Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

@bartek: bullshit, grasz we wszystko co Ci wpadnie i na nic nie patrzysz krytycznym okiem? świadomy gaming to przywilej na który niektórzy pracują sobie często kilkunastoletnim doświadczeniem. najlepsza rzecz jaka może spotkać gracza przy tak ograniczonych zasobach czasowych jaki średnio ma w miarę dobrze funkcjonujący młody dorosły.

Odnośnik do komentarza

Ja to mam inną zasadę. Gram w to na co mam ochotę i nie szukam na siłę wad, nie rozkładając gierek na czynniki pierwsze jak jakiś recenzent. Dzięki temu od ponad 25 lat gierki mi się nie przejadły.

Ale ja nie mówię o szukaniu wad na siłę. Ja mówię o normalnym graniu i zwyczajnym zauważaniu kulejących lub słabo wykonanych elementach. 

 

Przykład 1:

Wiedźmin 3. Uwielbiam grę, skończyłem dwa razy, wbiłem calaka, 300h spędziłem w tej grze i pewnie jeszcze będę grał na PS4. Jednakże gra momentami słabuje w kwestii walki, ma spartoloną jazdę koniem (nie uznaję usprawiedliwienia z DLC) czy sporą ilość bugów. 

 

Przykład 2:

Nioh. Spędziłem 60h i bawiłem się doskonale, ale gra ma spartolony system lootu. Przedmiotów leci za dużo przez co ciągle jest burdel. Fabularnie jest nijako i w ogóle nie chce się tego śledzić. Misje poboczne to totalne zapychacze rodem z mmo. 

 

Przykład 3:

Dying Light. Generalnie bawiłem się dobrze i spędziłem w grze (z dodatkiem) ok. 50h. No ale fabuła to kpina, a misje poboczne są nijakie. Początek (pierwsze kilka godzin) jest dosyć źle wyważone przez co można się od gry odbić. Umiejętności są w większości bezużyteczne a walka z łukiem ssie po całości (dalej nie wiem jak oni mogli to tak spier.dolić). A to tylko wierzchołek góry lodowej. Niemniej gra ma też masę dobrych elementów jak parkour, walka z zombiakami, lokacje, swoboda działania czy elementy survivalu.  

 

Nie trzeba tutaj nic rozkładać, takie rzeczy widać od razu przy normalnym kontakcie z grą. 

Odnośnik do komentarza

Nie trzeba być jakimś wielkim znawcą rynku, po kilkunastu latach grania z automatu widzisz, czy dana gra będzie Ci leżeć czy też nie, Internet bardzo w tym pomaga. Ciężko byłoby mi zliczyć te wszystkie gry, które na przestrzeni ostatnich paru lat po prostu olałem. No chyba, że ktoś po prostu tak już ma, że musi każdą nową grę ograć i od razu przejść do następnej, by nie robić sobie zaległości. Śmierdzi mi takie podejście obowiązkiem, gdzie tu miejce na przyjemność?

Edytowane przez Hum
Odnośnik do komentarza

 

Ja to mam inną zasadę. Gram w to na co mam ochotę i nie szukam na siłę wad, nie rozkładając gierek na czynniki pierwsze jak jakiś recenzent. Dzięki temu od ponad 25 lat gierki mi się nie przejadły.

Ale ja nie mówię o szukaniu wad na siłę. Ja mówię o normalnym graniu i zwyczajnym zauważaniu kulejących lub słabo wykonanych elementach. 

 

Przykład 1:

Wiedźmin 3. Uwielbiam grę, skończyłem dwa razy, wbiłem calaka, 300h spędziłem w tej grze i pewnie jeszcze będę grał na PS4. Jednakże gra momentami słabuje w kwestii walki, ma spartoloną jazdę koniem (nie uznaję usprawiedliwienia z DLC) czy sporą ilość bugów. 

 

TY (pipi)A GNOJU! A tak na serio to masz racje, ja bym dorzucil jeszcze strasznie slaby system itemizacji (tylko sety wiedzminskie sie nadaja do czegokolwiek czy crapy jako nagrody z dlugich questow). Dla mnie takie zaslepienie jakie maja tu niektorzy to raczej powod do beki, a nie frustracji vide temat zeldy breath of the wild. Dawno sie tak nie ubawilem z powodu masowego bolu dupska jaki ten temat oferowal. Szkoda ze zostal wyczyszczony :smutas:

Odnośnik do komentarza

@bartek: bullshit, grasz we wszystko co Ci wpadnie i na nic nie patrzysz krytycznym okiem? świadomy gaming to przywilej na który niektórzy pracują sobie często kilkunastoletnim doświadczeniem. najlepsza rzecz jaka może spotkać gracza przy tak ograniczonych zasobach czasowych jaki średnio ma w miarę dobrze funkcjonujący młody dorosły.

 

patrzę ale nie czuje misji żeby o tym tutaj pisać czy coś, jak mi się coś nie podoba to po prostu olewam gierke i biorę sie za coś innego 

Odnośnik do komentarza

No gram teraz w Krew i Wino i ta dziwka jest tak spier.dolona, że wole z buta cisnąć na sprincie niż wolać konia xd Do tego podczas questu zje.bał mi sie system zapisu (w wersji goty po 30 patchach) i poł questa w piz,du. Ahhh słyszałem, że Redzi to nowe Rockstar :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Gość DonSterydo

 

@bartek: bullshit, grasz we wszystko co Ci wpadnie i na nic nie patrzysz krytycznym okiem? świadomy gaming to przywilej na który niektórzy pracują sobie często kilkunastoletnim doświadczeniem. najlepsza rzecz jaka może spotkać gracza przy tak ograniczonych zasobach czasowych jaki średnio ma w miarę dobrze funkcjonujący młody dorosły.

 

patrzę ale nie czuje misji żeby o tym tutaj pisać czy coś, jak mi się coś nie podoba to po prostu olewam gierke i biorę sie za coś innego 

 

 

Nie no Brokuł co Ty odwalasz! Powinieneś łazić po forum i wmawiać ludziom, że powinni się z grą X czy Y źle bawić bo Tobie się nie podobała ;)

Odnośnik do komentarza

Bo nie szanowałeś. :kaz:

 

W Horizon jazda na wierzchowcu jest wykonana jak trzeba. Jednak czegoś dobrego się nauczyli od Redów. 

 

jeszcze to wku,rwiające ŁEEEEEEEEEEEEEEEEEEE jak sie chodzi po miasteczkach i wioskach, o ch,uj z tym chodzi xd

Odnośnik do komentarza

Mi jak się gra podoba to w nią (pipi) gram i tyle.

 

Nie ma gier idealnych i nigdy nie będzie. Każda ma jakies wady. Ale dzisiaj dużo robi Internet. No. przy premierze Halo 4 naczytałem się wielu recenzji o tym jakie to nowe Halo jest inne od szkoły Bungie i że kampania jest dziwna.

 

Gram i mówię "WTF"? Gameplay tak samo dobry jak zawsze, nowy design przeciwników, bardziej badassowy Chief i bardziej ludzki. Tak samo jak Cortana. Brak skryptów i otwarte przestrzenie. A jak jakiś mądrala płakał że nowe bronie są średnio przydatne to wg mnie jest lamusem i nie umie grać.

 

Wiedźmin ograny dwukrotnie. Zgadzam się co do wad wcześniej wymienionych ale to i tak dla mnie GOTG. I skończę ja jeszcze ze dwa razy. I może nawet ogram na One.

Odnośnik do komentarza

 

Bo nie szanowałeś. :kaz:

 

W Horizon jazda na wierzchowcu jest wykonana jak trzeba. Jednak czegoś dobrego się nauczyli od Redów. 

 

jeszcze to wku,rwiające ŁEEEEEEEEEEEEEEEEEEE jak sie chodzi po miasteczkach i wioskach, o ch,uj z tym chodzi xd

 

Kolejny dźwięk, który powiadamia Cie, że coś (dobrze) zrobiłeś. Tak samo jak efekty dźwiękowe, bez których walka wyglądałaby jak bicie powietrza. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...