Paliodor 1 761 Opublikowano 27 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 27 listopada 2016 Też oglądam ten kanał,jeden z moich ulubionych zaraz obok Gamesack i Arhn.eu. Najbardziej lubię materiały od Gambrinusa, przyjemnie się je słucha. Co się tyczy problemu,że dużo ludków tam publikuje to nie widzę to raczej jako plus niż minus. A jeśli coś by mi się miało nie podobać to wyłączenie filmiku trwa sekundę więc nie wiem po co się takim czymś przejmować. Cytuj Odnośnik do komentarza
c0ŕ 4 834 Opublikowano 27 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 27 listopada 2016 Wreszcie tvgry zarzuciło jakimś ciekawym materiałem yyy wreszcie? oni akurat robią sporo dobrej publicystyki od dłuższego czasu Wiem że robią dużo, ale czy dobrej, to bym się kłócił. Odnoszę wrażenie że idą trochę za bardzo w ilość materiału, coraz to więcej absurdalnych czy oczywistych tematów poruszają - "Czy oceny w grach mają jeszcze sens?", "Gry które przewidziały przyszłość", i mój hit, "Czemu kosmitki w grach są zawsze seksowne", lel. No i jeszcze jeden zarzut, jako kanał o gierkach mogliby się skupić na gierkach w filmach, a nie że stoi sobie gościu na tle... jakiejś rudery z graffiti (?) i gada do kamery, ostatnio sobie odpaliłem do obiadu no i jednak wolałbym patrzeć na filmy z gier a nie konkretnie na niego, bo po co. Czemu mam patrzeć na jego twarz gdy oglądam materiał o grach. O ten film mi chodzi. A co do tego filmu o "dysonansie ludonarracyjnym" (boże, jaka nazwa) i podawaniem jako przykładu Lary Croft, to myślałem że już dawno było wyjaśnione że płakała nad jelonkiem bo nic jej nie zrobił, a bandytów zabijała bo... byli źli? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Bansai 11 198 Opublikowano 27 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 27 listopada 2016 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
nobody 3 504 Opublikowano 27 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 27 listopada 2016 @Cor A co do tego filmu o "dysonansie ludonarracyjnym" (boże, jaka nazwa) i podawaniem jako przykładu Lary Croft, to myślałem że już dawno było wyjaśnione że płakała nad jelonkiem bo nic jej nie zrobił, a bandytów zabijała bo... byli źli? Ja przykład z jeleniem odczytałem bardziej jako skrót myślowy. W treści materiału dobrze pokazali o co chodzi, zestawiając np. przeżywanie przez nią pierwszego zabójstwa w samoobronie, a krwawą łaźnią, jaką bez mrugnięcia okiem urządza w dalszej części gry. Tych krwawych finiszerów w postaci pociągania za spust z kałacha, czy shotguna, po przystawieniu ich do głów, lub brzuchów wrogów nie powstydziłby się sam Marcus Fenix, czy inny Joel. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 27 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 27 listopada 2016 Tomb Raider to w ogóle jeden wielki dysonans. Strasznie wiarygodna postać bezkitu Takich przykładów oczywiście jest więcej np Far Cry 3 - W scenariuszu młody niedoświadczony szczyl, a w grze masowy morderca wszelkiej flory i fauny na wyspach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Nemesis 1 268 Opublikowano 27 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 27 listopada 2016 (edytowane) Dlatego dobrze pod tym względem wypada Amanda z Obcego:Izolacji. Nie jest typem beksy, która po 5 minutach bez skrupułów pakuje wszystkim kulki w głowę. Edytowane 27 listopada 2016 przez Nemesis 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 27 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 27 listopada 2016 No i jeszcze jeden zarzut, jako kanał o gierkach mogliby się skupić na gierkach w filmach, a nie że stoi sobie gościu na tle... jakiejś rudery z graffiti (?) i gada do kamery, ostatnio sobie odpaliłem do obiadu no i jednak wolałbym patrzeć na filmy z gier a nie konkretnie na niego, bo po co. Czemu mam patrzeć na jego twarz gdy oglądam materiał o grach. O ten film mi chodzi. Mah nigga. Zaraz ktoś Ci napisze, że budowanie tożsamości cośtam cośtam bla bla, ale wreszcie ktoś rozumie. Jak oglądam filmiki o gierkach to chcę widzieć gierki, a nie (w większości szpetne) mordy jutuberów :[ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 27 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 27 listopada 2016 Najlepszy kanał o grach to videogamedunkey. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość ragus Opublikowano 28 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 28 listopada 2016 (edytowane) ale dzisiaj złapałem zonka jak chciałem odpalić kanapowego co-opa w halo 5. podłączyłem 2 pady, szukam po opcjach, szukam no nie ma. co jest, myśle sobie. wchodzę na google, a tam... halo 5 nie ma kanapowego co-opa, multiplayera też nie xDDDDDDDDDDDDDD zabijcie mnie, wskrzeście i jeszcze raz zabijcie. halo, bez splita xDDDDDDD. dobrze, że multiplayer jest fantastyczny, bo chyba gra poszłaby na allegro Edytowane 28 listopada 2016 przez ragus Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 28 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 28 listopada 2016 (edytowane) Nie no można grać na kanapie w co-opa, wystarczy mieć dwa Xboxy i dwa telewizory. Bieda? Edytowane 28 listopada 2016 przez ogqozo 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
MaZZeo 14 183 Opublikowano 28 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 28 listopada 2016 Tomb Raider to w ogóle jeden wielki dysonans. Strasznie wiarygodna postać bezkitu Takich przykładów oczywiście jest więcej np Far Cry 3 - W scenariuszu młody niedoświadczony szczyl, a w grze masowy morderca wszelkiej flory i fauny na wyspach. dokładnie z tego powodu nie lubię zarówno Far Cry 3 jaki i Tomb Raidera. Wziąłem jednak nową Larę i FC4, ale podejrzewam że tam będzie ten sam problem. Cytuj Odnośnik do komentarza
tomzacz 202 Opublikowano 28 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 28 listopada 2016 (edytowane) 3 grudnia już o 10 zacznie kolejne Gramytatywnie. Tym razem pieniądze z m.in. reklam idą na serduszko małej Toli Edytowane 28 listopada 2016 przez tomzacz Cytuj Odnośnik do komentarza
Pupcio 18 367 Opublikowano 29 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 listopada 2016 http://stardewvalley.net/stardew-valley-console-release-dates/ prawie tak dobra gra jak rdr Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 29 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 listopada 2016 W sumie największe wydarzenie to pół-zapowiedź, że będzie na Switcha, brzmi jak dobra platforma do tego typu gierki w którą się gra bez przerwy. plus na ekranie 6 cali może będzie się w pewnym sensie estetycznie prezentować Cytuj Odnośnik do komentarza
kubson 3 189 Opublikowano 29 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 listopada 2016 http://stardewvalley.net/stardew-valley-console-release-dates/ prawie tak dobra gra jak rdr Szkoda ze na vite nie wypuszcza albo na innego handhelda, moze switch to zmieni ? Cytuj Odnośnik do komentarza
c0ŕ 4 834 Opublikowano 29 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 listopada 2016 A jeszcze niedawno na twitterze. Przecież ta gra jest stworzona do przenośnego grania Cytuj Odnośnik do komentarza
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 29 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 listopada 2016 Oby sterowania nie schrzanili imo używanie myszki to była poezja przy szybkim sadzeniu i podlewaniu roślin wokół osi postaci. Nie chciałbym już kiedykolwiek wracać do "klasycznego" stylu grania z Harvest Moon/Rune Factory. Cytuj Odnośnik do komentarza
ProstyHeker 1 869 Opublikowano 29 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 listopada 2016 (edytowane) Dzięki za ten link, pewnie by mi umknęło! Jak zwykle świetny materiał od DigitalFoundry. Zwykle olewam 30-minutowe materiały o gierkach, ale tutaj oglądałem z rozdziawioną japą. Realizacja w stylu jakiegoś filmu dokumentalnego, bez pieprzenia i konibijstwa. I choć miałem DC, to nigdy nie grałem w Shenmue. Może to i lepiej - kawał świetnej historii jeszcze przede mną 8-) Edytowane 29 listopada 2016 przez ProstyHeker Cytuj Odnośnik do komentarza
gkihdghdhj 354 Opublikowano 30 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 30 listopada 2016 Tak ostatnio kontemplowałem ten temat w odniesieniu do różnych dzieł sztuki i popkultury, mianowicie poznawanie klasyków na ich premierę, kiedy jest na nie boom, wszelkie ochy i achy, a na przykład ogrywaniem ich teraz, przeplatając stare gierki z nowymi. Niby z tymi starszymi tytułami jest związane jakieś dobre, często nostalgiczne wspomnienie, które też może walnąć gdy będziemy gierkę ogrywać teraz. Z drugiej strony, bedąc teraz bardziej dojrzałym i doświadczonym w temacie można z większą roztropnoścą traktować cięższe gameplayowo i tematycznie tytuły, tym samym pełniej ich doświadczać. Ot taki wstęp do rozmyślań czy aby na pewno ci drudzy są na straconej pozycji wobec pierwszej grupy, wszak teksty typu "ty w to jeszcze nie grałeś??" itp. nie są jakoś niespotykane na forach o gierkach. Cytuj Odnośnik do komentarza
Alex van Cube 462 Opublikowano 30 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 30 listopada 2016 Ja ciągle gram w stare tytuły, z którymi nie wiąże mnie żadna nostalgiczna więź i bawię się przy nich za(pipi)iscie. Po prostu dobra gra obroni się sama. Z nowych rzeczy nie interesuje mnie praktycznie nic. Ba, ja nawet nie interesuje się współczesną branżą i nie mam pojęcia co jest teraz na topie, jakie tytuły to teraz gorące premiery. Wynika to głównie z braku czasu (praca, wyjazdy itp.), a i jakoś mnie nie ciągnie do nowych gierek. Po prostu odpalam to co mam na półce, a że backlog ogromny i różnorodny to nie mam jakichś ciągot do ogrywania gier "tu i teraz" bo zaraz jakiś szpil wyjdzie z mody i będzie przestarzały. Większą frajdę sprawia mi przeczesywanie aukcji w poszukiwaniu okazji na zdobycie jakichs starszych gier, które raczej tańsze już nie będą i jak napisałem wyżej, nie mam wobec nich żadnych sentymentalnych więzi, często to tytuły, o których nie miałem pojęcia w czasie ich premiery bo jestem względnie młody więc jak wychodziły to czesto nie miałem jeszcze nawet 10 lat. Ot, po prostu lubię grać w te oldskulowe gry, które sprawiają mi sporą radość często niższym kosztem. Nie chcę tu rozpoczynać kolejnej dyskusji z cyklu "kiedyś gry były lepsze", ale... takie jest moje subiektywne zdanie i dobrze mi z nim. Najzwyczajniej w świecie dobrze się bawię grając w starocie, a jeśli coś mi sprawia przyjemność to nie widzę sensu w uszczęśliwianiu się na siłę. Tylko weź wytłumacz battlefieldowo fifowym kolegom, że kupiłeś właśnie jrpga z 2001 roku i jarasz się niezmiernie na samą myśl, że jak tylko będziesz miał ochotę i czas to po prostu sciagniesz go z półki i zagrasz. Awykonalne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
kotlet_schabowy 2 677 Opublikowano 30 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 30 listopada 2016 Kiedyś jak zagrałem w coś pół roku-rok po premierze, to czułem się, jakbym był już strasznie zacofany. Teraz bez spiny nadrabiam sobie zaległości sprzed 5-8 lat i jest ok, ale w głębi duszy czuję, że jednak to nie jest to samo, co bycie na bieżąco. Ogrywać takie MGS4, RDR czy God of War 3 w okolicach premiery to musiało być coś pięknego, nie da się tego nadrobić. To, o czym wspomniał jeden z przedmówców (roztropność) ma też drugą stronę : z wiekiem podchodzę do tej formy rozrywki coraz bardziej na chłodno, co wiąże się też z mniejszą podjarką, czasem szukaniem dziury w całym itd. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość ragus Opublikowano 30 listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 30 listopada 2016 Natrafiłem na ten kanał niechcący. Przez 40 minut słuchałem jak zahipnotyzowany analizy gry, która kompletnie mnie nie interesuje.. Polecam serdecznie ten kanał, wchodzi wspaniale. Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 1 grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 grudnia 2016 3,5h analizowania Uncharted i The Last of Us które zaczyna się od totalnego zjechania Uncharted? Mam nową subskrypcję. Dzięki, ragi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 1 grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 grudnia 2016 Kruku w takim wypadku chyba nigdy nie porukasz Cytuj Odnośnik do komentarza
raven_raven 12 013 Opublikowano 1 grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 grudnia 2016 W pewnym momencie chyba trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i zaakceptować pewne fakty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.