Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mate5
Opublikowano

to gralibyście w czarno białe wektory

Oj gralbym w takie gry, pure gameplay, zero niepotrzebnych dodatkow, tylko biale elementy na czarnym tle. Jak w asteroids, vib ribbon czy takiej indie gierce, ktorej tytulu nie pamietam (byla skillowa, mimo ze sterowalo sie ja jednym przyciskiem).

 

Eh rozmarzylem sie, taki slasher, postac sklada sie z wielokatow, ktore maja tylko krawedzie. Przestrzen gry wyglada ja czarna otchlan i widac tylko biale platformy, przeciwnikow i glownego bohatera.

Opublikowano (edytowane)

 

 

dwie sekundy w googlach i już wiesz

 

ten urban legend pochodzi właśnie od spędzania 2 sekund w google

 

 

 

nie dalo sie grac, witch time nie do zrobienia

 

nie wiem, jak przed patchem, ale witch time ma spore okno i pod względem timingu nie ma nawet porównania do exceedów nero z DMC4. nie ma opóźnienia (do 4ech uników z rzędu), więc można maszować unik i w wielu momentach odpala się sam. dopiero to accessory do deflectów potrzebuje wyczucia ALE po pierwsze, to na normalu i hardzie nie jest tak przydatne (a do infinite climax mało kto z narzekaczy dotrze), a po drugie sam deflect jest prosty i też da sie to maszować i dopiero wersja z counter jest to prawdziwy just frame

Edytowane przez Kazub
Opublikowano

 

to gralibyście w czarno białe wektory

Oj gralbym w takie gry, pure gameplay, zero niepotrzebnych dodatkow, tylko biale elementy na czarnym tle. Jak w asteroids, vib ribbon czy takiej indie gierce, ktorej tytulu nie pamietam (byla skillowa, mimo ze sterowalo sie ja jednym przyciskiem).

 

Eh rozmarzylem sie, taki slasher, postac sklada sie z wielokatow, ktore maja tylko krawedzie. Przestrzen gry wyglada ja czarna otchlan i widac tylko biale platformy, przeciwnikow i glownego bohatera.

 

 

hipster over 9000

Gość ragus
Opublikowano (edytowane)

Cutscenki w B1 to rozpie,rdol. Zawsze czekam na nie prawie tak samo jak na gameplay. Gra ma bardzo ładnie wyważony stosunek gameplayu do filmików. Daję okejkę.

 

No i nie jest w 30 fpsach :ogor:

Edytowane przez ragus
Opublikowano (edytowane)

po 10 razie, kiedy włączał się ten irytujący j-pop i bajoneta zaczynała się prężyć, miałem już serdecznie dość i palec celował na skip. potem zaczął pojawiać sie ten nieśmieszny kolo w szaliku i seria beznadziejnych dialogów. potem co kilka sekund - oh, little one, oh, little one. było ledwie kilka fajnych momentów no i fatality na bossach, no i pare epickich momentów, jak ostatnia walka z tutejszym vergilem, ale za dużo huyowizny ogólnie. dante był cool (zwłaszcza w jedynce), też się trochę wydurniał (zwłaszcza w trójce) ale historia w końcu schodziła na nieco poważniejsze i bardziej klimatyczne tory (np. sceny z lady). intro było czadowe, soundtrack był czadowy. nawet dwójka, pomimo ogólnej huyowości na tle reszty serii też miała kilka mocnych, designerskich motywów i scenek. w bajo wszystko, co mogło mnie zainteresować zostało upchnięte w notkach do zebrania.

 

ogólnie, jakby ktoś nie wiedział, to praktycznie cała bajoneta jest jedna wielką wariacją na temat DMC  

 

 

 

 

 Gra ma bardzo ładnie wyważony stosunek gameplayu do filmików

 

zwłaszcza początek - natłok scenek i wymienianie 100 nic nie mówiących nazw i imion. just give me that damn gameplay already !!! 

Edytowane przez Kazub
Opublikowano

Nie jest dziwne, ze po 10 razie chce sie skipowac, ale za pierwszym razem to moc jest. Sam przed zagraniem mialem o Bayo takie wyobrazenie, ze to jakas popier.dolka jest a sama postac kiczowata. Jak bardzo sie mylilem.

 

@mate5

To pograj sobie w Quake Live. Tam ludziki wylaczaja oteksturowanie i strzelaja do "nagich" modeli. Dokladnie tak samo jak 15 lat temu pamietam ja robili ludzie w kafejach z Q3. Pure skill.

 

 

Acha i jeszcze jedno. Nie mozna juz przeklinac w tym temacie nawet jesli autor sam siebie cenzuruje? Czy nadgorliwy moderator moglby nie edytowac posta z partyzanta, a jesli juz musi to niech zaznaczy to w tymze poscie? Prosze nie cofac forum do 2006 roku. Dziekuje.

Gość mate5
Opublikowano

@mate5

To pograj sobie w Quake Live. Tam ludziki wylaczaja oteksturowanie i strzelaja do "nagich" modeli. Dokladnie tak samo jak 15 lat temu pamietam ja robili ludzie w kafejach z Q3. Pure skill.

 

Jasna sprawa, że grałem i właśnie tak jak mówisz - z wyłączeniem wszelkich możliwych efektów wizualnych. Tylko, że mnie nie za bardzo jara online. 

Opublikowano

Dajcie spokój bayonetta to animowany film a nie gra. 

 

 

Dobra żartuje. Styl i mechanizm walki czaderski ale naprawde wam nie przeszkadzała ta cąła otoczka? W wypadku bayo akurat zmieniam zdanie i wolałbym sam slasher bez fabuły i filmików.

Opublikowano (edytowane)

Otoczka Bayonetty jest zayebista przecież.... Japonia w najlepszym wydaniu.

 

japonia w najlepszym wydaniu to dla mnie może być okami, albo seria onimusha. setting bayonetty to miks mangi i j-popu. niestety nigdy nie przepadałem za czarodziejką z księżyca, pokemonami i dragonballem. jestem gaijin  :reggie: .

vanquish jest królem, bayonetta nie sprostała hypowi. zobaczymy jak rising

 

 

 

Nie przeszkadzalo, Kazub tez nam nie przeszkadza, jestesmy tolerancyjni :reggie:

 

nie mu tu jakiegoś odsiewu na consolwarsowy, nieśmieszny plankton i dziecinade ? przy przechodzeniu przez bramkę nie powinno coś zapikać ?

Edytowane przez Kazub
Opublikowano (edytowane)

Otoczka Bayonetty jest zayebista przecież.... Japonia w najlepszym wydaniu.

 

Nie, na pewno nie :niedobrze: Gameplay to może i miód, ale otoczka to kicz. 

 

@Kazub:

 

Manga to komiks, nie tylko w "switaśnym" wydaniu.

Edytowane przez Camillus
Opublikowano

Dobra żartuje. Styl i mechanizm walki czaderski ale naprawde wam nie przeszkadzała ta cąła otoczka? W wypadku bayo akurat zmieniam zdanie i wolałbym sam slasher bez fabuły i filmików.

 

Wychowalem sie na chinskich bajkach wiec jak dla mnie to nie byla az tak ortodoksyjna pozycja.

 

 

vanquish jest królem, bayonetta nie sprostała hypowi. zobaczymy jak rising

 

Jesli mowimy o otoczce to akurat Vanquish wrzucal na moja twarz grymas politowania 100x wiekszy niz Bayo. Tych dialogow nie dalo sie sluchac.

Gość mate5
Opublikowano

 

Jesli mowimy o otoczce to akurat Vanquish wrzucal na moja twarz grymas politowania 100x wiekszy niz Bayo. Tych dialogow nie dalo sie sluchac.

 

 

O to chodziło przecież w Vanquishu - amerykański film akcji z "braterską miłością" + fikołki z anime + świetny gameplay. 

Opublikowano

 

 

Jesli mowimy o otoczce to akurat Vanquish wrzucal na moja twarz grymas politowania 100x wiekszy niz Bayo. Tych dialogow nie dalo sie sluchac

 

ja wychowałem się na amerykańskich filmach akcji z lat 80/90

 

vanquish był czymś dużo świeższym dla strzelanek, niż bayonetta dla slaszerów

Opublikowano

Nie no panowie , dobrym przykładem jest FFX, jak dla mnie wlasnie tak wygląda przyjemna otoczka japanese stajl, a pamietacie FFX-2?

 

No wlasnie. Jak sie przegnie za mocno to z dzieła moze wyjsc kicz. Oczywiscie gadamy ciagle o otoczce bo jesli chodzi o gameplay to jest miód. 

 

Choc jak wiadomo kwestia gustu. 


Kazub co do rising. Otoczka jest typowo metalgearowa. Jak przywykniesz do braku bloku to wejdzie. 

 

Poza tym ten tytuł warto skonczyc dla samej ostatniej walki z bossem. 

 

O własnie np ostatnia walka w MGrising, to jest japaneze w najlepszym wydaniu. Miód. Jak dla nie czołówka ostatnich walk w grach video ever

Opublikowano

 

 

Jesli mowimy o otoczce to akurat Vanquish wrzucal na moja twarz grymas politowania 100x wiekszy niz Bayo. Tych dialogow nie dalo sie sluchac.

 

 

O to chodziło przecież w Vanquishu - amerykański film akcji z "braterską miłością" + fikołki z anime + świetny gameplay. 

 

Niby tak, ale jak dla mnie to juz bylo zbyt przeciagniete i wysuszone. To samo glowny bohater, w ogole mu nie kibicowalem, nie utozsamialem itd. Kiedy bayo mnie po prostu oczarowala a wlasnie spodziewalem sie czegos zupelnie odwrotnego.

 

 

 

 

Jesli mowimy o otoczce to akurat Vanquish wrzucal na moja twarz grymas politowania 100x wiekszy niz Bayo. Tych dialogow nie dalo sie sluchac

 

ja wychowałem się na amerykańskich filmach akcji z lat 80/90

 

vanquish był czymś dużo świeższym dla strzelanek, niż bayonetta dla slaszerów

 

 

Nie zgodze sie z tym.

Opublikowano

 

Nie no panowie , dobrym przykładem jest FFX, jak dla mnie wlasnie tak wygląda przyjemna otoczka japanese stajl, a pamietacie FFX-2?

 

No wlasnie. Jak sie przegnie za mocno to z dzieła moze wyjsc kicz. Oczywiscie gadamy ciagle o otoczce bo jesli chodzi o gameplay to jest miód

 

o, no właśnie. choć tu wykonano fajny zabieg w postaci payne, która z dystansem komentowała całą tą otoczkę. ale system jobów w X2 był :banderas: 

 

 

Kazub co do rising. Otoczka jest typowo metalgearowa

 

 tu nie jestem pewien, przy MGS4 troche płakałem nad "tragikomicznymi" sytuacjami. przegieli   

Opublikowano

 

 

Nie zgodze sie z tym.

 

no jestem weteranem DMC i mówię ci, że bayo to tak naprawdę devil may cry series presents - bayonetta. jedyną świeżością jest dodge offset, z którego i tak nie trzeba korzystać na niższym poziomie trudności, a i infinite climax można przejść bez tego 

Opublikowano

Brak bloku w risingu xD zawsze z tego gnije. Kazub czy ty stawiasz wyżej DMC 4 od Bayo?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...