Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Ten snes mini to bedzie mega strzał w kolano, wszystkie te gry dawno ograne są na emulatorach na psp czy komorkach. W dobie takich gierek jak W3 czy Horzion kto w to bedzie grał ja sie pytam?

 

Nintendo wysrało konsolę, na którą praktycznie nie ma gier do tego cierpi na chorobę wieku dziecięcego a mimo to ludzie zabijają się o swoją sztukę. Nieważne co wydadzą ludzie to będą kupować hurtowo bo kochają tą korporacje. Ja tam mam sentyment do NES'a a SNES'a uważam za pod każdym względem godnego następce mimo to, nie jara mnie kupowanie emulatora z portem hdmi tylko dlatego, bo ma znaczek Ninny. 

 

 

Z rtsów na PC moja pierwsza gra Faraon, może nie była tak dobra jak Zeus ale klimacik był :D

Edytowane przez Dr.Czekolada
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Jeżeli faktycznie SNES mini jest w produkcji, to ciekawe o ile wzrośnie cena w stosunku do sklepowej ceny NESa mini. No bo ciężko mi uwierzyć, że wsadziliby do 60 dolarówego pudełka np. FF 4,5,6 i CT, skoro SE na telefonach chce za nie po 15 doljarów od sztuki. A gdzie jeszcze te wszystkie Zeldy, Metroidy i inne Donkey Kongi.

 

Tak czy inaczej, zakup obowiązkowy. NESa mini traktowałem tylko jako ciekawostkę, z tamtych gier byłbym w stanie grać bez grymasu tylko w SMB3, no a tutaj stawka jest jednak większa.

Ja liczę na dużo platformówek 2d. U mnie w taj materii jak ragus. Gierki na NES to dla mnie zbyt duży staruszek + mam pegasusa na chacie więc w ogóle nie czułem ciśnienia. Co innego gierki ze SNESa. Część graficznie i gameplayowo spokojnie broni się w obecnych czasach (szczególnie w/w platformówki). Dodatkowo świetnie się składa bo jakiś czas temu sprzedałem oryginalnego SNESa bo wku.rwiała mnie właśnie dostępność i cena kartów.

 

Jestem ciekawy jak rozwiążą tryby wyśwetlania obrazu oraz jaka będzie polityka gierek ze SNESa na Switchowym VC, bo nie będę ukrywał że mocno się śliniłem na ewentualną możliwość grania przenośnie w gierki z super nintendo :******

Odnośnik do komentarza

Pecetowa tęcza. H3. Pffffffffff.

 

 

 

Co do NES-a. Mam podobne odczucia. Albo przynajmniej mi się wydaje, że mam. Wczoraj miałem okazję pograć w gierkę pt. "Disney Afternoon Collection". Zawarte są tam kultowe pozycje - Duck Tales, Chip n Dale, Darkwing. I... ja nie mogę w to grać, serio. Sterowanie jest zbyt toporne, wyczucie go wydaje się absurdalne, w grze jest w sumie mało ciekawych rzeczy. Wyzwanie... współczesne platformówki też mogą być wyzwaniem, ale nieograniczającym się do wyczucia nieintyucyjnego timingu kolejnych skoków i nieustannej uwagi do omijania niekończących się przeciwników. Wolę kolejny raz pograć w Shantae niż się męczyć z tym.

 

 

Na SNES-ie, jak mi się wydaje, tak nie mam. Ale to może tylko efekt wspominek. Bo tak naprawdę to nie wiem, kiedy ostatnio odpaliłem jakąś gierkę ze SNES-a i chciało mi się w nią grać, tak żeby mnie faktycznie wciągnęła. Jednak ząb czasu i je dotknął. Wiadomo że np. takie Yoshi Island czy Donkey Kong Country lepsze jest i ładniejsze niż to, co teraz wychodzi, ale treść już znam, a reszta to jednak piksele, brak pewnych jednak wygodnych rozwiązań współczesności. Wiem, że to świetne gry, ale jakoś nigdy ich nie włączam, choć mógłbym. Jakby remastery HD porobili, to by było...

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Commandos 2 > Commandos 1 - 3jka nawet tez spoczko jest, misja w Berlinie jak bawilismy sie we wroga u bram calkiem O K E J byla.

 

Heroes 3 > wszystkie inne

 

Anyway, gram sobie w Wiedzmina i caly czas wyslu(pipi)e ŁEEEEEEEEEEE no i jak nie wiedzialem o co chodzi tak dalej nie wiem, bluber, wez to nagraj.

no miał nagrać i uciek  :smutas:

Odnośnik do komentarza

A może podczas walki jak ta muzyka z wokalem leci? Tam jest takie łełełełełeee

 

Wlaczylem sobie motywy muzyczne podczas walki i 10 minut juz slucham, a to trwa ponad godzine :banderas:

 

O to chodzi? https://youtu.be/pU3pTyh_nEw?t=11m25s

 

To jest bardziej LEJELEJLJELJEJLELJEJLEJLEJE [xd] a jak juz barman naleje to w 12:08 C I A R Y

 

Kuwa jakie to jest dobre, wracam grac.

Odnośnik do komentarza

Ja też średnio w te NES-owe hity byłbym w stanie grać, choć pamiętam za młodu że potrafiłem jakoś. Zresztą wtedy za młodu nie było się wymagającym - hity były co najwyżej na automatach, a na pegazie były namiastki tego co widzieliśmy w salonach. Niemniej mógłbym grać np. każdą chodzoną bitkę na NES, np. Dj Boy, Teenage Ninja Turtles 2 Arcade, Mighty Final Fight, ect. Podobnie w proste gierki pokroju Binary Land, Antarctic Adventure, Pooyan, czy Sky Destroyer. Z jakiś przyczyn wielu widzi NES-a przez pryzmat trudnych sztosów pokroju Duck Tales, Contra czy Battletoads. Nie wszystkie gry z NES-a rażą topornością i poziomem trudności :)

 

SNES to inna bajka. Dzisiaj większość pixel artów imituje 16-bitów, więc jakaś tam nisza jest. SNES obrodził w masę hitów i serio mogliby odświeżyć niektóre (zamiast skupiać się na oczywistościach) i dać np. Shadowrun, Hagane: The Final Conflict, Actriser, czy Super Smash TV. Bo ile razy można grać w małpę, zielonego homoseksualistę i wchłaniającego grzyby hydraulika? Ale ja i tak chyba się na SNES-a mini skuszę, zwłaszcza że pewnie go złamią i będzie wypas emulator pod telewizor. I będe wtedy ostrzył ząbki na Nintendo 64 mini, które będzie zakupem obowiązkowym ;)

Odnośnik do komentarza

Aha i co do HOM&M to nie zapomnijcie zaakceptować że najlepszym zamkiem była i jest zawsze Twierdza. Za to muzykę najlepszą miała Nekropolia.

 

https://www.youtube.com/watch?v=7qfkpokX9EY

 

Swoją drogą, czemu śpiewają w nim po niemiecku? Są to zdania z "Tako rzecze Zaratustra" Fryderyka Nietzchego. Ja wiem że Niemcy się z mordowaniem kojarzą, ale no bez przesady :P Castlevania: SOTN też miała intro po niemiecku...

Odnośnik do komentarza

Dzisaj juz takich gier sie nie robi. :figaro:

 

A tak w temacie starych gier to cos mnie wzielo na staroszkolne crpg. Przypomnialem sobie ze mam na gogu Divine Divinity i wciagnelo mnie od razu. Duzo jest zaczerpniete z pierwszego Diablo i to jest swietne bo to wlasnie jedynka jest najlepsza. Gralem dzisiaj pol dnia w to. Sequel skonczylem juz dawno bo byl w Playu w 2004 roku. Ktos z was kojarzy te dwie pierwsze gry z serii Divinity?

Odnośnik do komentarza

/summon Suavek

 

Suavek swego czasu chwalił Divine Divinity w PC-towych tematach namawiając innych, by zwrócili uwagę na gierkę, bo po dziś dzień ma w sobie pokłady miodu. Jak widać miał rację, nie pierwszy raz zresztą.

Odnośnik do komentarza

No niestety nie rozpruję już bachorów serią z SMG, po tym jak któryś raz przy sklepie grzebały mi po kieszeniach i ukradły mojego stimpacka :)

 

Dwa rpg-i niedocenione i warte uwagi to na pewno Evil Islands i Nox. Ten drugi miał chyba nawet pecha wyjść blisko premiery D2, miał nawet z nim konkurować, ale niestety nie miał szans z taką marką, ale pamiętam w Clicku! była nawet prowizoryczna gra planszowa i ogólnie o grze pisali dobrze ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...