Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie da się bronić tego, że w 2025 w grze robionej przez poważne studio NPC stoją przyspawane do ziemi jak kołki. To trzeba jebać. Nawet ja 15 lat temu jak robiłem questy w Neverwinter Nights 2 (jako jeden z kroków w rekrutacji do CDP Red) to NPC chodzili swoimi ścieżkami i mieli w sobie więcej życia niż w Avowed.

Opublikowano

W takim Wiedźminie, to choćby sam wiatr, czy przyroda ile daje życia grze. Nie wszystko musi się sprowadzać do "wcisnąłem, widać efekt". Można takie rzeczy osiągać różnymi metodami.

Opublikowano
6 minut temu, drozdu7 napisał(a):

No zaczyna się robić niebezpiecznie, bo zaraz będziemy sobie wybierać jakie oczekiwania wobec jakiej gry trzeba mieć. 

Cały czas korzystamy z tego Awoved że nie można zrzucić widelca, ale w takim God of War nie można wyjść poza rynnę, a w Horizon też nie wejdę w interakcję z niczym. A to gry za setki milionów robione przez największe studia. 

Przegięta sterylność w grach AAA, stworzonych za gruby hajs to też niezły KEK, ale jednak nie tak duży jak w zachodnim erpegu celującym w swobodę działania, gdzie wiarygodny świat do eksploracji to najważniejszy element całości, prawdopodobnie nawet bardziej niż system walki czy fabuła. Co innego liniowe doświadczenie jak God of War albo Resident, gdzie immersja nie jest tak istotna, a same te gry celują w zupełnie inne doznania a co innego takie gry jak Avowed. Nikt tu sobie nie wybiera żadnych oczekiwań: to są wymagania, które istnieją od samego początku jak powstały poszczególne gatunki. 

Opublikowano
4 minutes ago, Paolo de Vesir said:

Skoro jesteśmy w temacie to czy ktoś mógłby podać przykład świata który NIE jest makietą? Bo mam wrażenie że w temacie nie przewinęła się jeszcze gra która spełnia wszystkie wymogi Stawiane Avowed.

 

Każdy świat jest makietą w jakimś stopniu. Kwestia właśnie tego stopnia. To co jest w Awoved to przegięcie. Widziałeś narzekania w tej kwestii w Baldurze? RDR 2?

Opublikowano

Tu nawet nie chodzi o nie bycie makietą, tylko o umiejętne wciskanie graczowi kitu, że jest inaczej, na tym w gruncie rzeczy polegają takie gry. Avowed w ogóle sobie z tym zadaniem nie radzi. 

Opublikowano
4 minutes ago, Paolo de Vesir said:


RDR2 to nie ta skala, nie ten budżet, a przypominam, że Avowed to gra AA. Bardziej do porównywania wymienionych gier nadałby się Starfield.

 

No i co z tego, że to gra AA? Kosztuje 70$. Wymagam od niej tego co od gry za 70$. Co mnie obchodzi, że zrobili ją za kilka butelek zwrotnych po tyskim i paczkę przeterminowanych berlinek. Kurwa, ta gra jest droższa na premierę niż Baldur 3 i Kingdom Come 2. Serio jest zbyt wielkim wymaganiem od gry rpg z perspektywy pierwszej osoby, że jak pierdolnę strażnika mieczem to oczekuję, że coś się stanie, a nie, że miecz ten przechodzi jak przez powietrze nie wywołując żadnej reakcji? Paweł, to nie wojny gdzie każde pierdolenie jest dozwolone. Jakieś spięcie miałeś w mózgu, że bronisz takiego czegoś? I serio, nie chodzi o to jaką grą jest Awoved. Każdy niech sobie gra w co i jak chce. Ale ten konkretny aspekt powinien być jebany maczugami, bo to jest absolutnie niedopuszczalne w nowej grze z 2025 roku kosztującej pełne 70$

Opublikowano
Just now, KarolJanuszGejmingu said:

Wydaje mi się,że koszt tej gry jest taki aby zrobić wrażenie na tobie, że gamepass jest naprawdę dobrą okazją.

Nie musisz jej kupić w pełnej cenie.

Czy ta gra jest tyle warta to już inna para kaloszy,równie dobrze Microsoft mógł to wycenić na 100$.

 

 

Nie muszę kupić. Nawet nie muszę w nią grać. Ale jeżeli chce ją kupić, a nie wypożyczyć w ramach Gamepassa to gra kosztuje 70$. Tyle kosztuje na Steamie i tyle kosztuje w sklepie Xboxa. 

Opublikowano
4 minutes ago, KarolJanuszGejmingu said:

Dlatego ci piszę,że Microsoft daje ci "super" ofertę gdzie za ułamek ceny możesz w to zagrać.

Wystarczy kupić ich subskrypcję.

W ich interesie jest to aby zawyżać ceny tych gier aby przedstawić ci "rozwiązanie" gdzie nie musisz płacić pełnej ceny.

 

 

I to, że gra jest w Gamepassie to usprawiedliwia to o czym rozmawiamy? Bo nie rozumiem co ma do rzeczy to, że gra jest w Gamepassie

Opublikowano
4 minutes ago, Paolo de Vesir said:

No, ale to ci konkretnie nie siadło bo wciąż nie kumam? Czy odpuszczasz każdą grę poza RDR2 czy BG3 bo ma wg ciebie makietę świata?

 

Te w których sztuczność bije po oczach i zaburza całkowicie immersję? Tak odpuszczam. Dlatego odpuściłem Horizona i Days Gone. A Awoved nawet nie dotykam

Opublikowano
Godzinę temu, Josh napisał(a):

wymagania, które istnieją od samego początku jak powstały poszczególne gatunki. 

XDDD

 

Dobra dawaj te rpg gdzie tę twoją łyżeczkę można zrzucić. Tylko nie wymieniaj nic bethesdy.

Opublikowano

Tobie to naprawdę trzeba wszystko tłumaczyć łopatologicznie. Łyżeczka = interakcja. Jakakolwiek. Wprawianie w ruch makiety. Stwarzanie chociażby iluzji, że chodzisz po świecie, który nie jest wydmuszką, a ludzie których spotykasz nie są martwymi, na stałe przytwierdzonymi do podłoża elementami dekoracji. Udawanie, że obowiązuje tu jakaś fizyka. Minimum wysiłku ze strony dewelopera który ma czelność liczyć sobie 3 stówy za swoją grę i trochę szacunku dla gracza, który za te pieniądze ją kupuje.

 

Kurde, bądźmy szczerzy, gdyby nie to że Avowed trafiło do GP, to pewnie żaden z Was by się nie zajadał teraz tymi odchodami.  

  • beka z typa 1
Opublikowano
56 minutes ago, Paolo de Vesir said:

Przepraszam że się dobrze bawię - Microsoft mi płaci żebym pisał dobrze o tej grze. :( 

 

Super, to jest najważniejsze. I jeszcze tylko przypomnij co to ma do sztuczności i nieinteraktywności tego świata? Bo o tym jest dyskusja, a nie o tym czy się dobrze bawisz

Opublikowano
5 godzin temu, Homelander napisał(a):

Super, to jest najważniejsze. I jeszcze tylko przypomnij co to ma do sztuczności i nieinteraktywności tego świata? Bo o tym jest dyskusja, a nie o tym czy się dobrze bawisz


Kazek postawił tezę, że gramy w to gówno tylko dlatego, że jest w abonamencie. Jakby kupno czegoś za pełną cenę miało świadczyć o jakości czegokolwiek albo że gramy z „przymusu”, a tak nie jest.

 

Właśnie zakończyłem sesję, lekko ponad 19h łącznego czasu gry i druga kraina - już na starcie zarzut o słabe dialogi czy fabułę wyśmiewam, bo są po prostu świetne. Lore jest na tyle interesujące, że z przyjemnością śledzę wątek główny, wejście pewnej postaci w masce zrobiło na mnie niewąskie wrażenie. Regiony różnią się od siebie wyranie i przyjemnie chłonie się dynamikę między nimi, rasy też wychodzą poza sztampę. Bitka jest przednia, a chemia między kompanami robi świetną robotę, aż mi się przypomniał Mass Effect.

 

Generalnie czuję, że temat Avowed odczaruje wiele mitów nt. opinii które panują w sieci i nie zrobi tego z pewnością ktoś kto nawet nie sprawdzi tytułu na własnym sprzęcie. :) 

Opublikowano
2 hours ago, Paolo de Vesir said:


Kazek postawił tezę, że gramy w to gówno tylko dlatego, że jest w abonamencie. Jakby kupno czegoś za pełną cenę miało świadczyć o jakości czegokolwiek albo że gramy z „przymusu”, a tak nie jest.

 

Właśnie zakończyłem sesję, lekko ponad 19h łącznego czasu gry i druga kraina - już na starcie zarzut o słabe dialogi czy fabułę wyśmiewam, bo są po prostu świetne. Lore jest na tyle interesujące, że z przyjemnością śledzę wątek główny, wejście pewnej postaci w masce zrobiło na mnie niewąskie wrażenie. Regiony różnią się od siebie wyranie i przyjemnie chłonie się dynamikę między nimi, rasy też wychodzą poza sztampę. Bitka jest przednia, a chemia między kompanami robi świetną robotę, aż mi się przypomniał Mass Effect.

 

Generalnie czuję, że temat Avowed odczaruje wiele mitów nt. opinii które panują w sieci i nie zrobi tego z pewnością ktoś kto nawet nie sprawdzi tytułu na własnym sprzęcie. :) 

 

Kazek gra w średniaczki spod znaku Residenta i sobie chwali, więc jest ostatni do krytykowania co się komu podoba a co nie.

 

Nie zmienia to faktu, że są rzeczy w Awoved OBIEKTYWNIE spierdolone i stwierdzenie gracza z 20 czy 30letnim stażem, że jemu nie przeszkadza powiedziane w poważnej (jak na forumek) dyskusji jest śmieszne i niepoważne. Skończyłem wczoraj Baldurka i też kilka rzeczy wskazałem, które mi się nie podobają. Szczególnie jak się gra na Decku, gdzie gra ma zielony znaczek, a nie powinna. I wiesz co? Mi nie przeszkadza. Ale jest to wada, należy o niej wspomnieć, a nie krzyczeć, że Steam Decka się czepiają, że to dobrze, że w ogóle działa i tak dalej. 

 

Tak więc graj w Awoved. Oglądałem gameplaye i widzę, że jest fajna walka magiem, jest vibe Hexena, oprawa jest super, podobnie design. Nic dziwnego, że gra może się podobać. Dla mnie te sztuczny świat właśnie w rpg jest, jak pisałem wcześniej, dealbreakerem i wiem, że by mnie to drażniło mocno. Szkoda, że w ogóle robili z tego rpga. Mogli zrobić współczesnego Hexena i chyba lepiej by wyszło

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...