teddy 6 884 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 (edytowane) No to z r1 najlepszy rodzyn xd internet poza forumkiem to straszne miejsce E: zastanawia mnie po co ludzie takie bzdury wypisuja? Ewidentnie koleś wcale w to nie gral tylko obejrzal troche promek albo gra na najlatwiejszym i struga kretyna Edytowane 21 kwietnia 2018 przez teddy Cytuj
Wredny 9 579 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Nom, dobry koleś - jak go zapytałem, na jakim poziomie trudności gra to mi odpisał, że na Normalu Sam gram na Normalu, bo skill nie ten i dla mnie czasami jest za gorąco, ale on na tej podstawie wysnuł wnioski, że gra się sama przechodzi na każdym z poziomów Z innej beczki - pamiętam jak z kumplem często kłóciliśmy się o to, która gra jest najładniejszym tytułem na PS3 - ja zawsze mówiłem, że Uncharted 2, a on, że God of War III. Moją argumentacją było, że to żadna sztuka zrobić grę śliczną i ustawić kamerę na sztywno, żeby pokazywała tylko to, co chcemy pokazać, a cała reszta nie ostnieje i konsola nie musi tego przeliczać. Teraz sam jestem w #teamGoW, bo najnowsza odsłona przygód Kratosa to zdecydowanie najładniejsza gra ever (choć oczywiście Horizon ma u mnie większy szacun za obłędną oprawę mimo bycia open-world) - już nie mam argumentu w postaci kamery Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 3 minuty temu, Wredny napisał: Nom, dobry koleś - jak go zapytałem, na jakim poziomie trudności gra to mi odpisał, że na Normalu Sam gram na Normalu, bo skill nie ten i dla mnie czasami jest za gorąco, ale on na tej podstawie wysnuł wnioski, że gra się sama przechodzi na każdym z poziomów Eh xd W śmietnikach typu CW to jeszcze przejdzie, ale kiedy takie rodzyny zaczynają latać w niby merytorycznych dyskusjach, to... (*) Mój drugi faworyt, to obalanie wszystkich argumentów, wybierając do krytki max 1/4 najsłabszych z wymienionych. Na trzecim ucinanie dyskusji bez słowa. Tak na wypadek, żeby nie pomyśleć sobie, że jednak nie straciło się czasu na zbędną dyskusję. Cytuj
Pacquiao 889 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Serio? Przeglądasz jakieś zafajdane metakrytyki, fejsbuczki, by znaleźć jakiegoś Kamila dla którego nowy GoW jest tylko 8/10 i wytłumaczyć mu sytuację? 2 Cytuj
Wredny 9 579 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 1 minutę temu, Pacquiao napisał: Serio? Przeglądasz jakieś zafajdane metakrytyki, fejsbuczki, by znaleźć jakiegoś Kamila dla którego nowy GoW jest tylko 8/10 i wytłumaczyć mu sytuację? Na meta zajrzałem, bo szukałem cytatu z recenzji chyba Eurogamera, o tym, że "mimo zmian serce serii pozostało nienaruszone" (czy coś w ten deseń). A na FB wrzuciłem fotkę moich piątkowych, gierkowych zakupów (wśród których był oczywiście GoW), no i znalazł się jakiś Kamil, co napisał taki komentarz - często nie mogę się powstrzymać, więc i tutaj musiałem chłopaka wyjaśnić Cytuj
czarek250885 322 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Witam. Dzisiaj zakupiłem tytuł przed pracą, niestety zagram dopiero jutro wieczorem, jednak mam pytanie dotyczące wyboru poziomu trudności, czy ma ono wpływ na trofea? Tzn. czy musimy wybrać najwyższy poziom by zdobyć platynę? Gra wygląda tak miodnie, że chciałbym zrobić wszystkie wyzwania:) Cytuj
Moldar 2 249 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Poziom trudności nie ma żadnego znaczenia dla platyny. 1 Cytuj
czarek250885 322 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Ok dzięki za odpowiedź. Najlepsze, że nigdy nie byłem fanem serii, ale po zmianach gra wydaje się dla mnie bardziej łakomym kąskiem. Myślę, że restart wyszedł tej grze na dobre i dzięki temu trafi do większego grona odbiorców. Ja będę tego najlepszym przykładem, na tyle mnie to przekonało, że nie było mi żal ani złotówki na ten tytuł. Teraz tylko wytrzymać do jutra wieczora i będę miał tą samą przyjemność co wy zagłębiając się w świecie God of War. 1 Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 (edytowane) Ta gra z każdą godziną jest coraz lepsza, rozkręca się jak TLOU, szykuje się chyba dycha, wciąga jak skorwesyn. Edytowane 21 kwietnia 2018 przez zdrowywariat Cytuj
Wredny 9 579 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 (edytowane) 8 minut temu, zdrowywariat napisał: Ta gra z każdą godziną jest coraz lepsza, rozkręca się jak TLOU, szykuje się chyba dycha, wciąga jak skorwesyn. Nom, właśnie biegam po Alfheim i niszczę pewne świństwo, które się tu panoszy i muszę powiedzieć, że jeszcze nigdy nie widziałem tak popularnych w świecie fantasy stworzeń, jak Spoiler elfy, przedstawionych w taki sposób. A jak już dotarłem do ich gniazda - WOW! W sumie czytałem kiedyś jakiś komiks i tam były podobne stworzenia, ale nie pamiętam, dokładnie niestety. Jest moc i klimacik - cudny tytuł - od rana siedzę, z przerwą na obiad i film. Dawno nic mnie tak nie trzymało przed konsolą Edytowane 21 kwietnia 2018 przez Wredny Cytuj
Amer 1 376 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Wczoraj znów kupiłem Prosiaka specjalnie dla tej gry. Po około 10h ostrego katowania stwierdzam, że dla mnie jest to najlepszy singlowy tytuł od czasu The Last of Us. Serio, zalet jest tyle, że nawet nie mam siły by o nich pisać, a mózg dosłownie mi paruje... Zresztą na dniach zrobią to zapewne inni. Wspomnę tylko, że nie chodzi mi tu o oprawę (bo to widzi każdy). Pozycja idealna w swojej klasie, zasłużone 10/10 i gwarantowane miejsce w moim TOP10 ever. 6 1 Cytuj
SpacierShark123 1 507 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 No ja mam dziwny nawyk , gdy gra jest naprawdę dobra to zawsze wraca ogólne zainteresowanie grami. Od premiery Kingdome Come jakoś specjalnie nie chciało mi się grać teraz leci GOW jak szalony. Podoba mi się zmiana kamery co lepiej oddaje siłe ciosów i jednak ciekawiej wygląda(statyczna kamera już się trochę przejadła) . Liczę że po kolejnych godzinach gra nie zacznie nużyć a będzie trzymać poziom , jak dla mnie kozak . Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Godzinę temu, SpacierShark123 napisał: No ja mam dziwny nawyk , gdy gra jest naprawdę dobra to zawsze wraca ogólne zainteresowanie grami. Od premiery Kingdome Come jakoś specjalnie nie chciało mi się grać teraz leci GOW jak szalony. Podoba mi się zmiana kamery co lepiej oddaje siłe ciosów i jednak ciekawiej wygląda(statyczna kamera już się trochę przejadła) . Liczę że po kolejnych godzinach gra nie zacznie nużyć a będzie trzymać poziom , jak dla mnie kozak . Ja mam podobnie, to znaczy zaczynam wiele gier, których nie kończę, jakbym się wypalał, aż nagle pojawia się coś, od czego nie mogę się oderwać. Ostatnio Celeste, a teraz GOW mnie porwał :). Cytuj
Gumiś_JaGoDa 961 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Jakoś nie mogę przysiąść prZez weekend na dłużej i dzisiaj udało mi się wyskrobac druga godzinkę. Jaka to była piękna godzina! Walka z drugim bossem zaskoczyła niesamowicie. Z każdą kolejną chwilą podoba mi się coraz bardziej. Graficznie mam pewne ograniczenia przez mojego dziadka LG więc z podziwiania nici. Za to cieszę się ogromnie z tego, że gameplayowo wszystko mi odpowiada jak cholera. Sposób w jaki się walczy jest dla mnie strzałem w 10, ba nawet 100. Dostałem więcej niż się spodziewałem, zostałem miłe zaskoczony. Takie zmiany zawsze na plus. Dzięki takim zmianom można na nowo zakochać się w grze. Chylę czoła i już myślę o kolejnych chwilach z Kratosem (jak on za(pipi)iście wygląda!) i boyem. Cytuj
Ken Adams 276 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Właśnie skończyłem sesję z god of war, którą zacząłem po napisaniu dosyć negatywnego posta. To co się wydarzyło w tym czasie kompletnie rozwaliło mi serce. Fabularnie jestem już daleko (wdrapałem się na górę i sporo dalej) i to jest po prostu brak słów co się wyprawia no ale; wiedziałem że tak musi być. Nawet powymieniałem ubranka i podlevelowałem statsy i te pierdołki, choć z niechęcią. Stopień skomplikowania nadal mnie irytuje ale gra wynagradza wszystkie usterki, które sobie wymyślilem każdą kolejną sceną. Wykonałem też jedną i pół przysługi, trochę powiosłowałem i odkryłem mapy ale linia fabularna mnie tak zaczarowała, że lecę. No i chyba przejdę tę grę bez upgrade'u paska zdrowia bo nadal mam w ekwipunku dopiero dwa jabłka nic mnie tak nie wkurza jak te skrzynie z niebieskimi malunkami. No ale gram na easy to już niektórzy biją mnie jednym uderzeniem więc jest sprawiedliwość na tym świecie. A świat w god of war przeraża, na każdym kroku coś jest, w chwili kiedy myślę, że przydała by się nowa miejscówka ona pojawia się. Ja chyba się nie zmieszczę w tych 40h. W ogole co mały odwala... jego zachowanie na lodzie (szczery uśmiech ode mnie za to), ta dziecinna ciekawość i zagadywanie. Życie. Coś pięknego. Spotkałem dzisiaj znajomą i do niej od razu BOY! Riposty Kratosa i przypowieść o koniu... rozmowy na łódce. Rewelacja. Serce się raduje na taki tytuł, bez mikrotransakcji, bez multiplayera. Szacunek i zamykam oczy na wszystkie wady, dziękuje panu Cory'emu za to co odpicował. Przygotowałem sobie cały weekend na tę przygodę i jutro walczę dalej aż do końca; mojego lub gry. 3 1 Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Dobra, ja pasuje najwyższy poziom trudności. Gram ponad 6h a nie wiem czy walk to może z 15 miałem i juz mam dosyć powtarzania. Zdecydowanie nie grałem w trudniejsza grę od dawien dawna, totalnie sobie nie radzę i dzis na godzinę grania spędzam go w tej samej walce i poszedł rage quit. ;/ Te uleczanie potworów to przegięcie paly - kórvie zjade juz prawie wszystko to wyskakuje 2 tankow, tamten się teleported za nich i zanim się przez nich przeciwne to znowu połowa życia mu wraca ehhhhhhhhh. 1 Cytuj
teddy 6 884 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 [*] tez mialem moment zwatpienia ale ciesze ze nie odpuscilem, pozniej jest jednak latwiej (co nie oznacza ze latwo) i pewnie jak bym zmienil poziom to bym sobie plul w brode ze za latwo sie wszystko leje. Napisz w spoilerze o ktory moment chodzi? Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Przeszedłem [*] łącznie na 2 walki poszło 3,5 h to jest masakra. Te upiory od razu lądują w top 3 największych hóioz do wnerwiania ever. Cytuj
wojnar 1 892 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Ja już jestem prawie na końcówce (tak mi się przynajmniej wydaje, miałem już tekst Mimira że jak mam coś do zrobienia to lepiej żebym zrobił teraz). To co się dzieje od momentu zachorowania syna po prostu wgniotło mnie w fotel. I oni tego nie pokazywali w żadnym materiale, w żadnym trailerze Dzisiaj jak zacząłem grać ok. 10 tak dopiero teraz skończyłem (z małymi przerwami). Już dawno nie załączył mi się taki tryb no-life. 1 Cytuj
Ken Adams 276 Opublikowano 21 kwietnia 2018 Opublikowano 21 kwietnia 2018 A ja sobie przed snem wyobraziłem, że jestem recenzentem, który ma w umowie podpisane, że w przepremierowej opinii ma przedstawić swoje uczucia co do gry, na dodatek zapakować to w materiał wideo i zastosować się do ograniczeń. Powodzenia w przekonaniu do wystawionej dychy czy tam nawet dziewiątki (to nieistotne), za pomocą skrawków gry. Cytuj
MEVEK 3 552 Opublikowano 22 kwietnia 2018 Opublikowano 22 kwietnia 2018 (edytowane) Do osób, którzy wciąż sa na początku, a nie zdają sobie z tego sprawy, ile tracą. Proszę zmieńcie poziom trudności na najtrudniejszy "Give me God of War" i zacznijcie gre ponownie. Gra daje ogrom satysfakcji i przyjemności grając na nim. Przeciwnicy zaś zyskują dodatkowe moce, co sprawia ze walki sa zacięte, dynamiczne, obłędne. Poziom w cale nie jest trudny. Trzeba tylko troszkę ogarniać walkę i można grac normalnie. W cale nie musisz być wyjadaczem " Dark Souls" , bo ja nim w cale nie jestem. Godzinę temu, teddy napisał: [*] tez mialem moment zwatpienia ale ciesze ze nie odpuscilem, pozniej jest jednak latwiej (co nie oznacza ze latwo) i pewnie jak bym zmienil poziom to bym sobie plul w brode ze za latwo sie wszystko leje. Napisz w spoilerze o ktory moment chodzi? Te słowa to podkreślają. Nie wyobrażam sobie inaczej. Edytowane 22 kwietnia 2018 przez MEVEK Cytuj
Wredny 9 579 Opublikowano 22 kwietnia 2018 Opublikowano 22 kwietnia 2018 30 minut temu, Ali G napisał: A ja sobie przed snem wyobraziłem, że jestem recenzentem, który ma w umowie podpisane, że w przepremierowej opinii ma przedstawić swoje uczucia co do gry, na dodatek zapakować to w materiał wideo i zastosować się do ograniczeń. Powodzenia w przekonaniu do wystawionej dychy czy tam nawet dziewiątki (to nieistotne), za pomocą skrawków gry. Nie widzę żadnego problemu - "recenzent" powinien umieć tak operować słowem i ogólnikami, by bez spoilerów wyrazić to, co ma na myśli i w ten sposób sformułować swoją opinię, która będzie pomocna w decyzji o zakupie. 5 minut temu, MEVEK napisał: Do osób, którzy wciąż sa na początku, a nie zdają sobie z tego sprawy, ile tracą. Proszę zmieńcie poziom trudności na najtrudniejszy "Give me God of War" i zacznijcie gre ponownie. Gra daje ogrom satysfakcji i przyjemności grając na nim. Przeciwnicy zaś zyskują dodatkowe moce, co sprawia ze walki sa zacięte, dynamiczne, obłędne. Poziom w cale nie jest trudny. Trzeba tylko troszkę ogarniać walkę i można grac normalnie. W cale nie musisz być wyjadaczem " Dark Souls" , bo ja nim w cale nie jestem. A ja jestem "wyjadaczem Dark Souls" (oczywiście bez przesady, ale gry FS lubię i trzy platynki w trzech pierwszych częściach na PS3 zdobyte), a tutaj wymiękam, więc gram na Normalu i nie czuję bym tracił cokolwiek oprócz frustracji. Walki i tak są wymagające, dynamiczne, a przeciwnicy ruchliwi. Nadal się musze napocić, a co jakiś czas nieopatrznie otwieram portal z jakimś Revenantem 4 poziomy wyżej od Kratosa i padam po jednym strzale. Fajnie, że na wyższych poziomach jest super, ale mi wystarczy ten, na którym się nie wkoorviam - nie ma trofeum, nie muszę się męczyć i nie czuję, że mam za łatwo (gdybym tak czuł, przełączyłbym wyżej). Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 22 kwietnia 2018 Opublikowano 22 kwietnia 2018 4 godziny temu, Wredny napisał: Nom, właśnie biegam po Alfheim i niszczę pewne świństwo, które się tu panoszy i muszę powiedzieć, że jeszcze nigdy nie widziałem tak popularnych w świecie fantasy stworzeń, jak Pokaż ukrytą zawartość elfy, przedstawionych w taki sposób. A jak już dotarłem do ich gniazda - WOW! W sumie czytałem kiedyś jakiś komiks i tam były podobne stworzenia, ale nie pamiętam, dokładnie niestety. Jest moc i klimacik - cudny tytuł - od rana siedzę, z przerwą na obiad i film. Dawno nic mnie tak nie trzymało przed konsolą Dopiero teraz tam dotarłem, jednym słowem magia. Co tutaj się (pipi) dzieje :). Cytuj
Lukas_AT 1 193 Opublikowano 22 kwietnia 2018 Opublikowano 22 kwietnia 2018 (edytowane) Cytat Fabularnie jestem już daleko (wdrapałem się na górę i sporo dalej) i chyba przejdę tę grę bez upgrade'u paska zdrowia bo nadal mam w ekwipunku dopiero dwa jabłka nic mnie tak nie wkurza jak te skrzynie z niebieskimi malunkami. Ja jestem “dopiero” na jęziorze dziewięciu i mam już 5 jabłek, więc wnioskuję, że lecisz na pałę i wszystko omijasz. Jeszcze na easy, więc wszystko jasne, bo hard pewnie nie pozwoli iść do przodu bez ulepszeń. Te skrzynie nie sa wcale mocno ukryte - wystarczy odwiedzac poboczne lokacje. Co mnie dziś wkurzyło, mianowicie kamera automatycznie ustawiajaca sie na przeciwniku. Podczas walki z jednym bossem po chwili na arenę wyskoczyly dwa draugry. Jako ze przez nie latwo walka mogla zakonczyc sie porazka, bo to grozne przeszkadzajki, szybko wpadlem Kratosem w szal by je unicestwic. Niestety kamera ciagle namierzala bossa i nie chciala sie obrocic na draugry. Szal na tego bossa byl bezskuteczny, wiec tylko stracilem energie, a draugry mnie zabily. W opcjach rozgrywki radze wylaczyc kamere przy namierzaniu, bo to lepiej jak my mamy pelna kontrole. Edytowane 22 kwietnia 2018 przez Lukas_AT Cytuj
Ken Adams 276 Opublikowano 22 kwietnia 2018 Opublikowano 22 kwietnia 2018 (edytowane) Omijam te skrzynie. Znalazłem już ich chyba z trzydzieści ale otworzyłem z pięć? Co do poziomu trudności co kto lubi (też mam platynki w Bloodborne czy Dark Souls, to nic nie znaczy); dla mnie to jest god of war, Kratos jest bogiem wojny więc nie powinien co chwilę umierać z rąk zwykłych przeciwników tylko zamiatać nimi. To nie jakiś hooonter czy ashen one. Grając na easy pozwalam mu być sobą. A ulepszeń mam sporo, wszystkie u młodego i bez jednego i pół poziomu w toporze. W przypadku takich gier jak God of War kompletnie mnie nie grzeje powtarzanie walk, czy nawet wysiłek przy nich. To jest epicka opowieść a nie przemyślana walka i nauka przeciwników jak w nie przymierzając grach From. No ale kto co lubi! Edytowane 22 kwietnia 2018 przez Ali G Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.