Gość Rozi Opublikowano 6 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 6 maja 2018 Na hardzie czasami gorszy gank niż w Dark Souls II - walka z upiorem i pomocnikami w ruinach. Doszedłem do tego momentu i póki co jest fajnie, walka z Nieznajomym bardzo w stylu God of War, zaś za to BOY, BOOOY, BOY przeciągnąłbym za traktorem po polu Standardowa gra AAA jak na razie, częste odbieranie kontroli nad postacią, skok tylko tam gdzie sobie panowie zażyczyli, ehhh. No ale może się rozkręci bardziej. Walka trochę powtarzalna, ale pewnie jak odblokuje więcej rzeczy, to już tak nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 12 009 Opublikowano 6 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 6 maja 2018 Po rozwleczonych sandboxach w końcu przyjemnie grało mi się w korytarzyk, który prowadził cały czas fabularnie od punktu do punktu. Motyw wędrówki do celu ustalonego jasno na początku gry, ciągłych upadków po drodze jak i wracania na stare śmieci z nowymi skillami - wyborny. Gra skończona z satysfakcją. Przydałoby się jednak trochę mniej powtarzalności przeciwników - później to były już tylko inne kolory istniejących postaci. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 Gra się bardzo dobrze w sumie, znowu nie mogłem się wczoraj oderwać jak już się dorwałem do konsoli, ale czy mi się wydaje, czy system zdrowia jest, delikatnie mówiąc, nie do końca przemyślany? Po pierwsze nie ma co się w ogóle przejmować uzupełnianiem zdrowia przed walkami, bo jak przegrasz to fśśśt restart od checkpointa z pełnym paskiem. Konsekwencja śmierci jest zerowa. Jasne, odejmuje to frustracji i na dłuższą metę to dobrze, ale czemu w takim razie nie mieć autoregeneracji chociażby po skończonej walce? Biegam tylko jak debil i szukam tych zielonych kuleczek po walce, które na dodatek trzeba ręcznie podnieść. Właśnie, podnoszenie. Dlaczego do ch,uja wacława to się nie dzieje automatycznie? Nie dość, że trzeba podejść do tego, to jeszcze odpowiednio wycelować kamerą, by akcja podniesienia się w ogóle pojawiła. Konia z rzędem temu, kto nigdy nie przeje,bał walki przez to, że próbował podnieść zielony orb z ziemii i trwało to o chwilę za długo. Powinno się to podnosić automatycznie jak w poprzednich GoW-ach. Ktoś mi zaraz powie, że ojej przecież to specjalnie tak, żebym mógł sobie rozplanować kiedy się leczę zamiast być leczonym automatycznie, czego nie zawszę mogę chcieć. No i też nie do końca to widzę, bo "zarządzanie" w postaci biegania po arenie i celowania w jakieś kropeczki by się O pojawiło to też ch,ujnia. Nasuwa się proste rozwiązanie: pozwolić zbierać te shardy by później je użyć w walce w dogodnym momencie. Ale nieee, za bardzo chyba chcieli nie być Bloodbornem który ma wydaje mi się najlepszy system zarządzania HP z tego typu gier i wyszło dziwnie. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza
PiotrekP 1 744 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 (edytowane) @raven_raven tym bardziej, że czasem ci tych kulek zostanie i nic z nimi nie zrobisz. Na kolejnej arenie, chwilę później, konczysz walke z 10% hp i z takim stanem idziesz na kolejnego wroga, bo nie ma jak zregenerować zdrowia. Edytowane 7 maja 2018 przez PiotrekP 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 (edytowane) 13 godzin temu, Square napisał: @froncz piotrewski Atreus, a nie Arteus. @raven_ravenw sumie się zgadzam, ale IMO na wyższych poziomach trudności gra jest tak trudna, że odnowienie HP to błogosławieństwo i jedyne sensowne rozwiązanie. już zarządzanie spartan ragem wystarczy. Alternatywę pamiętam z poprzednich GoW - nie było nic gorszego niż wjechanie na trudną walkę z małą ilością HP (już nie pamiętam, ale w niektórych częściach chyba trochę się odnawiało w miarę faili, a w niektórych nie? w każdym razie nie było full restore hp) Edytowane 7 maja 2018 przez froncz piotrewski Cytuj Odnośnik do komentarza
czarek250885 315 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 3 godziny temu, PiotrekP napisał: @raven_raven tym bardziej, że czasem ci tych kulek zostanie i nic z nimi nie zrobisz. Na kolejnej arenie, chwilę później, konczysz walke z 10% hp i z takim stanem idziesz na kolejnego wroga, bo nie ma jak zregenerować zdrowia. Wystarczy podejść do bramy, którą podróżujesz między punktami, lub sklepem i już masz życie na maksa Cytuj Odnośnik do komentarza
Faka 3 987 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 Regeneracja życia masz w zaklęciach z tego co pamiętam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 10 minut temu, Faka napisał: Regeneracja życia masz w zaklęciach z tego co pamiętam. Jest jeden skill, który przywraca życie, bardzo przydatne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Szymek 1 048 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 15 godzin temu, kermit napisał: podziwiam jak komus się chce to grać drugi raz, naprawdę z checia przejde jeszcze raz skupiajac sie tylko na misjach fabularnych doyebanym Kratosem gdy dadza ng+ Cytuj Odnośnik do komentarza
XM. 10 843 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 (edytowane) No właśnie mogliby dać ng+ żeby pograć tymi najlepszymi zbrojami. Co do najwyższego poziomu trudności to nie przypominam sobie na tej generacji żebym się tak napocił przy jakiejś grze a przy tym tak dobrze zaprojektowanym a nie przegietym. Dziś kolezka z oracy chciał żebym mu opowiedział fabułę w gierce i w sumie zdałem sobie sprawę ze jest naprawdę bardzo spoko. Właściwie to jedyne do czego się mogę przypi.erdolic w tej warstwie to to ten cliffhanger jak i sama ta podróż głównych bohaterów. Czułem się trochę po skończeniu jakbym przeszedł jakiś długi prolog a na resztę musze czekać na PS5. Edytowane 7 maja 2018 przez XM. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
KOMARZYSKO 373 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 Wczoraj zacząłem drugie przejście na najwyższym poziomie, po dotarciu do tej arenki pod mostem to myślałem że pada przez okno wyebie. Po zaliczeniu tej walki, koszulka była mokra pod pachami. Czuję że to nie koniec emocji. Cytuj Odnośnik do komentarza
XM. 10 843 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 Akcja pod mostem i zaraz potem pierwsza walka z ta znikająca zmora to dwie najtrudniejsze walki. Łącznie na tylko te dwie potyczki poszło 3,5h. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 Mówicie o akcji na początku gry w ruinach? Cytuj Odnośnik do komentarza
Cedric 1 313 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 Po akcji pod mostem to już później z górki idzie, ale co się w jej trakcie naprzeklinałem na te Draugi to moje Cytuj Odnośnik do komentarza
kiseki 749 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 (edytowane) Jeżeli chodzi o fabułę to i tak najlepszym twister było: Kratos: Dobra, doszliśmy na najwyższą górę. Można rozsypać prochy matki. Mimir: To nie jest najwyższa góra jełopy. Najwyższa góra jest tam. (pokazuje projekcje prawdziwej najwyższej góry.) Kratos: Dobra, to idziemy na tą drugą górę. Oby tylko już nikt nam nie przeszkadzał. I to był ten cały motor napędowy wszystkich wydarzeń. Zemsta z poprzednich odsłon > Rozsypanie prochów [\spoiler] Edytowane 7 maja 2018 przez kiseki 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 Weźcie napiszcie normalnie o co chodzi :/. Trudne było jak pierwszy raz dwa ciężkie draugry wyskakują z takiej wieży, co młody krzyczy, że coś próbuje z niej się wydostać. Oj trochę się naklnąłem zanim zaskoczyłem jak to trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Kyo Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 No to właśnie jest imo akcja pod mostem. Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 OK, to o chodzi. Ja żadnego mostu nie pamiętam z tej miejscówki Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Kyo Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 Wyżej jest most na który pierwszy raz kurdupla spotykasz Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 (edytowane) to ten co na środku siedział zmęczony shupaff Edytowane 7 maja 2018 przez milan 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 1 minutę temu, Kyo napisał: Wyżej jest most na który pierwszy raz kurdupla spotykasz Aaaaa, dobra, faktycznie! Teraz kumam . Cytuj Odnośnik do komentarza
KOMARZYSKO 373 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 Ten most co Spoiler na nim gowniak deski łamie i obaj spadajo na plac gdzie stoi armia nieruchomych draugów. Tam jest prawdziwy test, ogarnięcia klawiszologii pada i mechanik walki Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 Ej, ale bierzcie w spojlery. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rayos 3 170 Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 oj juz nie przesadzaj, wyciagniete z kontekstu to zaden spoiler anyway, faktycznie ten moment sprawil mi problem na hardzie, z 20 min sie meczylem wtedy dopiero zaczalem tak naprawde lapac system walki Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 7 maja 2018 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2018 14 minut temu, KOMARZYSKO napisał: Ten most Spoiler co na nim gowniak deski łamie i obaj spadajo na plac gdzie stoi armia nieruchomych draugów. Tam jest prawdziwy test, ogarnięcia klawiszologii pada i mechanik walki To jest łatwe. Ten drugi pojedynek z ciężkimi i upiorem był o wiele gorszy, ale można było przeskakiwać przez ten mostek i oszukać AI tych głupków, hehe. Jednakże kilka razy powtórzyłem ten etap. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.