie jestem odosobniony (a twórcy poniekąd sami się do tego przyznali, poprawiając to w którymś tam patchu). Ciężko bawić się w ćwiczenia, kiedy zmarnowanie kilku wytrychów na jakiejś skrzynce wiąże się z tym, że muszę się fatygować (przy niezwykle przyjaznej graczowi szybkiej podróży) do kupca, a żeby było fajniej, ten item w asortymencie ma niewielu z nich. Więc bardzo chętnie bym się bawił w nabijanie expa poprzez metodę prób i błędów, jak chociażby w temacie walki czy strzelania z łuku (które jakimś dziwnym trafem nie sprawiają mi trudności, a dużo płaczu na temat systemu walki się naczytałem), no ale tutaj jest to zdecydowanie utrudnione ponad normę. Zresztą to nie jest kwestia podejścia do RPGowego rozwoju postaci, tylko czysto manualnej zabawy, gdzie nawet na padzie wygląda to inaczej, niż na myszy. Mogę tylko pogratulować, jeśli suchy i dosyć zdawkowy tekst ci wystarczył do bezbłędnego poradzenia sobie za pierwszym razem z zamkiem. Cytuj
siudym 45 Opublikowano 24 lutego Opublikowano 24 lutego Ostatnio oglądałem streamy jak Rysław przechodził KCD i zauważyłem coś ciekawego, z czym nie miałem styczności przechodząc wcześniej dwa razy grę. Gdy spotykamy pierwszy raz Ulryka to mamy możliwość dogonić go konno i tam dochodzi do walki. Gdy natomiast nam ucieknie, to spotykamy go w karczmie w Sazawie. Pierwsze moje przejście walka była w lesie bo go dogoniłem konno, ale drugie przejście mi uciekł i spotkałem go oczywiście w karczmie. Ciekawostka jest taka, że ja bankowo z nim nie walczyłem, a na stream'ie Rysława walka była pod dębem poza karczmą. Długo to analizowałem ale niestety nie pamiętam dokładnie co ja zrobiłem, że nie miałem walki z Ulrykiem. Jest oczywiście opcja np. zakraść się w nocy i go zabić, ale ja w dalszej grze normalnie miałem z nim zadanie np. w kopalni. Teraz przechodząc trzeci raz specjalnie dałem mu uciec aby sprawdzić co można zrobić aby do walki pod dębem nie doszło i dupa nie jestem w stanie tego powtórzyć. Myślałem, że da się go okraść z dokumentu ale tego także się nie da. Cokolwiek robiłem to on czeka na mnie pod dębem. Ciekawe... Cytuj
Rozi 988 Opublikowano 24 lutego Opublikowano 24 lutego W dniu 16.02.2025 o 12:53, _Red_ napisał(a): Im bliżej końca jedynki, tym bardziej się dłuży niestety. Gra nas ostrzega przed możliwa utratą side questów Pokaż ukrytą zawartość przed wejściem do obozu Vranik Potem jednak jest jeszcze dużo mozolnej roboty, niestety sporo to "obleć wszystkie karczmy w poszukiwaniu piwa", "załatw 200 sztuk mięsa dla wojska" itp. Nocny napad na: Pokaż ukrytą zawartość Talmberk w celu odbicia zakładników i oskryptowane fiasko tej misji dalej wydłuża cały ciąg questow z Pokaż ukrytą zawartość budowaniem trebusza do rozbicia murów. Ogolnie wychujał ich jeden typek z paroma żołnierzami przez durną panią Szczepanke xd Samo budowanie trebusza ma w pewnym momencie cel: poczekaj X dni na skończenie... A ty albo przeczekaj, pospij na zmianę z żarciem z gara, albo porób coś w terenie. No dobra, ale lece dalej, chce zakończenie, bo musze mentalnie sie nastawic pod sequel. No i tuz przed końcem gry w Epilogu (z racji wersji Royal z kompletem DLC) jestem zmuszony zrobić Pokaż ukrytą zawartość miłosne przygody Jana Ptaszka (nie ma opcji zignorowania contentu dodatkowego!) gdzie po 20 min truchtania koniem na wschodni koniec mapy musze teraz szukac obozu bandytów na zachodnim aby znaleźć jebany naszyjnik dla jego wybranki i wygrać go w turnieju w kości. Z całą reszta fetchy, warzeniem mikstury milosnej i recytowaniem poezji zajelo to dodatkowe 3h, a juz myslalem ze wczoraj w nocy napisy zobaczę xd Gra jest ogólnie mega, symulator pastucha i w ogole taki czeski Skyrim bez magii i smoków, ale ostatnie 1/3 gry jakby robione było juz tylko na wydłużenie czasu. Tydzien przerwy i jedziemy z KDC2 - domyslam się, że bedzie to podróż Pokaż ukrytą zawartość Heńka i Ptaszka, w którą wyruszyli z cliffhangerem na koniec pierwszej gry. Także w tym wypadku przejscie wpierw jedynki wydaje się must have, inaczej Heniek będzie zwykłym randomem, a nie chloptasiem, który dorastał wraz z nami i zżylismy się Wpis, końcówka bardzo słaba, widać, że im brakło funduszy. Ale reszta to jest takie 8+ (z patchami), obłędna gra Od razu zainstalowałem dwójkę, tam to już spędzę minimum 100 godzin. Cytuj
marcinwks 1 004 Opublikowano 24 lutego Opublikowano 24 lutego 10 minut temu, siudym napisał(a): Ostatnio oglądałem streamy jak Rysław przechodził KCD i zauważyłem coś ciekawego, z czym nie miałem styczności przechodząc wcześniej dwa razy grę. Gdy spotykamy pierwszy raz Ulryka to mamy możliwość dogonić go konno i tam dochodzi do walki. Gdy natomiast nam ucieknie, to spotykamy go w karczmie w Sazawie. Pierwsze moje przejście walka była w lesie bo go dogoniłem konno, ale drugie przejście mi uciekł i spotkałem go oczywiście w karczmie. Ciekawostka jest taka, że ja bankowo z nim nie walczyłem, a na stream'ie Rysława walka była pod dębem poza karczmą. Długo to analizowałem ale niestety nie pamiętam dokładnie co ja zrobiłem, że nie miałem walki z Ulrykiem. Jest oczywiście opcja np. zakraść się w nocy i go zabić, ale ja w dalszej grze normalnie miałem z nim zadanie np. w kopalni. Teraz przechodząc trzeci raz specjalnie dałem mu uciec aby sprawdzić co można zrobić aby do walki pod dębem nie doszło i dupa nie jestem w stanie tego powtórzyć. Myślałem, że da się go okraść z dokumentu ale tego także się nie da. Cokolwiek robiłem to on czeka na mnie pod dębem. Ciekawe... Ja pamiętam, że się włamałem do jego pokoju i go okradłem. Czy zabiłem to już nie kojarzę. Cytuj
siudym 45 Opublikowano 26 lutego Opublikowano 26 lutego No właśnie jak teraz próbowałem okraść to nie miał tych dokumentów przy sobie, ani w skrzyni. No i pamiętam nie czekał na mnie przy dębię. Cytuj
Basior 1 166 Opublikowano 1 marca Opublikowano 1 marca Zacząłem i fajnie, ale lockpicki. Jezusie słodki jakie to gów'no. Nie przekonuje mnie IMMERSJA. Pod pada to nie jest. Aż chyba na xie odpalę bo na playce dostanę pier'dolca. Cytuj
Paolo1986 930 Opublikowano 1 marca Opublikowano 1 marca Na początku rzeczywiście jest to trudne i trzeba sporo prób nawet z najłatwiejszymi zamkami. Ale im dalej, tym będzie łatwiej. Polecam w 1 kolejności odblokować perk zwiększający trwałość wytrychów. Cytuj
Basior 1 166 Opublikowano 1 marca Opublikowano 1 marca 11 minut temu, Paolo1986 napisał(a): Na początku rzeczywiście jest to trudne i trzeba sporo prób nawet z najłatwiejszymi zamkami. Ale im dalej, tym będzie łatwiej. Polecam w 1 kolejności odblokować perk zwiększający trwałość wytrychów. Ale serio idzie się tego na padzie nauczyc? Cytuj
Dalhi 275 Opublikowano 1 marca Opublikowano 1 marca 5 minut temu, Basior napisał(a): Ale serio idzie się tego na padzie nauczyc? Oczywiście, tylko upewnij się że masz ustawiony ten łatwiejszy tryb. Jednym przyciskiem trzymasz żeby obracać zamek, a prawy kciuk robi kółko gałką utrzymując ten wskaźnik we właściwym miejscu. Na początku to drży jak poyebane, ale z czasem jest łatwiej. Do tego manualnie to opanujesz. W tej grze jak każą się czegoś nauczyć to naprawdę trzeba to zrobić. 1 Cytuj
Paolo1986 930 Opublikowano 1 marca Opublikowano 1 marca Tak, ale wiedz, że to nie Twoja wina, że Ci nie wychodzi na padzie. To dlatego, że Henryk jest żółtodziobem i dopiero się uczy otwierać zamki. Im wyższy poziom, tym naprawdę będzie łatwiej, bo zwiększa się margines błędu, dochodzą przydatne perki itp. Oczywiście polecam ustawić w opcjach uproszczone otwieranie zamków. Wtedy operujesz tylko prawym analogiem, a L2 kręcisz zamkiem. 1 Cytuj
Basior 1 166 Opublikowano 1 marca Opublikowano 1 marca Dzięki za podpowiedź. Btw na xboxie (bo jakimś cudem mam na obie konsole) lepiej to wygląda (chyba autohdr robi robotę) Cytuj
Rozi 988 Opublikowano 1 marca Opublikowano 1 marca Przede wszystkim na Xboksie jest 1440p, to robi robotę. Cytuj
Lukas_AT 1 235 Opublikowano 2 marca Opublikowano 2 marca (edytowane) 16 godzin temu, Paolo1986 napisał(a): Tak, ale wiedz, że to nie Twoja wina, że Ci nie wychodzi na padzie. To dlatego, że Henryk jest żółtodziobem i dopiero się uczy otwierać zamki. Im wyższy poziom, tym naprawdę będzie łatwiej, bo zwiększa się margines błędu, dochodzą przydatne perki itp. Oczywiście polecam ustawić w opcjach uproszczone otwieranie zamków. Wtedy operujesz tylko prawym analogiem, a L2 kręcisz zamkiem. Na początku miałem też problem z ogarnięciem zamków, ale wystarczyło zdobyć jeden poziom, żeby wszystko stało się łatwiejsze. Teraz zaczynam być doświadczonym złodziejem – okradam chatki, gdy ich mieszkańcy pracują na zewnątrz. Najtrudniejsze są pierwsze kroki, serio. Teraz otwieranie zamkow jest łatwe i bez presji wraz z wyższym levelem zaczne podchodzic do trudniejszych zamkow. To samo tyczy się walki. Gra daje zreszta ogromną swobodę – na przykład obozy bandytów można eliminować nocą, po cichu, gdy śpią, wiec jak ktos chce to moze obrac droge cichego zabójcy. Edytowane 2 marca przez Lukas_AT Cytuj
lukas_k96 339 Opublikowano poniedziałek o 08:02 Opublikowano poniedziałek o 08:02 Przed premierą dwójki postanowiłem przypomnieć sobie jedynkę, żeby wiedzieć, co i jak. Niby ukończyłem tę grę w 2019 r., ale np. zapomniałem, że Spoiler Henryk jest synem Radzika więc dobrze, że jednak wróciłem do tej produkcji Bawiłem się świetnie, choć muszę przyznać, że jednak po kilku latach nieco krytyczniej oceniam tę część. Przede wszystkim denerwowało mnie np. to, że nie możemy przejść przez krzaki, więc często trzeba było nadrabiać drogę, zamiast iść na skróty. Drobnostka, ale irytuje Do tego wiadomo, jakieś kwestie techniczne też się zdarzają, ale i tak człowiek zapomina szybko o wadach Nadal na wysokim poziomie fabuła, którą aż chce się chłonąć. Do tego mnóstwo ciekawych, klimatycznych questów pobocznych. Rozwój postaci zależny od naszych działań - kupuję to! Podsumowując - to był dobry i miły powrót. Bawiłem się świetnie w tym znakomicie wykreowanym świecie. Jeśli dwójka jest jeszcze lepsza to nie mogę się doczekać, aż w nią zagram. Poczekam jeszcze na patche i złapię chwilę oddechu, bo przejście z jednego molocha w drugiego - w obrębie jednej serii - może być trudne. Dodatkowo udało mi się ukończyć wszystkie DLC. I tak: dodatek z Ptaszkiem - nic specjalnego, przynieś, podaj, pozamiataj ze szczyptą humoru ; odbudowa Przybysławic - spoko, daje satysfakcję, ale jednak trzeba mieć dużo kasy ; Przygody Teresy - spoko, pewna odskocznia, zwłaszcza, że później mamy jeszcze w ramach tego DLC kwestie z Johanką ; Banda Drani - nic specjalnego, kilka walk i koniec. Podsumowując: można pograć, bo to są porządne DLC, ale na wielkie fajerwerki bym się nie nastawiał akurat. Cytuj
Lukas_AT 1 235 Opublikowano poniedziałek o 08:44 Opublikowano poniedziałek o 08:44 Rowniez zaczalem ostatnio swoja przygode z jedynka. Pierwsze podejscie mialem rok temu i jakos na poczatku gry zostawilem, gdy utknalem na trudnej walce. Teraz dobilem juz do 40h i bawie sie swietnie. Widac braki w budzecie, ale gra trzyma poziom. Tak balem sie tego otwierania zamkow (obrosly one juz jakas legenda, ze trudne i ze skopana mechanika), a teraz jestem juz zaawansowanym zlodziejem okradajac nawet szlachte. Duzo satysfakcji daje ta mechanika i rozwoj postaci. Wiecej wrazen napisze, jak juz gre ukoncze. Cytuj
kotlet_schabowy 2 820 Opublikowano wczoraj o 01:38 Opublikowano wczoraj o 01:38 (edytowane) Po jakichś ~30 godzinach (czyli jakieś 30h temu) i może ze trzech otwartych zamkach ogarnąłem, że ten spatchowany sposób włamywania się trzeba włączyć w opcjach xD. Od tego momentu leciałem już ze "ślusarstwem" przy każdej okazji i zabawa wytrychem stała się jedną z moich ulubionych czynności "pobocznych" (włamuję się gdzie się tylko da, najczęściej nawet nie kradnąc itemów). Edytowane wczoraj o 01:39 przez kotlet_schabowy Cytuj
karmaster 405 Opublikowano 15 godzin temu Opublikowano 15 godzin temu Ja skończyłem tydzień temu. Jakoś 55h na liczniku, to pewnie parę rzeczy pominąłem, nie zawsze z premedytacją: Spoiler Np. - Quest z księdzem Godwinem: Wybrałem opcję, żeby z nim nie pić i okazało się, że ominąłem przez to chyba najlepszy quest/scenkę w całej grze. Później nadrobiłem to na Youtube. - Śledztwo w zakonie: Przez pomyłkę wszcząłem bójkę i zabiłem podejrzanego. - Pewnie coś jeszcze, czego nie byłem świadomy. Bardzo mi się podobała masa drobnych szczegółów, których często w innych grach nie mamy, i to, że większość questów możemy rozwiązać na wiele różnych sposobów (przez to potem niektóre opcje oglądałem na Youtube). Sama historia też na poziomie i wciągająca, tylko końcówka chyba na szybko robiona i lekko odstaje od reszty gry. Grając na padzie na PS5, wkurzało mnie łucznictwo, bo za nic nie mogłem wcelować tam, gdzie chciałem, więc dość szybko odpuściłem i zostałem przy combo mieczyk + tarcza (spędziłem chyba z 2h na treningu u Bernarda, żeby podbić skille, bo zaciąłem się na jednym obowiązkowym bossie). Poza tym, chyba 3-4 razy gra mi scrashowała randomowo i raz zawiesiła się na jakieś 20 minut (przy końcu DLC z Teresą). Wyczytałem, że może to powodować nadmiar save'ów, więc większość kasowałem i zostawiałem 3 ostatnie. Trochę też nie pasowało mi to, że w polskich napisach mamy polskie/czeskie nazwy miast i postaci, a w dubbingu angielskim jest angielska wersja (przykładowo Hans Capon jest Janem Ptaszkiem). Dużo bardziej pasowałaby wersja z czeskim dubbingiem, ale na konsoli nie ma możliwości tego zmienić. W skrócie, to mi się podobało, momentami byłem zachwycony, a czasami wkurwiony różnymi niedociągnięciami. Pewnie dwójka naprawia większość błędów, ale ja sobie zrobię chwilę przerwy, zanim się za nią zabiorę. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.