Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, McDrive napisał:

System walki mi pasuje po modernizacji. Kolejny raz tego samego bym nie wytrzymał, tylko ciągle na początku walki chcę naciskać trójkąt i kwadrat, ale to już tylko kwestia przyzwyczajenia :P

W opcjach możesz zmienić aby ataki były właśnie tam gdzie zawsze.

Co do spoilera to 

Spoiler

nie.

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
27 minut temu, Square napisał:

W opcjach możesz zmienić aby ataki były właśnie tam gdzie zawsze.

Co do spoilera to 

  Pokaż ukrytą zawartość

nie.

 

Square trochę blefuje xD

Beeeeeda! 

Edytowane przez easye
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Na razie poczatek i powolna narracja wciągają i zachecaja do dalszej gry.

 

Ale tego duzo wysypalo w Pchlin. Ciekawe kto przelamie oligopol forumkowy i zejdzie poniżej 180 zł xD nie spieszcie sie z obnizkami, trzymajcie cenę az nie przejdę xD

 

Edit:

Ta pierwsza walka z bossem przy swoim domu, o jejku o jejku. Będzie g r u b a gra jesli w tym klimacie utrzyma się reszta.

Edytowane przez _Red_
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, McDrive napisał:

Napiszcie mi tylko tak/nie czy będzie więcej takich walk jak ta z

  Pokaż ukrytą zawartość

nieznajomym

na początku gry?

 

1 godzinę temu, easye napisał:

Square trochę blefuje xD

Beeeeeda! 


Tu z kolei easy trochę blefuje, bo liczby mnogiej bym raczej nie użył... :cool2:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, _Red_ napisał:

Będzie g r u b a gra jesli w tym klimacie utrzyma się reszta

Raczej nie utrzymuje. 

 

Szczerze mówiąc mnie już zaczyna usypiać ta gra, jak po niemrawym początku mocno się wciągnąłem tak pózniej wszystko siada a zwłaszcza dobija grę rozwleczona formuła i backtracking. Kurczę fajnie, że są nowe patenty w których odkrywamy jeszcze raz te same miejsca, ale jednak w misjach głównych wolałbym więcej "meksyku" jak na samym początku bo zaliczenie drugi raz tego samego już nie robi roboty. Jeszcze co jakiś czas gra podrzuca dużego przeciwnika do zabicia a okazuje się, że to są ci sami przeciwnicy tylko jeden z sobą lodówke a drugi piekarnik, którym chce ubić Kratosa. Tutaj zdecydowanie się nie popisali.

 

A w ogole

Hel to dramat, okropnie nie podoba mi się wizualnie te miejscówka i jeszcze ten "boss" który nie różnił się od innych xd

 

Odnośnik do komentarza

 

Godzinę temu, _Be_ napisał:

Raczej nie utrzymuje. 

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Hel to dramat, okropnie nie podoba mi się wizualnie te miejscówka i jeszcze ten "boss" który nie różnił się od innych xd

 

 

od którego momentu mocno się wciągnąłeś?

 

biegam po

Spoiler

alfheim

 

i już mam dosyć xd. gra jest piękna, doceniam kunszt audio wizualny, stworzony świat jest bardzo przekonywujący, ale co z tego, skoro użeram się z beznadziejną kamerą, biję jakimś patykiem potwory z których wypada pomarańczowa krew, system ekwipunku i rozwoju jest nieczytelny i wybija tylko z jakiejkolwiek immersji, rozgrywka polega z przechodzeniu z jednego kill roomu do drugiego i jest to przeplatane zagadkami "uderz w tarczę żeby otworzyć drzwi" i powolnym chodzeniem z nadmiarem ekspozycji w dialogach, bo synek musi przegadać każdy temat

 

nie wiem, super że twórca wzrusza się jak widzi oceny i czuć niby pasję, ale grając w to widzę przed sobą zespół, który zakochał się w filmach i przy robieniu gier skręca mocno w stronę tego medium, jakby wstydząc się tego, że to co robi jest gierką.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

:( Ale chyba nie może być gorzej od ubishitów

 

BTW pominąłem skrzynię, gdyż wydawało mi się, że nie da się w tym momencie do niej dostać. 5 min później droga już była zablokowana (jestem przy moście z kowalem i jego koniem) i fabuła pcha mnie do kolejnych korytarzyków. Da radę wszędzie wrócić później, czy tego typu skrzynie są missable?

Odnośnik do komentarza

Ogólnie skrzynie są "niemissable" i można później wracać, nawet po zakończeniu fabuły, ale jest chyba jedna, do której się nie da i to chyba właśnie ta, o której piszesz - bez konsekwencji, bo pewnych rzeczy jest więcej, niż potrzeba, żeby dostać max upgrade zdrowia czy rage.
I nie - nie jest gorzej, a ogólnie to jest zayebiście, tylko ragus wyolbrzymia w typowo forumkowo-hipsterskim stylu. Świetna gra, która zachowuje idealny balans między korytarzykiem a sandboxem oraz między  cinematic-experience, a czystą rozgrywką.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Wredny napisał:

Ogólnie skrzynie są "niemissable" i można później wracać, nawet po zakończeniu fabuły, ale jest chyba jedna, do której się nie da i to chyba właśnie ta, o której piszesz - bez konsekwencji, bo pewnych rzeczy jest więcej, niż potrzeba, żeby dostać max upgrade zdrowia czy rage.

Jedną jest na bank do pominięcia w późniejszym etapie gry.

Odnośnik do komentarza

Czy tylko ja tutaj ubijam boss'ow, po godzinie dwadzieścia i wciąż mam z tego przyjemnosc?  Nie wiem czy mam sie wstydzić, ale jestem dość uparty, także na pewno skończę gre na tym trybie.  Na liczniku mam 22% postępu ukończenia i jestem świeżo, po walce z ...

Spoiler

Svartaljofurr'em

Daleko jeszcze do końca ?  Urlop mam za 10 dni z tym, ze w tym tempie to sie chyba nie wyrobie  :lapka: i dobrze mi z tym. 

Edytowane przez MEVEK
Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, MEVEK napisał:

Czy tylko ja tutaj ubijam boss'ow, po godzinie dwadzieścia i wciąż mam z tego przyjemnosc?  Nie wiem czy mam sie wstydzić, ale jestem dość uparty, także na pewno skończę gre na tym trybie.  Na liczniku mam 22% postępu ukończenia i jestem świeżo, po walce z ...

  Pokaż ukrytą zawartość

Svartaljofurr'em

Daleko jeszcze do końca ?  Urlop mam za 10 dni z tym, ze w tym tempie to sie chyba nie wyrobie  :lapka: i dobrze mi z tym. 

U mnie tez na walkę z bossem to godzina lekka ręką idzie. Może dzięki temu że gram na najtrudniejszym to właśnie nie rozumiem tych zarzutów ze gra jest zbyt filmowa, prostacka w systemie i łatwa bo każde starcie z nawet dwoma przeciwnikami wymagaja 100% skupienia. 

Ogólnie jestem po

przyniesieniu serca strażnika mostu z hel i uratowaniu boya

i jedyna rzecz która już mocno mi się nie podoba i wiem ze to jest slabe to to skakanie między światami. Z tego co widze to do niektórych to dosłownie na przysłowiową "godzinke/dwie" się wpada co nie urzeka mnie i zamiast takiego zabiegu i zwiedzenia ich wszytskich na szybkości w jednej części wolałbym rozbite na kolejną część i dopiero wtedy efekt wow, duża lokacja z subquestami i jazda. A tu na razie prócz

midgardu i alfheimu

to krociaki z jakimiś challengami czy godzinna wyprawka po jakiś item.

Wolałbym ich chyba po prostu nie mieć tyle w jednej grze i dopiero w sequelu zwiedzić dopieszczone i duże wersje tych światów.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

ja napisze, ze nawet normal jest wymagajacy, gram na tym poziomie i jest spoko ale wymaga skupienia bo na jana o zgon bardzo latwo, nie przypominam sobie exa od deva wewnetrznego sony z ostatnich lat gdzie normal nie bylby dla malpy - takie horizon czy u4 sa totalnie prostackie na tym poziomie, tlou trzeba bylo grac na hardzie bez podsluchu by wogole poczuc klimat skradanki

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...