Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Teraz, suteq napisał(a):

2 rimejki, gorsza podróbka mariana 3D i średniak z korei dla stulejarzy, no faktycznie same sztosy :) 

 

porównaj jeszcze do 2001 i lineupu PS2 D: . Gry są 10 razy droższe i 10 razy trudniejsze do stworzenia. A te gorszą podróbkę puszczę mimo uszu bo cie sutku lubię :rayos:

  • Lubię! 1
Opublikowano
Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Spencer powinien był na chuju stanąć aby załatwiać deale na wyłączność albo chociaż naciskać na wydanie tych samych dużych gier także na Xboxie. Sony robi już przymiarki do Chin, maja już coś zaklepanego i żadna z tych gier nie wychodzi na Xa.

 

 

Z małpą mogło być jak z Genshin Impact, mihoyo poszło najpierw do microsoftu, nie dogadali się, to zrobili deal z Sonką. Genshin 5 lat na rynku i nadal miesiąc w miesiąc przynosi miliony

Przechwytywanie.JPG.14f70fc6f535c74b3c84941fee2a7388.JPG

To tylko przychody z androida i ios, bez PC i konsol, Genshin, Honkai i Wuthering Waves oczywiście są na ps5, nieobecne na xboxie, z wyjątkiem Genshina który wyszedł w listopadzie.

Dziwie się, że Sony nie próbuje się wstrzelić w rynek darmowych gier AAA z własnym tytułem.

Opublikowano
Godzinę temu, Lukas_AT napisał(a):

 Wukong - tytul, w ktory gral caly swiat - ominal Xboksa z przyczyn niejasnych

 

Yocar publicznie napisał, że nie są na razie w stanie sobie poradzić z ilością RAM-u w Series S.

 

Weibo

 

 

Wielu developerów od początku na to narzeka. Zazwyczaj nie jakoś mocno. Ale poradzenie sobie z tym RAM-em wymaga najwięcej specjalnego kombinowania optymalizacyjnego ze wszystkich czynników. Nie ma jakiejś prostej metody, tym bardziej żeby przeskoczyć z 13-14 GB na gry, jakie ma PS5, do 8 GB (Microsoft chyba w 2022 r. dodał kilkaset MB, odchudzając zadania systemowe, ale to nie to samo) w Series S, zwłaszcza przy tej różnicy prędkości porównywanych RAM-ów.

 

Przykładowo, podczas Game Access w Brnie, twórca Kingdom Come powiedział, że rozmiar całej gry jest dostosowany do RAM-u Series S, że musieli to uznać za ogólny szacunkowy cel planując całą grę. Prawdopodobnie, ta decyzja Microsoftu - która, zdaje się, nie wpłynęła znacząco na cenę, chociaż ze 2 GB więcej RAM-u to nie jest raczej droga rzecz - wpłynęła na kształt całej generacji na różne niejasne sposoby.

Opublikowano
22 minuty temu, Shen napisał(a):

Genshin 5 lat na rynku i nadal miesiąc w miesiąc przynosi miliony

a widzieliście kiedyś bardziej bezczelną podróbę gry niż Delta Force od specjalistów od podrabiania, czyli panów chińczyków? trzeba oddać, że całkiem nieźle im to wyszło, bo przecież EA ma jakieś tam wieloletnie know-how, a azjaci ot tak zrobili swojego bf2042

Opublikowano

Walkę o Baldur's Gate 3 też można było śledzić nawet na profilu Vinckego. Pracując nad tym jak to wcisnąć na Series S, nieco niechcący odkryli w ogóle metodę, żeby ściąć zużycie VRAM-u o nawet jedną trzecią lol. To bardzo duża gra. W jakichś bardziej granicznych warunkach, ktoś na pewno sobie zadaje czasem pytanie, czy MUSI mieć wersję na Xboxa.

Opublikowano
14 minut temu, krzysiek923 napisał(a):

a widzieliście kiedyś bardziej bezczelną podróbę gry niż Delta Force od specjalistów od podrabiania, czyli panów chińczyków? trzeba oddać, że całkiem nieźle im to wyszło, bo przecież EA ma jakieś tam wieloletnie know-how, a azjaci ot tak zrobili swojego bf2042

Teraz sprawdziłem, jak na darmówke to wyglada dobrze, ale to jakiś crossplay pc z telefonami. Chińczycy mocno sie rozpychają na rynku mobilek, na którym wczesniej dominowali Japończycy, kazdy chce swojego Genshina.

Opublikowano
1 hour ago, ogqozo said:

 

Yocar publicznie napisał, że nie są na razie w stanie sobie poradzić z ilością RAM-u w Series S.

 

Weibo

 

 

Wielu developerów od początku na to narzeka. Zazwyczaj nie jakoś mocno. Ale poradzenie sobie z tym RAM-em wymaga najwięcej specjalnego kombinowania optymalizacyjnego ze wszystkich czynników. Nie ma jakiejś prostej metody, tym bardziej żeby przeskoczyć z 13-14 GB na gry, jakie ma PS5, do 8 GB (Microsoft chyba w 2022 r. dodał kilkaset MB, odchudzając zadania systemowe, ale to nie to samo) w Series S, zwłaszcza przy tej różnicy prędkości porównywanych RAM-ów.

 

Przykładowo, podczas Game Access w Brnie, twórca Kingdom Come powiedział, że rozmiar całej gry jest dostosowany do RAM-u Series S, że musieli to uznać za ogólny szacunkowy cel planując całą grę. Prawdopodobnie, ta decyzja Microsoftu - która, zdaje się, nie wpłynęła znacząco na cenę, chociaż ze 2 GB więcej RAM-u to nie jest raczej droga rzecz - wpłynęła na kształt całej generacji na różne niejasne sposoby.

Strasznie zjebali dając tak mało ramu w Series S, niby tacy mądrzy tam pracują...

Opublikowano
2 godziny temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Nie chcą robić wewnętrznej konkurencji dla Halo.

 

:kekw:

 


Rozbierając to na czynniki pierwsze (z oczywistych powodów pomijam Astrobota):

 

- Stellar - nowe IP, akcyjniak których brakuje na rynku

- FF7R - najlepszy Final od lat, omija Xboxa

- Silent Hill 2 - powrót legendarnej serii, kandydat do gry roku

- WuKong - fenomen

- wcześniej BaldursGate3 - duże opóźnienie wersji Xboxowej

 

Z tym Xboxem to tak jakbyś spotkał znajomego który był na świetnej imprezie na którą cię nie zaproszono i wszyscy bawili się świetnie.

 

Spencer powinien był na chuju stanąć aby załatwiać deale na wyłączność albo chociaż naciskać na wydanie tych samych dużych gier także na Xboxie. Sony robi już przymiarki do Chin, maja już coś zaklepanego i żadna z tych gier nie wychodzi na Xa.

 

Nie musieli przeganiać PS, ale żeby chociaż dotrzymywali kroku kuuurwa. :/ 

 

Akurat tutaj MS nie miał argumentów bo jak Sony sprzedawało 2-3 razy więcej konsol to nikt z MS nie pójdzie na deal z omijaniem bazy użytkowników PS5. 

Opublikowano
9 godzin temu, Figuś napisał(a):

na ps nigdy nie będzie GP w takiej formie w jakiej jest na xboxach i pc, choćby ze względu na PS+, jedyne co moga zrobić na ps i prawdopodobieństwo że Sony się na to zgodzi to coś na wzór EA ACCESS gdzie lądują tylko i wyłącznie gry wydawane przez XGS Acti i bugthesdę w niższej cenie bez gier third party

No teraz się Sony na to nie zgodzi. Ale może zostać do tego zmuszone wyrokiem sądu. Trzeba patrzeć jak ostatecznie zakończy się spór Epica i Google w sprawie monopolu sklepu Play na Androidzie

Microsoft wyraźnie stanął tu po stronie Epica, bo też chciałby mieć własny sklep na Androidzie gdzie sprzedawałby gry i dostęp do xlocuda bez prowizji. I jesli  tam się im uda wygrać,  to będą mogli ruszyć z batalią sądową o to  samo tylko w sprawie konsol. 

 

I z tego powodu, mogą też pozwolić na inne sklepy jak Steam na swoich konsolach. Bo gdy bedą walczyć w sądzie by móc sprzedawać swoje gry i GP bez 30% prowizji dla Sony i Nintendo. To nie mogą wyjść na hipokrytów którzy nie dopuszczają innych sklepów na swoich konsolach. 

 

Twraz ten scenariusz może brzmieć trochę abstrakcyjnie, ale patrząc na to co się dzieje na rynku telefonów, które do tej pory też były zamkniętymi systemami gdzie Apple i Google mają monopol na sprzedaż, to uważam że następne mogą być konsole. 

  • Plusik 1
Opublikowano
21 minut temu, ASX napisał(a):

No teraz się Sony na to nie zgodzi. Ale może zostać do tego zmuszone wyrokiem sądu. Trzeba patrzeć jak ostatecznie zakończy się spór Epica i Google w sprawie monopolu sklepu Play na Androidzie

Microsoft wyraźnie stanął tu po stronie Epica, bo też chciałby mieć własny sklep na Androidzie gdzie sprzedawałby gry i dostęp do xlocuda bez prowizji. I jesli  tam się im uda wygrać,  to będą mogli ruszyć z batalią sądową o to  samo tylko w sprawie konsol. 

 

I z tego powodu, mogą też pozwolić na inne sklepy jak Steam na swoich konsolach. Bo gdy bedą walczyć w sądzie by móc sprzedawać swoje gry i GP bez 30% prowizji dla Sony i Nintendo. To nie mogą wyjść na hipokrytów którzy nie dopuszczają innych sklepów na swoich konsolach. 

 

Twraz ten scenariusz może brzmieć trochę abstrakcyjnie, ale patrząc na to co się dzieje na rynku telefonów, które do tej pory też były zamkniętymi systemami gdzie Apple i Google mają monopol na sprzedaż, to uważam że następne mogą być konsole. 

 

Konsole to inny rynek bez porównania, kilkaset razy mniejszy niż telefony. Nie będzie takiej analogi jak i nie będzie steam na konsolach ale to akurat z technicznych powodów. Już pomijam ,że ci co by kupowali w sklepie MS lub Sony musieli by płacić za online a ci co na steam nie xD do tego niższe ceny na steam niż na konsolach. 

Opublikowano

No jakieś regulacje mogłyby narobić na rynku zamieszania. A jak pisałeś, nie ma nietykalnych jak się okazuje.

 

Najbardziej prawdopodobny póki co jest GP na Steam Decku i Switchu 2. Tylko w tym drugim przypadku nie wiem po co byłyby przygotowane też porty gier.

 

5 minut temu, Ukukuki napisał(a):

Nie będzie takiej analogi jak i nie będzie steam na konsolach

Pytanie czy nowy Xbox bazujący już typowo na windowsie ale oferujący dostęp do konsolowej biblioteki będzie dalej konsolą ;)

Mówię, mi też się to nie kalkuluje ale skoro mogą wypuścić handheld i tam mieć dostęp do Steam to czemu nie mogą zrobić tak z pudłem pod tv. Problem pozostaje tylko konsolowa biblioteka.

A tak sobie myślę że rezygnacja z płatnego online byłaby ciekawym zabiegiem xd

Opublikowano

Jakby Steam pojawił się na konsolach to myślę że wtedy zniknąłby też opłata haracz za grę online. 

 

Telefony to rynek bez porównania większy, ale to akurat działa na korzyść. Bo jeśli uda się pokonać monopol Google, to dlaczego nie zawalczyć o coś podobnego o to na konsolach? Ostatecznym celem MS jest przecież GP na każdym urządzeniu.

 

Dla graczy takie złamanie monopolu na konsolach też byłoby korzystne.  Ale to raczej plan rozpisany na wiele wiele lat, w interesie Sony ani Nintendo jest to aby do tego nie dopuścić.

Opublikowano

To nawet nie ma co gadać że największym zmartwieniem jest omijanie gier (z różnych powodów) konsol Xbox. Czekanie latami na port. To przecież jest śmiech na sali. Czasem trzeba kurwa nadplacic, przepłacic, przebić. 

A teraz mówię jest fatalny czas dla użytkowników Xboxa, gdzie inni ciągle coś dostają a my opieramy się na kolejnych plotkach o FF. Wu Kong to wogóle zniknął z radarów. Myślicie że SH2 w listopadzie wyjdzie na Xboxa?xd chyba 2026. 

 

No bo jeszcze możnaby sobie to jakoś przewartościować. No tu nie mam tych dwóch-trzech gier Sony ale mam całą resztę i z pięć sześć dużych gier w cenie abo. Wiadomo że aspekt finansowy też jest ważny (tym bardziej jeśli gry naprawdę podrożeją)

Ale jeśli co roku będą się zdarzać jakieś duże gry omijające konsole MS bo tak, to będzie słabo 

Opublikowano
Godzinę temu, drozdu7 napisał(a):

Mówię, mi też się to nie kalkuluje ale skoro mogą wypuścić handheld i tam mieć dostęp do Steam to czemu nie mogą zrobić tak z pudłem pod tv. Problem pozostaje tylko konsolowa biblioteka.

 

Problemem pozostają sterowniki pod które tworzone są gry na steam. A dwa valve to jest za mała firma żeby traciła ludzi na ciągłe wsparcie swojej apki na konsolach. Już pomijam taką abstrakcję ,że w ogóle rozważacie taki scenariusz pomijając kwestię innych sklepów PC. 

 

Godzinę temu, ASX napisał(a):

Jakby Steam pojawił się na konsolach to myślę że wtedy zniknąłby też opłata haracz za grę online. 

 

Nie zniknie bo to jest darmowa kasa liczona w miliardach a gracze konsolowi nie protestowali. 

 

Godzinę temu, ASX napisał(a):

Telefony to rynek bez porównania większy, ale to akurat działa na korzyść. Bo jeśli uda się pokonać monopol Google, to dlaczego nie zawalczyć o coś podobnego o to na konsolach? Ostatecznym celem MS jest przecież GP na każdym urządzeniu.

 

Dla graczy takie złamanie monopolu na konsolach też byłoby korzystne.  Ale to raczej plan rozpisany na wiele wiele lat, w interesie Sony ani Nintendo jest to aby do tego nie dopuścić

 

Tutaj nawet nie będzie problemu aby to wybronić, model konsolowy zakłada sprzedaż konsol bez zysków lub z niewielką marżą czy nawet stratą przez pierwsze miesiące/lata aby nabrać klientów i zarabiać na sofcie. Z takiego samego powodu nie możesz produkować zamienników tuszy do drukarek konkretnych firm czy końcówek do maszynek do golenia. Nie ma tutaj analogii do rynku telefonów gdzie jest duopol ze sklepem na systemie operacyjnym z których korzysta 6 miliardów telefonów w ciągłym użyciu. 

 

 

Pięknie jest marzyć ale zejdzie na ziemie. 

 

 

Opublikowano
Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał(a):


Nie omijani, jednoczesną premierę. ;) 

 

Wydaje mi się jednak, że to raczej nie wygląda tak, że np. Sony przychodzi do twórców jakiejś gry, oferuje kasę żeby gra omijała Xboxa przez 2 lata, a po jego wyjściu szef studia łapał za słuchawkę, dzwonił do Spencera i pytał to ile oni dadzą żeby gra została :p

Opublikowano

No to jest zasadnicza różnica w podejściu obu firm. Sony zazwyczaj płaci devom third party by ich graly ominęły Xboxa. Xbox z kolei poza nielicznymi wyjątkami jak np. Stalker 2 raczej płaci devom third party by ich gra trafiła do Game Passa. 

Była nawet ostatnio sytuacja z Capcomem i Kunitsu-Gami gdzie Xbox sfinansował nawet część produkcji, a mimo to nie miał problemów by trafiła też na PS5.

 

Opublikowano (edytowane)

Szef Warhorse ujawnil, ze produkcja Kingdom Come: Deliverance 2 kosztowala okolo 41 mln dolarow (pewnie sama produkcja gry bez marketingu). I co, da sie zrobic super gre bez wydawania 300-400 mln dolarow. Ja wiem, ze to korony i produkcja gry w Czechach, ale mino wszystko smieje sie z Sony, ich Concordu i calego przepalania pieniedzy. Jak widac, nie trzeba zlotwj karocy, zeby dojechac do celu – wystarczy solidny koń bojowy.

Edytowane przez Lukas_AT
Opublikowano

Dużo zależy od lokalizacji studia. W Europie Środkowej i Wschodniej ze względu na niższe zarobki można zrobić gry za ułamek kwoty ktorą trzeba wydać kiedy studio jest zlokalizowane np. w jakieś Kalifornii 

Opublikowano (edytowane)

Na zachodzie te pieniądze są po prostu przepalane tak samo jak w przemyśle filmowym. Im więcej inwestorów tym większa bańka i nagle na każdego niezbędnego do wydania dolara przypadają dwa inne, których mogliby w ogóle nie wydawać, ale są więc trzeba to jakoś zracjonalizować.

Edytowane przez SnoD
  • This 1
Opublikowano

Podawanie jednego przykładu naprawdę o niczym nie świadczy poza tym jaką ideologię wciska autor lol. Balatro zrobił jeden koleś i zarobiło miliony, według tej logiki to żadna inna gra nie ma prawa istnieć. Tylko co z tego ma wynikać, że "da się"? Żadna inna gra ma już nie wyjść, bo Balatro lepiej się opłacało? Każdą grę ma robić jeden maniak po godzinach? Czemu Kingdom Come o wszystkim świadczy, a 100 innych czeskich gier, które nie odniosły sukcesu, ma o niczym nie świadczyć?

 

Wszyscy wiedzą, że nie trzeba wydać 400 mln dolarów by zrobić grę. Taki Mario Kart 8 pewnie też kosztował z 30-40 milionów dolarów, a jednak przychodem z kolei miażdży Kingdom Come. Czyli co jeszcze teraz się nauczyliśmy... bardziej się opłaca zrobić Mario Karta 8 niż jakąś wtopę, aha. Tylko co kto ma zrobić z tą wiedzą?

 

No tak, najlepiej by było trafić w jakąś własną niszę, która interesuje masę ludzi i nie ma żadnej innej gry to robiącej, wykorzystać budowane dekadami doświadczenie w temacie, i żeby nikt inny nie zrobił tego samego lepiej w czasie gdy ty modzisz przez 7 lat nad grą. I żeby nic nie położyło gry w efekcie końcowym, i żeby wszystko poszło dobrze. No to jest prawda, pewnie oni to wiedzieli już. Tak jak trener polskiej kadry pewnie wie, że najlepiej byłoby strzelać wiele goli, i mało tracić.

 

 

 

I tak, 1/3 raczej pasuje do słowa "ułamek", a jakoś tak wypada porównanie zarobków w tej branży w Czechach do Kalifornii. (Wielkiego strachu o odpływ do konkurencji raczej nie mają, ile większych gier robiono w Czeczach przez ostatnie 5 lat - dwie, tę i Last Train Home, czy coś pomijam?) Gdyby w USA ktoś zrobił grę z budżetem 120 milionów dolarów i by wyszło ok, to naprawdę ktoś by mówił o jakimś fenomenie? No fajnie, były jeszcze większe projekty w historii, ale 120 mln to też zupełnie typowy duży budżet dla wielu produkcji w USA.

 

Kingdom Come to przeogromna produkcja jak na Czechy, w którą wydaje się zaangażowany cały kraj, można pooglądać materiały o tym, ile osób nad tym pracuje, specjalistów od każdego elementu. Wspierają ich lokalne instytucje z materiałami, rząd państwa itd., to jest traktowane jak promocja kraju. Jakaś tam strzelanka online nie jest traktowana przez rząd USA jak istotny priorytet do wspierania.

 

Warto przejrzeć czeskie media, by zczaić wsparcie dla tej gry, to jest nawet w porównaniu do Wiedźmina nie do pojęcia. Zawsze czytam coś nowego - ot, dzisiaj mennica do nich zadzwoniła, czy mogą zrobić pamiątkową monetę z okazij gry. Wiadomości o 19 normalnie gadają o Kingdom Come. Stoiska z Kingdom Come są instalowane w ambasadach, używane podczas spotkań politycznych Czechów z zagranicą.

 

 

 

Tylko jaki z tego ma być wniosek dla twórców szczelanek online? Że powinni to rzucić i wszyscy robić historyczne gry o swoim miejscu, i dostawać wsparcie jak muzea? Gdyby wszyscy twórcy gier zaczęli tylko to robić, to nie było by środków do wsparcia ich wszystkich, ani takiej liczby klientów, by każdy z nich odnosił sukces jak Kingdom Come. Nie może każdy robić tego samego i na tym tak samo zarabiać, jak gdy jest jeden.

  • Plusik 2
  • beka z typa 1
  • WTF 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...