nobody 3 504 Opublikowano 16 marca 2017 Opublikowano 16 marca 2017 Odbiję na sekundkę od tematu, ale to co się dzieje w najnowszym DOOMie sprawia, że czuję zajawkę jak w 96. Tempo akcji, klasyczny arsenał broni i modyfikacje sprawdzonych mechanik sprawiają, że nie mogę przestać szczerzyć gęby. Niesamowite jest to jak na każdym kroku ta gra udowadnia mi jak bardzo zbyt poważne traktowanie fabuły i postaci psuje mi fun ze strzelanek. Myślałem, że przejadły mi się FPSy, ale to nie prawda: przejadły mi się totalnie nienatchnione fabularnie shootery, gdzie strzelanie zdaje się schodzić na dalszy plan. Czuję, że po skończeniu tego tytuły będę czuł sytość jakiej nie odczuwałem od dawien dawna. Jest jeszcze coś wartego polecenia o tak świetnym gun playu? Znakomite jest w tej gierce jak płynnie i kreatywnie można zamiatać ścierwem na arenie; skok z podwyższenia po dopałkę, umożliwiającą zabójcze melee, ladowanie butem na mordzie impa, błyskawiczna zmiana na dwururkę na ziemi/ wjazd z piłą na barona piekieł. Mało jest gier, które pozwalają graczowi poczuć się najgorszym (pipi)em w ciemnej dolinie t.j. ten tytuł. No i ten brak autoregeneracji i leczenia za murkiem, na rzecz rushowania po apteczki z przeciwników w stylu MGR. A hejterów, narzekających na monotonię nie warto słuchać. Nie z tak wyśmienitym level designem, rojącym się od sekretów. 1 Cytuj
Gość ragus Opublikowano 16 marca 2017 Opublikowano 16 marca 2017 Ojjjjjj. Gdyby wywalili killroomy i na tym silniku zrobili rozmieszczenie wrogów jak w Doomie1 to byłoby 9+/10. A tak troche nudy OD POKOJU DO POKOJU. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 16 marca 2017 Opublikowano 16 marca 2017 Czytając negatywy n.t. tych killroomów bałem się że schemat będzie wyglądać tak: 0 starć - killroom - powtórz przez najbliższe 10h. No i na szczęście okazało się do końca tak nie być. Raz na 3-5 korytarzy przewijają się zombiaki, innym razem wyskoczy rycerz piekieł. Może bolało by mnie to bardziej, gdyby nie to porównanie, które latało mi koło głowy podczas całej kampanii; Cytuj
kubson 3 189 Opublikowano 17 marca 2017 Opublikowano 17 marca 2017 Level design, gameplay to jest mega za(pipi)isty, ale serio doje,bali strasznie z tymi killroomi :/ brakuje właśnie normalnego swobodnego rozstawienia przeciwników bo koniec końców gra wyglada właśnie tak chwila ciszy to wiadomo ze jest gdzieś ukryty sekret, po chwili zamknięty kwadratowy pokój to wiadomo ze zaczyna sie walka Imo Wolfenstein jest lepszy bo czuć w nim serio stare dobre fpsy Cytuj
Papaj 465 Opublikowano 17 marca 2017 Opublikowano 17 marca 2017 W kolejnej części wolfa niech wywalą to opcjonalne skradanie się, bo nie wiem czemu to miało służyć? Ani AI za bystre nie było ani nie pasowało do klimatu gry. Dla mnie też osobiście TNO>Doom 2016. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 17 marca 2017 Opublikowano 17 marca 2017 Z tym że Wolf miał imo mocno liniowe poziomy. Trzeba teraz czekać na Preya :D Cytuj
Paolo de Vesir 9 234 Opublikowano 17 marca 2017 Opublikowano 17 marca 2017 Ja nie wiem o jakich killroomach ciągle mówicie, bo spotkanie roamującego przeciwnika to żaden problem. Killroomy to była domena pierwszego Dead Space (który swoją drogą jest fenomenalnym tytułem). Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 17 marca 2017 Opublikowano 17 marca 2017 Chodzi o "zrób to a nagle zleci się fala" owszem latają wrogowie często w małych ilościach poza tym, ale nie oszukujmy się po niszczeniu gore nestów właśnie zaczyna się kwintesencja nowego Dooma. Dead Space to jednak trochę inna gra, tam w założeniu miałeś się bać żeby to gó.wno nie zbliżało się do ciebie i te killroomy oraz przypadkowe spotkania przy wentylacji czerpią z wszelkiej maści filmów horrorów. Cytuj
Pupcio 18 649 Opublikowano 17 marca 2017 Opublikowano 17 marca 2017 A dla mnie doom> wolf Ta muzyka, szybkość rozgrywki, finishery... coś wspaniałego 3 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 18 marca 2017 Opublikowano 18 marca 2017 Gameplayowo Doom jest lepszy ale jednak zjadliwa historia w Wolfie jakoś bardziej napedzała rozgrywkę. Dooma odpalalem na jedną misję i elo. Anwyay gry AAA dla mnie się skończyły, nie wiem jakoś nie czerpie z nich radości. Duze, piękne ale no czegoś mi brakuje. Cytuj
Figaro 8 304 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 Kupiłem na spontanie NeoContra i przy łiskaczu w trójkę graliśmy - gra jest mega sztosowa. Takich tytułów już nie robią. Totalne skupienie na skillu i każdym swoim ruchu, faktyczna kara za błąd, japoński klimat.... To jest to. Cytuj
hav7n 5 936 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 (edytowane) Doom tez mi bardziej podszedl niz Wolf za sprawa muzyki, klimatu i designu lokacji - w zadnym innym fpsie tyle sie nie nachodzimy Zdecydowanie najlepszy shooter zeszlego roku ale tylko w singlu. Wolf tez bardzo spoko i jak bedzie dobrze to dostaniemy kolejna czesc pod koniec tego roku. Mozna nie lubic Bethesdy ale za te dwa shooterki maja moje pieniazki. Edytowane 19 marca 2017 przez hav7n Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 można nie lubic bethesdy ale na tej generacji wypuścili wolfa, dooma, dishonored 2 no i zaraz prey Cytuj
Mendrek 569 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 Kupiłem na spontanie NeoContra i przy łiskaczu w trójkę graliśmy - gra jest mega sztosowa. Takich tytułów już nie robią. Totalne skupienie na skillu i każdym swoim ruchu, faktyczna kara za błąd, japoński klimat.... To jest to. Obczaj sobie Hard Corps na PS3, tam to dopiero jest skill-owa jatka. A przy okazji gra jest preqelem do wszystkich Contra. Nie mylić z Contra: Hard Corps, bo to była osobna część :) Wiecie czego mi brakuje w obecnym trendzie na nostalgię? Gier z grafiką 3D z wielkimi polygonami w stylu grafiki 32 bitowej z PSX-a. Łącznie ze wszystkimi ograniczeniami które ówczesne systemy posiadały - czyli bitmapowe tła, nieruchome twarze postaci, mogą być renderowane elementy jak w Fear Effect, ect. Wszyscy jadą na pixelarcie mającym udawać gry z lat 80, a nikt nie robi gier 3d wyglądających jak z drugiej połowy lat 90. Uważam że ludzi wychowanych na takiej grafice jest całkiem sporo i wielu poleciałoby w te nostalgiczne tony. Co widać po hype na remake'i typu Crash N'sane Collection czy wcześniej New n' Tasty ;) 4 Cytuj
balon 5 372 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 (edytowane) gry AAA dla mnie się skończyły, nie wiem jakoś nie czerpie z nich radości. Duze, piękne ale no czegoś mi brakuje.Uuu czuję pierwsze symptomy przestania grania w gierki. Ja to lubię nadal pograć w jakiegoś mocnego AAA jak i niszową skillową gierkę.Chociaż widzę, że choćby tu na forum dużo osób ma całkiem inne podejście do gierek. Rozkładają je na czynniki pierwsze, analizują dogłębnie mechanikę itp. trochę jakby devami byli (nie wiem czy to nie zabija trochę miłości do gierek?). Dla mnie gierka jak i 25 lat temu ma sprawiać fun i to jedyne kryterium. Jak mi się w nią fajnie gra i chce się włączyć konsolę to walą mnie jej ułomności. Edytowane 19 marca 2017 przez balon Cytuj
creatinfreak 3 859 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 Podchodzę tak jak balon. Jak chociaż jakiś element gry mi podejdzie (czy to gameplay, fabuła, design) i po prostu chcę w to grać to czerpie przyjemność z grania w dany tytuł. A jak jest kumulacja jak np w ostatnio splatynowanym horizonie to przez dwa tygodnie spałem po 4,5h bo siedziałem do późna grając w gierkę :D Cytuj
Gość suteq Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 (edytowane) Dla mnie też ważny jest przede wszystkim fun, ale jednak lubię jak developerzy się rozwijają, a nie klepią ciągle to samo mimo, że inne gry zrobiły to lepiej, a cały mechanizm poszedł do przodu. No najpopularniejszy przykład to jest Wiesiek 3, który jednak wyznaczył nowe standardy w opowiadaniu historii, questach i ich odrębnych małych historiach, postaciach, wyborach, prezentacji świata itp. Po czym prawie dwa lata później wychodzi Mass Effect: Andromeda, który w ogóle się nie rozwija. W ogóle nie czerpie z dobrych elementów Wieśka tylko z beznadziejnie zaprojektowanego Dragon Age: Inquisition. :( A tak w ogóle to myślałem wczoraj nad kupnem Vity, ale kurde poza Killzone: Mercenary i Uncharted to co jest tam z takich gier, których nie mogę ograć nigdzie indziej? Oprócz danganromp, person i innych podobnych giereczek. Nie moja bajka. Edytowane 19 marca 2017 przez suteq Cytuj
XM. 11 036 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 Na vicie w sumie nie ma nic ciekawego. Ale dla mnie to fajna konsola bo mogę sobie pograć w parę Rouge likeow gdzie sobie ze chce, ale nic więcej. Cytuj
creatinfreak 3 859 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 To konsola dla miłośników japońszczyzny i indyków on the go. Cytuj
kubson 3 189 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 Ja vite mam tylko dla indyków tylko szkoda ze juz nawet Indie devi maja na nią wy(pipi)ane, marzy mi sie konsola przenośnia oparta na steam, bo jednak na steam dużo więcej jest Indie games i cały czas wychodzą Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 (edytowane) O właśnie, można jeszcze gdzieś dorwać nieużywane pv vita i wii u? Na ceneo cisza. Na allegro jedynie używki i to nieliczne, a niestetya mam taki chory fetysz by nie był to używany hardware. Edytowane 19 marca 2017 przez nobody Cytuj
Pupcio 18 649 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 w wakacje wiiu bez problemu szło dostać, z vitunią może być trudniej Cytuj
Gość DonSterydo Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 (edytowane) Nową Vitę to chyba tylko na Amazonie i to tak +1000 zł za ostatnią re.wizję. Edytowane 19 marca 2017 przez DonSterydo 1 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 No w wakacje, czyli rok temu ;/ najlepsza opcja to pewnie sprowadzanie zza granicy ale tam też już pewnie niełatwo. Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 19 marca 2017 Opublikowano 19 marca 2017 Ja vite mam tylko dla indyków tylko szkoda ze juz nawet Indie devi maja na nią wy(pipi)ane, marzy mi sie konsola przenośnia oparta na steam, bo jednak na steam dużo więcej jest Indie games i cały czas wychodzą m.geekbuying.com/item/GPD-Win-5-5-inch-Gamepad-Tablet-PC-Intel-Atom-X7-Z8700-Windows-10-OS-4GB-64GB-Game-Console-Quad-Core-2-4GHz-Gorilla-Glass-Touch-Screen-1280-720-Type-C---Black-367872.html 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.