5 godzin temu, kufir napisał:

Na Jakim stopniu trudności zacząć grę aby nie było zbyt łatwo ale też aby nie po blokować się na dobre ? Normal ?

Widzę, że sporo gier napoczynasz i zadajesz to samo pytanie
Tutaj polecam Normal, chyba że jesteś mocny w napierdzielanki, masz refleks i zdolności manualne.
Tak jak survival-horrory zawsze polecam zaczynać od najwyższego poziomu, tak tego typu zręcznościówki to dla mnie Normal - i tak trafisz na przeciwników, którzy będą Tobą wycierać podłogę, a Valkyrie to nawet na Easy potrafią dopiec.

Próbowałem zarówno give me a challenge i normal zdecydowanie polecam ten pierwszy na normalu jest zdecydowanie za łatwo, ciężko nawet poczuć i poznać system walki to jak jest zaprojektowany i jakie są intencje twórców bo na normalu nie trzeba zbytnio się wysilać żeby progresować.

Hard tylko i wyłącznie. 

Też polecam Hard. Po początkowym bolączkach potem robi się już stabilnie i gra zyskuje na grywalności przez to, że jest jakieś wyzwanie, a nie Boy zniszcz ich głazem.

Gram ze dwie godzinki w to i mam pytanko, czy ktoś może w prosty sposób wytłumaczyć mi czy punkty XP wydajemy tylko na umiejętności? Bo tych zakładek jest masa broń, pancerz, umiejętności. Lepsze bronię i pancerze się znajduje czy kupuje? 

Póki co, przytloczylo mnie to

Expa wydajesz na nowe ataki/ruchy i ulepszanie ataków runicznych (w NG+ można jeszcze wymienić expa na srebro). Stroje kupuje się za srebro i surowce.

Ktos ta gre do Dark Souls porownywal 

Gram w to to na hardzie i zero przyjemnosci. Gra jest trudna,ale przez mechanike i kamere. Hit boxy to tez smiech na sali. Wystarczy dotknac nawet w plecy przeciwnika ktory jest podczas animacji ataku i dostajemy hita. Bardzo sie frustruje w to to grajac na hardzie,a boje sie zmniejszyc,ze bedzie za latwo. Dobry kawal to kodu jest,obowiazkowy dla posiadaczy ps4,ale zaden mesjasz dla mnie. Soulsy to to nie sa,a ktos tutaj to porownywal do nich. Walka na hardzie frustruje,w soulsach ginalem przez swoje bledy,tutaj gine przez kamere i zepsute hit boxy. A lysol jak na boga czy tam pol boga(gralem tylko w gow1 na ps2) nadzwyczaj szybko pada na hita od mocniejszych o 1 lvl od siebie mobkow. Ogolnie chce szybko zmordowac i wymienic na RE2Remake. Niedawno posiadlem pewna glowe i nosze u pasa,daleko do konca?

No to nie graj w to jak w poprzedniej Gowy, nie spamuj atakami, obserwuj co robi przeciwnicy, używaj tarczy. Ludzie chyba w to grają jak w slasherka i później pretensje że mobki ich bija. Włącz sobie easy a nie będą Ci przerywać ataków.  Hitboxy są piekne a kamerę można sb ustawiac analogiem. Jak się męczysz to po co grasz

Edytowane 3 lutego 20196 l przez Szymek_PL_

Niestety probowali zrobic amerykanski klon soulow ale im sporo zabraklo, dalem na normal z harda bo do gierek from soft to nie sie nie umylo, jest jak piszesz szajka

prawda jest taka, ze to jest świetna gra i nie ma co jej porównywać do Soulsów bo GoW świeci w innych rejonach.

Jakich?

w kwestii narracji, level designu (jezioro dziewięciu, gad damn) i ogólnie całokształtu. Jest to porządna 30 godzinna przygoda, może i AAA, ale włożono tu pasję i nie zapomniano, że jest to gra video. Można jej zarzucić to i owo, ale nie będę kłamał, że gra się w to świetnie, a przywoływanie siekiery to jeden z najbardziej przyjemnych ruchów tej generacji. Nie można jej odmówić kunsztu. Wielu oczekiwało crapa, a okazało się, że gra nie traktuje gracza jak debila, daje sporo dobrego contentu, sekretów, wynagradza ciekawskich graczy, potrafi dać wyzwanie. Piszę to "na wariackich papierach", ale jeżeli poprawią parę spraw w sequelu (przede wszystkim kamerę), zaszaleją bardziej z klimatem (bo ten tutaj jest za grzeczny) to sequel będzie kozak.

Edytowane 3 lutego 20196 l przez Figaro

O co Wam chodzi z ta kamera ?

Przeciez to jest celowy zabieg, podoba sie graj nie to nie. Tak samo mozna narzekac w samochodowce, ze bylbym pierwszy jakbym mogl rakieta walnac w tego przede mna.

Wgl te porównania do solsow jak to całkiem inny gatunek. Byliśmy zalewani samograjami aż tu się pojawiły gry bez podpowiedzi z rozgrywką gdzie trzeba zrobić unik w odpowiednim momencie, wyczekać przeciwnika i wykonać dwa ciosy...powtórzyć. Oby np Assassin's doczekał się choć w połowie tak fajnego systemu walki jaki zaprezentowało SMS.

4 minuty temu, Szymek_PL_ napisał:

Wgl te porównania do solsow jak to całkiem inny gatunek.

Jak najbardziej sa na miejscu, bo jesli chodzi o system walki to licza sie podobne czynniki.

Nie jest to rzecz jasna kalka 1:1, wlasnie taka bardziej przystepna formula.

Nie porównuj to do soulsow bo gow placze z bezradnosci

Bzdura, to wlasnie GoW, podobnie jak BB i Nioh, dodaje duzo od siebie do skostnialej formuly.

Jak wiemy, wlasny styl buduje sie poprzez deformowanie kanonu i Santa Monica zrobilo to idealnie.

Co dodaje?

.... Grales ?

Skonczylem

Gow fajna giera, Soulsy tez. Grałem, gram w obie.

 

Forumek zawsze musi porównać coś z czymś. Po co? Chuj wie. 

2 minuty temu, II KoBik II napisał:

Gow fajna giera, Soulsy tez. Grałem, gram w obie.

 

Forumek zawsze musi porównać coś z czymś. Po co? Chuj wie. 

 

dobrze napisane pysiaczku

 

 

4 minuty temu, Ficuś napisał:

Skonczylem

Swietnie, napewno zdazyles zauwazyc mechanike toporka,walke wrecz, tryb Spartan Rage albo prozaiczny fakt, ze mamy towarzysza do pomocy.

Moznaby wymieniac i wymieniac.

Mechanika to nie stało przy bloodnorne, synalek w gameplayu rownie dobrze moglby nie byc, fatalni bossowie tzm trzy prawdziwe walki, reszta trole w kolorach, prolog rozciagniety na 15h tak ta czesc zapamietalem

Teraz, Ficuś napisał:

synalek w gameplayu rownie dobrze moglby nie byc,

Liczba bossow nie ma nic do systemu walki.

 

Atreus ?

No wiesz, jego umiejetnosci to dla wielu graczy element combosow albo kontroli tlumu i tak dalej i tak dalej.