django 549 Opublikowano 5 grudnia 2014 Opublikowano 5 grudnia 2014 Na lastefema mało kto wchodzi a "Co Cie wy(pipi)alo" jest bardziej konkretne IMO. Ot, kolejny spamowy temat zeby wrzucac co tam sie ostatnio slucha. Przyjemne z pozytecznym bo moze i cos nowego wpadnie w ucho. Ten tydzien walkuje "Loom" od Frameworks, RYM podaje skrimo i post-hc. Kiedys sluchalem kapke, ale dupy nie urwalo, teraz w sumie nadal nie urywa, ale jest nawet przyjemnie jako przerywnik. Takie czy na pienc. Loom by Frameworks Cytuj
django 549 Opublikowano 5 grudnia 2014 Autor Opublikowano 5 grudnia 2014 No przyjemny sredniaczek. Jak Benji Cytuj
django 549 Opublikowano 9 grudnia 2014 Autor Opublikowano 9 grudnia 2014 Temat jest popularny więc lecimy dalej. Inigo Kennedy - Vaudeville. Marzycielskie, melancholijne techno z nutką mroku. Tanczyc i patrzec na deszcz za szybą. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 30 grudnia 2014 Opublikowano 30 grudnia 2014 Pamiętam że tuż po premierze jarałem się w opór. Nadal dobroć! 1 Cytuj
Masorz 13 214 Opublikowano 30 grudnia 2014 Opublikowano 30 grudnia 2014 Cudownie Kowalku Mnie nakurwia Cytuj
Accoun 252 Opublikowano 5 stycznia 2015 Opublikowano 5 stycznia 2015 (edytowane) Kiedyś był w tym temacie link do płyty Korekyojinn. To od tego samego perkusisty. Fajne, techniczne avant-prog-math-cośtam napierniczanie. Może jak ktoś obraca się w klimatach japońskich, to skojarzy Tsuneo Imahori - robił soundtracki do paru anime: Trigun, Gungrave i współpracował przy muzyce to Texhnolyze, Wolf's Rain i Cowboy Bebop. Edytowane 5 stycznia 2015 przez Accoun Cytuj
django 549 Opublikowano 25 stycznia 2015 Autor Opublikowano 25 stycznia 2015 Przyjemne do kotleta. Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 25 stycznia 2015 Opublikowano 25 stycznia 2015 U mnie Mars Volta - Frances the Mute... chyba już nie rozumiem tej muzyki. ;/ Cytuj
Paolo de Vesir 9 218 Opublikowano 25 stycznia 2015 Opublikowano 25 stycznia 2015 Reign in Blood Slayerów. Angel of Death jest po prostu... przejście w połowie, riffy i perkusja. Taka ciekawostka Cytuj
django 549 Opublikowano 31 stycznia 2015 Autor Opublikowano 31 stycznia 2015 Skoczne gitarki i smutne teksty, polecam. https://www.youtube.com/watch?v=WFv5nHtbWeU Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 31 stycznia 2015 Opublikowano 31 stycznia 2015 heh też wczoraj słuchałem, w sumie dla mnie top5 2014 Cytuj
django 549 Opublikowano 17 lutego 2015 Autor Opublikowano 17 lutego 2015 Laseczki graja sobie postpunka, ale chyba zaczytaly sie za bardzo w Virginii Woolf bo wyszlo nieciekawie stylistycznie ani pod wzgledem zawartosci. Szkoda, bo jest cos calkiem fajnego w tej plycie i od tygodnia probuje rozgryzc co mi sie w niej podoba a co jednak nie. >kobiety >w muzyce Cytuj
django 549 Opublikowano 27 lutego 2015 Autor Opublikowano 27 lutego 2015 20 minut nieskomplikowanego grania z fajnymi, zyciowymi tekstami o tym jak ludziom sie rozchodza sciezki zyciowe i inne trudach bycia czlowiekiem. Mozna pospiewac, mozna potupac, mozna pomachac glowka a jak wchodzi basik w "Insularized" to ciezko nie miec erekcji. When People Grow, People Go by Blacklisted Cytuj
Czoperrr 5 239 Opublikowano 28 lutego 2015 Opublikowano 28 lutego 2015 Darkthrone (post 2006 \m/) https://www.youtube.com/watch?v=Juthvm7QjuM 1 Cytuj
Siara_iwj 4 138 Opublikowano 20 marca 2015 Opublikowano 20 marca 2015 O maderfaker, pierwsza fala BM w 2013 roku 0_o Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 20 marca 2015 Opublikowano 20 marca 2015 20 minut nieskomplikowanego grania z fajnymi, zyciowymi tekstami o tym jak ludziom sie rozchodza sciezki zyciowe i inne trudach bycia czlowiekiem. Mozna pospiewac, mozna potupac, mozna pomachac glowka a jak wchodzi basik w "Insularized" to ciezko nie miec erekcji. When People Grow, People Go by Blacklisted Fantastyczna płyta. <3 Cytuj
tukan 1 917 Opublikowano 31 marca 2015 Opublikowano 31 marca 2015 Cobalt - Gin Odpalam co jakiś czas i po prostu miazga. 1 Cytuj
django 549 Opublikowano 28 listopada 2015 Autor Opublikowano 28 listopada 2015 Conqueror by jesu Wróciłem do tego albumu wczoraj, gdzieś tak po 2 latach od poprzedniego odsłuchu będąc gotowym na ostateczne zdjęcie plakietki "fan Jesu" z mojej piersi... i zaskoczyłem się pozytywnie. Żywa, nie-automatyzowana, perka, proste teksty idealnie trygerujące wspominki, gitara która potrafi zarzucić ładnym mięsiwem (Stanlow!). Nadal daje rade. Cytuj
Masorz 13 214 Opublikowano 23 lutego 2016 Opublikowano 23 lutego 2016 Jarek się pytał w szałcie czy szanujemy no to zapuściłem. Całkiem solidny album, brzmieniowo zahacza o nu metal, groove i trochę alternatywy. Ładne nowoczesne przestery gitary, ale na pierwszy plan zdecydowanie wychodzi wokalista. Słychać, że bardzo dużo energii i emocji wkłada w to co robi. Manierą i barwą momentami przypomina mi Coreya Taylora. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.