Ze skokiem? Chyba 100% na metacritic.

Wtedy LeBron James musiałby się mieć na baczność pewnie

Tekst od polskiego eurogamera. 

 

God of War to mocny kandydat na grę roku. Jeśli utrzyma idealne tempo rozgrywki i poziom satysfakcji płynący z pierwszych dwóch godzin zabawy, może okazać się nawet najlepszą częścią serii.

http://www.eurogamer.pl/articles/2018-03-19-god-of-war-juz-gralismy

 

Wyjątkowe gówno.

A propos wyboru poziomu trudności via: https://www.rollingstone.com/glixel/features/hands-on-with-god-of-war-evocative-gaming-bliss-w518039

 

Cytat

Before starting, a player has to decide how demanding the game should be.

God of War’s four difficulty settings includes one that it is so intense that it has a separate save and can’t be changed after the game is started in that mode. It allows players to play the most challenging mode without having to sacrifice to play through the game’s other difficulties, which includes one that is meant to essentially covey the story.

And that fourth, hardest setting isn’t simply an algorithmic increase in difficulty, God of War creative director Cory Barlog says. “We did a ton of stuff to make it a genuine challenge, not a cynical increase. Enemies are all changed up. We changed the attack patterns of things; it’s hugely different.”

The decision to include the easiest setting, which is called Story Mode, was meant to appeal to players who just want to enjoy the world and “not get beat up every two seconds,” Barlog says.

And once players finish the game, no matter what difficulty they’re playing, they can keep playing the game, continue to experience the world that they likely haven’t fully examined.

 

Obejrzałem filmiki i niestety nie czuję tego, gra wydaję się ugrzeczniona, mniej brutalna i efektowna, Kratos coś tam niby macha toporkiem i tarczą ale nie czuję w tym mocy, szczególnie jak walczy z jakimiś entami tryskającymi pomarańczową posoką.

 

No i dzieciak jest zwyczajnie wkur/wiający, czy teraz każda gra wzorem TLOU musi mieć jakiegoś przydupasa którego rola to bycie mobilnym wskaźnikiem? Komentowanie każdego pierdnięcia Kratosa też irytujące.

Edytowane 19 marca 20187 l przez MaZZeo

Tak to jest jak Martyniuk ocenia Aenime.

Gowniak jest irytujący, chciałbym aby tak w połowie poszedł do piachu. Niestety pewnie tak się nie stanie.

 

Sama rozgrywka jest super, walka wygląda naprawdę solidnie, fajne rzeczy można wykonać toporkiem. Hajp średni póki co, ale im bliżej premiery tym pewnie będzie większy.

2 godziny temu, Hendrix napisał:

And that fourth, hardest setting isn’t simply an algorithmic increase in difficulty, God of War creative director Cory Barlog says. “We did a ton of stuff to make it a genuine challenge, not a cynical increase. Enemies are all changed up. We changed the attack patterns of things; it’s hugely different.”

 

O, no i pięknie, jedna moja wątpliwość rozwiana w tym momencie. Takie podejście do tematu szanuję.

Mazzeo naprawdę byś chciał dokładnie 7 taką samą część? 

Kilka ciekawych odpowiedzi. 

 

Nom, zastanawiająca jest chociażby odpowiedź na pytanie o DLC.

No, ale z czym zastanawiająca? Na razie i tak nie mogą o tym mówić, pewnie wzorem innych ekip od Sony, będzie jeden większy dodatek i tyle. SSM po GoW prawdopodobnie rozdziela się znowu na dwie ekipy, Barlog z częścią pracowników robi nowe IP, reszta sequel przygód Kratosa. Przynajmniej tak sugerują wpisy na Linkedin i słowa Cory'ego.

No w sumie racja - jakiś czas temu powiedzieli wprawdzie, że nie będzie season passa, ale samych DLC to nie wyklucza... W każdym razie mam nadzieję, że nie będzie żadnych rozszerzeń a dostaniemy od razu kompletną przygodę. 

Jeszcze żaden GoW nie został splamiony trendem DLC-ków (no chyba że Ascension miało tam jakieś bzdety w stylu skórek do multiplayera, nie pamiętam) i fajnie byłoby, gdyby tak zostało.

Edytowane 21 marca 20187 l przez Frantik

Jedyna rzecz jaka mnie jeszcze nurtuje to kwestia monumentalnych walk z bossami (jeżeli w ogóle takie będą zważywszy na ustawienie kamery). Bo trolle z kłodami traktuję jako subbossów pokroju cyklopów i chimer. Duże zmiany w rozgrywce mogą oznaczać brak przeciwników na kilka(naście) pięter. Chociaż z drugiej strony taki SotC też ma kamerę usadowioną za plecami bohatera, a walka odbywa się z samymi dupnymi przeciwnikami przy niemrawej acz dynamicznej kamerze. Nie wiem czy Barlog coś wspominał na ten temat.

Oglądając wspominki z poprzednich części Kratos okładał się na dzień dobry z konkretnymi zawodnikami (Hydra i Kolos z Rodos) i nie powiem, nostalgia wróciła.

Czy jest jakakolwiek podstawa by sądzić że kamera za plecami zmniejszy wielkośc bossów?

Przecież w trailerach widać co najmniej 2 ogromnych przeciwników.

 

Edytowane 21 marca 20187 l przez milan

4 minuty temu, Farmer napisał:

Oglądając wspominki z poprzednich części Kratos okładał się na dzień dobry z konkretnymi zawodnikami (Hydra i Kolos z Rodos) i nie powiem, nostalgia wróciła.

Oj tak. Dałbym dużo, żeby np. Bluepoint wziął się za konkretny rimejk pierwszego GoW, a dwójka to byłoby już w ogóle...

3 minuty temu, Frantik napisał:

Oj tak. Dałbym dużo, żeby np. Bluepoint wziął się za konkretny rimejk pierwszego GoW, a dwójka to byłoby już w ogóle...

Prosze nie. Tylko Demon's Souls

15 minut temu, milan napisał:

Czy jest jakakolwiek podstawa by sądzić że kamera za plecami zmniejszy wielkośc bossów?

Przecież w trailerach widać co najmniej 2 ogromnych przeciwników.

 

Jak na serię GoW to raczej średnio duzi bym powiedział. 

Oczywiście, że kamera nie zmniejszy bossów. Ciekawi mnie po prostu czy ze względu na nowy wydźwięk odsłony dane nam będzie okładać epicko (pipi)nych bossów. W trailerach i gameplayach wprawdzie widać Jormunganda (z którym raczej nie będziemy walczyć) czy smoka ale z tych pierwszych godzin co recenzenci ogrywali nie ma wzmianki o konkretnym otwarciu do jakiego przyzwyczaiła nas seria. Ale tak jak pisałem nowe realia, nowe podejście.

O grę jestem spokojny. Grane day one oczywiście.

Ja mam nadzieję że pierdolnięcie będzie w prologu o którym jest cicho sza. Potem początek gry, samouczki i inne szmery bajery (no i gówniak )

Ale walka z tą śpiewaczką operową już pokazała że młody bardzo fajnie został wpleciony w walkę, prawde mówiąc wygląda mi to na bardzo miodny tag team, i  jak będzie rozwinięty to możemy zatęsknić za dzieciakiem gdy w 3 h  zostanie zabity przez głównego złego.

Nie wiem kurde, na obecną chwilę nie mam przekonania. Fajnie że słuchają fanów i ponoć rudy ma mniej gadać.

imo najbardziej zaskoczyli jugglami (dużo biedniejszymi niz w poprzednich no ale jednak)

Mnie cieszy jeszcze większa brutalność