II Noxx II 332 Opublikowano 27 czerwca 2017 Opublikowano 27 czerwca 2017 ale to robiło...soundtrack - ciary no i po h3 ciężko było uwierzyć, że będzie taka grafika-a jednak złotooo Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 28 czerwca 2017 Opublikowano 28 czerwca 2017 bardzo spoko merytoryczna wyliczanka motywów, czyli co pisarzom i grom fantasy dał Tolkien Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 2 lipca 2017 Opublikowano 2 lipca 2017 Widzę że na PSN wyszedł jakiś nowy rogalik - Cryptark. Zwiastuny wyglądają znakomicie, więc jak ktoś jest ciekawy, niech luknie trailer. 1 Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Macie tak, że jakiekolwiek zagadki w grach akcji traktujecie jako niepotrzebną przeszkodę, poświęcacie na nie około minuty i jeśli nie uda się wam ich rozwiązać to odpuszczacie i obczajacie rozwiązanie na YT? Chyba się skażualizowałem porządnie. Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Również nie znoszę zagadek w grach, nie tylko akcji. Cytuj
Gość ragus Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Również nie znoszę zagadek w grach, nie tylko akcji. Cytuj
Velius 5 709 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Jak zagadki sa ciekawe i dobrze pomyslane to mi nie przeszkadzaja, ale w wiekszosci przypadkow (mówimy o grach akcji, bo w innych gatunkach uwielbiam) sa to jakies zapychajki gdzie rozwiazanie jest widoczne odrazu, ale trzeba zmarnowac 5 minut na przesuwanie skrzyn w zagadce z poziomem trudnosci dla 3 latka. Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 (edytowane) Również nie znoszę zagadek w grach, nie tylko akcji. Źle mnie zrozumiałeś. Jeśli gra jest oparta na zagadkach, jak Layton, to spoko. To jej rdzeń rozgrywki. Uwielbiam Laytona. A tak to nie lubię zagadkę wziętą z du.py. I jeszcze te zagadki gdzie jest tylko jedno rozwiązanie, dokładnie zaplanowane przez twórców krok po kroku. Zasnąć można z tej nudy. Lubię zagadki gdzie jest problem i sam muszę dojść jak go rozwiązać. Taka "niepisana" zagadka. Typu jest jakaś platforma za wysoko, więc sam wpadnę na pomysł, żeby może coś tam podstawić i tak dalej. Edytowane 4 lipca 2017 przez Figaro Cytuj
Gość ragus Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 No ale ja to tak bardziej w kontekście The Legend of Zelda się odniosłem, bo strzelam, że pare gierek z tej serii żeś przeszedł. Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Tam są przynajmniej oddzielone w dungeonie i jest to ważna część rozgrywki Zeldy. A nie jak w Residencie strzelam, mam flow, jestem w akcji, a tutaj wypierda.ala mi jakaś śmieszna zagadka z zegarami. Cytuj
Kinoji 763 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 trzeba zmarnowac 5 minut na przesuwanie skrzyn w zagadce z poziomem trudnosci dla 3 latka. Nier? Cytuj
Paolo de Vesir 9 130 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 (edytowane) Ja tam figara rozumiem, jeśli zagadki są na poziomie 5-latka, to bardziej drażnią, niż bawią. Co innego kiedy gra serio każe Ci główkować, nie musi być to coś trudnego, ale przynajmniej angażującego komórki na poziomie wyższym, niż wsadź monetę do dziury. Dla przykładu posłużę się kilkoma łamigówkami z mojej ulubionej serii: 1. "a Tale of Birds Without a Voice" z Silent Hill 1 Harry znajduję w Midwich School zakrwawione pianino,a niepodal nuty z poezją która miała podsunąć rozwiązanie. Pamiętam, że jako szczyl rozgryzłem to ze słownikiem w ręku. 2. "Zodiac Riddle" z Silent Hill 1 Nowhere, końcowy etap gry. Znaki zodiaku opisane numerami. Bonus: "Free the Innocent Man" z Silent Hill 2 Kolejna zagadka ze słownikiem. James znajduje w labiryncie 6 ciał, 5 przestępców i tytułowego niewinnego. Sama w sobie niezbyt trudna, ale wymagająca czytania ze zrozumieniem, co w tych enigmatycznych opisach bywa trudne. http://silenthill.wikia.com/wiki/Free_the_Innocent_Man Edytowane 4 lipca 2017 przez Paolo de Vesir 1 Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Powiem Wam, że zagadki w SH1 jedne z bardziej przereklamowanych zagadek - pękały w max 10 minut, a miało być niewiadomo jak ciężko. Cytuj
Arm9_Team 22 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 (edytowane) Imo idealne jak na tego typu grę. Przecież to nie miał być mystopodobny poziom, gdzie można kiblować kilka dni na jednej zagadce czy w ogóle zaciąć się na amen. Tak czy siak, za szczyla fest się zamotałem na pianinie bo młóciłem w działające klawisze ; ) Edytowane 4 lipca 2017 przez Arm9_Team Cytuj
Pupcio 18 448 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Mnie w gowie niektóre denerwowaly np. te przedstawianie klocków w jedynce, "zagadka" dla idiotow ale trzeba siedzieć z 5min i przestawiać te kloce Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Nowa zelda to przeciez praktycznie jedna wielka gra logiczna zamknieta w open worldzie Cytuj
Paolo de Vesir 9 130 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Powiem Wam, że zagadki w SH1 jedne z bardziej przereklamowanych zagadek - pękały w max 10 minut, a miało być niewiadomo jak ciężko. Lwia część z tych zagadek to klikacze czy zapchajdziury właśnie, ale nie zgodzę się z tym by takie pianino było ot kolejną "zagadką na 10 minut". Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 SH na pewno miał ciekawsze zagadki od Residentów. Jak na swój gatunek Silent miał bardzo przyzwoite nie wiem gdzie mieliście lepsze, chyba już w rasowych przygodówkach. trzeba zmarnowac 5 minut na przesuwanie skrzyn w zagadce z poziomem trudnosci dla 3 latka. Z jakiegoś powodu najbardziej wbiło mi się w pamięć przesuwanie i obracanie bloków w Soul Reaver. W jednym momencie miałem już dość. Trzeba było ustawić je tak, żeby przedstawiały malowidło. Cytuj
ASX 14 660 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Tak jak koledzy piszą. Jeżeli zagadka jest przemyślana i dobrze wpisana w rozgrywkę to rozwiązywanie jej to sama przyjemność. Z takich dobrych przykładów to pamiętam zagadki w Uncharted 3, gdzie spełniłem jedno z swoich dziecięcych marzeń i czułem się jak Indiana Jones rozwiązując antyczne zagadki W ogóle trzecie Uncharted to najlepsza część trylogii z PS3. Nigdy nie rozumiałem hejtu na tę część (że niby bezsensowna fabuła? Phi a ona kiedokolwiek miała jakieś znaczenie w tej serii i stanowiła coś więcej niż tylko pretekst do zwiedzania fajnych miejscówek? ) Cytuj
SlimShady 3 384 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 W SR z reguły jest to opcjonalne, zeby zdobyc jaks umiejetnosc. Cytuj
Arm9_Team 22 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 (edytowane) Mnie przesuwanie skrzyń w Vagrant Story wpieniało czasem. Raz ledwo dałem radę za gówniarza. Na Alundrę 2 okazałem się za cienki. Muszę wrócić niedługo. Edytowane 4 lipca 2017 przez Arm9_Team Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Tak jak koledzy piszą. Jeżeli zagadka jest przemyślana i dobrze wpisana w rozgrywkę to rozwiązywanie jej to sama przyjemność. Z takich dobrych przykładów to pamiętam zagadki w Uncharted 3, gdzie spełniłem jedno z swoich dziecięcych marzeń i czułem się jak Indiana Jones rozwiązując antyczne zagadki W ogóle trzecie Uncharted to najlepsza część trylogii z PS3. Nigdy nie rozumiałem hejtu na tę część (że niby bezsensowna fabuła? Phi a ona kiedokolwiek miała jakieś znaczenie w tej serii i stanowiła coś więcej niż tylko pretekst do zwiedzania fajnych miejscówek? ) Każda poprzednia była prosta, ale podana w lepszy (mniej dziurawy dla fabuły) sposób. Zresztą lepiej niż ten koleś bym tego nie wytłumaczył: A zagadki w starych RE były super. Nie same w sobie, ale to dzięki nim zachowany zostawał odpowiedni balans i proporcje w dawkowaniu suspensu. Po kilkuminutowej akcji wchodzisz do pozbawionego przeciwników pomieszczenia i zajmujesz czymś zupełnie innym, by za kilkanaście minut znów wrócić do akcji. Dzięki takiemu rozwiązaniu rozgrywka nigdy nie nużyła, t.j. miało to już miejsce w 5 i 6 odsłonie cyklu. Także głupie pchanie śmietników, szukanie szyfrów do sejfów, czy epickie drabiny w Tlou pozwalały na uniknięcie efektu kolejnego "shootera z zombiakami", czegoś takiego zabrakło mi choćby w Dead Space 2. Puzzle są po prostu cool. Cytuj
Figaro 8 221 Opublikowano 5 lipca 2017 Opublikowano 5 lipca 2017 Na PS Store od dzisiaj jest promocja na grę Crawl, która cichutko wyszła w kwietniu. Opis z PS Store Crawl to podziemna labiryntówka, w której kierujesz potworami! Przejmij kontrolę nad straszliwymi pułapkami i potworami, aby zgładzić bohatera. Zajmij jego miejsce i wędruj po podziemiach. Zaproś znajomych do gry lokalnej i rozpętaj prawdziwy chaos! Kto pierwszy zdobędzie tyle PD i łupów, by stawić czoła przeciwnikom kierującym ogromnym bossem? NOWY POMYSŁ NA PODZIEMNĄ LABIRYNTÓWKĘ:– Opcja wieloosobowej gry lokalnej maksymalnie dla 4 graczy.– Bezwzględna SI w trybie jednoosobowym, wymagające wyzwania i przedmioty do zdobycia. GRA RPG W WERSJI TURBO:– Zdobywaj poziomy, podnoś statystyki, zbieraj broń i magiczne przedmioty – w ciągu jednej, 30-minutowej rozgrywki.– Kieruj ewolucją potworów: od pająków i szczurów po demony, smoki i nieumarłych wojowników. KAŻDA BITWA JEST NIEPOWTARZALNA:– Odkrywaj i zamieszkuj losowo wygenerowane podziemia.– Ponad 60 niesamowitych potworów do wyboru.– Wiele różnych broni, czarów i przedmiotów. Cena: 38 zł. 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 5 lipca 2017 Opublikowano 5 lipca 2017 No już Dave dawno temu hypował grę jak była w EA. Spoko tytuł. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 5 lipca 2017 Opublikowano 5 lipca 2017 To mnie kusi, Cryptark mnie kusi, a tu jeszcze promocje :/ Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.