Skocz do zawartości

Ceny gier na konsole

Featured Replies

Opublikowano

To co można rzec o GTA V? i 300zł za grę której nie pomacasz? Co wchodzi w skład tak absurdalnej ceny? remastera? ja łyknąłem za stówę. I tak za dużo.

  • Odpowiedzi 146
  • Wyświetleń 7,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • A ja tam się z DLCków cieszę. Oczywiście nie tych chu.jowych typu kolorowy strój dla ziomka, którym się rozbijasz po grze, tylko konkretny content, całe levele. Za czasów PSXa po prostu marzyłem o ty

  • Jesli chcecie przykład dobry tego co causalowa klientela robi z jakoscia rozrywki popatrzcie na tv, co leciało 10 lat temu a co leci teraz.    Trudne sprawy, dlaczego ja i miliard pochodnych. Najwie

  • To jakie crapy i w jak wygórowanych cenach nam studia oferują jest już przesadą. Obecnie z przyjemnością pograłbym w coś na PS3 ale wszystkie dobre tytuły ograłem i nie ma się nawet za co zabrać. Nie

Opublikowano

Rofl,jeszcze zrozumiałbym tyle za pudełkowe wydanie specjalne czy inne limited ale cyfrówka odświeżanego kolteta za 300zikos to doprawdy jest żenujące. Ciekawe ilu napaleńców się na to skusi.

Edytowane przez Paliodor

Opublikowano

Ja raz zrobiłem wyjątek i kupiłem cyfrowe GTA V. Ceny już nie pamiętam, ale też była mocno przegięta. Miałem od dawna zamówioną wersję pudełkową, ale wiadomo jak było z GTA V - mega ciśnienie, jaranko, ekstaza  :sexkonik:  :sexkonik:  :sexkonik:  Musiałem mieć grę o północy. Ceny cyfrówek ustalane są niestety pod :cebula:  Barany z korpo nie wpadły żeby zrobić też wersje dla jednego kupującego. Zablokować content dla jednej konsoli to żaden problem. Ale nie to nie. Dopóki są pudełka i używki jest dobrze.

Edytowane przez aux

Opublikowano

Ceny cyfrówek przegięte, bo wiadomo, że można kupować na spółę (chyba na 4 osoby).

Opublikowano

Ja ustawilem sobie taki przelicznik:1 godzina gry za kazde wydane 10zl i jezeli gra za 200zl nie bawi mnie minimum 20godz to odczuwam lekkie zmarnowanie funduszy. Na premiere staram sie nic nie brac bo obecnie gry sa czesto zabugowane, krotkie i pociete. Wyjatek robie dla gier od ND bo od pierwszego Crasha mnie nie zawiedli. Zawsze mozna poczekac na jakas edycje GOTY i cieszyc sie cala zawartoscia gry a do tego miec mniej bugow.

 

Ceny gier stoja w miejscu i bardzo mnie to cieszy. Wolalbym (jak kazdy normalny czlowiek) zeby bylo taniej (albo chociaz jak na PC bo na kompie gry premierowo kupuje bo to plowa tego co na konsole) ale skoro nie jest taniej bo koszta powstawania gie rosna to cieszy mnie ze przynajmniej gry nie drozeja (wiadomo sa wyjatki oraz obecne konsolowe wydania cyfrowe).

 

Dla mnie wszystko co kosztuje max 120zl juz jest na tyle tanie ze mozna ryzykowac (poza FPSami bo ja NIE gram w multi a kampania na 5-7 godzin nie trafia w moj przelicznik cena/dlugosc :P)

 

Kubus nie dramatyzuj. Obecnie granie jest duzo tansze ze wzgledu na ciagle promocje, wyprzedaze i rozne sklepy internetow ktore przescigaja sie w ofertach zeby tylko przyciagnac klientow. Nie wiem ile masz lat ale radze sie cieszyc ze obecnie masz jak masz niz tak jak mieli ludzi z minimalna pensja i ochota pograc w cos na N64 wtedy kiedy byla to najnowsza konsola N.

Opublikowano

Wiadomo,że to ceny windowane przez te składki ale mi tylko szkoda tych wszystkich niekumatych co nie wiedza o tych zrzutkach i biorą gierki za takie chore ceny.

Opublikowano

Ja nie rozumiem, jaki jest w ogóle sens kupowania gier z dystrybucji cyfrowej skoro wersja pudełkowa (którą potem można sprzedać) jest w większości przypadków tańsza.

Opublikowano

Wiadomo,że w przypadku konsol pudełka>>>>cyfrówka i też się dziwię kupowaniu za jakieś kosmiczne ceny cyfrówek. Płytkę zawsze można opchać dalej jak gierka skaszaniona bądź nam nie podejdzie.Do tego ceny pudełkowych edycji szybko idą w dół więc czasem wystarczy nawet miesiąc poczekać i już można sporo zaoszczędzić.

Opublikowano

Ja cyfrowe biore jak sa mega promocje. Kiedys kupilem Dead Space 3 za 20zl czy cos kolo tego. Nawet jak bym kupil pudelkowa to nie bardzo chcialoby mi sie szukac kupca zeby dostac z powrotem jakies grosze.

Opublikowano

Szkoda że jest brak możliwości ściągnięcia wersji cyfrowej ale z możliwością jej archiwizacji na nośniku. 

Opublikowano

To by było genialne rozwiązanie - Jeżeli posiadasz oryginalna płytę to masz też możliwość śćiągnięcia wersji cyfrowej. Oczywiście gra by była przypisana do konta, żeby nie pozwolić za bardzo przycebulić.

Opublikowano

Ludzie tworzyli by nowe konta i je sprzedawali. Cebula zawsze będzie.

Opublikowano

Czyli jak zwykle na niekorzyść klienta. Jedyny plus ale za to mały gier cyfrowych jest taki , że wyrwiesz stary dobry tytuł za grosze + promocje .


Ludzie tworzyli by nowe konta i je sprzedawali. Cebula zawsze będzie.

Jedna gra przypisana pod dane konto, czyli login i hasło musisz znać. Ale znając życie by to obeszli.

Opublikowano

 

 

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

Opublikowano

To by było genialne rozwiązanie - Jeżeli posiadasz oryginalna płytę to masz też możliwość śćiągnięcia wersji cyfrowej. Oczywiście gra by była przypisana do konta, żeby nie pozwolić za bardzo przycebulić.

Tak dziala steam i praktycznie padla sprzedaz retail na zachodzie. Przy takim systemie nie mozna odsprzedawac gier bez utraty konta.

Opublikowano

Niskie ceny gier na pc to byly ale z dekade temu albo i wczesniej. W czasach kiedy z piractwem zaczeto walczyc pokaznymi obnizkami. Ktos pamieta np. gry Top Ware'u po 39.90? Reflux, Earth 2140? Pewnie niewielu. Albo serie od Cd projektu, wydawane po 79zl lub jak juz byla to jakas mega pozycja na bogato, to po 99zl. Haczyk? Jezyk w grze tylko polski. Taka blokada regionalna. Wydawca zabezpieczal sie przed tym, ze np. niemiaszki zamiast dac 50€ to sobie kupia w polsce za polowe ceny. Tym samym u nas moglo byc taniej. Niestety to sie zmienilo chyba z nastaniem "kryzysu" (tego na swiecie, nie w branzy). Ceny podskoczyli ponad symboliczne 99zl do 130-150zl i tak zostalo do dzis.

Opublikowano

Pamietam gry RPG wydawane przez CDP w polskiej wersji, w sporych kartonowych pudelkach za 99zl :) Masa dodatkow, do Swiatyni Pierwotnego Zla dostalem nawet ksiazke. Byly tez tanie serie po 19.99 ale tam raczej byly starocie.

 

W UK jezeli chodzi o ratail to jest komedia. Poszedlem ostatnio z ciekawosci do Game i The Evil Within kosztowal £55, a Sunset Overdrive £62 xDDD i to jeszcze z dopiskiem ONLY xDDDD. Dla porownania ceny na Amazonie albo innych sklepach online sa w okolicy £40-45.

 

Cyfrowo tez tragedia - ceny w okolicach 55-60 funtow. W EU juz chyba jest 1$=1€=£1 :/

Edytowane przez hav3n

Opublikowano

Kiedyś wydawnictwa były na poziomie. Kumpel miał kiedyś wypasioną wersję BG 2 z książkami i innymi dodatkami w cenie normalnej gry. Dzisiaj nazywało by się to super hiper limited i kosztowałoby 500 zł.

Opublikowano

No, mam takiego Neverwintera 2 wydanego zaje.biscie soundtrack, ksiązki, intrukcje, dodatki na płycie w jednym boksie a dałem na premiere jakieś 99zł Fajne czasy kiedyś były dla pecetowców teraz niestety dużych gier jak własnie BG 2 czy NwN2 nie opłaca się wydawać na PC bo ukradną.

Opublikowano

Tylko że teraz nie wydają takich gier. Te pozycje starczały na masę czasu. Teraz 10h grania to sporo.

Opublikowano

Wydają, ale nie z takim rozmachem vide Wasteland 2, Divinity czy Pilars of Eternity to nadal solidne, długie i rozbudowane gry, ale złote czasy Black Isle już nie wrócą.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Tak sie zastanawiam czemu nikt przy obronie cen gier: tz brak ich nominalnej zmiany w polsce na przestrzeni 10 lat(okolo 200-220 za nowke na konsole) nie zauwaza faktu np braku ksiazeczek w obecnych grach, albo tego ze gry za niedokonczone, albo ze na zwiekszenie realnej ceny za gre wplywa fakt upierdalania zawartosci przez producenta. Ja uwazam ze gry sa teraz 2 razy drozsze niz 10 lat temu. Bo zeby distac ten sam towar to trzeba mimo 200zl poczekac miesiac na normalna gre a potwem juszcze kupic 3x dlc o wartosci w sumie okolo 2/3 nowej gry + ciecia w samej tresci czy okologrowych wartosci

Edytowane przez Niewidoczny

Opublikowano

Wystarczy rozsadnie kupowac gry. Sam kupuje na premiere jedynie gry R*, ulubione exy Microsoftu, ktore zawsze gwarantuja dluga zabawe, rpg i kiedys kupowalem fife gdy gralem w nia na okraglo przez rok. Jakis asasyny, bfy itp. ktorych jakosc jest mocno dyskusyjna omijam szerokim lukiem, a duzo ludzi to kupuje mimo ze te gry sa ledwo grywalne w dniu premiery.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.