Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja tam jestem za czymś takim, w sensie kto wymyślił, że każda gra musi kosztować tyle samo, jest to gdzieś zapisane w dekalogu graczy i producentów? Rockstar sobie narzuci 599, zrobi jakiś przełom w open worldzie - ok. Inni niech sprzedają za 199 zł i też mogą na tym wyjść dobrze, bo sprzedają tym samym więcej sztuk.  

Opublikowano
Just now, KrYcHu_89 said:

Ja tam jestem za czymś takim, w sensie kto wymyślił, że każda gra musi kosztować tyle samo, jest to gdzieś zapisane w dekalogu graczy i producentów? Rockstar sobie narzuci 599, zrobi jakiś przełom w open worldzie - ok. Inni niech sprzedają za 199 zł i też mogą na tym wyjść dobrze, bo sprzedają więcej sztuk.  

Jakiego przełomu w openworldzie spodziewasz się po GTA VI? :philosoraptor:

Opublikowano
1 minutę temu, Czoperrr napisał(a):

Jakiego przełomu w openworldzie spodziewasz się po GTA VI? :philosoraptor:

Jąder ludzkich, dobrze wymodelowanych :leo:

 

Nie wiem, no na coś musieli te 2 mld wydać :D. 

Opublikowano
8 godzin temu, ogqozo napisał(a):

 

Niektórzy przewidują, że GTA VI podniesie poprzeczkę ceny, może nawet do 100 dolarów/euro. A włąściwie... na to liczą? Nie wiem jednak, jaki byłby tego efekt. Bo rywalizacja rynkowa od dołu na pewno będzie. A ilu ludzi kupi GTA VI, choćby za tę stówę, a poza tym przez następne lata żadnej innej nowej gry - któż to wie.

 

GTA 6 Raising Prices To '$80 Or Even $100' Could Cause Industry To Follow Suit, Says Analyst | Pure Xbox

 

Jestem skłonny uwierzyć, że nowe GTA faktycznie będzie kosztować więcej, no bo nie ma się co czarować: Rockstar jako jeden z nielicznych na rynku może sobie na to pozwolić, ludzie i tak kupią tę grę nawet jeżeli finalna cena osiągnie pułap 500zł. Czy jednak przełoży się to również na ceny innych gier i stanie się standardem? W to już bardzo wątpię. GTA to zawsze był fenomen, siła marki jest kolosalna, poza tym jednak co innego wydać 5 stówek na taki kombajn na dziesiątki albo i setki godzin, który zapewne będzie dopieszczony w najmniejszym detalu i ponownie wprowadzi nową jakość do open worldów, a co innego na "zwykłe" AAA na kilka czy kilkanaście h. Ludzie już teraz niechętnie wydają 350zł na nowość (mnóstwo gier już pół roku po premierze kosztuje połowę wyjściowej ceny), a co dopiero gdyby miały one kosztować jeszcze więcej. Już to widzę jak gejmerzy chętnie rzucają się na kolejne kopiuj-wklej od Ubisoftu albo jebać - nawet coś lepszego (dajmy na to od Capcomu lub Square Enix) za pół tysiaka. Ale spróbować zawsze warto, tylko żeby kolejne permanentne podwyżki nie odbiły im się czkawką. 

Opublikowano

Do niedawna bardzo mocne gry były wyceniane taniej, szczególnie jeśli były to rimejki, które z oczywistych względów też szybciej się robiły, a nagle się okazuje, że się jednak nie da, i pomóż, daj na zupkę.

Opublikowano

No jak widać gracze już samym teoretyzowaniem dają ciche przyzwolenie na droższe gta. Chyba tylko głupi by nie skorzystał jak klienci sami chcą dać więcej siana xD

Opublikowano
4 minuty temu, Pupcio napisał(a):

No jak widać gracze już samym teoretyzowaniem dają ciche przyzwolenie na droższe gta. Chyba tylko głupi by nie skorzystał jak klienci sami chcą dać więcej siana xD

To nie teorie, są leaki ze spotkań inwestorów, którzy widzą, że we wrześniu 2024 dalej najwięcej sprzedaje się GTA V w 17 edycji remastered. 

 

 

Media już mocno podłapały temat 

 

https://www.thegamer.com/100-dollar-price-gta-6-wont-work-other-games/

Opublikowano

Jeśli wydawcy mają pozwalać sobie na większe ryzyko podnosząc cenę gier to droga wolna. Każdy sam sobie wybierze co dla niego warte jest tej ceny co nie, naturalnie wykrystalizuje się wówczas kto jest wyrobnikiem i zginie marnie, a komu taki manewr pozwoli rozwinąć skrzydła.

 

Argumentu dymańska przez wydawcę bezdusznych ubiraków nie kupuję w ogóle, bo o ile mi wiadomo nie wszedł jeszcze ustawowy nakaz kupowania wszystkiego i za pełną cenę.

Opublikowano

Skoro do stworzenia gry potrzeba coraz więcej czasu i ludzi to jak mają nie drożeć? Inna sprawa, że kupowanie gier day1 za 350 to dobrowolna akceptacja dymanka. Pudło po miesiącu kosztuje 250, mijają 2-3 kolejne i cena spada w okolice 200. A kilkuletnie gry w folii na promkach to rzadko wydatek ponad 100 zł (wyjątek to oczywiście Switch, gry trzymają cenę, ale startują z pułapu 200). Jak wjedzie cyfra only to będzie dla każdego potężny test silnej woli, bo zobaczymy promki jak świnia niebo.

 

A Rockstar podniesie poprzeczkę cenową, reszta grzecznie za nimi. Nie mam złudzeń.

Opublikowano

Największym problemem dużych wydawców i ich gier jest skala. Bo oni wolą wpakować 300+ mln $ licząc na zysk kolejnych 300 (powiedzmy przy sprzedaży 10mln) niż zrobić gierkę za 100 mln i zarobić 100 (przy sprzedaży 3.5 mln). A przez to że muszą robić oprawę minimum 8+/10 (a i tak później słyszą narzekania jak w przypadku SM2) i trafić do jak najszerszej grupy odbiorców to produkcja robi się bardzo długa i droga bo nie dość że pakują zawartości na masę godzin to musi ona być w odpowiedniej jakości. Przecież część gier spokojnie mogła by być i o połowę krótsza (jak słyszę rozmowy na temat FF7 Rebirth to najczęstszym minusem jest długość szczególnie jak chce się wszystko wyczyścić).

Rozwiązaniem jest zdywersyfikowanie wydawanych gier i robienie zarówno AAA na 50h (za 70$), AAA na 15h (za 50$) jak i AA lub remake'ów za 30-40$ tylko wtedy wracamy do pierwszego problemu, wydawcy nie będą zadowoleni z zysku np. 50mln przy sprzedaży 2mln i minimalnym ryzyku oni chcą dużo zainwestować ale też potencjalnie dużo zarobić. Rockstar robiąc GTAVI przez tyle lat i pakując pewnie powyżej 700mln $ w samą produkcję liczy na miliardy zysku w pierwszym roku i ma głęboko gdzieś robienie innych gier nawet jeśli miały by przynieść setki milionów $.

  • Plusik 3
Opublikowano
58 minut temu, łom napisał(a):

Rockstar robiąc GTAVI przez tyle lat i pakując pewnie powyżej 700mln $ w samą produkcję liczy na miliardy zysku w pierwszym roku i ma głęboko gdzieś robienie innych gier nawet jeśli miały by przynieść setki milionów $.

Mało kogo na to stać, gta online może ich trzymać przy życiu jeszcze długie lata. Twórca Stellar Blade też mógł zrobić wymarzoną grę, bo co miesiąc zgarnia nawet po kilkanascie milionów dolarów z mobilki.

Opublikowano

Nie wiem jak Wy, ale ja już nawet nie kupuje gier na premierę bo 250 zł to jest moja górna granica za grę w pudełku ale musi to być tytuł naprawdę dla mnie wyjątkowy. Cyfrowo nie daje więcej niż 50, wyjątkiem dla mnie był RE4R i SH2R na Steam na premierę bo to jedne z gier życia. Jak dostawałem dużo kieszonkowego 20 lat temu to byłem gotów wszystko wydawać na premiery gier na PS2, a teraz jak mam 6000 miesięcznych wydatków to muszę się bardziej pilnować. Gier jest aż nadto, backlog mam na lata, a dodatkowo rozpieścił mnie Gamepass.

  • Plusik 3
Opublikowano

Jak jest jakiś tytuł na który długo czekałem, to i 350zł mogę dać, o ile to pudełko. Sprzeda się potem i część kasy wraca. Za cyfre bym tyle nie dał i jak pudełka umrą, to się skonczy granie w nowosci, ale w backlogu mam dosyc gier.

Opublikowano
3 minutes ago, Shen said:

Jak jest jakiś tytuł na który długo czekałem, to i 350zł mogę dać, o ile to pudełko. Sprzeda się potem i część kasy wraca. Za cyfre bym tyle nie dał i jak pudełka umrą, to się skonczy granie w nowosci, ale w backlogu mam dosyc gier.

No ja gier nigdy nie sprzedaje tylko odkładam na półkę i później cierpie widząc, że dałem za Death Stranding 250zł a za rok kosztuje 80 :)

Opublikowano

Wyleczyłem się ze zbierania pudełek dawno temu, zostawiłem tylko gry z Nintendo DS, bo ceny cały czas rosną, a kupowałem je za bezcen, kiedyś jak przyciśnie, to opchne. Rzadko wracam gier które już przeszedłem, a jak mnie najdzie ochota, to nawyzej kupie uzywke jeszcze raz za grosze albo ogram w abonamencie.

  • This 1
Opublikowano

Tez mam limit 250zl. Moze dla nowego Residenta zrobie wyjatek ale tak to staram sie nie przekraczac. FOMO mnie nie dotyczy a wspieranie branzy raczej bawi widzac ile te jebane korporacje zarabiaja. Mali developerzy tez nie robia gier zeby jakos dozyc do pierwszego a cala branza idzie mocno nie w te strone co bym chcial z grami AAA. Ja dla odmiany lubie wracac do gier wiec chetnie place za remastery i kolekcje retro.

Opublikowano

Gry, które kupiłem w dniu premiery: Call of Duty: Black OPS (PC 2010) i Pokemon Legends Arceus (Switch 2022) to drugie zupełnie przypadkiem. Bardzo nie podoba mi się wizja wydawania ponad 200 zł na gierkę więc raczej tego unikam. Czekam na obniżki cen i rzadko gram w gierki z aktualnego roku ale śledzę wszystko i dokładnie wiem w co w przyszłości będę grał. 

Opublikowano
3 minuty temu, Czoperrr napisał(a):

No ja gier nigdy nie sprzedaje tylko odkładam na półkę i później cierpie widząc, że dałem za Death Stranding 250zł a za rok kosztuje 80 :)

Ja nie mam takiego problemu :leo:

 

Odkad na branze rozlal sie rak DLC a potem poprawiono day one patchami to kupowanie gier na premiere nie ma dla mnie absolutnie zadnego sensu a jest wrecz uwlaczajace. Albo jestes betatesterem i czekasz az polataja albo masz poczucie, ze to nie jest pelny produkt bo na pewno cos wycieli. Dlatego tylko edycje goty (oczywiscie uzywane). Fomo na mnie nie dziala, nie ulegam hajpom, nie osladzam sobie wydanych przed chwila 350zl plusikami w zakupach growych.

 

  • Plusik 1
  • Haha 1
Opublikowano
15 minut temu, Mejm napisał(a):

Ja nie mam takiego problemu :leo:

 

Odkad na branze rozlal sie rak DLC a potem poprawiono day one patchami to kupowanie gier na premiere nie ma dla mnie absolutnie zadnego sensu a jest wrecz uwlaczajace. Albo jestes betatesterem i czekasz az polataja albo masz poczucie, ze to nie jest pelny produkt bo na pewno cos wycieli. Dlatego tylko edycje goty (oczywiscie uzywane). Fomo na mnie nie dziala, nie ulegam hajpom, nie osladzam sobie wydanych przed chwila 350zl plusikami w zakupach growych.

 

No ale Ty dopiero Bloodborne'a skończyłeś, to kiedy Wiedźmin 3 i RDR2 :D? 

Opublikowano
3 hours ago, Pupcio said:

Oczywiście bo jak będą podwyżki to gry staną się innowacyjne :dynia: jak można być takim naiwniakiem homelander? :) pewnie jak gry będą kosztowały 5 bomb to znikną mikrotransakcje co nie?!

 

A gdzie ja to napisałem? Pokaż mi palcem.

 

Opublikowano
8 godzin temu, Homelander napisał(a):

Próbowałem tę samą rozmowę prowadzić pokazując, że gry są za tanie i to jest właśnie przyczyna zerowej niemalże innowacyjności w grach AAA, to jest przyczyna mikrotransakcji wszędzie, płatnego wczesniejszego dostępu i innych takich. Oj, ile ja minusów zebrałem lol

 

Kruci znowu zaczyna się Homelanderowanie :pechowiec: TUTAJ POKAZUJE PALCEM. Masakra jakaś

  • Plusik 1
Opublikowano
Just now, Pupcio said:

 

Kruci znowu zaczyna się Homelanderowanie :pechowiec: TUTAJ POKAZUJE PALCEM. Masakra jakaś

 

No nie pokazałeś gdzie napisałem, że jak będą droższe to będą innowacyjne i znikną mikrotransakcje. Więc pokaż mi gdzie to właśnie napisałem skoro taką bekę toczysz i nazywasz naiwniakiem

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...