Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Mejm 15 332 Opublikowano 24 czerwca 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 24 czerwca 2020 Godzinę temu, Figaro napisał: No cóż, taka jest ta Resetera. Mają prawo mieć własne zasady i regulamin jest jasny - nikt nikogo nie zmusza do rejestrowania się tam. Większość for internetowych nie jest tak w lewo więc fajnie, że i takie miejsce istnieje. Często mają dobre intencje. A że czasem przesadzają? Wszędzie znajdą się takie jednostki. W prawo i w lewo. Trzeba też dodać, że to głównie amerykańskie forum, więc nie dziwota, że często mają dla nas niezrozumiałą wrażliwość na kwestie rasowe. Dzisiaj ktoś założył temat o evencie gwałtu w RDR 2 i trochę beka, że ktoś się o to oburza. W grze o dzikim zachodzie, gdzie możesz mordować i torturować. I ty piszesz o sobie, ze lewakiem jestes tylko na forum ;/ To co napisales jest tak glupie, ze nie wiadomo jak skomentowac. Za przyklad miejsca, ktore "fajnie ze istnieje" podajesz forum, na ktorym w wiekszosci udzielaja sie jednostki sklonne niszczyc ludziom zycie i kariere bo "ktos napisal cos w internecie". "Niezrozumiala wrazliwosc na kwetstie rasowe" xDDDDDD Czyli idealne miejsce dla tych wszystkich murzynow twierdzacych, ze maja prawo do wszystkiego bo kiedys ich przodkowie byli niewolnikami, wiec teraz beda je.bali kazdego bialasa w zasiegu klawiatury. Skrajne lewactwo jest obrzydlwie, ale jeszcze bardziej obrzydliwi sa ludzie wspieracy i propagujac ideologie, ktora jawnie narzuca kaganiec kazdemu w mysl jakichs urojonych pomyslow typu rape culture, me2, blm czy beliveallwoman. Bezrefleksyjne grono, ktore wina za swoje zyciowe niepowodzenia czy spoleczne niedostosowane obarcza ludzi ze wzgledu na plec czy kolor skory. I oni bronia spolecznej sprawiedliwosci xD Dobrze ze na forumku zostal tylko Figaro ale chlopakom z discorda to wspolczuje. 8 1 1 3 Cytuj
Figaro 8 234 Opublikowano 25 czerwca 2020 Opublikowano 25 czerwca 2020 22 godziny temu, Faka napisał: ale ciężko jest mu po tym wszystkim zebrać się i robić jakieś filmy, no bo łatka damskiego boksera wlepiona Deppowi ciężko się zebrać i robić filmy bo dosłownie nikt go nie chce zatrudnić za jego zachowanie i trwa to już parę latek. Sprawa z partnerką nie ma tu nic wspólnego. Cytat "Niezrozumiala wrazliwosc na kwetstie rasowe" xDDDDDD Czyli idealne miejsce dla tych wszystkich murzynow twierdzacych, ze maja prawo do wszystkiego bo kiedys ich przodkowie byli niewolnikami, wiec teraz beda je.bali kazdego bialasa w zasiegu klawiatury. Co? 22 godziny temu, Mejm napisał: Skrajne lewactwo jest obrzydlwie, ale jeszcze bardziej obrzydliwi sa ludzie wspieracy i propagujac ideologie, ktora jawnie narzuca kaganiec kazdemu w mysl jakichs urojonych pomyslow typu rape culture, me2, blm czy beliveallwoman. Bezrefleksyjne grono, ktore wina za swoje zyciowe niepowodzenia czy spoleczne niedostosowane obarcza ludzi ze wzgledu na plec czy kolor skory. I oni bronia spolecznej sprawiedliwosci xD Jak ja kocham określanie BLM, metoo czy rape culture NARZUCANIEM IDEOLOGII xd Rzucanie więcej światła na słowa ofiary molestowania to narzucanie kagańca i propagowanie ideologii. Bez kitu Mejm, rozczarowujesz mnie. Cytuj
SlimShady 3 397 Opublikowano 25 czerwca 2020 Opublikowano 25 czerwca 2020 Nie myślałeś, żeby zamieszkać na stałe w temacie o kiszonkach? Cytuj
Mejm 15 332 Opublikowano 25 czerwca 2020 Opublikowano 25 czerwca 2020 13 minut temu, Figaro napisał: Jak ja kocham określanie BLM, metoo czy rape culture NARZUCANIEM IDEOLOGII xd Rzucanie więcej światła na słowa ofiary molestowania to narzucanie kagańca i propagowanie ideologii. Bez kitu Mejm, rozczarowujesz mnie. To sa slogany, ktore SJW wykorzystuja, zeby sobie ulzyc za swoje zyciowe niepowodzenia na ludziach, ktorzy RZEKOMO dopuscili sie przestepstw 15 lat temu (no w przypadku BLM 200 lat temu). Rape culture xD "Mamy rape culture", pier.dola aktywistki z zachodnich, cywilizowanych panst na wiecach, wykladach albo na twitterze. Bym je zebral w jedna paczke i wyslal do indii czy innego pakistanu to by dopiero zrozumialy co to jest rape culture. Bezkitu, internetowa walka o prawa czarnych i kobiet zajmuja sie najbardziej biali Figarzy z forum. No ja z kolei rozczarowany nie jestem. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 25 czerwca 2020 Opublikowano 25 czerwca 2020 7 minut temu, Mejm napisał: Bezkitu, internetowa walka o prawa czarnych i kobiet zajmuja sie najbardziej biali Figarzy z forum. No ja z kolei rozczarowany nie jestem. No czarni nie mają czasu. Sklepy się same nie obrobią. Cytuj
Pupcio 18 476 Opublikowano 25 czerwca 2020 Opublikowano 25 czerwca 2020 Zayebiście jest być czarnym w usa, nowa generacja za rogiem A Ci pełno telewizorków za fryla zgarniają, ja jako biały robak mogę pomarzyć Cytuj
Figaro 8 234 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 21 godzin temu, Mejm napisał: (no w przypadku BLM 200 lat temu) Dziesiątki kpiących postów. Dziesiątki wklejonych memów. A Mejm dalej nie wie o co chodzi w BLM. Bo na pewno nie o mały procent ludzi posiadających niewolników 200 lat temu. 21 godzin temu, Mejm napisał: Rape culture xD "Mamy rape culture", pier.dola aktywistki z zachodnich, cywilizowanych panst na wiecach, wykladach albo na twitterze. Bym je zebral w jedna paczke i wyslal do indii czy innego pakistanu to by dopiero zrozumialy co to jest rape culture. Dobra logika. Gdzieś jest jeszcze gorzej, więc proszę zamknąć buzie i nie narzekać jak Twój szefunio czasem włoży Ci paluszka z zaskoczenia. Cytuj
Ukukuki 7 036 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 Ja wiem czy tak nisko, dużo dialogów, dziesiątki godzin na przejście, często drętwy gameplay. Nie są to gry dla każdego, wydaje mi się ,że gatunek od lat jest na stabilnym poziomie jeśli chodzi o liczbę miłośników. 1 Cytuj
michal 558 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 2 minuty temu, Ukukuki napisał: Ja wiem czy tak nisko, dużo dialogów, dziesiątki godzin na przejście, często drętwy gameplay. Nie są to gry dla każdego, wydaje mi się ,że gatunek od lat jest na stabilnym poziomie jeśli chodzi o liczbę miłośników. lol RPGi to jeden z najbardziej kompleksowych gatunków gier jaka ta branża widziała od X lat. Naprawde zacznijmy jako gracze powaznie traktować ten gatunek gier. Cytuj
Ukukuki 7 036 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 No jest to mój ulubiony gatunek 1 Cytuj
Mejm 15 332 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 Ale to dane z 2014. Wtedy jeszcze nie kazda gra byla rpg jak dzisiaj. Cytuj
Bzduras 12 646 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 Większość gier ma elementy zaczerpnięte z RPG (pewnie dlatego, że łatwo jest wykorzystać pompowanie punktów w jakiegoś stata czy rozwijanie skilli jako szybki i łatwy sposób na sprezentowanie graczowi poczucia progresji), ale RPGami to nie ma co ich nazywać. Cytuj
Mejm 15 332 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 No wlasnie o to mi chodzilo. Dzisiaj jest wymieszanie gatunkow gdzie wlasnie ten pierwiastek rpg, o ktorym piszesz, czesto wystepuje. I wlasnie dlatego, ze nie sa to czyste rpgi to dzisiaj ten wykres bylby zupelnie inny. Cytuj
20inchDT 3 361 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 Nisko? Pewnie i tak policzyli horizona czy asasina do tego xD. W rpgi to niewiele osob gra nawet na tym forum. Cytuj
michal 558 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 Teraz, 20inchDT napisał: Nisko? Pewnie i tak policzyli horizona czy asasina do tego xD. W rpgi to niewiele osob gra nawet na tym forum. ja gram. I chyba ogqozo. Cytuj
Shen 9 637 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 No niestety rpg wymagaja duzo czasu, w erze szaraka przechodzilem jeden po drugim. Teraz jak sie wzialem za Xeno 2 na switcha to chyba grubo ponad miesiac mi zajelo przejscie. Cytuj
Ukukuki 7 036 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 16 minut temu, Bzduras napisał: Większość gier ma elementy zaczerpnięte z RPG (pewnie dlatego, że łatwo jest wykorzystać pompowanie punktów w jakiegoś stata czy rozwijanie skilli jako szybki i łatwy sposób na sprezentowanie graczowi poczucia progresji), ale RPGami to nie ma co ich nazywać. Tylko biorą te elementy które wydłużają sztucznie czas spędzony z grą. Zdobywanie doświadczenia, rozwój postaci w bardzo prostym drzewku które ma głównie wpływ na zadawane obrażenia. Wszystko co uzasadnia grind w grze akcji. Wszystko to zaczyna przypominać stare MMO. W starych cRPGach nie musiałeś sztucznie podbijać postaci. Jak lizałeś ściany i nie przechodziłeś obojętnie obok zadań to na koniec byłeś i tak kozak. Większość starych RPGów żyła narracją i wykreowanym światem z masą zawartości. Do tego nasze umiejętności miały realny wpływ na przebieg rozgrywki. Pierwsze dwie części Fallouta przechodziłem po kilka razy grając zupełnie innym stylem i za każdym razem odkrywałem coś nowego. Chciałeś grać wygadanym kozakiem z bronią białą, proszę bardzo. A może przygłupem który uwielbiał broń miotaną? Panie nikt nie broni. Chciałeś być zły? A wybijaj całe miasta najwyżej będą na ciebie polować niedobitki albo rodziny zabitych. Teraz nie jest źle bo takiego Wieśka 3 bardzo dobrze wspominam za genialny świat, dialogi, misje poboczne jak i główne. Jednak nie do końca jest to RPG jakie lubię, nie ma tej swobody w kreowaniu sposobu gry. Teraz gry AAA idą głównie w kierunku RPG akcji co nie do końca mi się podoba. Wiadomo są alternatywny w postaci gier z mniejszym budżetem jednak są one korzeniami mocno w latach 90 często robiąc wiele rzeczy gorzej. Mass Effect był genialnym nowym ip które swego czasu zrobiło na mnie ogromne wrażenie jednak jest to też RPG nastawiony na akcję. Z kolei gry w formie książki też nie są dla mnie. Brakuje mi tego środka z budżetem AAA. Cytuj
michal 558 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 41 minut temu, Mejm napisał: No wlasnie o to mi chodzilo. Dzisiaj jest wymieszanie gatunkow gdzie wlasnie ten pierwiastek rpg, o ktorym piszesz, czesto wystepuje. I wlasnie dlatego, ze nie sa to czyste rpgi to dzisiaj ten wykres bylby zupelnie inny. pierwiastek RPG byl w GTA SAN ANDREAS i sami wiemy jak to sie skończyło. Elementy RPG a RDZEN ROZGRYWKI to 2 kompletnie rozne światy. Po co powiedzmy Ratchetowi w serii Racthet & Clank upgradeowanie broni skoro ta seria nie mialaby zadnego sensu gdyby nie zrecznosc odpowiednio zbalansowana. Seriously to ze jakis hicior zaimplementuje pewne chwyty znane z RPGow nie podbije od razu im ocen od razu o 1 stopień. Rzeklbym (a jestem fanem przede wszystkim bardzo dobrym i świetnych gier) ze RPGi jeszcze dlugo beda przed FPSami TPPami (chyba coraz rzadziej spotykane) i Action Adventure (tu inwencja twórcza zakończyła sie chyba na etapie Playstation 2). Cytuj
Wredny 9 586 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 Wychowałem się na eRPeGach, na Amidze był to praktycznie mój główny gatunek - Dungeon Master, trylogia Ishar (a w zasadzie kwadrologia, licząc Crystals of Arborea), Eye of te Beholder, Black Crypt, Hired Guns, Elvira Mistress of the Dark, Perihelion czy Moonstone (tu trochę naciągane, bo to w sumie gierka akcji, dla mnie protoplasta Dark Souls). Konsole to już w sumie tylko jRPG - na "szaraku" Final Fantasy, Vagrant Story, Chrono Cross, na PS2 już tylko Final Fantasy i to by chyba było na tyle. Na poprzedniej generacji jeszcze trochę grałem w eRPeGi - Fallout 3, Fallout New Vegas, Skyrim, Kingdoms of Amalur Reckoning, Of Orcs and Men, Dragon's Dogma, NIER, napoczęte Dragon Age Origins, od biedy też Mass Effect 2 i 3 można podciągnąć (no chyba, że Demon's Souls i dwie części Dark Souls zaliczamy, a także parę chapterów w Diablo 3). W tej generacji z ukończonych gierek tego gatunku to chyba tylko Wiedźmin 3 i Mutant Year Zero Road to Eden (jeśli uznamy to za RPG, a nie strategię turową) i cała masa napoczętych, ale z różnych względów nie dokończonych (ELEX, Kingdom Come Deliverance, Fallout 4, Monster Hunter World, Divinity Original Sin, Final Fantasy XV The Outer Worlds czy ostatnio Final Fantasy VII Remake). Nie wiem w sumie, jaka jest tego przyczyna, bo nadal lubię te klimaty, dialogi, wybory, EXPienie, lootowanie, levelowanie, ale chyba szybciej niż kiedyś się nudzę przy tych tytułach i idą w odstawkę. Cytuj
SlimShady 3 397 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 Może być tak, że za dużo kupujesz/masz tytułów i dopada cię syndrom pirata, czyli szybko tracisz zainteresowanie, bo trochę tego, trochę tamtego i robi się g.nój. Osobiście staram się grać w jedną grę dopóki nie skończę, a już na pewno nie mieszam gier fabularnych. Zresztą przeskakiwanie z jednej mechaniki na inną też mnie irytuje. 1 Cytuj
Ukukuki 7 036 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 Ja wiem, nie dałbym rady grać w dwa RPGi jeden po drugim. Lubię przeplatać gatunki. Cytuj
SlimShady 3 397 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 Miałem na myśli granie jednocześnie w ileś tam gier, szczególnie singlowych. Cytuj
Ukukuki 7 036 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 Mam to samo, ciężko mi się gra w dwie gry na raz. Cytuj
Shen 9 637 Opublikowano 26 czerwca 2020 Opublikowano 26 czerwca 2020 W dniu 24.06.2020 o 20:55, Shen napisał: Widze, ze nawet Angry Joe na celowniku, laska za nim łazi dobrowolnie, kłamie, że nie ma faceta, a po dwoch latach nagle jej sie przypomina, ze była ofiara. https://medium.com/@WookieMonsterTV/my-interaction-with-angryjoe-d715aedb0e02 ładnie ją zaszczuli, wszystko skasowała Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.