Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki chłopaki, pytam bo do tej pory największą przygodę w grach dało mi Treasure Adventure Game, chyba jedyna gra która mnie potrafiła wzruszyć. Chciałbym kiedyś pograć w coś podobnego, tylko w trójwymiarze.

Odnośnik do komentarza

 

Talesy ssa? Co ten Figaro to ja nawet nie...

 

@mate

 

Przygoda, laka, niebieskie niebo, muzyka... Talesy w pigulce

 

Gorgeous.jpg

 

Praktycznie kazda czesc to przygoda przez duze P.

 

Ta gra jest tak dobra :banderas:

 

Jedyny jRPG którego z miejsca przeszedłem drugi raz, bo taki miód.

 

 

Roznorodne miejscowki, epicka przygoda ktora jest dluga ale sie nie dluzy, sporo humoru, ciekawa historia, swietny art-style [choc czytajac post wyzej Figaro wyglada na to ze co kto lubi], jeszcze lepszy system walki, MAPA SWIATA po ktorej normalnie sie chodzi...

 

Ta gra miala wszystko czego oczekiwalem od solidnego jrpga :fsg:

 

Szkoda ze potem coraz mniej jrpgow wychodzilo ktore by chociaz polowe tych rzeczy zawieraly, grajac w takiego FFa XIII momentami po prostu smutek mnie ogarnial.

Odnośnik do komentarza

 

Przygoda, laka, niebieskie niebo, muzyka... Talesy w pigulce

 

Gorgeous.jpg

 

Praktycznie kazda czesc to przygoda przez duze P.

Ta gra jest tak dobra :banderas:

 

Jedyny jRPG którego z miejsca przeszedłem drugi raz, bo taki miód.

 

Vesperia była świetna, Abyss (ten był GENIALNY) i Graces F również ;]

Inne Talesy jakoś nie przypadły mi tak do gustu, ale nie mogę napisać że były słabe - dobre gierki.

Zresztą było więcej świetnych jprgów w tamtej generacji - Valkyria Chronicles, Atelier (totori), Lost Odyssey, NIER, White Knight Chronicles 2, Eternal Sonata, The Last Story i wiele innych.

 

 

Boże tyle dobrych gier, gdzie one się KOWA PODZIAŁY, GDZIE SA KOWA DOBRE GRY NA TĘ GENERACJE JA SIĘ PYTAM (wiesia nie liczę, bo to nadgra, ale sam wiesiu wiosny nie czyni).

Same pifpafy i inne gówna, a pośród nich gracz czekający z wytęsknieniem.... :(

giphy.gif

Edytowane przez Starh
Odnośnik do komentarza

@teddy

jeśli biegałeś przez cały czas w skórze Olivera, to ci się nie dziwię. ja przez 80% walk używałem familiarów - w końcu do tego one były by wystawiać je na pierwszą linię frontu. z czasem dochodziły limit breaki, lepsze czary, a nawet animacje wysyłanych summonów rodem z FF7-10 - i tylko do tych dwóch ostatnich czynności nadawało się przeskakiwanie na członków drużyny.

 

z Talesami mam to samo Figaro, ta kreska i klimat są mega infantylne. 

Odnośnik do komentarza

NNK grałem tylko demo, więc nie wiem, ale świat, postaci i klimat bardzo przypadły mi do gustu.

 

Kreska NNK > kreska Talesów.

 

Ale skoro zachwalacie tak tę Vesperię, to i ją muszę kiedyś wypróbować (grałem chyba w demo japońskie kiedyś).

 

 

I w ogóle badziewna fabuła i dialogi? I walki co 5 sekund

 

Grałem w demo, ale się wypowiem o całości giereczki

giphy.gif

Odnośnik do komentarza

Mi najbardziej podobal sie Tales of Destiny 2/Eternia z PS one, to jest moj faworyt na zawsze. Potem w kolejce Tales of Abyss i Tales of Graces F (za KOZACKI system walki). Vesperia wciaz czeka na półce jak bede mial chwile bo podobno majstersztyk.

 

cholera to już kolejny raz (pierwszy był Copper) kiedy słyszę że Graces F z ps3 to gameplayowy kozak, a później lekko podjarany załączam video z youtube i skrzywia mi twarz od samej kreski. xD

 

Talesy z kreską Akira Toriyama to byłoby  :fsg:

Odnośnik do komentarza

 

NNK grałem tylko demo, więc nie wiem, ale świat, postaci i klimat bardzo przypadły mi do gustu.

 

Kreska NNK > kreska Talesów.

 

Ale skoro zachwalacie tak tę Vesperię, to i ją muszę kiedyś wypróbować (grałem chyba w demo japońskie kiedyś).

 

 

I w ogóle badziewna fabuła i dialogi? I walki co 5 sekund

 

Grałem w demo, ale się wypowiem o całości giereczki

giphy.gif

 

 

Nie przekręcaj, bo już mnie irytujesz powoli.

 

Vesperię grałem tylko demo, tak - ale jakbyś nie zauważył, Talesów jest o wiele, wiele więcej. 

 

A po demie NNK można już ocenić kreskę. 

 

Więc proszę mnie nie irytować.

Odnośnik do komentarza

Gdybym stawiał je w kolejności to chyba podobnie by wyszło, szczególnie 1.Eternia 2. Abyss.
Lubię serię i jej raczej lekki posmak, szczególnie gdy większość gier na rynku traktuje siebie zbyt poważnie (wprowadzenie skitów, było strzałem w 10).

@Starh
Przesada z tą poprzednią generacją, bardzo późno rozkręcili się jeśli chodzi o japońskie gierki. Co prawda był czas, że MS zaatakował japoński rynek, ale skończyło się to źle dla obydwu stron.

Edytowane przez Hendrix
Odnośnik do komentarza

Nie irytuje was ta kreska z typowego japońskiego anime? I w ogóle badziewna fabuła i dialogi? I walki co 5 sekund :P

 

Mnie irytuje ogólny infantylizm (robię się najwyraźniej za stary). Chciałbym wreszcie zagrać w kilka poważniejszych jRPGów, które zamiast kolorowych popierdółek odnoszą się stylem do Cowboy Bebopa, Ghost in the Shell, czy kinówek Patlabora...

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

@Starh

Przesada z tą poprzednią generacją, bardzo późno rozkręcili się jeśli chodzi o japońskie gierki. Co prawda był czas, że MS zaatakował japoński rynek, ale skończyło się to źle dla obydwu stron.

Eternal Sonata 17.9.2007 (miesiąc później EU)

Lost Odyssey 28.02.2008

Valkyria Chronicles 31.10.2008

The Last Remnant 20.03.2009

FF XIII - 17.12.2009

Atelier Totori 24.06.2010 (rok wcześniej Rorona)

Vesperia 16.08.2010

White Knight Chronicles 26.2.2010 (2 lata wcześniej premiera w jap)

Tales of Graces 2.12.2010 (w 2012 premiera zachodnia)

Nier - 23.4.2010

White Knight Chronicles 2 10.06.2011 (rok wcześniej jap)

Xenoblade Chronicles 19.08.2011 (rok wczesniej jap)

 

I więcej :P jak widać 2 lata po premierze konsoli w jap już wyszły na nią dobre jrpgi. W eu premiera była w 2007 i już gierki były na horyzoncie.

Teraz 1,5 roku po premierze ps4 nawet nie widać dobrego jrpg'a na horyzoncie, który wyjdzie w najbliższym czasie (gdyby nie p5 to byłaby lipa) . 

Edytowane przez Starh
Odnośnik do komentarza

 

Nie irytuje was ta kreska z typowego japońskiego anime? I w ogóle badziewna fabuła i dialogi? I walki co 5 sekund :P

 

Mnie irytuje ogólny infantylizm (robię się najwyraźniej za stary). Chciałbym wreszcie zagrać w kilka poważniejszych jRPGów, które zamiast kolorowych popierdółek odnoszą się stylem do Cowboy Bebopa, Ghost in the Shell, czy kinówek Patlabora...

 

 

Wiem co czujesz. Dokładnie z 10 minut temu o tym myślałem i też odniosłem się do Cowboy Bebopa. Brakuje mi gier anime (oraz samych chińskich bajek) z dobrą kreską. Akira ma dobrą kreskę. Cowboy Bebop. Pierwsze 50 odcinków One Piece. Teraz jest to komputerowa masówka z cycuchami, żadnego smaku czy znanej japońskiej subtelności.

 

Dzisiejsze anime po prostu ssie. Jedynie właśnie NNK potrafiło pokazać dobrą kreskę, no ale to była jakość Ghibli, która właśnie upadła. Smutne czasy.

Edytowane przez Figaro
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...