Konsolowa Tęcza

[raven_raven 12 013]

e: w sumie to po co, do wywalenia

Edytowane 12 Października 2017 przez raven_raven

[Gość _Be_]

po co się czymkolwiek interesowac? lepiej iść na zakupy do centrum handlowego

[kermit 6 998]

ja znam nawet rodzine producenta papieru toaletowego foxy

[ASX 14 495]

Ja się nie interesuje, decyzje o zakupie gry opieram na  podstawie ładnej okładki i kampanii marketingowej wydawcy 

Edytowane 12 Października 2017 przez asax

[szejdj 2 804]

ja za to nic nie wiem, jak ogladam film to nawet nie wiem o co w nim chodzi często

[Gość _Be_]

Ja się nie interesuje, kupuje gry na podstawie ładnej okładki i kampanii marketingowej wydawcy

To by tłumaczylo czemu grasz w androbiede

Edytowane 12 Października 2017 przez _Be_

[raven_raven 12 013]

Ja się nie interesuje, decyzje o zakupie gry opieram na  podstawie ładnej okładki i kampanii marketingowej wydawcy

Dla mnie bardzo ważne na pudełku są:

- polskie napisy

- dużo cytatów z recenzji i jak najwięcej nagród wypisanych, wtedy wiem, że mam do czynienia z jakościowym produktem

- kilka gier w jednej i wyraźna informacja (jak np. 3 w 1 w TRYLOGII Crash N-Sane Trilogy) o tym są dodatkową zaletą

[Pupcio 18 008]

[ASX 14 495]

zapomniałeś raven o informacji o ekskluzywnym DLC zawartym na okładce. Tylko pełen zestaw kapeluszy czyni grę kompletną i wartą zakupu 

[Rayos 3 170]

Dla mnie najważniejszym kryterium przy wyborze nowej gry jest to ile plusików dostanie post w zakupach growych zawierający daną pozycję

[Dr.Czekolada 4 368]

Ja gram w to co mama mi kupi.

 

Kocham moją mamę.

[Mejm 15 165]

Ja zanim kupie gre sprawdzam notowania firmy na gieldzie. Dzwonie do pani z hr i pytam o standardy zatrudnienia ale ze one czesto klamia to szukam tych informacji na forach portali z praca. Nastepnie patrze kto jest wydawca gry, kto zasiada w zarzadzie, kto jest rezyserem, glownym grafikiem, liderem programistow i testerow. Pozniej, ale to juz tak tylko hobbistycznie, sprawdzam lokalizacje drukarni okladek bo interesuje mnie kazdy detal.

 

Widze, ze konsolarzy troche zabolalo, ze im hobby zycia przyrownalem do wedki z lidla, ale prawda jest taka, ze i gra i wedka to tylko produkt. I o ile spoko, ze ktos sie interesuje jakas branza tak watpie czy srodowisko wedkarskie fascynuje sie tak doglebnie kazdym detalem jak gracze. Nie slyszalem tez, zeby ktoras z branz np. motoryzacyjna miala tak buldopowe comunity, ze na ich protesty zmienila karoserie juz wyprodukowanego auta, tak jak ea zmienilo zakonczenie me3.

 

producent gierki czy sprzedawca wędki w lidlu, co za różnica?

Tylko taka, ze jeden robi gerki a drugi wedki. Aha, no i tego pierwszego nie rusz bo gierki swieta rzecz, zbior zer i jedynek dla ludzie kultury najwyzszej.

[MBeniek 3 260]

Mejm, wydaje mi się, że teraz największy ból dupy to masz Ty. I jeszcze najlepsze, że nie opierasz się na faktach, tylko na Twoich "widzimisię"/wydaje mi się. I jak już jesteśmy przy tych Twoich wędkach - to trochę słaby przykład sobie wybrałeś. Bo wystarczy wpisać w dowolną wyszukiwarkę "forum wędkarskie" i zobaczyć ile ich jest i ile tam jest postów/tematów natrzepane, a raczej tam nie piszą o du.pie maryni, tylko o swojej branży. I raczej nie poklepują się tam po plecach, tylko dyskutują co im się podoba, a co nie, co można by zmienić - co jest jak najbardziej normalne i po to właśnie są fora DYSKUSYJNE. Tak samo branża motoryzacyjna - słyszałeś o czymś takim jak afera dieselgate - producent samochodów musiał "poprawiać" wyprodukowane już auta, bo ktoś miał ból dupy o emisję spalin ich pojazdów. I wracając do naszej branży - gdyby nie "buldopowe" comunity to zamiast xboxa one miałbyś xboxa tvtvtv z kinectem, always online i brak wymiany gierek. Więc chyba dobrze, że ktoś czasami ma ból dupy, a nie bierze wszystko od razu bez gadania. 

Edytowane 12 Października 2017 przez MBeniek

[raven_raven 12 013]

Mejm, wydaje mi się, że teraz największy ból dupy to masz Ty. I jeszcze najlepsze, że nie opierasz się na faktach, tylko na Twoich "widzimisię"/wydaje mi się. I jak już jesteśmy przy tych Twoich wędkach - to trochę słaby przykład sobie wybrałeś. Bo wystarczy wpisać w dowolną wyszukiwarkę "forum wędkarskie" i zobaczyć ile ich jest i ile tam jest postów/tematów natrzepane, a raczej tam nie piszą o du.pie maryni, tylko o swojej branży. I raczej nie poklepują się tam po plecach, tylko dyskutują co im się podoba, a co nie, co można by zmienić - co jest jak najbardziej normalne i po to właśnie są fora DYSKUSYJNE. Tak samo branża motoryzacyjna - słyszałeś o czymś takim jak afera dieselgate - producent samochodów musiał "poprawiać" wyprodukowane już auta, bo ktoś miał ból dupy o emisję spalin ich pojazdów. I wracając do naszej branży - gdyby nie "buldopowe" comunity to zamiast xboxa one miałbyś xboxa tvtvtv z kinectem, always online i brak wymiany gierek. Więc chyba dobrze, że ktoś czasami ma ból dupy, a nie bierze wszystko od razu bez gadania. 

 

 

Bardzo szanuję to podejście. Bo to właśnie nie od klepania po pleckach, a on łojenia du,py czasami coś się udaje zmienić. Przez kwestionowanie pewnych rzeczy i podważanie ich.

 

A czemu mam ból du,py o warunki pracy w jakiejśtam polskiej firmie programistycznej robiącej gierki? No patrz, tak się składa, że jestem polskim programistą który lubi gierki. Gdybym lubił wędki to bym pisał na forum wędkarskim, to bym pewnie miał ból dupy o producenta zanęty na szczupaka króla wód. A boli mnie du,pa, bo polscy programiści się śmieją z crunchów na zachodzie które są niczym w porównaniu do tego co oni w CDPR musieli robić. Boli mnie du,pa jak słyszę, że management nie słucha pracowników i wszystkie wie najlepiej, a podwyżki jak były to właśnie dla zarządzających, a nie dla tych pracowników. Przykro mi, ale nie lubię tej kultury budowanej w gamedevie i wśród programistów, że "we work hard and we party hard", nie podoba mi się, że atutem mojego kraju ma być niski koszt pracownika i to, że można go wycisnąć 2x bardziej. Mamy naprawdę zaje,biście wykształconych i kumatych ludzi którzy nie zasługują na takie traktowanie i na teksty "nie podoba się to zmień pracę, przecież to Polak on może zarabiać mniej" i jeśli chociażby przez marudzenie na forach internetowych zmienię ten krajobraz o 0,00001%, to będę to robił. A czasami to działa, przy odpowiednio dużym splocie wydarzeń coś się zmieni. Powstało odpowiednio dużo szumu już wokół tych warunków pracy, filmik taki jak ten (opinie jakie gościu wyraża w tym filmiku) ma już odpowiednio duży rozgłos by na pewno osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy były chociażby go świadome. A to już coś.

[Gość _Be_]

Xbox one mial miec jakiś tryb wymiany gierek jeszcze prostujac wypowiedz bienka. Debilny jakis motyw ale cos było

[Mejm 15 165]

Mejm, wydaje mi się, że teraz największy ból dupy to masz Ty. I jeszcze najlepsze, że nie opierasz się na faktach, tylko na Twoich "widzimisię"/wydaje mi się. I jak już jesteśmy przy tych Twoich wędkach - to trochę słaby przykład sobie wybrałeś. Bo wystarczy wpisać w dowolną wyszukiwarkę "forum wędkarskie" i zobaczyć ile ich jest i ile tam jest postów/tematów natrzepane, a raczej tam nie piszą o du.pie maryni, tylko o swojej branży. I raczej nie poklepują się tam po plecach, tylko dyskutują co im się podoba, a co nie, co można by zmienić - co jest jak najbardziej normalne i po to właśnie są fora DYSKUSYJNE. Tak samo branża motoryzacyjna - słyszałeś o czymś takim jak afera dieselgate - producent samochodów musiał "poprawiać" wyprodukowane już auta, bo ktoś miał ból dupy o emisję spalin ich pojazdów. I wracając do naszej branży - gdyby nie "buldopowe" comunity to zamiast xboxa one miałbyś xboxa tvtvtv z kinectem, always online i brak wymiany gierek. Więc chyba dobrze, że ktoś czasami ma ból dupy, a nie bierze wszystko od razu bez gadania. 

 

Ale odrozniasz dyskusje o produkcie, specyfikacji, wadach/zaletach od tupania nozkami, sledzeniu "gwiazd branzy" na twitterach, robienia o nich filmow dokumentalnych, grozenia im i ich rodzinom smierciom, stalkowaniu i wyszukiwaniu ich miejsc zamieszkania, psucia srednich na steam/meta, doprowadzaniu do zwolnien z pracy? Chyba, ze w innych branzach tez takie patologie, to bardzo przepraszam wedkarzy i uzytkownikow samochodow osobowych marki vw.

[Starh 3 156]

Raven poruszył temat i dobrze. Byłem u rodziny we Francji z narzeczoną (10dni wakacji) i szczerze to poziom życia przeciętnego robola tam jest dużo wyższy niż klasy średniej w Polsce. O socialu nie wspominam, bo kobiety mają wolne środy (płacone) aby zająć się dzieckiem. Zresztą tam nie pracuje się nawet 40h tygodniowo

 

Samochody jak na ich średnia krajową są tanie jak barszcz, benzyna tańsza niż u nas, rtv/agd również. Nawet większość produktów spożywczych jest tańsza. Raven ma rację - nikt normalny, pewny swoich umiejętności nie będzie pracować za psie pieniądze. Nie rozumiem dlaczego sami Polacy myślą o sobie w kategoriach taniej siły roboczej... Nie po to się człowiek uczył, nie spał po nocach, przedkładał wykształcenie nad nie wiem zabawę aby potem nie zarabiać nawet półtorej średniej krajowej. Przecież to jest kur kpina. Taki Raven w normalnym kraju dostałby od ręki 3-4 krotnie większa stawkę. Czy to Polska czy inny kraj, każdy powinien zarabiać godnie (w zależności od swojego stanowiska).

Edytowane 12 Października 2017 przez Starh

[MaZZeo 14 077]

szkoda że większość gier jeśli ma loot boxy to nie te na wzór Halo 5, gdzie rzeczy które wypadły do tej pory nie miały już prawa wypaść później.

[Starh 3 156]

szkoda że większość gier jeśli ma loot boxy to nie te na wzór Halo 5, gdzie rzeczy które wypadły do tej pory nie miały już prawa wypaść później.

Dokładnie

[MBeniek 3 260]

 

Mejm, wydaje mi się, że teraz największy ból dupy to masz Ty. I jeszcze najlepsze, że nie opierasz się na faktach, tylko na Twoich "widzimisię"/wydaje mi się. I jak już jesteśmy przy tych Twoich wędkach - to trochę słaby przykład sobie wybrałeś. Bo wystarczy wpisać w dowolną wyszukiwarkę "forum wędkarskie" i zobaczyć ile ich jest i ile tam jest postów/tematów natrzepane, a raczej tam nie piszą o du.pie maryni, tylko o swojej branży. I raczej nie poklepują się tam po plecach, tylko dyskutują co im się podoba, a co nie, co można by zmienić - co jest jak najbardziej normalne i po to właśnie są fora DYSKUSYJNE. Tak samo branża motoryzacyjna - słyszałeś o czymś takim jak afera dieselgate - producent samochodów musiał "poprawiać" wyprodukowane już auta, bo ktoś miał ból dupy o emisję spalin ich pojazdów. I wracając do naszej branży - gdyby nie "buldopowe" comunity to zamiast xboxa one miałbyś xboxa tvtvtv z kinectem, always online i brak wymiany gierek. Więc chyba dobrze, że ktoś czasami ma ból dupy, a nie bierze wszystko od razu bez gadania. 

 

Ale odrozniasz dyskusje o produkcie, specyfikacji, wadach/zaletach od tupania nozkami, sledzeniu "gwiazd branzy" na twitterach, robienia o nich filmow dokumentalnych, grozenia im i ich rodzinom smierciom, stalkowaniu i wyszukiwaniu ich miejsc zamieszkania, psucia srednich na steam/meta, doprowadzaniu do zwolnien z pracy? Chyba, ze w innych branzach tez takie patologie, to bardzo przepraszam wedkarzy i uzytkownikow samochodow osobowych marki vw.

To faktycznie masz słabe pojęcie o innych branżach, bo w taki sposób można by opisać większość z nich - muzyczną, filmową czy choćby sportową (czy tak samo jest w branży wędkarskiej to się nie wypowiem, bo moja wiedza na jej temat kończy się na słynnej copypaście ;)). Nawet jest gorzej, bo jak pogróżki jakiegoś sfrustrowanego, przechodzącego okres dojrzewania gracza kończą się na internetach, tak w takim biznesie muzycznym już nierzadko się słyszy o tym, że jakiś psychofan zabił swoją ulubioną "gwiazdę". A zwolnienia np. w branży filmowej, bo fanom się nie spodobał wybór castingowy, też już nie raz były.

W ogóle ty strasznie generalizujesz, bierzesz jakieś patologiczne przypadki i na ich podstawie oceniasz całą grupę. Równie dobrze można by mówić, że polscy kierowcy to pijacy i mordercy, bo co chwila się słyszy, że ktoś pod wpływem spowodował śmiertelny wypadek. 

Edytowane 12 Października 2017 przez MBeniek

[kermit 6 998]

mejm na wakacjach

 

[Kmiot 13 369]

Bez kitu, wyjątkowo marudny ostatnio, gdziekolwiek bym go nie czytał, ale często ma rację i nierzadko trafnie punktuje. Zawsze szanowałem.

[XM. 10 691]

Ma ktoś z Was jak Ja że nie potrafi oglądać trailerów gierek a tym bardziej gameplayow z gier? Juz tak od paru lat mam - jakiś trailer na konfie spoko raz obejrzeć i zwisa, filmików z gier zero - max 30 sekund skopiowania tak o i wystarczy. Mega plusy z tego czerpie bo o grze praktycznie zero informacji aż do zagrania.

[ireniqs 3 025]

Ma ktoś z Was jak Ja że nie potrafi oglądać trailerów gierek a tym bardziej gameplayow z gier? Juz tak od paru lat mam - jakiś trailer na konfie spoko raz obejrzeć i zwisa, filmików z gier zero - max 30 sekund skopiowania tak o i wystarczy. Mega plusy z tego czerpie bo o grze praktycznie zero informacji aż do zagrania.

To samo u mnie. Inny plus taki że rzadko kiedy mnie hajp łapie. Gram sobie na spokojnie w to co chcę i nie mam ciśnienia na nowości (są wyjątki oczywiście). Bo wszyscy grają to jak też muszę? No nie bardzo. Teraz ogrywam po raz pierwszy Niera Automatę. I co mi tam że dawno po premierze i dawno wszyscy ograli? Bawię się przednio. Nic nie wiem o grze, żadne spojlerki do mnie nie dotarły. Pół roku po premierze.

[Pupcio 18 008]

Kiedyś tak miałem i było zayebiście :|