Opublikowano 29 lutego 20205 l Wspaniały wywiad. Bob tłumaczy, że dla niego nawet sama idea prequela była niezbyt zachęcająca: Polecam gorąco.
Opublikowano 8 marca 20205 l Przespałem start sezonu Po nadrobieniu komisyjnie stwierdzam, że wszystko jest w porządku. Po prostu BCS na stałym, wysokim poziomie, do jakiego przyzwyczaiło. Jedyne co odstaje, to wątek Mike'a. Jestem nawet w stanie uwierzyć, że sprawa z Wernerem mocno go ruszyła, ale to jak zachowuje się w tych 3 pierwszych odcinkach za uj do niego nie pasuje. No i w drugim odcinku trochę za dużo kreskówkowych motywów. 2 przyćpanych turbodebili przez tydzień sieje chaos i zgorszenie w okolicy tylko dlatego, że dostali zniżkę od prawnika i mimo robienia wszystkiego na mega przypale pozostają nieuchwytni. Patrol policji pojawiający się znikąd żeby popchnąć akcję do przodu. Nacho chcący się popisać przed Lalo staje się kaskaderem, akrobatą i ninją, zgarniającym w ostatniej sekundzie towar sprzed nosa oddziału antynarkotykowego. No i jeszcze ten dziwaczny meltdown Mike'a. Spore zagęszczenie logiki rodem z prison break jak na jeden odcinek.
Opublikowano 23 marca 20205 l Bardzo lubie ten serial cztery sezony łyknąłem bez popity, a najbardziej mi się podobała relacja Jimmiego z Chuckiem (świetna rola Michael McKean), ale oczywisćie tak jak w Breaking Bad plejada postaci drugo planowaych tutaj również daje radę. Co do czwartego sezonu jestem przy 4 odcinku i wydaje mi się, że jest już niestety trochę gorzej. Nadal dość dobrze to się ogląda, ale już nie ma takiego magnesu jak w poprzednich sezonach. Lalo Salamanca jak dla mnie jeden z gorszych czarnych charakterów Fring'owi to może buty czyśćic. Z Mike'a zrobili dziadka z problemami psychicznymi, Kim też coś zaczyna mieć z głową. Dom wariatów się normalnie zrobił... Edytowane 23 marca 20205 l przez Milo
Opublikowano 5 kwietnia 20205 l Ostatni odcinek trochę ciągnie do góry ten zaskakująco średniacki sezon. Dynamika relacji Jimmy - Kim to jedyne co trzyma tu poziom, do jakiego serial przyzwyczaił. Saul zostaje nieformalnie namaszczony na prawnika rodu Salamanca, zaczyna się sprawa z tym typem który wpadł przy rynnie i wątek się urywa. Obecność Hanka śladowa i kompletnie nic nie wnosząca. Wątek Mike'a kompletnie z dupy, równie dobrze mógłby po prostu zostać na usługach Fringa bez tego cyrku. Wydawałoby się, że ponowne splecenie jego losów z Nacho może przynieść coś ciekawego, ale tutaj w zasadzie też nic się nie dzieje. No i jeszcze ta infantylna vendetta Jimmiego na Howardzie Wątek z bronieniem Lalo też w sumie spadł z choinki, ale to chyba krok w dobrą stronę. Co prawda jakoś szybko potoczyła się ta sprawa z procesem, ale może teraz zacznie się coś dziać. Pasowałoby zaważywszy, że 3 odcinki do końca.
Opublikowano 10 kwietnia 20205 l No proszę, chyba najbardziej brejkingbadowy odcinek BCS jak do tej pory. Strzelaniny, survival na pustyni Działo się więcej niż w poprzednich 7 odcinkach razem wziętych.
Opublikowano 11 kwietnia 20205 l Autor No sam Vince Gilligan go reżyserował. Jeden z najlepszych odcinków całego serialu. Te ujęcie na samym początku jak Saul obmywa sobie wodą buta... Taki mały detal, a od razu wiesz, że gówno uderzy w wentylator Edytowane 11 kwietnia 20205 l przez sprite
Opublikowano 14 kwietnia 20205 l Nadrobiłem 4 ostatnie epy i jest petarda. Edytowane 14 kwietnia 20205 l przez messer88
Opublikowano 14 kwietnia 20205 l Autor Ostatnie 10 minut najnowszego odcinka, to top najlepszych i najbardziej intensywnych scen w całym BB universe. "Tell me again"
Opublikowano 22 kwietnia 20204 l Po 2 bardzo dobrych odcinkach finał znowu rozczarowuje Średnio ciekawy ten setup pod następny sezon. Nie wiem na co komu Howard dalej w tym serialu, a tu robią z niego główną motywację do działania dla Saula i Kim. Strasznie to naciągane i z dupska wzięte. Sprawa z Lalo potoczyła się nie dość, że w oczywisty sposób, to jeszcze stylu rambo połączonego z kevimem samym w domu. To niezła elitarna grupa zabójców, której trzeba najpierw otworzyć furtkę (ciekawe kto miał to zrobić zanim Fring dowiedział się, że Nacho jedzie razem z Lalo), a potem daje się rozmontować jednemu typowi.
Opublikowano 22 kwietnia 20204 l Autor No finał lekkie rozczarowanko. Było kilka fajnych scen i dialogów("You know who really knew Jimmy? Chuck."), ale wszyscy oczekiwali jakiegoś pierdolnięcia. Tak jak napisałeś Toki, typowy setup pod finałowy sezon. Lalo już nie ma nic do stracenia, więc wjedzie na pełnej jak Terminator. Detale A teraz czekanko 2 lata na finałowy arc Edytowane 22 kwietnia 20204 l przez sprite
Opublikowano 24 kwietnia 20204 l Fakt, że nie ma tutaj jakichś rewelacji a po finale musiałem dosłownie sprawdzić, czy sezon ma tylko 10 odcinków, bo zostawił z mocnym niedosytem (wątek Hamlina i "zimnej" Kim straaasznie naciągany i mehowy), ale z drugiej strony to nadal BCS. Kocham ten serial równie mocno, co BB, jak nie mocniej i po prostu chłonę każdy odcinek i ten klimat. Odcinek na pustyni na pewno pretenduje do jednego z lepszych w całej serii. Lalo niby początkowo sprawiał wrażenie typowego latynoskiego bad guy'a, a jednak charyzmy i umiejętności budowania mocno niepokojącej atmosfery (a przy tym pewnej paradoksalnej sympatii) nie da się mu odmówić, w czym oczywiście duża zasługa aktora wcielającego się w jego postać. Jeden z plusów sezonu, o dziwo.
Opublikowano 24 kwietnia 20204 l I 6 sezon ma być ostatnim tak? wiadomo coś kiedy? finałowe sceny sezonu niezłe fajerwerki 0_0
Opublikowano 24 kwietnia 20204 l 11 minut temu, Fanek napisał: I 6 sezon ma być ostatnim tak? wiadomo coś kiedy? finałowe sceny sezonu niezłe fajerwerki 0_0 Tak. Premiera ponoć jeszcze w 2021: https://www.techradar.com/news/better-call-saul-season-6-release-date Bardzo dobry sezon to był, chociaż finał faktycznie mógł mieć większe yebnięcie. Fajnie pokazali, że Kim to jednak na śmierć i życie jest za Jimmy'm i jej wpływ na formowanie się Saula będzie dużo większy, niż wcześniej myślałem.
Opublikowano 10 maja 20204 l W dniu 24.04.2020 o 22:44, Masorz napisał: Fajnie pokazali, że Kim to jednak na śmierć i życie jest za Jimmy'm i jej wpływ na formowanie się Saula będzie dużo większy, niż wcześniej myślałem. Smuci mnie fakt ze to juz ostatni sezon przed nami. Do tego postacie sa fantastyczne. Kim niekiedy góruje nad śliskim Jimmim, kiedy pomysły przychodzą jej do głowy. Mam dziwne przeczucie, ze może jej sie coś stać własnie w finalny sezonie, choć jest to zbyt przewidywalne.
Opublikowano 10 maja 20204 l Cóż za sezon. Dla mnie serial cały czas trzyma poziom. Nadrobiłem właśnie ostatni sezon i rzadko się zdarza, że tyle sezonów ma serial i każdy mi się podoba. Kim jaka metamorfoza. Postać mnie lekko irytowała w pierwszych sezonach a teraz jestem fanem. Reszta postaci jak zwykle na plus. Ehhh znowu trzeba czekać oby krócej.
Opublikowano 22 września 20204 l W końcu nadrobiłem "Better Call Saul" zaraz po nadrobieniu backloga z BB. Kurde oba te seriale są genialne, tak chłonę postaci jak i samą fabułę, z wypiekami na twarzy czekam na szósty sezon, szkoda tylko, że to będzie ostatni. Kim <3
Opublikowano 27 lutego 20214 l Do tego czasu to już kompletnie zapomnę o co tam chodziło. Zresztą już zapomniałem
Opublikowano 28 lutego 20214 l W końcu jakaś zapowiedź. Nie mogę się doczekać! Oby dobrze pozamykał wszelkie wątki.
Opublikowano 9 marca 20214 l Co do kurwy? Jedyny serial, na którego kontynuację czekam i kolejne sezony sprawdzam co rok w miarę na bieżąco, a tu takie coś.
Opublikowano 9 marca 20214 l W dniu 27.02.2021 o 11:49, dee napisał: Do tego czasu to już kompletnie zapomnę o co tam chodziło. Zresztą już zapomniałem będzie przypomnienie w pierwszym odcinku
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.