10 godzin temu, Boomcio napisał:

A moje pytanko - co do przygładzenia brody, bo zaczynam wygl, jak bin laden.

 

Dobrze wyposażyć się w podstawowy zestaw, czyli kartacz do brody plus olejek. Jak sam olejek już nie wystarcza bo jest za długa to warto dodać balsam, wtedy dużo łatwiej przyczesać brodę.

Wpadłem do tego Rossmana i faktycznie zaskakująco duży wybór kosmetyków (choć akcesoriów nie namierzyłem). Na tyle duży, że nie wiedziałem, co wziąć xd. Stanęło na jakimś mydle Masveri.

 

Brodę noszę z przerwami na wiosnę i lato od paru lat, ale nigdy nie zagłębiałem się w temat specjalistycznej pielęgnacji, ot myłem ją tymi samymi środkami, co całą twarz, regulowałem sam, czesałem zwykłym grzebieniem. Jakieś tipy, w co warto zainwestować? Ale bez przesadnej rozrzutności, nie chcę być dandysem, ale po prostu zadbać trochę bardziej, niż dotychczas, głównie zależy mi na czymś, co pomoże ładnie ją ułożyć (żeby włoski nie odstawały), ewentualnie nadać "blasku" xD. Raczej nie zapuszczam więcej, niż 2-3 cm.

Tak jak wyżej pisałem, podstawa to kartacz do regularnego szczotkowania(żeby usunąć martwy naskórek z brody, oraz przygładzić ją) plus olejek do brody, który ją odżywia, pielęgnuje i oczywiście układa. W dłuższych brodach właśnie wskazane jest jeszcze dodanie balsamu/jakiejś pomady, żeby nabrać kontroli nad nią. No i szampon do brody(najlepiej jakiś najtańszy z rosmanna bo nie jest to jakiś musthave), jak mam dłuższą myję ją nim jakoś co 3 dni, przy krótszej raz na tydzień na luzie starcza. Ale to już jak z włosami na głowie, każdy myje rzadziej/częściej trzeba u siebie zaobserwować.

Wleciał olej do brody, zobaczymy jak podziała. Elegancki , delikatny aromat. Pozostałe periodyki sprawdzone na włosach.

 

 

 

Też kupiłem tę glinkę Phenomenal, bo mój Reuzel został na wsi i kurde jest nawet nieźle, ale rozczesać ciężko, bo włosy się sztywne robią zbyt szybko. 

Przede wszystkim używaj minimalnej ilości. A po drugie - następnego dnia po użyciu włosy obowiązkowo do mycia.

Dzięki za tipy, ale ja to wiem

Wiem, że wiesz. Tak se piszę, bo cię lubię c,nie.

W końcu zamówiłem sobie sztos balsam do brody, którego kiedyś użyła moja pani barber:

 

Zapach bazylii i jeżyny, meu Deus

Dzisiaj przyszła paczka uzupełniająca brakujące elementy + piękny drewniany grzebień ( do którego nie mogę sięcprzekonać).

 

  

47 minut temu, MaZZeo napisał:

 

Kupiłem na testa i polecam bardzo. Świetne pomady i glinki, każda dają trochę inny efekt i można kupić właśnie taki discovery kit za ok 100zł żeby przetestować każdą zanim kupi się duży pojemniczek. Ja mam już średniej długości włosy i Reuzele oraz Uppercuty nie zdawały egzaminu, a tutaj żółty Cavalier trzyma mi wszystko cały dzień. W końcu znalazłem to co chciałem.

 

O kurła, z początku jak spojrzałem to myślałem, że to jakiś zestaw z postaciami z JoJo xD

Do mnie wczoraj dotarł ten miszmasz. Dzisiaj fryzjer, a jutro ślub kumpla to chętnie przetestuję, bo po recenzjach spodziewam się samych superlatywów. 

Ahh pomyliłem tematy xD 

 

dla mnie tez opakowanie wyglada śmiesznie ale dla moich włosów o niebo lepsze niż Reuzele i uppercuty. A taki zestaw jest bardzo spoko jak ktoś ma wątpliwości co do składu i jakości.

W dniu 8.07.2021 o 09:22, Bartolinsky napisał:

Do mnie wczoraj dotarł ten miszmasz. Dzisiaj fryzjer, a jutro ślub kumpla to chętnie przetestuję, bo po recenzjach spodziewam się samych superlatywów. 

 

 

Wyjebana pasta  Wypróbowałem ją dzisiaj w warunkach sportowych i po 60 km na rowerze włosy stały jak siurek z rana, mimo, że było wietrznie i spociłem się jak świnia. 

Błysku tu praktycznie zero, co w dzisiejszych czasach bardzo lubię, a co do objętości to jest bardzo dobrze. Natomiast co do zapachu to sam testosteron  Bardzo mi podszedł i to chyba najlepszy zapach w pomadach jakie miałem. 

Jedynym problemem może być jej aplikacja, bo po nałożeniu ciągnie nawet mokre włosy, więc dobrze jest mieć przy suszeniu jakąś szczotkę z rzadkim włoskiem, a potem ewentualnie poprawić czymś drobniejszym, no ale co kto lubi.  Myślałem, że polubię się znowu z glinkami, ale no nie ma opcji, ten specyfik wleci na stałe.

Polecam mocno <3

Zaciekawiliście, nie powiem.

Póki co lecę na oleju.

 

 

 

Zastanawiam się nad kupnem elektrycznej maszynki i myślę nad tą Oneblade Pro, bo ma spoko opinię.

@sprite Ty ją tutaj polecałeś nie? Model bez znaczenia czy jest któryś warty uwagi? Trochę sporo ich jest i prócz różnic w nasadkach i czasie pracy to nie wiem czy się mocno różnią od siebie.

W sumie to niczym. Któraś chyba działa też pod wodą, ale pewny nie jestem. Polecam też OB ale jest jeden minus - włosy napierdalają dookoła strasznie przy goleniu i trzeba umywalke myć dookoła.

@Bartolinsky Ja bym teraz brał najnowszy model - QP6530/15

Wziąłem QP6550/15, bo ma w zestawie dodatkowe nasadki i ostrze. Dzięki, łapcie po plusiku 

Zawsze używałem Beach Boya do włosów i było ok, nie chciało mi się kombinować z innymi, ale przerzuciłem się na wszystkie kosmetyki nietestowane na zwierzętach i jak najbardziej naturalne. Została mi tylko pomada, a w Rossmanie z tego typu Isana. Żel do golenia, czy krem mają bardzo spoko, więc myślałem, że i kosmetyki do włosów mają leganckie. No, ale nie mają. Ich pomada nie trzyma włosów, niby matowa, a włosy wyglądają jak nieumyte, no chujnia. Biorę na testy kilka małych Reuzel, sprawdzę, który odpowiada.

W dniu 7.09.2021 o 11:28, krupek napisał:

Biorę na testy kilka małych Reuzel, sprawdzę, który odpowiada.

 

Zamówiłem kilka i wciąż trwają testy, ale pewnie zostanę przy siwej matowej, dobrze trzyma i fajnie się nakłada. Jeszcze połyskowej nie stosowałem, ale to bardziej z ciekawości wziąłem.

Szara jest super, potwierdzam.

Macie porównanie szarej do białej i niebieskiej? Szukam czegoś pomiędzy, bo ogólnie mam mega sztywne włosy i ciężko je się układa - niebieska jest trochę za słaba, bo fryzura się rozpada bez sążnego oprysku lakierem do utrwalenia, a z kolei biała już robi mi taką ultra sztywną skorupę na głowie i trzeba trochę toniku nałożyć po paście by grzebień mi w miejscu nie stanął.

No ta szara dobrze trzyma, szybko wysycha, a włosy nawet po jakimś czasie dają się ręką przeczesać na szybko. Chociaż do niebieskiej i białej też jakichś zastrzeżeń nie ma.

@Soban a nakładasz tą białą na suche włosy? Może stąd duża skorupa, ale ogólnie to powiedziałbym, że taki urok tych pomad trzeba się z tym polubić. Ewentualnie nakładać jej mniej, ale to pewnie już sprawdzałeś jak wygląda. Nie wiem jaką masz długość włosów i jak się czeszesz, ale polecam sprawdzić pasty od innych marek niż pomady od Reuzela jeśli masz większe wymagania.

Edytowane 16 września 20213 l przez Bartolinsky

Co robicie z włosami w nosie? Używacie trymera, czy wosku, zastanawiam się, czy ten wosk będzie lepszy i dłużej rosło? Pewnie jeszcze lepiej usuwa niż trymer, którego używam co tydzień.