Rozumiem ze jest ranking i jak jestem lamusem w bijatyki to bede gral ze slabiakami na podobnym poziomie?

Nie

 

 

Prawda jest taka, że jesli gra nie będzie potrafiła wyszukać Ci przeciwnika podobnego skillem to da Ci pierwszego lepszego, na którego natrafi po dłuższym czasie oczekiwania. Więc teoretycznie możesz zostać sparowany dosłownie z każdym.

Rozumiem ze jest ranking i jak jestem lamusem w bijatyki to bede gral ze slabiakami na podobnym poziomie?

Tak i nie, to co napisał Ornit, ale jest sporo graczy na bronzie lub w salonie gierki, którzy sa początkujący i można śmiało z nim pograć. Ja zazwyczaj nie mam z tym problemu.

Pytanie kiedy w końcu zagrasz że mną cieniasie?

OMFG JAKI TURNIEJ!

Winners Finals

Faworyt turnieju Tokido vs pogromca Daigo i kat tej imprezy - Fuudo

Losers Finals

Grand Finals

 

MOMOCHI! Tylko on mógł tego wieczora zakończyć dominację Fuudo. Jak głupi klaskałem i cieszyłem mordę kiedy to oglądałem. Nie znaczy to, że nie lubię Fuudo. Po prostu miałem już dosć Miki

 

 

 

ps

Zapomniałbym - Infiltration nie brał udziału w turnieju

 

 

edit: I taka osobista refleksja. Zauważyliscie, że na input laga skarżą się głównie Amerykanie? Osobiscie mam dosć mieszane uczucia w tej kwestii ale jesli naprawdę input lag przeszkadza tak w tej grze to czemu nadal widzimy te same osoby dominujące na turniejach   ???!

 

BONUS

Edytowane 23 maja 20168 l przez ornit

Niech mi ktos wytlumaczy o co chodzi tym pojawiajacym sie pniem drzewa w momencie jak ninja znika. Widac to w 0:29 i motyw pojawia sie wielokrotnie w roznych grach (np. samurai shodown).

Chodzi "tzw" zamiane miejscami z kawałkiem drzewa. Kawałek folkloru shinobi:D

Niech mi ktos wytlumaczy o co chodzi tym pojawiajacym sie pniem drzewa w momencie jak ninja znika. Widac to w 0:29 i motyw pojawia sie wielokrotnie w roznych grach (np. samurai shodown).

Tutaj chodzi o święte drzewa w których zamieszkują siły nadprzyrodzone wedle legend Japońskich.

Do teraz w wielu przedstawieniach, filmach, obrazach i tekstach, ukazywane są święte drzewa jako dawcy światła i życia. Święte drzewa to rośliny które reprezentują świat idealny. W Japońskiej religii Shindo, natura, przyroda, jest symbolem czystości. Zbliżenie się do niej jest jednocześnie nawiązaniem kontaktu z bogiem. Dlatego prawie wszystkie elementy przyrody czczone są jak duchy świętych. Kiedyś, aby zjednać kami 神 Japońskie pojęcie boga w Shindo, konieczne były modły i określone rytuały.

 

Kami znaczy nadrzędny, wyższy i jest wspólną nazwą dla wszystkich rzeczy, które posiadają ponadprzeciętną moc i nadprzyrodzone właściwości, budzą grozę, podziw, i godne są czci.

Kami odznaczają się dwoistą naturą, cielesną i duchową:

Postać cielesna shintai boskie ciało, gdy kami jest jakimś konkretnym obiektem materialnym. Może nim być każda rzecz na przykład słońce, księżyc, morze, strumienie, wodospady, szczyty górskie, kamienie, burza, wiatr, deszcz, drzewa, korzenie, gałęzie, zwierzęta, wytwory materialne człowieka, osoby, szczególnie osoby zmarłe, bohaterowie, itp.

Postać duchowa kami to matama, czyli święty duch zamieszkujący w obiektach. Te święte duchy czasem opuszczają swoje boskie ciała i przemieszczają się, gromadzą, a nawet przebywają w wielu miejscach naraz. Wcielają się same w różne przedmioty lub są wcielane przez innych. Dlatego nawet rozbicie zwyklej szklanki jest uznawane za nieszczęście.

Wulkan Fuji yama to jest uznawany juz wogóle za prawie boga i jak są jakieś wstrząsy z tego wulkanu to Japończycy mówią ze Fuji yama jest rozgniewany.

Edytowane 30 maja 20168 l przez Zetta

Bezkitu ale jak pisalem tamto pytanie to przez glowe mi przelaciala mysl czy by nie napisac go w doopceniu bo Zetta na bank bedzie wiedzial.

Ibuki dopiero w czerwcu wraz z Story Patchem znowu beka z Capcom

Nawet Kunoichi w tej grze wyglada jak pro wrestler ze jakby zeskoczyla na dach to by dziure w nim zrobila...

No fajnie tylko, że koles grał z graczem o o wiele niższej randze w taki sposób jakby chciał mu okazać brak szacunku.

To tak jak Kuroda z Justinem w 3sa.

Tylko, że Kuroda i Justin to nie jakies randomy z internetu. Spotkali się na turnieju twarzą w twarz. To była walka na smierć i życie

wiadomo kiedy najbliższy turniej ? przy dobrym wietrze pooglądałbym na żywo.

 

też macie małą nadziejke, że to story będzie przyzwoite i da dużo piniążków ? 

W ten weekend grają Japonia i Kolumbia:

http://capcomprotour.com/schedule/

 

A do tego Wizard World Gaming Philadelphia:

http://wizardworldgaming.com/schedules/Philly_Gaming_Schedule.pdf

ja widzac co capcom odpier.dala niestety mam obawy ze te story nie bedzie pod kazdym wzgledem sie umywac do tego z MK9 i MKX - tamte byly dlugie, mialy nawet fajna fabule jak na fightera i byly dosc fajnie wyrezyserowane

 

nie wiem czemu ale wyczuwam wcisniecie go na sile by zamknac usta tym co narzekaja ze zawartosci single player gierka ma co kot naplakal

Ale story w SF z tym zestawem postaci to jest przeciez recykling x10. W MK9 bylo przeciez to samo - historia z 1-3 ktora kazdy znal na wylot. Tyle, ze prezentacja byla inna bo niby w postaci "filmu".

 

Serio nie wiem co gracze oczekuja od tego trybu story? Powinno byc jak za starych dobrych czasow czyli normalny arcade na 16 postaci i na koncu 1min zakonczenia. Tyle. Ewentualnie zrobic laddery na 8/12/16 i true endingiem dla najwyzszej drabiny.

 

Tylko na ch.uj to komu? Ok, za free wam napisze co dostaniecie w trybie story/po ukonczeniu arcade:

 

ryu - wygrywa turniej, pokonuje akume ale nadal szuka swojej drogi i lepszego przeciwnika

ken - wraca do zony i dzieci

guile - rozwodzi sie z zona (z ktora zszedl sie wczesnij)

zangief - wraca do rosji i cwiczy z putinem hokej

chun li - po raz 3132521 msci i ojca i pokonuje bizona

bizon - zostaje panem swiata, podbija ksiezyc

charlie - odzyskuje pamiec

cammy - wraca do sluzby

karin - wraca do szkoly

rashid - otwiera knajpe z kebabem

Dlatego od poczatku tluke tutaj scrubom ze w fighterze wazne jest stabilne online i versus ;f

Przykro mi, ale smutni panowie od ceferek raczej nie zrozumieją że na całokształt mordoklepki składa się wiele czynników. Jak ktoś lubi singla - odrazu scrub, dżizys.

Kupowac bitke dla singla to jak isc na dziwki zeby sobie porozmawiac.