Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Za to remake FFV i FFVI w stylu DS-owej trójki i czwórki na jakimś przenośniaku jak najbardziej bym przytulił.

masz VI na androida i wyglada jak go.wno obesrane
Opublikowano (edytowane)

 

No dokładnie. Bo wcześniej wsio było szybko na konsolach :)

No... tak.

 

 

N64 to był jedyny next-gen. Cała reszta nowych konsol, no cóż, robisz to samo tylko z lekkimi zmianami, ewolucja a nie rewolucja.

 

Ogórek z całym szacunkiem dla genialnego N64 ale bez przesady, CD rom w konsolach to był swoisty next gen.

 

 

Przewaga CD romu była czysto ekonomiczna - nośnik był tańszy. Kartridże zawsze były szybsze.

Edytowane przez ragus
Opublikowano

Panowie. Nie istnieje coś takiego jak zaległości w grach. Zaległości mogą być w obowiązkach a nie w przyjemności. Jeśli granie ma stać się obowiązkiem to nie ma sensu. Nie zagraliśmy w różne rzeczy bo nie i koniec - nie ma co zakrzątać sobie głowy krapami z plusa :]

Opublikowano (edytowane)

Pierwsze gry na PSX-a wyglądały jak kupa. Okropne piksele. Wiele osób się jara FF7, bo to pierwsza gra 3D, jaką odpalili - ja pamiętam, że w pierwszym momencie prychłem, jakie kwadraty z tych postaci, i myślałem, czy czegoś nie podłączyłem źle, bo dosłownie trudno się było dopatrzeć człowieka w tych kształtach. Z czasem zaczęto wykorzystywać możliwości, ale pierwsze lata PSX-a to gry wyglądające obrzydliwie w porównaniu do Yoshi's Island, Donkey Kong Country czy Chrono Triggera.

 

Po drugie -  czym granie w FF7 się różniło do grania w szóstkę? Generalnie grę polegającą na tym samym można było zrobić na SNES-ie. Walki i interfejs identyczne niemalże, system materii naprawdę CD-ka nie wymagał również. Tak naprawdę dopiero FF12 w 2006 roku wydaje mi się grą zrobioną z dość pełnym wykorzystaniem "nowych możliwości". Oczywiście było to stopniowe, bo np. FF8 był jedną z pierwszych gier, gdzie faktycznie wykorzystano filmowe środki wyrazu, jak subtelne ruchy postaci, ich miny.

 

 

Nie ma porównania FF7 a Okaryna czy nawet Mario 64, te gry nie tylko robiły mnóstwo nowych rzeczy, ale od razu dobrze, do dzisiaj już gry nie wprowadziły za wiele nowych mechanizmów względem Okaryny (choć jakieś tam są, przede wszystkim związane ze strzelankowością, inspirowane Residentem 4 i FPS-ami, no ale nie za wiele jak na 16 lat ewolucji).

 

Nintendo ogólnie rozumiało gry i wiedziało, co trzeba zrobić z 3D (słynny przykład, że Mario ma wąsy, żeby było widać - inne firmy często nie myślą o grze tylko o filmie, w którym chcą cię umieścić, i w takiej sytuacji by po prostu zrobiły kolesia bez wąsa i nie obchodziło ich, jak to wygląda w akcji, najwyżej by zmniejszyli pole akcji, żeby postać zajmowała pół ekranu, bo liczy się to, czy gra wygląda jak film, a dopasowanie do sprzętu to przykra konieczność).

 

 

 

Pewnie jestem spaczony pod względem gier eksploracyjnych, bo rozumiem, że na PSX-ie już było czuć różnicę pod względem bijatyk czy samochodówek (Gran Turismo to na pewno jedna z bardziej rewolucyjnych pojedynczych gier w historii, no ale ja nie za wiele gram w samochodówki).

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

 

Po drugie -  czym granie w FF7 się różniło do grania w szóstkę?

 

Siódemka jest bardziej liniowa :reggie:

Edytowane przez ragus
Opublikowano

 

 

Za to remake FFV i FFVI w stylu DS-owej trójki i czwórki na jakimś przenośniaku jak najbardziej bym przytulił.

masz VI na androida i wyglada jak go.wno obesrane

 

To tylko biedacki port zrobiony na szybko, bo Square Enix wychodziło z założenia, że jak wrzuci starsze gry do AppStore/sklepu Androida to trafi do młodszego pokolenia graczy.

Opublikowano (edytowane)

 

 

Po drugie -  czym granie w FF7 się różniło do grania w szóstkę?

 

Siódemka jest bardziej liniowa :reggie:

 

 

 

 

No poza tym że biedniej, wiadomo.

 

 

Bajer jest taki, że niby mamy "postęp", ale fakt jest taki, że zrobienie gry dokładnie oddającej to, co jest i co się robi w FF6 czy Chrono Triggerze byłoby niemożliwe. W obecnej technologii, wykonanie tych wszystkich lokacji i sytuacji po prostu byłoby niemożliwe - kosztowałoby 10x więcej, niż zrobienie GTA (tam są tylko normalne przeciętne domy, gdzie nawet nie można wejść), i nie wiem, czy starczyłoby odpowiednio utalentowanych ludzi z branży.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Dobra Jarek w temacie i jego filozoficzne oraz bardzo poważne argument. Czas opuścić ten temat :frog:

 

a tak na serio to zarówno 64 jak i  PSX/Saturn to były pełno prawne next geny. Ninny pełne 3d, analog, "rozmyte" tekstury a'la voooodo 3dfx, natomiast Sony / Sega  VA, kozackie wstawki przerywnikowe, tony stuff jak w Gran Turismo.

Edytowane przez balon
Opublikowano

Pierwsze gry na PSX-a wyglądały jak kupa. Okropne piksele. Wiele osób się jara FF7, bo to pierwsza gra 3D, jaką odpalili - ja pamiętam, że w pierwszym momencie prychłem, jakie kwadraty z tych postaci, i myślałem czy czegoś nie podłączyłem źle, bo dosłownie trudno się było dopatrzeć człowieka w tych kształtach

 

Może patrzyłeś na chocobosa 

 

Ameryki nie odkryłeś że ładne 2d > byle jakie 3d , ale to dzieki temu poznajemy next gena gdy wprowadza cos nowego i potencjalnie rozwojowego. To dzieki napędom cd w konsolach teraz grasz w wyje.banie rozbudowane gry na nosniku bluray , serio dynamiczna kamera w silent hill, patzrenie z kartonu w mgs albo widok niemal z kazdego kąta samochodu w gt nie jest rewolucyjny w stosunku do chocby najbardziej wyje.banej w kosmos gry 2d?

Jak mozna wogóle powiedziec o konsoli na carty ze jest nextgenowa bardziej od psxa, no bez jaj xD

 

To tak jakby powiedziec ze dobrze ze xbox 360 pozostał przy dvd a nie przeszedł na bluray jak ps3. Bądźmy powazni

Opublikowano

Wiadomo Lamborghini American Racers >>>>> Gran Turismo :Coolface:

 

Możecie iść sobie z takimi super postami temat wyżej? Z góry dziękuje, bo szkoda, żeby z tak fajnego tematu zrobił się burdel.

Opublikowano

Nikt nie przekręcił tylko wyraził swoje zdanie. Pamiętaj że w tym temacie nie obowiązuje twój mroczny skill "prawda jedyna, objawiona".

 

Dla mnie czy kabanosa PSX to także był prawdziwy next gen w tamtych czasach i co teraz ?

Gość DonSterydo
Opublikowano

Kanabis: BD to najgorszy nośnik dla gier jaki wprowadzono. To przez BD trzeba wszystkie gry instalować bo napęd nie wyrabia.Gry na PS3 niczym in plus nie różniły się od tych co były na DVD, a do tego doszły duże patche, które na obecnych konsolach idą w GB.

Opublikowano

No serio i nawet to ze wychodza na x360 gry na 3 płytach a na ps3 starczy jedna to nie jest in plus? Niebywałe. 

 

I to ze uzywane gry na dvd wyglądają jak (pipi) a bluray jak nówki tez nie jest in plus? Serio

Gość DonSterydo
Opublikowano

No serio i nawet to ze wychodza na x360 gry na 3 płytach a na ps3 starczy jedna to nie jest in plus? Niebywałe. 

 

I to ze uzywane gry na dvd wyglądają jak (pipi) a bluray jak nówki tez nie jest in plus? Serio

 

A ile tych gier na 3 płytach masz XD Ja mam ponad 100 gier na X360 z czego ~95% jest na jednym DVD.

Gość DonSterydo
Opublikowano (edytowane)

La Noire, Blue Dragon, max payne, finale, castlevania, dead space...

 

Dalej wymieniać?

 

Ale Ty nie ogarniasz relacji ilości gier na 2+ DVD do ogółu biblioteki konsoli?

 

Na pastgenach BD był całkowicie zbędny. Na currentgenach to niestety konieczność bo szybsze nośniki się nie przebiły.

Edytowane przez DonSterydo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...