Skocz do zawartości

Linkin Park


Tokar

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Debilu, emocjonalna dzivka ch,ujowa muza emocjonalna dziewczynka,  spier,dalal xD"

 

Ty coś masz z głową? Gdzie ja cie obraziłem? 

 

Ja (pipi)e jak mu dupa pękła XD 

 

Bo rozpisujesz wielkiego posta insynuująć mi że ja prowadzę jakąś krucjatę, gdzie ja tylko  wyraziłem swoje zdanie na temat zespołu, nic nie mówiac  o  ludziach którzy tego słuchali. Więć albo jestes emocjonalnie rozchwiany i myslisz sercem  a nie rozumem, albo jestes debilem który nie potrafi czytac. Bo nie kumam dlaczego  temacie LP nie mozna pisac swoich  odczuc  o zespole, tym bardziej gdy nie wygladaja tak "LP TO (pipi), KONIEC".

Krucjata, pfff.

I po co mu odpisywać? Niech robi doniczki i piszę swoje inwektywy. Nie zwracać uwagi, on czuję się potrzebny gdy mu na zaczepki odpisują.

jj,  przeciez ty nawet rocka nigdy nie sluchales, podpinasz sie tutaj,  a całe życie disco polo, popek, piwo.

Opublikowano

Post był ogólnie o moim podejściu do LP.

 

Ciebie dotyczył ostatni akapit: "W(pipi)ia mnie marudzenie ludzi, że hujowe, że (pipi), że jak można tego słuchać.

I na siłę starają się przekonywać do swoich racji. W doopie to mam. Słuchasz co lubisz a nie co ci każą, "bo tak"

 

Masz marudzić to nie (pipi)

Opublikowano

Post był ogólnie o moim podejściu do LP.

 

Ciebie dotyczył ostatni akapit: "W(pipi)ia mnie marudzenie ludzi, że hujowe, że (pipi), że jak można tego słuchać.

I na siłę starają się przekonywać do swoich racji. W doopie to mam. Słuchasz co lubisz a nie co ci każą, "bo tak"

 

Masz marudzić to nie (pipi)

I gdzie ja Cie na siłę przekonuję? gdzieja ci coś kazę?

Osobiście pomijając jak kiepski był LP przy innych rockowych NUmetalowych  kapelach, to i  tak słuchanie go jest i  było 100 razy bardziej wartościowe pewnie niż scierwa co słuchał  jj. I słucha

Opublikowano

NuMetalNight.png

 

 

najlepsze czasy :(

 

chyba nie ma gorszego okresu dla muzyki gitarowej niż lata 90 (w glownym nurcie oczywiscie) 

Opublikowano

Manipulacją i gadaniem jakie to złe i hujowe a kto słucha to gimbaza i bezguście.

 

Podejrzewam że każdy czegoś tam nie lubi, nie sadzisz ze muzyka którą słucha mendrek to  jakiś gust? no własnie

 

NuMetalNight.png

 

 

najlepsze czasy :(

 

chyba nie ma gorszego okresu dla muzyki gitarowej niż lata 90 (w glownym nurcie oczywiscie) 

 

To wolisz te nowsze lata z Nickelbackiem xD?

Opublikowano

Nie mówie czy wole czy nie wole. Lata 90 to jakaś tragedia stylistyczna po roku 1999 masz takie plyty jak Kid A, Relationship of Command, White Pony, Rated R nawet głupie APC. 


Figaro jakiś argument przeciw?

Opublikowano

Nie mówie czy wole czy nie wole. Lata 90 to jakaś tragedia stylistyczna po roku 1999 masz takie plyty jak Kid A, Relationship of Command, White Pony, Rated R nawet głupie APC. 

Figaro jakiś argument przeciw?

 

argument mam taki, że stare piosenki zespołów z obrazka słucham do dzisiaj bo są mega wpadające do ucha, nawet po tylu latach.

Opublikowano

Coż najwyrażniej wymagam więcej od muzyki niż tylko "wpadania do ucha"

Opublikowano (edytowane)

jj, przeciez ty nawet rocka nigdy nie sluchales, podpinasz sie tutaj, a całe życie disco polo, popek, piwo.

Żadny ze mnie wielki koneser i znawca rocka ale akurat LP słuchałem większości płyt i zabrałem głos, że szkoda faceta bo fajnie śpiewał i nie ma go już z nami. Nie mogę słuchać bredni który wykonawca jest prawdziwy a który się sprzedał - ile lat można? Niech każdy słucha co lubi.

Edytowane przez wuJJek
  • Plusik 1
Opublikowano

 

chyba nie ma gorszego okresu dla muzyki gitarowej niż lata 90 (w glownym nurcie oczywiscie) 

Tak jakby po 2000 bylo tylko lepiej.

Opublikowano

 

 

chyba nie ma gorszego okresu dla muzyki gitarowej niż lata 90 (w glownym nurcie oczywiscie) 

Tak jakby po 2000 bylo tylko lepiej.

 

 

Lepiej czy nie ale ten przaśny klimat i te wszystkie syfne nu metalowe bandy nagrywały w latach 90 i pózniej trochę zamknęły dupe. 

Opublikowano

A nie w koncowce lat 90 i pierwsza polowa 2000? LP to akurat 99, wczesniej nie przypominam sobie z glownego nurtu nikogo od nu metalu. LP chyba wlasnie byli prekursorami.

Opublikowano

Jak czytam tych pseudo koneserów z dyplomami melomanów to mi się rzygać chcę tylko. "Lata 90 słabe", "przaśny klimat", "nie jesteś znawcą rocka"... Kogo to obchodzi jak bardzo pojedziecie po innych słuchaczach skoro mają was gdzieś i dalej słuchają tego, co lubią? Beka z Bekowa Wielkiego.

Opublikowano

LP wyroznialo to, ze bylo dwoch wokalistow z czego jeden rapowal. I to bylo faktycznie nowe. Pomine splycone brzmienie oparte na power chordach, gitarzyscie jarajacym sie, ze stroi gitare tak, ze ma caly barowy akord pod jednym palcem, i chinczyka na didzejce tworzacego jazgot. Co by jednak nie mowic, czyms sie chlopaki wyrozniali. Niemniej bylem juz wtedy mlodzieza, ktora przerobila troche muzy i slyszala to i owo. I na tle poprzednikow LP to bylo blade jak go.wno. Ciezkoscia nie siegali nawet do Korna bo nie mogli sie mierzyc z dwoma 7-strunowymi Ibanezami. Tekstowo to tak na poziomie gimbazy - in the end it does not matter. No brakuje tylko Bolca z Chlopaki nie placza i tekstu "no oczywiscie kurna, ze na koncu nie ma to znaczenia". Acz przyznam, ze melodie czasem im wychodzily. Dlatego jak ktos byl w wieku, ze wczesniej sluchal Fasolek i przesiadl sie na LP to moglo mu sie podobac. Cala wiekszosc gardzila bo po prostu mieli je.bany punkt odniesienia.

  • Plusik 5
Opublikowano

Każdego z tych zespołów da się słuchać...przeważnie do drugiej płyty. LP nagrali pierwszy album, który jest jeszcze jak cię mogę, później wszystko się zesrało. Korn nagrał Korn i Life is Pechy, później było jeszcze niezłe "Take a look in the Mirror", a później wszystko się zesrało. Okrutna spyerdolina. Kid Rock to raczej satyra na rock. Deftones nagrali pierwszy album by pójść w rozrzedzone riffy i miauczenie, czyli wszystko się zesrało. Static X nagrali dwa albumy do słuchania, później wiadomo co. SoaD był zawsze na poziomie, ale później przyszło Hypnotize i wszystko się...Mudvayne się słuchało, Coal Chamber nawet do dziś, Toola tylko "Aenima" i "Latelarus", APC tylko pierwsze dwa albumy, ale to już nie nu metal przeca. Po prostu, nic nie przebije muzyki rockowej/metalowej stworzonej od 1987-1993.

Słuchało się tego, no jasne, ale teraz przeglądając biblioteczkę czy na stojakach z CD czy listę MP3 wybieram...Kobong czy Flapjack i ich "Juicy Planet Earth" jeśli zbiera mi się na sentyment.

Przeczytałem posty Milana i ni uja nie mogę się doczytać gdzie on tam próbuje przekonywać kogokolwiek do czegokolwiek. Mówi, że LP jest do bani i wszystkie pochodne ssą, a ci co tego słuchają muszą być biedni duchem i tyle. Ja nijak nie czuję się obrażony czy tknięty jego opinią.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...