23 godziny temu, Square napisał:

Jak już przechodziłeś kiedyś to nie wiem czy warto odświeżać, bo Ragnarok oferuje dokładnie to samo, a i jest dość długi więc celując w platyny tu i tu, może zmęczyć.

Ze zmęczeniem materiału u mnie będzie raczej ciężko. 

 

Jedno po drugim przechodziłeś? Ten Black Flag co tak słabo?

Odpadłem z multi i czterema legendarnymi okrętami.

Chcialem sobie tym razem odpalic jakiegos odmozdzacza i powalic w potwory tym nowym system walki, a jak wszedlem do menusow to nakrylem sie nogami. Nosz je.bany ubisofciak. Doszedlem do jeziora, ale czuje sie wyprany z uczuc. Pewnie dokoncze, moze bedzie lepiej ale poki co ostatnio tak szybko odechcialo mi sie Assassina 3.

No ten ekwipunek i tony śmieci ze skrzynek to jest yebany koszmar w tej grze

No masakra, otworzylem menusy a tam cala gorna belka zaje.bana kategoriami jak w jakiejs valhalli. I tez niezbyt przejrzyste sa, raz wybor krzyzakiem, raz prawa galka. Dra-mat.

Tego Goda pamiętam to tak zmęczyłem, że szok. Peany były niesamowite odnośnie tej odsłony a po mocnym początku dostajemy jakiś skyrim z lootem wielkości poteznej gry mmo, gdzie wszystko ląduje do bezdennego śmietnika. Kolorowe trole to najmniejszy problem tego reboota 

Co wy tam gadacie, peak gierka.

Reżyserski majstersztyk (wszystko na jednym ujęciu ) świeży, ciężki w feelingu system walki, spoko fabuła z fajnymi postaciami, genialny HUB, dobra graficzka, przyjemne zagadki. Ekwipunku/śmieci nie pamiętam, więc raczej nic mnie tam nie irytowało.

Dla mnie wszystko siadło w tej grze 

Ten HUB z kręcącym się kólkiem wqrwiał mnie najbardziej.

 

Jak widać ta gra mocno po prostu podzieliła graczy. Ja ogrywając pierwszy raz ostatnio pierwszego GODa wole starego Kratosa, a nie mam żadnego sentymentu. Może jakby ten nowy Kratos dostał kamerę taką jak była w popku i pozostał w starej formule? Nie wiem i się nie dowiem, ale chciałbym 

Wiadomo że stary gow jest lepszy ale ta gra wyszła po 6 częściach gdzie trzon rozgrywki był identyczny od jedynki. Mam trochę do zarzucenia tej grze ale tylko dzięki tej zmianie ta marka dalej żyje

11 minut temu, Dahaka napisał(a):

Co wy tam gadacie, peak gierka.

Reżyserski majstersztyk (wszystko na jednym ujęciu ) świeży, ciężki w feelingu system walki, spoko fabuła z fajnymi postaciami, genialny HUB, dobra graficzka, przyjemne zagadki. Ekwipunku/śmieci nie pamiętam, więc raczej nic mnie tam nie irytowało.

Dla mnie wszystko siadło w tej grze 

Nie wiem jak by ci to powiedziec, dotarlem do nowej lokacji i od paru minut plywam lodka. Po raz kolejny

Walka, (poki co) fabula, grafika git, ale to przebieranie Kratosa pod umiejetnosci niestety traca ubi-erpegiem mocno.

Jedynka była jeszcze w porządku, poczekaj tylko na Ragnaroka 

Ragnarok to tak z 3x lepszy od tej części jest przecież  

3 godziny temu, messer88 napisał(a):

Ragnarok to tak z 3x lepszy od tej części jest przecież  

 

Z Ragnarokiem mam taki problem, że po tym reboocie goda mam serdecznie dość tego drewnianego Kratosa, a po godziku z PS2 mam chrapkę na więcej 

Dałem spoilery, ale jak ktoś jest strasznie wyczulony, to niech w ogóle nie czyta.

 

Może jakby autorzy raz na kilka godzin

 

Spoiler

nie kazali graczowi wchodzić w rolę kogoś innego i to nie na 5-10 minut, ale niekiedy nawet i na godzinę (jeśli nie dłużej),

 

to byłbym w stanie się z tym zgodzić. Te fragmenty były strasznie męczące i to w nich występują jedne z najgorszych momentów tej gry

 

Spoiler

to chodzenie z tą maską albo kilkuminutowe wspinanie się na te górę to przecież jakąś kompletna porażka

 

Za każdym razem, gdy się pojawiały, to miałem ochotę wyłączyć grę i do niej nie wracać, a jak już w nie grałem, to w duchu prosiłem, żeby szybko się skończyły. Ja lubię długie singlowe gierki - problem w tym, że ta jest po prostu rozwleczona. Do dzisiaj nie ukończyłem, bo jestem pewny, że 

 

Spoiler

po TYM zdarzeniu nadal będę musiał napierdalać młodym

 

Nie no nie da się ukryć że Ragnarok ma momenty, naprawdę świetne momenty. Ale ma też okrutny problem z tempem i totalnie zamula długimi fragmentami.

 

Dla mnie to jeden z tych sequeli że niby lepszy a jednak chyba gorszy

A to zgoda, ja bym z R 

Spoiler

w ogóle wywalił łażenie guwniarzem. 

 

Chciałem ponownie przejść tego GoWa zanim zabiorę się za Ragnarok. Coś mi świta, że Sony chciało wydać platny remaster do tej części. To prawda? Różnice w grafice pomiędzy tą częścią, a nową na PS5 są tak duże, że mogą to zrobić? Warto na to czekać? Teraz jak tego szukam, to znajduję że oni chcą ponownie wydać remaster trylogii. Czyli byłby remaster remastera 3 części.  

Nie grałem w żadną część greckiej sagi, widziałem jedynie urywki, jak grali inni. Dlatego nie oceniam przez pryzmat nostalgii do starych części, dla mnie to pierwsze zetknięcie z serią. No i co mogę powiedzieć... Fajnie się bawiłem. Sama historia fajnie się rozkręca, choć niektóre dłużyzny można byłoby wyrzucić. Walka - super, można kombinować, jest efektownie, brutalnie, dzieje się. Samo zwiedzanie światów - spoko, choć nie ukrywam, że nie jestem fanem backtrackingu, metroidvanii i innych tego typu ficzerów, więc niekoniecznie chciało mi się wracać po 10 godzinach do jakiejś lokacji, żeby otworzyć jakieś drzwi, bo akurat teraz mam moc, która na to pozwala.

Twórcy stworzyli niesamowicie barwne światy, ociekające klimatem - za to należy się pochwała. Graficznie też gra nie ma się czego wstydzić. Dobrze walczyło się z bossami - po ich pokonaniu człowiek miał takie poczucie, że zrobiłem coś epickiego, ważnego, wielkiego. Soundtrack i polski dubbing dają radę. Do tego dobrze - przynajmniej dla laika - odtworzona nordycka mitologia. Fajnie się bawiłem, dlatego daję 8+/10.

16 minut temu, lukas_k96 napisał(a):

Dobrze walczyło się z bossami

Szkoda, że bossów jest tak na prawdę trzech, a reszta to trolle w innych kolorach.

To prawda. Po walce ze

Spoiler

smokiem

do której dochodzi tak na prawdę na samym początku gry, liczyłem, że pod kątem bossów gra się będzie rozkręcać. Niestety, tak nie było, a pojedynek z tym wrogiem jest dla mnie najlepszy pod kątem "epickości" w całej grze.

Największy plaskacz w pysk to był Strażnik Mostu.