Mejm 15 534 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu 3 minuty temu, ASX napisał(a): Zabawnie jest teraz patrzeć jak zmieniła się narracja i gracze zaczęli doceniać interaktywność gier na Creation Engine. Niejako zapominając że gry na nim wiążą się za to z innymi wadami. Skoro dyskusja toczy sie o interaktywnosci to czemu maja nie przywolywac tego silnika? Jak bedzie toczyla sie o zniszczalnym srodowisku to pewnie przewinie sie Frostbite, ktory nie nadaje sie do niczego innego. Cytuj
Homelander 2 525 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu 4 minutes ago, ASX said: Zabawnie jest teraz patrzeć jak zmieniła się narracja i gracze zaczęli doceniać interaktywność gier na Creation Engine. Niejako zapominając że gry na nim wiążą się za to z innymi wadami. Nie nazwałbym tego w ten sposób. To raczej pokazanie: "hej, dekady temu dało się to zrobić na wielokrotnie słabszym sprzęcie. I to komu? Bethesdzie lol". Cytuj
Beelzeboss 336 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu (edytowane) 5 minut temu, ASX napisał(a): Zabawnie jest teraz patrzeć jak zmieniła się narracja i gracze zaczęli doceniać interaktywność gier na Creation Engine i stawiać je jako jakiś wzór. Niejako zapominając że gry na nim wiążą się za to z innymi wadami. Spokojnie, jak wyjdzie tes vi to bedzie narzekanie, ze znowu animacje nie takie i dlaczego silnika nie zmienili. Edytowane 9 godzin temu przez Beelzeboss Cytuj
Homelander 2 525 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu 2 minutes ago, Josh said: Co nie? To trochę tak jakby ktoś grał w wyścigi i nie przeszkadzał mu kartonowy model jazdy albo pykał w bijatykę z dwoma combosami na krzyż i mówił "no przecież spoko się gra, o co wam chodzi hejterzy??". Wiarygodnie przedstawiony świat w erpegu (zwłaszcza cRPG) to absolutna podstawa i nie ma sensu bronić gier, które nawet tego nie potrafią zrobić dobrze. Buuldupossem proponuję się nie przejmować. Koleś nie jest zdolny do merytorycznej dyskusji, więc chociaż się spłacze klaunami i minusami. Każdy orze tak jak może. No co Ty, nie przejmuję się. Stwierdziłem tylko zabawną anegdotkę Cytuj
drozdu7 3 043 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu Ale teraz łatwo strzela się tym Awoved (słusznie w wielu kwestiach). A przecież 90% gier AAA nawet tych za 300 baniek ma zerową interakcję. Awoved jest teraz dobrym przykładem uwstecznienia w wielu kwestiach, ale warto pamiętać że cała branża zaliczyła regres. Grałem ostatnio w Half-Life 2 to wiem Cytuj
Homelander 2 525 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu 1 minute ago, drozdu7 said: Ale teraz łatwo strzela się tym Awoved (słusznie w wielu kwestiach). A przecież 90% gier AAA nawet tych za 300 baniek ma zerową interakcję. Awoved jest teraz dobrym przykładem uwstecznienia w wielu kwestiach, ale warto pamiętać że cała branża zaliczyła regres. Grałem ostatnio w Half-Life 2 to wiem Oczywiście. Ale nie wszędzie jest to tak absurdalne jak w Awoved właśnie. Mimo wszystko jakieś pozory interaktywności czy żyjącego świata są w grach zachowane. I gracze się z tym liczą, bo jakie wyjście. Musiałbyś grać na zmianę w Half-Life 2 i Zeldę. I właśnie dlatego nie rozumiem bronienia Awoved w tej kwestii. Tak jak Josh powiedział: nikt nie oczekuje zajęcia się ogromnego lasu od jednego drzewa. Ale jak walniesz strażnika pięścią to jednak chcę reakcji. To nie są wygórowane wymagania Cytuj
Beelzeboss 336 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu half life to wyjątek, a nie przykład na regres. Zdecydowana większość gier to makiety i zawsze tak było. Cytuj
Paolo de Vesir 9 533 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu Taką samą interakcje i fizykę jak w Avowed oferuje praktycznie każdą gra na rynku. Czemu w Avowed jest to istotne? Cytuj
Homelander 2 525 Opublikowano 9 godzin temu Opublikowano 9 godzin temu 3 minutes ago, Paolo de Vesir said: Taką samą interakcje i fizykę jak w Avowed oferuje praktycznie każdą gra na rynku. Czemu w Avowed jest to istotne? Teraz to już pierdolisz od rzeczy. Wymień mi te rpgi w których tak jest. Palcem mi je pokaż. Cytuj
Paolo de Vesir 9 533 Opublikowano 8 godzin temu Opublikowano 8 godzin temu Napisałem czemu mnie to nie rusza. To też AA na UE5, więc ograniczenia tego silnika. Po Avowed wrócę do Starfielda, na chyba najbardziej interaktywnym silniku na rynku, więc zobaczę ile wyciągnę z tego świata i jak interakcja z nim wpłynie na moje wrażenia. 3 minuty temu, Homelander napisał(a): Teraz to już pierdolisz od rzeczy. Wymień mi te rpgi w których tak jest. Palcem mi je pokaż. Pierwszy przykład z brzegu - Finale 7 i 16. Cytuj
ASX 14 898 Opublikowano 8 godzin temu Opublikowano 8 godzin temu 5 minut temu, Homelander napisał(a): Nie nazwałbym tego w ten sposób. To raczej pokazanie: "hej, dekady temu dało się to zrobić na wielokrotnie słabszym sprzęcie. I to komu? Bethesdzie lol". No właśnie Bethesdzie się to udaje i w zasadzie nikomu innemu. Nawet dzisiejsze najlepsze gry RPGie przegrywają w starciu na interaktywność ze Skyrimiem sprzed 15 lat. W takim Wiedźminie 3 czy Breath of the Wild nawet NPC nie reagują na ciosy. Cytuj
Paolo de Vesir 9 533 Opublikowano 8 godzin temu Opublikowano 8 godzin temu Interakcje w fenomenalnym CP2k77 też ograniczają się do strzelania do cywili, a też stoja w miejscu i robią to samo o każdej porze dnia i nocy. Realnie interaktywny świat maja starsze Fallouty i moooze Starfield, ale wtedy beka bo Creation Engine i średniowiecze. Cytuj
messer88 6 839 Opublikowano 8 godzin temu Opublikowano 8 godzin temu wszystkie te wasze śmieszne gierki zostały rozjebane przez potężnego Henryczka Cytuj
Josh 5 272 Opublikowano 8 godzin temu Opublikowano 8 godzin temu 25 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a): Napisałem czemu mnie to nie rusza. To też AA na UE5, więc ograniczenia tego silnika. Po Avowed wrócę do Starfielda, na chyba najbardziej interaktywnym silniku na rynku, więc zobaczę ile wyciągnę z tego świata i jak interakcja z nim wpłynie na moje wrażenia. Pierwszy przykład z brzegu - Finale 7 i 16. Serio porównujesz jRPG koncentrujące się na kompletnie innych aspektach do cRPG? Przecież to jest w zasadzie inny gatunek: w japońskich erpegach nacisk kładziony jest na story, efekciarskie filmiki i dojebaną walkę, a nie na interakcję ze światem, realistyczną fizykę i nieliniowość i tak było od zawsze. Zaraz przeczytam, że czemu w Kolin Makre Reli 2.0 nie można wyjść z auta i napierdolić ziomkowi kibicującemu gdzieś na poboczu. W Cyberpunku przynajmniej świat próbuje sprawiać wrażenie żywego i nawet mu się to udaje. Sporo ludzików na ekranie i jeżdżących aut, NPCe reagujące w różny sposób na nasze odpowiedzi, samochody nie są tylko dekoracją na ekranie, można np przedziurawić szyby, opony albo w ogóle wysadzić wszystko w powietrze, wystrzelone pociski mają wpływ na taflę wody, chwasty odginają się kiedy przez nie przechodzimy, zdetonowane granaty zostawiają ślad na ziemi, przeciwnicy realistycznie reagują na obrażenia. Nie jest to Zelda, ale proszę, nie porównujmy tej gry do Avowed. Cytuj
ASX 14 898 Opublikowano 8 godzin temu Opublikowano 8 godzin temu Ale już nie róbmy fikołów, albo wymagasz interaktywności od wszystkich rpgów, albo zgadzamy się różne gry mogą kłaść nacisk na różne aspekty rozgrywki. 1 Cytuj
Paolo de Vesir 9 533 Opublikowano 8 godzin temu Opublikowano 8 godzin temu 8 minut temu, Josh napisał(a): NPCe reagujące w różny sposób na nasze odpowiedz co do chuja? W Avowed jest to samo. Chłopie, naoglądałeś się YT i teraz pieprzysz czego tam nie ma xD Cytuj
Josh 5 272 Opublikowano 8 godzin temu Opublikowano 8 godzin temu (edytowane) 24 minuty temu, ASX napisał(a): Ale już nie róbmy fikołów, albo wymagasz interaktywności od wszystkich rpgów, albo zgadzamy się różne gry mogą kłaść nacisk na różne aspekty rozgrywki. Fikołkiem jest zestawianie zupełnie różnych gier i ocenianie ich takimi samymi kryteriami. Ale jak bardzo chcesz, to skręćmy w tę pozbawioną logiki uliczkę i zacznijmy od dzisiaj wymagać od zachodnich erpegów iście hollywoodzkiej narracji, efekciarskich i dopracowanych cut-scenek, niesamowitych wizualnie starć z wrogami, oczywiście zachowując przy tym rozmach i nieliniowość. Czemu takich cRPGów w zasadzie nie ma?? Graczem jestem już dosyć długo, ale nigdy nie widziałem żeby ktoś dziwił się, że w FFVII nie da się odrąbać głowy enpecowi albo że w Dragon Quest VIII nie można sfajczyć drzewa w lesie. Tak samo jak nie zauważyłem, żeby gracze narzekali na spokojną i mało efektowną narrację lub ślamazarne walki w Fallout 2. Wy chyba dopiero od wczoraj zaczęliście grać w gierki, skoro nie rozumiecie różnicy między cRPG, a jRPG. Edytowane 7 godzin temu przez Josh Cytuj
ASX 14 898 Opublikowano 7 godzin temu Opublikowano 7 godzin temu ale to to twoja logika jak sam przyznajesz sjest ślepa. Ja zakładam że są różne gry, o różnej skali i różne tytuły mogą kłaść nacisk na rożne aspekty. Nie będę oczekiwał od każdej gry w otwartym świecie by była jak GTA, nie będę oczekiwał od japońskich rpgów by miały zaawansowane systemóy dialogowe rodem z zachodnich rpgów. Ja sam bawiłem się znakomicie w takim Wiedźminie 3 mimo, iż poziomem interaktywności nie stał nawet obok takiego Skryrima itd. Cytuj
Homelander 2 525 Opublikowano 7 godzin temu Opublikowano 7 godzin temu 8 minutes ago, Josh said: Fikołkiem jest zestawianie zupełnie różnych gier i ocenianie ich takimi samymi kryteriami. Ale jak bardzo chcesz, to skręćmy w tę pozbawioną logiki uliczkę i zacznijmy od dzisiaj wymagać od zachodnich erpegów iście hollywoodzkiej narracji, efekciarskich i dopracowanych cut-scenek, niesamowitych wizualnie starć z wrogami, oczywiście zachowując przy tym rozmach i nieliniowość. Czemu takich cRPGów w zasadzie nie ma?? Ta obrona Awoved tylko dlatego, że gra wyszła na Xboxa już nawet śmieszne nie jest. Ok, ja rozumiem serio, że są aspekty gry które się podobają. Ba, nawet cała gra może się podobać. Ale bronienie całkowitego braku jakiejkolwiek interaktywności ze światem w grze rpg jest dowodem na growe spierdolenie umysłowe. 2 Cytuj
Bzduras 13 111 Opublikowano 7 godzin temu Opublikowano 7 godzin temu No nie da się obronić pustej makiety, bo ona tam jest i żeby jej nie widzieć to trzeba zamknąć oczy. Cytuj
ASX 14 898 Opublikowano 7 godzin temu Opublikowano 7 godzin temu Ja nawet słowem nie zająknałem się o Avowed, myslałem że dyskutujemy o nierealnym wymaganiu, by każdy rpg oferował interaktywny świat rodem ze Skyrima. Cytuj
Sedrak 884 Opublikowano 7 godzin temu Opublikowano 7 godzin temu Ja może jestem staroświecki, ale ten brak interakcji mi w ogóle nie przeszkadza. Od początku wiem na jakich zasadach działa gra i nie oczekuje od niej tego czym nie jest. To nie immersive sim czy open world z czystej krwi i kości jak Oblivion czy F:NV tylko Acton/cRPG gdzie mi absolutnie to nie przeszkadza. PoE2 czy Pathfinder to też RPG pełną gębą, a nie pamiętam żeby brak możliwości przesunięcia wiadra czy uderzenia kogoś w ryj był przeszkodą. Oczywiście Avowed ma milion innych większych problemów jak np. że podnosimy narzędzie zbrodni, dostajemy zjeby i .... w sumie tyle... Cytuj
Josh 5 272 Opublikowano 7 godzin temu Opublikowano 7 godzin temu Nierealne wymagania w 2005: setki unikatowych NPCów, świat wielkości całego kontynentu, całkowita swoboda w tym co możemy zrobić Nierealne wymagania w 2025: zrzucenie widelca ze stołu 1 Cytuj
drozdu7 3 043 Opublikowano 7 godzin temu Opublikowano 7 godzin temu No zaczyna się robić niebezpiecznie, bo zaraz będziemy sobie wybierać jakie oczekiwania wobec jakiej gry trzeba mieć. Cały czas korzystamy z tego Awoved że nie można zrzucić widelca, ale w takim God of War nie można wyjść poza rynnę, a w Horizon też nie wejdę w interakcję z niczym. A to gry za setki milionów robione przez największe studia. Ale tam nie jest to potrzebne pewnie Zaraz będę posądzony o cw ale no bądźmy w jakiś sposób konsekwentni Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.