Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

Ale to była świetna gra, złote czasy EA. Chciałbym to i Scarface'a we wstecznej, ale pewnie licencje wy c00rwy uniemożliwiają.

Opublikowano
W dniu 1.10.2020 o 10:11, ASX napisał:

NakeyJakey znowu zrzuca bombe

 

 

Podobal mi się jego filmik o grach Rockstara, ale ten - ten chyba nie. Cholera jasna, przez pierwsze 15 minut on gada i gada, i ostatecznie nie mówi nic. Jakieś ku.rwa śmieszne, hehe, żarciki przez cały czas. Filmik trwa 52 minuty, a już widzę, że mógłby być o połowę krótszy, gdyby ograniczył te nieśmieszne wstawki. 

Opublikowano

No to ułomność Youtubowych recenzentów - przeciągają temat i mają wyraźny problem z wyłuszczeniem zalet/wad, topiąc to wszystko w nie zawsze śmiesznych wstawkach, cosplayach, ozdobnikach. W takich chwilach cenię np. takiego Dunkeya, który potrafi w 5 minut skondensować przekaz, minimalizując przy tym wizualne zapychacze (całość materiału to fragmenty gry). Pewnie, że bywa prześmiewczo i ironicznie, ale przynajmniej po seansie łatwiej się pogodzić z faktem, że zmarnowało się pięć minut, niż godzinę.

 

I pewnie, że gameplay TLoU2 jest przeterminowany, tak jak przeterminowany był gameplay RDR2. Pełne uproszczeń, ograniczeń i nielogicznych ułomności. A mimo to obie gry osiągnęły sukces. Bo w pewnych rodzajach gier to po prostu działa i niektórym studiom to uchodzi na sucho. Nawet przeterminowany gameplay potrafi zrobić ogromne wrażenie, gdy jest doszlifowany do granic przyzwoitości. Szczególnie w tytułach, w których istotne skrzypce gra fabuła/narracja, a od ułomności gameplayu odciąga naszą uwagę wybitna atmosfera. 

 

Bez kitu, kłusując koniem w RDR2, chłonąc klimat otoczenia i podziwiając kunszt stworzonego świata najmniej przejmowałem się, że w misjach fabularnych mam minimalną swobodę działań.

Opublikowano

Pod względem merytorycznym zgadzam się z gościem niemal całkowicie, i to odnośnie obu wspomnianych hitów. Natomiast kwestia "reżyserii" jego filmików... cóż, jak sami napisaliście, takie czasy, chociaż jest paru jutuberów, którzy trzymają poziom i nie zachowują się, jakby mieli adhd (gamingbrit, superbunnyhop, niestety publikują od święta). Ale jak się to przełknie, to momentami można nawet prychnąć.

 

Koniec końców, ja kanał zacznę śledzić, pasuje mi jego content i formuła filmików o jakichś pozornie z dupy motywach w gierkach. Ot taki lekki materiał do relaksu w nocy.

 

22 godziny temu, Rozi napisał:

Ale to była świetna gra, złote czasy EA

 

Po premierze wycisnąłem 100%, jeden z pierwszych dużych tytułów, w który zagrałem na konsoli po polsku. Jakoś wtedy nadrobiłem też książkę Puzo, więc klimat się udział mocno, tym bardziej, że EA wycisnęło z licencji naprawdę sporo i "wysokobudżetowość" było czuć na każdym kroku. Ale patrząc z dystansu i przez pryzmat rozpowszechnionych w obecnej generacji trendów, widzę, jak schematyczna mimo wszystko była struktura zadań w tej grze, na czele z odbijaniem interesów. No i ta powtarzalność pojazdów, ile ich tam było w całej grze, 10 modeli xd? Ale system Black Hand był zacny.

Opublikowano

Allegro nie walczy z wieloma ułomnościami własnego portalu. Między innymi spam w wyszukiwarce czy manipulacja słowami kluczowymi, to jest czasami prawdziwy dramat. 

Widocznie allegro ma inne priorytety, ale mogą sobie na to pozwolić.

Opublikowano

Spróbowałem po raz kolejny przekonać się do tych Falloutów, które wyszły spod ręki Bethesdy - włączyłem New Vegas, zastrzeliłem gekony, odinstalowałem. Ja rozumiem, że dialogi, dobrze napisana itp., ale w to się kurwa nie da grać. Nikt nie robi chyba bardziej drewnianych gier, niż oni, no jezus maria. O czwórce to nawet już nie mówię, bo dwa razy podchodziłem i się zerzygałem. A Fallouty 1 i 2 są jednymi z moich ulubionych gier. Boże, czemu?!

Opublikowano

Nie dla Ciebie po prostu choć uważam, że jak się gra w tak już mechanicznie przestarzałe gry to trzeba też dać czas na przyzwyczajenie się do gry. Ja na początku pandemii zrobiłem 100% w Fallout 3 i z rozpędu wziąłem się za to samo w New Vegas ale na razie zrobiłem w połowie dodatków przerwę bo jednak się trochę przejadło. Mechanika owszem jest przestarzała, ale jak się człowiek wkręci to gra się zajebiście i nabiłem chyba w tym roku w tych Falloutach ze 100 godzin.

Opublikowano (edytowane)

Przypomina mi się jak podchodziłem do Skyrima. Pograłem z godzinę, dostałem bęcki od cyklopa i grę odstawiłem na miesiąc. Zachorowałem znowu odpaliłem i wsiąknąłem na kolejne 100 godzin. Także tak jak Wojtek pisze, trzeba dać tym grom szansę i można przepaść na wiele godzin, pomimo przestrzałych mechanik, czy jak w przypadku Skyrima na PS3, którego wówczas ogrywałem, słabego klatkarzu czy długich loadingów.

Edytowane przez MYSZa7
  • Plusik 1
Opublikowano
2 godziny temu, Voytec napisał:

Nie dla Ciebie po prostu choć uważam, że jak się gra w tak już mechanicznie przestarzałe gry to trzeba też dać czas na przyzwyczajenie się do gry. Ja na początku pandemii zrobiłem 100% w Fallout 3 i z rozpędu wziąłem się za to samo w New Vegas ale na razie zrobiłem w połowie dodatków przerwę bo jednak się trochę przejadło. Mechanika owszem jest przestarzała, ale jak się człowiek wkręci to gra się za(pipi)iście i nabiłem chyba w tym roku w tych Falloutach ze 100 godzin.

Ale ten oszust Howard robi przestarzałe gry w 2018 roku i nie ponosi za to odpowiedzialności. Oddanie tym partaczom licencji Fallouta, to jedna z większych porażek branży growej.

Opublikowano (edytowane)

Teraz Fallout jest pod skrzydłami MSu, a to oznacza bliskość Obsidianu. Liczę, że to im przypadnie zaszczyt następnego Fallouta czy ew. zrobią wysokobudżetowe The Outer Worlds na nowym silniku. Nie napalałbym się na kolejne F76, bo jako że jest to GAAS to będą doić go w opór, a nie myśleć nad kontynuacją.

Edytowane przez Paolo de Vesir
Opublikowano

Obsidian robił New Vegas, a nadal gra jest yebanym drewnem gameplayowym. Tak to jest, jak próbuje robić Skyrima ze strzelaniem. 

Opublikowano (edytowane)

Grałem w 2013 i pomimo początkowego drewna wkręciłem się niemiłosiernie przez żyjący świat, złożone mechaniki i świetne dialogi. Nie wiem czy od tamtej pory grałem w lepszego RPG-a. No i oczywiście granko na m+k z SSD >> konsolki w 30 fpsach z minutowymi czasami ładowania.

Edytowane przez Paolo de Vesir
Opublikowano (edytowane)

Przede wszystkim w TOW jest budżetowym drewnem na starym silniku, ale przyjemnie mi się w to grało. Przecież dać im więcej czasu na szlify i budżet to będzie cudeńko. :banderas: Z resztą, rasowe RPGi od dawna nie robią wrażenia grafiką.

Edytowane przez Paolo de Vesir

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...