kubson 3 189 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Pecet w latach 90 niszczył, świetne gry, świetne community, głownie grałem w fps, strategie i rpg <3 piękne czasy nawet teraz lubie sobie zapuścić klasykę z tamtych lat 1 Cytuj
Pupcio 18 463 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Nom, kiedyś nawet na peceta gierki miażdżyły. Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 ja do dzisiaj mam w domku w szafie blade runnera i monkey island3 w oryginalach, o kolekcji zapasowych nie wspomne, przelom wieku to byl na prawde cudowny czas dla pc Cytuj
Mejm 15 329 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Nie wspominajac juz o tej roznorodnosci gier na pc. Strategie turowe, rts, fpp, tpp, p'n'c, rpg, SYMULATORY, ale nie takie ku.rwa popeliny dla januszy jak jakis traktor czy melex tylko praktycznie kazdy mysliwiec tamtej epki, helikoptery, czolgi, o kosmicznych nie wspomne. Do tego takie tytuly jak przygodowka gdzie jestesmy karaluchem. W kazdym gatunku bylo w czym wybierac bo wielu staralo sie rownac do najlepszych albo przynajmniej zrobic cos swojego. Wielu poleglo, ale przynajmniej cos sie dzialo. Dzis nie dzieje sie nic (no prawie). Numerowane serie, jeden Starcraft 2, lole, doty i f2p. 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Pier.dolisz, że nic sie nie dzieje. Nadal masa dobrych gier wychodzi na PC. Cytuj
Mejm 15 329 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 W porownaniu z tym co w latach 90? No chyba nie. Jest bida. Przeszczepow z konsol i gierek indie nie wliczam w to. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 pawcio tematy ci się pomylily, giereczek jest jakieś 100 razy więcej na PC a nie taka bieda, ze musisz grać w remaster gry z ps3 Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 xD przeciez tego jest turbo mniej w porownaniu do przelomu wieku, no chyba, ze liczysz te swoje kochane indory - wtedy wielu wydawcow robilo duze tytuly, eksluzywne, w wielu roznorodnych gatunkach - teraz duze gry na pc to praktycznie porty z konsol nie liczac kilku wyjatkow, nie wspominam juz o jakosci wiekszosci tych gier, ktora ma sie nijak do tej co kiedys mejm ma racje, bantofel blefuje Cytuj
Mejm 15 329 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Ok, przygodowek pojawia sie troche. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 W porownaniu z tym co w latach 90? No chyba nie. Jest bida. Przeszczepow z konsol i gierek indie nie wliczam w to. Po co porówywać? Rynek sie zmienił, blizzard nie wydaje już gier singlowych, valve też, ale nie oznacza to, że jest słabo. A co do indie to czemu? To jakieś gry gorszej kategorii? xD przeciez tego jest turbo mniej w porownaniu do przelomu wieku, no chyba, ze liczysz te swoje kochane indory - wtedy wielu wydawcow robilo duze tytuly, eksluzywne, w wielu roznorodnych gatunkach - teraz duze gry na pc to praktycznie porty z konsol nie liczac kilku wyjatkow, nie wspominam juz o jakosci wiekszosci tych gier, ktora ma sie nijak do tej co kiedys mejm ma racje, bantofel blefuje a czy ja napisałem, że jest tak samo jak w latach 90? jest gorzej dużo gorzej, ale takie pie.rdolenie, że nic sie nie dzieje to trzeba być zaślepionym ostro. Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Daytona 2 to najlepszy arcade racer wszechświata Nie ma opcji by nie chcieć się przejechać przy tej muzie jeszcze A co do PC-ta, to właśnie to była zaleta tej platformy - że wiele talentów starało się robić duże gry by były oryginalne, bo rynek był mocno zapchany i nie był opanowany przez dużych wydawców. Dziś to domena indie. Zresztą nawet klony były fajne. Taki Warwind był bardzo fajną grą, a był zżynką z Warcrafta. Chasm: The Rift był jak Quake, a i tak się fajnie odrąbywało kończyny. A propo odrąbowyania, to kto pamięta Kingpina albo Soldier of Fortune? Rynek był tak pełny, że w pismach większość miejsca to były recenzje, gdzie obok hitów, były średniaki i crapy. Wystarczy przejrzeć stare SS-y albo ŚGK-i. Zresztą sam fakt istnienia stricte pc-towych pism, to też pokazywało jak prężny był rynek pc-towy - tam działy konsolowe to były dwie kartki, bo by na recki gier z pc-ta nie starczyło miejsca. Dziś to ledwie ułamek tego co było kiedyś. Wszystko się skonsolidowało do wielkich wydawców, którzy i tak wolą wydawać na konsole... 2 Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 no dzieje sie, smierci nie ma ale niebo a ziemia do zlotej ery pc, masa to jest teraz indorow i malych produkcji, wtedy to byla masa duzych gier nie wspominajac o ich jakosci, gdzie w wielu przypadkach jest ona ponadczasowa Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 teraz z pecetem to bez przekopywania zakamarków internetu, forów, instalowania modów, zbiórek na kickstarterze bardzo ciężko było by znaleźć coś dla siebie a na przełomie wieku wystarczyło mieć PC i otworzyć lodówkę lub przejrzeć CD-Action i modlić się, żeby kasy starczyło na jakiegoś oryginała, każdy numer pokazywał że wychodzi co chwila jakiś kozak, o sezonie ogórkowym nie było mowy, tyle wychodziło kozackich produkcji 4 Cytuj
Papaj 465 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 (edytowane) No niestety wszystko to prawda, gdzie gierki pokroju Evolve, Sacrifice, Giants: Citizen Kabuto? Ile ja bym dał za kontunuację MDK2. Przypomniał mi się rosyjski Evil Islands. Ta gierka kopała zadek pod względem graficznym. A takich gierek, co wyznaczały standardy graficzne wychodziły w jednym roku, co nie miara. Edytowane 3 lipca 2015 przez Majin Buu 1 Cytuj
Mejm 15 329 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Wystarczy wziac dowolny numer CDA od teraz 2 lata wstecz i zobaczyc co recenzuja na pc (a i tak jest lepiej w porownaniu z okresem kiedy ps360 weszlo i musieli sie az przebranzowic zeby sie utrzymac) - early accesy, przygodowki, lol, tanki (te dwa nawet dostaly osobno swoje poradniki), strategie (ale ostatnio tylko grey goo z nowosci a tak to kolejne total wary, civilizacja i co 3 lata S2), przeszczepy z konsol no i indyki. Indyki, ktore w latach 90 bylby pelnoprawnymi grami. Takie paper please moglo swobodnie wyjsc i nikt by sie nie dopier.dalal, ze indyk, ze nie AAA, ze grafika, ze cos. Mate5 jara sie swoimi metroidami ze snesa czy tam nesa ale jak dzisiaj ktos wyda taki tytul to jest zwany indykiem (axiom verge anyone? shovel knight?). Ale ta era (2D) sie skonczyla (nie do konca bo i dzis sa piekne tyt. 2D) wraz z nadejsciem 3D. Dlaczego wiec w 2015 dostaje fp.izdu tytulow sprzed 25 lat? Czy to znaczy, ze na PC wychodzi sporo gierek bo ktos reprodukuje styl sprzed dwoch dekad i kopiuje tamte rozwiazania? Moim zdaniem nie. Zamiast indykow wolalbym jednak aby tytuly byly, jak wtedy, wypuszczane bez z gory okreslonej przynaleznosci. Bo teraz wlasnie wychodza takie kwasy, ze "on nie szanuje INDYKOW a to tez gry". Wtedy tak nie bylo. Wychodzila gra i byla grą. A nie AAA, pol produktem, early accessem, demem, alfa testem czy ch/uj wiec czym jeszcze. Dobra, ciezki temat a jest upal a i tak zmieszalem wiec watkow niz to konieczne. Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 az mi sie przypomniala taka gierka jak Messiah z muzyką Fear Factory, jesu miałem wtedy ze 14 lat - jak mi to przeorało psychę a było tego więcej 2 Cytuj
Mejm 15 329 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 teraz z pecetem to bez przekopywania zakamarków internetu, forów, instalowania modów, zbiórek na kickstarterze bardzo ciężko było by znaleźć coś dla siebie a na przełomie wieku wystarczyło mieć PC i otworzyć lodówkę lub przejrzeć CD-Action i modlić się, żeby kasy starczyło na jakiegoś oryginała, każdy numer pokazywał że wychodzi co chwila jakiś kozak, o sezonie ogórkowym nie było mowy, tyle wychodziło kozackich produkcji Dokladnie. Zeby wymienic tylko gry z dzis jakze popularnego gatunku FPS (dawniej FPP). Dzis: - Cod (seria)* - Killzone (seria) - Halo (seria) - DNF (mowio ze crap) Lata 90 i przelom 2000: - DN3D - Quake 1-3 - Unreal 1-2 - Soldier of Fortune 1-2 - H-L 1-2 - SiN - Blood 1-2 - Shogo - Witchaven 1-2 - Hexen 1-2 - Doom 1-2 - Heretic (dwojka byla swietnym tpp) - Painkiller - Outlaw - Dark Forces 1-3 + JA - MoH - CoD 1-2 - Return to C.W. - Shadow Warrior To tyle z pamieci, a pewnie troche pominalem. Czasami tych gier w jednym sezonie wychodzilo kilka. Plyta z demami CDA pekala w szwach, czlowiek nie wiedzial za co sie zabrac. A to tylko jeden gatunek. *prima aprilis - z tych tytulow tylko cod jest jeszcze pctowa gra. 2 Cytuj
Metoda 1 325 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Pamiętam jak była mała afera z tym messiahem, bo wstępnie miała wyjść w kolekcji eXtra gra. Gierka/soundtrack na oddzielnej płycie i książeczka o grze itp. Były reklamy, była data wydania w kioskach i zonk. Idę kupić, a tutaj Pani, że nie słyszała o czymś takim i że nie ma tego. Po miesiącu, jak wyszły kolejne numery czasopism growych, to wrzucili wzmiankę, że wydawca pisma nie dogadał się z dystrybutorem i jeden ch.uy z tego wyszedł 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Ano samo czekałem na tego Messiaha w tej serii. Chyba potem z pirata grałem. Cytuj
Papaj 465 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 No ten Messiah też nieźle orał. Gdzie by nowoczesny wydawca dał zgodę na taką gre? Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Ja pamiętam reklamy z Messiaha - ta z papieżem i cygarem XD Mimo wszystko Messiah IMO mnie zawiódł, niby pomysł fajny, ale jakoś nie porwała mnie ta gra. Ale ciekawe było w marketingu to, że to miała być gra "w cenie pirata", co było pierwszym niesfornym podrygiem w walce z pc-towym piractwem poprzez cenę i zawartość. Z fps-ów (i serii fps-ów) które należy pamiętać, to jeszcze Blood, Kiss: Psycho Circus, Descent, czy Aliens vs. Predator. Były też gry, które wymagały dużo myślenia i były wymagające - Commandos i Jagged Alliance dla przykładu, o trudnych turówkach już nie wspomnę. Ułamek tych gier by wyszedł i by pozamiatał rynkiem... No niestety wszystko to prawda, gdzie gierki pokroju Evolve Chyba chodzi Ci o "Evolva" 2 Cytuj
Mejm 15 329 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Tej a pamietacie tego fpsa w klimatach satanistycznych? Pamietam, ze oprocz strzelania byla jeszcze magia i mozna bylo wypuscic roj pszczol. Nie pamietam tytulu ale to byly okolice SiNa. Ja ze swojej strony zaluje najbardziej Tycoonow. Transport Tycoon chyba gra zycia zaraz po DN3D. Theme Park/Hospital, Rollercoaster Tyccon, Capitalism 2, Sim-City 2000, jakies Airline T., Detroit, Pizza Tycoon, WET. Ostatni tytul jaki pamietam to jeszcze Locomotion (TT na engine Rollercoastera). Cytuj
Mejm 15 329 Opublikowano 3 lipca 2015 Opublikowano 3 lipca 2015 Nie nie, byla tylko 1 czesc. Na koncu walczylo sie z szatanem, ktory wygladal jak kon. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.