Rak przeżarł im mózgi do cna.

 

Andromeda to była chyba najgorsza gra jaką dotknalem na ps4. Trójka to tez bylo nieporozumienie. Bioware nie rozumie co czynilo ME świetnym i nie powtorzy juz magii jedynki.

W dniu 6.11.2019 o 18:32, Pupcio napisał:

Nie lepiej laby zremasterowali skejcika i zapowiedzieli czwórkę? 

 

 

EA to największe (pipi) z branzy razem z konami. Zabić takie serie jak ssx,FIFA i nba street,def jam,dead space i uwalić studio maxis dla jakieś z(pipi)anej Fify.

Jeszcze Ubisoft za gnojenie Heroes of might and magic oraz The Settlers. 

Etam, Ubi całkiem dobre gierki wydaje - zadne kosy, ale dobre gierki 

Nie wiem, co tam jeszcze w nowych częściach HoMM można wymyślić? Trójka do dziś dnia jest ogrywana przez miliony graczy, nie wspominając o tym jak bardzo mocno jest rozwijana przez scenę moderską i fanbase, że nigdy się nie znudzi.

No taką trójkę na sterydach w pięknej grafice 2D albo 3D ale bez możliwości manipulowania kamerą bym chętnie przygarnął. Piękną i pełną detali bez łysych map znanych z nowszych odsłon. 

Na początku roku nowy zamek ma dojść do trójeczki

 

Kupiłem sobie EA Access na miesiąc. Gdzie Way Out? 

 

Fez i Unravel fajne tytuliki. Burnout Paradise to wciąż najlepsze wyścigi od wielu, wielu lat i Forzy i NFSy mogą mu buty lizać. Czysta gra video.

Za to Titanfall 2 ma przekozackie poruszanie. Ogra się kampanię łysego.

Anthem trochę boli bo ma to potencjał, gdyby dać taki budżet jakiemuś utalentowanemu japońskiemu zespołowi to czuję, że Anthem mógłby być fajny. A tak jest najbardziej generyczny klimat z najbardziej generycznymi misjami. Szkoda. Bioware skończyło się na pierwszym ME.

 

Sprawdzę jeszcze ME: Catalyst, Plants i Peggle i akurat minie miesiąc. Fajna usługa za 15 zł by raz spróbować i już nigdy nie wrócić.

Grałeś w forze czy tylko tak gadasz? NFS też miał kozackie odsłony. Ale fakt faktem od lat ta seria nie ma pomysłu na siebie. 

Nfs ostatnie dobre to Hot Pursuit od Criterionu a gralem w kazde po nim.

też sobie zakupiłem jakoś w wakacje, też sprawdziłem tego titanfalla (niby fajny, ale jednak nie na tyle żebym go skończył), burnouta (spoko gó.wno przez jakieś dwa dni, później mi się znudziło; w ogóle brak restartu wyścigu - wtf?) i nba live (ale porażka, normalnie jak gra na telefon) 

 

no ogólnie jak za 15 zł to nie tak źle, ale też większość tych gier to sredniaki, których się nawet ściągać nie chce

Jest restart, podczas wyścigu

Po też z tego co pamiętam.

W dniu 8.11.2019 o 17:22, Ukukuki napisał:

Jeszcze Ubisoft za gnojenie Heroes of might and magic oraz The Settlers. 

Oraz za opuszczenie Splinter Cell i Prince of Persia - zwłaszcza tego drugiego mi brakuje.
 

12 godzin temu, Figaro napisał:

Nfs ostatnie dobre to Hot Pursuit od Criterionu a gralem w kazde po nim.

Dla mnie Most Wanted - też Criterion, a całość to wręcz Burnout Paradise 2.
 

2 godziny temu, Ludwes napisał:

burnouta (spoko gó.wno przez jakieś dwa dni, później mi się znudziło; w ogóle brak restartu wyścigu - wtf?)

Na PS3 nie było, ale w remasterze chyba wprowadzili restart.

8 minut temu, Wredny napisał:

Na PS3 nie było, ale w remasterze chyba wprowadzili restart.

Było na PS3.

 

W ogóle szkoda, że nie ma na rynku drugiej produkcji z tak działającym trybem multi. Wszystkie kolejne części NfS jeżeli chodzi o wspólne śmiganie to był spory krok wstecz. W BP były to dwa kliknięcia na krzyżaku i już się śmigało z ludźmi online, bez żadnych loadingów.

Jesteś pewien, że to było na PS3? Bo dałbym sobie łeb uciąć, że strasznie na to narzekałem i traciłem fhooy czasu na powrót na linię startu.

Jestem pewien, zostało dodane w którymś patchu jakoś chyba niedługo po premierze.

Paradise? Zdecydowanie najgorszy Burnout, jedyny w którego nie chciało mnie się grać i go skończyć. Kolejny przykład, gdzie otwarty świat zabił swego czasu zacną serię.

2 godziny temu, Figaro napisał:

Jest restart, podczas wyścigu

 

2 godziny temu, Square napisał:

Po też z tego co pamiętam.

 

59 minut temu, Wredny napisał:

Na PS3 nie było, ale w remasterze chyba wprowadzili restart.

 

a, aha, a ja, głupi, jak robiłem te piekielne trasy, to niekiedy nie dawałem rady za pierwszym razem i wracałem przez pół mapy, żeby spróbować raz jeszcze 

I to jest dowod na to, ze powinny wrocic instrukcje do gier. Nawet do tak banalnych jak wyscigi.

A potem się gracze oburzają, że gry coraz prostsze.

Godzinę temu, Square napisał:

Jestem pewien, zostało dodane w którymś patchu jakoś chyba niedługo po premierze.

No właśnie, więc dobrze pamiętałem, że tego ficzera nie było od początku.
 

56 minut temu, SlimShady napisał:

Paradise? Zdecydowanie najgorszy Burnout, jedyny w którego nie chciało mnie się grać i go skończyć. Kolejny przykład, gdzie otwarty świat zabił swego czasu zacną serię.

Jaśnie Pan raczy żartować... Owszem, B3 na zawsze w serduchu, ale Paradise było świetnym rozwinięciem serii - gra mimo pójścia w open world, nie straciła nic a nic i dostaliśmy chyba najlepszą piaskownicę, pełną zabawy na najwyższym poziomie.
Najgorszy Burnout to coś z pomiędzy jedynki, dwójki, a Dominatora.
 

18 minut temu, Ludwes napisał:

a, aha, a ja, głupi, jak robiłem te piekielne trasy, to niekiedy nie dawałem rady za pierwszym razem i wracałem przez pół mapy, żeby spróbować raz jeszcze 

No ja tak samo. Na początku to tak nie drażni, bo zaraz jest jakieś inne skrzyżowanie, więc zaczyna się robić coś innego, ale jak już ma się prawie wszystko zaliczone, to podróż do startu była męcząca.