Gość suteq Opublikowano 30 stycznia 2016 Opublikowano 30 stycznia 2016 (edytowane) No chyba was yebie. Dobrze będzie jak w ogóle uda mi się tę grę przejść. Chociaż chyba ona nie jest taka frustrująca jak New Super Mario Bros. Wii czy dopiero będzie trudne przede mną(mam chyba 5 albo 6 gwiazdek dopiero xd)? W ogóle jaki użytek mają te mikroskopijne grzybki w NSMB? Po co to w ogóle jest? Edytowane 30 stycznia 2016 przez suteq Cytuj
Rayos 3 171 Opublikowano 30 stycznia 2016 Opublikowano 30 stycznia 2016 No chyba was yebie. Dobrze będzie jak w ogóle uda mi się tę grę przejść. Chociaż chyba ona nie jest taka frustrująca jak New Super Mario Bros. Wii czy dopiero będzie trudne przede mną(mam chyba 5 albo 6 gwiazdek dopiero xd)? W ogóle jaki użytek mają te mikroskopijne grzybki w NSMB? Po co to w ogóle jest? Takie jak zawsze, dostęp do innych rejonów levela. Dodatkowo nie pamiętam jak w wii, ale na dsie mogłeś odblokować dodatkowe Worldy przez pokonanie odpowiedniego bossa jako liliput Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 30 stycznia 2016 Opublikowano 30 stycznia 2016 Suteq do normalnego przejścia SMG jest znacznie mniej frustrujący jak NSMB (szczególnie U) no i w hu lepszy. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 30 stycznia 2016 Opublikowano 30 stycznia 2016 (edytowane) Do wersji U bede musial kogos skołowac do coopa bo wtedy jest o wiele latwiej i przyjemniej. Na razie wersja na wii gdzie jestem w 5 swiecie. Edytowane 30 stycznia 2016 przez suteq Cytuj
XM. 10 907 Opublikowano 30 stycznia 2016 Opublikowano 30 stycznia 2016 Przeszedłem pierwszą galaktykę (zestaw trzech planet z bossem) i naprawdę zaje.bsta gra, ale kurna, no sterowanie tym willotem kompletnie nie dla mnie. Zamiast machać jak debil wolałbym się rozłożyć przez tv i się delektować rozgrywką, a nie mieć problemy z trzymaniem kontrolera na wysokości sensor bara żeby łapał zasięg. Cytuj
Rayos 3 171 Opublikowano 30 stycznia 2016 Opublikowano 30 stycznia 2016 (edytowane) Przeszedłem pierwszą galaktykę (zestaw trzech planet z bossem) i naprawdę zaje.bsta gra, ale kurna, no sterowanie tym willotem kompletnie nie dla mnie. Zamiast machać jak debil wolałbym się rozłożyć przez tv i się delektować rozgrywką, a nie mieć problemy z trzymaniem kontrolera na wysokości sensor bara żeby łapał zasięg. yy? przeciez w SMG prawie nic sie wiilotem nie macha Poza tym, sprawdz czy w ustawieniach sensor bara masz ustawiona jego odpowiednia pozycja (nad/pod tv). Nie musisz przeciez trzymac pilota na wysokosci sensorbara, tym bardziej w SMG ktory nijak nie korzysta z celowniczka praktycznie, chyba, że Ci faktycznie zależy na strzelaniu starbitsami xD I nikt Ci w takeij grze nie każe celować motem w tv ani tym bardziej wygodnie sie rozsiąść. Dla mnie ergonomia używania pilota + grucha jest znacznie wyższa niż np pada od X1. nie musze miec rak przy sobie, wygodnie się mogę oprzec, rozstawić ręce jak mi się podoba, cudo Edytowane 30 stycznia 2016 przez Lord Astmer Cytuj
Figaro 8 236 Opublikowano 30 stycznia 2016 Opublikowano 30 stycznia 2016 Masz dobrze ustawiony sensor bar? Ustaliles w ustawieniach czy masz pod czy nad TV? Skalibrowales wiilota? Przeca to nawet nie ma co machać, tylko czasem nadgarstkiem potrząsasz. Cytuj
Andreal 2 123 Opublikowano 30 stycznia 2016 Opublikowano 30 stycznia 2016 Ja gram na CRT, telewizor jest dość nisko postawiony, sensor bar jest na dole ekranu, gram w odległości ok. 1,5 m i jest super, ruchy nadgarstkiem w SMG, jak piszą inni, prawie żadne. Z kolei jak testowałem Wii na drugim TV, pod który mam podpięte inne konsole , było dość niekomfortowo, a to dlatego, że sensor bar był nad TV, ktory to jest ustawiony dość wysoko. Pokombinuj właśnie z ustawieniem sensor bara. Cytuj
Figaro 8 236 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Odpaliłem właśnie Okami HD i zrobiło mi się przykro, że już nie robi się takich ambitnych, wysokobudżetowych gier i robić się nie będą Nadzieja w Last Guardian jeśli chodzi o ten sort. Ehh. Cytuj
Paliodor 1 811 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 W poprzedniej generacji też nie było szału jeśli chodzi o gry tego typu. One są rzadkością od zawsze.Ot znajdzie się 2-3 mega unikatów na generację i tyle. Mnie najbardziej wkurza fakt,że nie powstała kontynuacja bo sam ending wprost mówił "To be continued...". Niby jest Okami Den ale bądźmy szczerzy to nie ten sam poziom co jedynka i taki tytuł rozwija skrzydła na stacjonarkach. Chyba jedynymi powodemi dla ktorych wypluto to na słabego DSa to fakt,że konsol jest od groma,czyli jest więcej potencjalnych nabywców i samo robienie gierek na ten sprzęt to groszowe sprawy. To w sumie ten sam przypadek co z Valkyrią Chronicles. Przerzucili następne części na PSP i od razu downgorad wizualny, design też poszedł w bardziej cool dla jap otaku i w sumie cały potencjał na świetną serię z rozmachem i piękną wizualnie poszedł się (pipi)ać. Cytuj
Figaro 8 236 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Też racja. Gry jak ICO, SotC czy Okami to niestety rzadkość. Niemniej na poprzedniej generacji było więcej prób dojścia do tego pułapu jakościowego. A teraz? Ale normalnie, aż mnie uderzyło wczoraj piękno Okami. Tu nie chodzi o jeden aspekt tej gry, tylko ogół składający się z mniejszych części. To wszystko wytwarza ten specyficzny feeling. Samo bieganie po krainach sprawia frajdę. A może to ta muzyka tak na mnie działa. Cytuj
Paliodor 1 811 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Tam po prostu wszystko idealnie współgra, nawet ten bełkot zamiast normalnych mówionych dialogów ma swój urok i pasuje do klimatu gierki. Co się tyczy OSTu to jest świetny. Pamiętam,że ładnie się muzyka komponowała z tym co widzieliśmy na ekranie i budowała piękny klimat obcowania z mitologicznym światem Japonii. 1 Cytuj
Figaro 8 236 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Fajny utwór żeś wygrzebał. Mi ten ostatnio wpadł w ucho, jest taki trochę słodkogorzki: I dobrze w sumie, że wspomniałeś o tym jazgocie. Ja też uważam to za świetny sposób, który... można by było dać do Zeldy! Mianowicie właśnie się pojawił wywiad z Aonumą, gdzie on zdradził, iż przy każdej części zawsze głęboko myśli nad voice actingiem. Dodaje że milczący Link dodaje mu pewną otoczkę mistyczności, czy jak to zwał. Zwykły dubbing to byłaby tragedia. Może jeszcze Nolan North jako Link? A może dodać coś na wzór języka ICO? Dialogi ale w takim dziwnym, nieznanym języku. Może to byłoby najlepszym wyjściem. 1 Cytuj
Paliodor 1 811 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Co do Zeld to imo lepszy byłby właśnie wymyślony na potrzeby gry język. Fajnie by się wpasował w świat gry. Lepsze to zdecydowanie niż Link niemowa. Jeszcze rozumiem taką zagrywkę w czasach NESa/SNESa,gdy bebechy na wiele nie pozwalały ale od gierki z XXIwieku oczekiwałbym chociaż jakiegoś bełkotu jako języka, a nie ciszy na ekranie. Inną kwestią jest to,że japońce to nieraz lenie i po prostu idą czasem na skróty w różnych aspektach gameplayu. Albo wychodzą z założenia,że tyle lat się już dana seria sprzedaje to po co coś ulepszać skoro ludki i tak kupią. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 We wszystkich moich ulubionych grach są niemi bohaterowie. To dobre rozwiązanie - jeśli nie obchodzi cię historia to twoja gra nie jest tak przerywana, jeśli cię obchodzi - masz jakiś punkt odniesienia. Cytuj
XM. 10 907 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Ty dopiero przechodzisz Okami pierwszy raz czy ponownie tylko, że wersje HD? Cytuj
kubson 3 189 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Rownież wole jak postać jest niemowa i w każdej zeldzie imo dodaje to fajnego klimatu, jazgot w okami po chwili trochę irytuje ale fakt jeżeli nagle Link miałby mowić to wybieram jazgot Cytuj
XM. 10 907 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 (edytowane) A w tej nowej Zeldzie przypadkiem nie ma być juz VA? Edytowane 31 stycznia 2016 przez XM. Cytuj
Bansai 11 198 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Osobiscie bardzo chetnie przygarnalbym gadajacego Linka chociaz raz, ot tak, z czystej ciekawosci jakby im to wyszlo. Cytuj
Figaro 8 236 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 A w tej nowej Zeldzie przypadkiem nie ma być juz VA? Nope. A Okami oczywiscie skonczylem, tak mnie wczoraj wzielo na powrót. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Dziękuję za przeniesienie tematu do właściwego działu. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Po to bluber założył ten temat w betoniarni, żeby się nikt nie przypier.dalał że się spamuje, no ale nieważne. Cytuj
Rayos 3 171 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 No nieważne, do betoniarni chyba trzeba mieć ileś tam postów żeby pisać, a tak to może tutaj wcześniej rozpocznie się jakaś ciekawa dyskusja Figaro, dzięki za wspomnienie o Okemi, przypomniało mi się, że mam wersję HD na PS3 od paru lat i jej nie ograłem jeszcze... A za dzieciaka jak grałem na PS2 to czuję, że tytułu mocno niedoceniłem. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Po to bluber założył ten temat w betoniarni, żeby się nikt nie przypier.dalał że się spamuje, no ale nieważne. No, ale to jest temat o spamowaniu tylko na bardziej normalne tematy gdzie często są poruszane bardzo fajne tematy. Ten temat jest za mądry na betoniarnię. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 31 stycznia 2016 Opublikowano 31 stycznia 2016 Dziękuję za przeniesienie tematu do właściwego działu. A ja za tą sugestię. Sorry za brak oryginalności, ale także podzielam opinię o braku voice actingu w takich pozycjach jak Zelda, czy Okami, oraz wymyślonego języka, który w ICO i SOTC dodawał +100 do i tak już świetnego klimatu. Tak samo nie wyobrażam sobą gadającego protagonisty w Soulsach, czy BB. Wszystkie te pozycje po "uwspółcześnieniu" straciłyby 3/4 ze swojej magii. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.