Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Też najpierw ograłem trójkę, a potem jedynkę, dwójkę i trójkę jeszcze raz. Bo granie tą samą postacią przez trzy części to zupełnie inny wymiar gry i historii. Może trochę żałuję, że trójka zwieńczyła wszystko i nie było takiego zaskoczenia, ale mimo wszystko gdyby nie to, to pewnie nie ograłbym w ogóle tej serii. W ogóle bardzo dobry jest system konsekwencji popełnianych czynów. Podpowiem Ci Kazubie, że warto robić byle questy. Dziś będziesz dla kogoś kurierem, a w kolejnej części ten ktoś może okazać się kimś wpływowym i odwdzięczyć Ci się. Albo i nie :) Nigdy nie wiadomo czym tak naprawdę zaskutkuje współpraca, gdyż gra ma swoje ciekawe twisty. 

Poza tym czasami jak się bierze kogoś na misję, kto jest z nią związany, można dowiedzieć się coś więcej z fabuły lub ze świata. Jak i również relacje z bohaterami mogą mieć na to wpływ.

Co do Mako, to z jednej strony nudne jest zwiedzanie planet czy walka tym pojazdem, ale na dobrą sprawę tak wygląda kosmos. I to nadaje smaczku, bo możesz się wczuć. Poza tym jest jedna misja, która fajnie wyjaśnia historię pewnej postaci :)

Dwójka IMO najlepsza, bo system nie był tak toporny, historia nie musiała być zwieńczona czy pompatyczna, a całość ma naprawdę wiele ciekawych sub-questów i rozwiązań, zaś ostania misja to po prostu space operowa poezja, jakbym dobry serial oglądał ;)

Opublikowano (edytowane)

Nie znacie się, Mako rządzi.

 

mhm, tak. ludki z bioware wzięły się za coś, o czym nie mieli pojęcia. fizyka nie istnieje, sterowanie tym gó,wnem to kpina. samochodzik waży 3 kilogramy i potrafi zablokować się o wystający pręt. zdarzają się bugi, gdzie pojazd przykleja się do podłoża i po próbach odklejenia nagle wylatuje w powietrze (raz tak spadłem w przepaść).  raz wjechałem na ten szpikulec gethów i 3 minuty męczyłem sie, żeby się od tego oderwać. śmiesznie, bo wrogowie jako cel, rozpoznaja tylko przód pojazdu, więc można schować dziób za rogiem i będą strzelać w ścianę. skakać mozna tylko w pionie, bo algorytm nie rozpoznaje pędu i siły nośnej, więc po rozpędzeniu się i wciśnięciu skoku.....pojazd zawisa w powietrzu, wow. no i te mapy. rozmazane, powtarzające sie tekstury i PUSTKA. tereny płaskie pół biedy, ale góry to masakra, przebijanie się przez wertepy to jedno z najgorszych doświadczeń gejmingowych w życiu. jedna wielka irytacja. PO CO dawać tyle misji pobocznych, skoro polegają one na tym durnym jeżdżeniu durnym samochodzikiem po pustej mapie, w celu znalezienia KOLEJNEJ, TAKIEJ SAMEJ LOKACJI i wybicie wrogów. ale serio, pojecie kopiuj wklei nabiera nowego znaczenia, kiedy piaty raz wchodzisz do IDENTYCZNEJ LOKACJI, dosłownie ten sam układ pomieszczeń. najgorzej, jak na koniec dostaje krótki TEKST opisujący co się stało. nowy wymiar cięcia kosztów i gonienia terminów. całe to mako i "zwiedzanie planet" to niestety oczko w dół w ocenie ogólnej. szkoda

 

teraz widzę, jak niedorzeczne czytałem hejty na trójke, że pif paf i casual. jezu, przecież usprawnili tam wszystko. walka jest płynniejsza, strzelanko przyjemniejsze, działanie mocy rozbudowane (comobsy !). SI ziomków poprawione. RPG factor na niezmienionym poziomie i cały czas gra jest taktyczna. no ale ludki nie ogarniające flow i gier akcji musiały popłakać.

 

jedynka ma swoje momenty, ale przy epickich decyzjach z trójki, gdzie ważyły się losy całych planet i nacji....no nie ma tej podjarki, jak na przykład....

 

GIGA SPOILER

by 

 

sytuacja z quarianami, ghetami i tali, gdzie chciałem dobsz, ale MUSIAŁEM cofnąć sejw, żeby uratować Tali :mog: . albo kwestia krogan i genophage. aha - illusive man > saren

 

 

w całej serii wkurza mnie, że gra propsuje full paragon, albo full renegade, przez co gram raz na maksa grzecznym szepardem, a raz sku,wysynem. życie tak nie działa. dobrze, że w dwójce wyebali już charm i intimidate. no i mako, bleh.

Edytowane przez Kazub
  • Plusik 3
Opublikowano

splatynowałem Bayo1 na normalu, nawet ze dwa pure platinum mi wpadły za bossów

 

teraz pyknę sobie NSIC, żeby kruki pozbierać

Opublikowano

 

<ściana tekstu z logicznymi i uzasadnionymi argumentami>

 

 

blablabla, ale pacz jak fajnie się jeździ!!1

 

tumblr_mhd6kj1ojE1r5pjb3o4_500.gif

 

tumblr_mhd6kj1ojE1r5pjb3o3_500.gif

 

Co z tego że waży 3 kilogramy. Mi się podobała nim jazda. Jego brak w następnych częściach tylko uwypukla płytkość kontynuacji. Już nie było tego uczucia eksploracji nieznanych planet, tylko epic cinematic corridor shooter.

 

Cieszę się, że w czwórce powróci.

Opublikowano

 

 

Jego brak w następnych częściach tylko uwypukla płytkość kontynuacji. Już nie było tego uczucia eksploracji nieznanych planet, tylko epic cinematic corridor shooter.

Nie grałeś, nie komentuj. kazemota_zps8435bcf9.png
W ogóle to zacząć trylogię ME od "trzeciej" części... :pawel:
Opublikowano (edytowane)

 

 

Jego brak w następnych częściach tylko uwypukla płytkość kontynuacji. Już nie było tego uczucia eksploracji nieznanych planet, tylko epic cinematic corridor shooter.

 

no za płytką mam wyobraźnie, żeby poczuć tą eksploracje nieznanych planet. ja tu widzę tylko tragiczny model jazdy po powtarzających się pustkowiach w poszukiwaniu takich samych, kartonowych lokacji, żeby pozbierać itemki, wytłuc badziewie, odhaczyć "questa" i wrócić na statek. musiałem sobie dawkować to zwiedzanie, ale każdy powrót do cinematic experience był ulgą   

 

 

 

Cieszę się, że w czwórce powróci

 

ojesu. albo to ogarną, albo niech wynajmą zewnetrznego deva żeby im to zrobił 

 

 

 

 

W ogóle to zacząć trylogię ME od "trzeciej" części...  :pawel: 

 

nie znasz mojej sytuacji  :wujaszek:

Edytowane przez Kazub
Opublikowano (edytowane)

Dla mnie dwójka była idealna jesli chodzi o proporcje strzelania. Ogólnie jedna z najlepszych gier generacji w swoim gatunku. Poziom trudnosci, bronie, DŁUGOŚC GRY. W sumie i tak sprawdze trójke ale przynajmniej wiem czego sie spodziewac. 

 

Oba Dead Spejsy cierpiały często na ten sam problem; nawet najlepiej wykreowany stwór przestawał straszyć jeśli musieliśmy zabijać go w ilościach hurtowych, co kilkanaście minut. Nie ustrzegła się tego zarówno pierwsza, jak i druga część.

w jedynce szczególnie ostatni poziom, gdzie pchaliśmy marker na swoje miejsce. W dwójce największe przegięcie pif paf było podczas jazdy tym buldożerem i torowania sobie drogi ucieczki przed Regeneratorem.

Całe szczęście obie ratowały sekwencje, stawiające na suspens, oraz to czego nie widać. Trójkę dyplomatycznie ominąłem by nie psuć sobie wspomnień. W razie co demo jest na psn i live. W razie co odradzam.

 

Skonczyliscie re6? Kur.wa dwa razy próbowałem i nie dałem rady. Dlaczego to takie słabe?

Bo Capcom zachęcony sukcesem kooperacyjnego pifpaf stratatata alias RE5 zdecydował się na zrobienie "szóstki" pod retardów gejmingu.  :pawel:

Resident Evil: Attracting CoD fans 'the dream,' says Capcom. 'Action route makes sense'

http://www.computerandvideogames.com/332888/resident-evil-attracting-cod-fans-the-dream-says-capcom-action-route-makes-sense/

Edytowane przez nobodylikeyou
Opublikowano

Do dziś pamiętam ten moment 

Rok 2007, ja nastolatek zachwycony next-genowością Mass Effect, do tego moja wyobraźnia rozbudzona jest setkami opinii opisujących Mass Effect jako fantastyczną przygodę o eksploracji niezliczonej ilości planet.

 

No i gram sobie w tego ME, staram się wczuć w ten zapowiadany klimat, nie przychodzi to co prawda łatwo, ale nie poddaje się. No i przychodzi moment w którym Normandia pierwszy raz zrzuca mnie w mako na powierzchnie planety.... nie muszę chyba mówić, iż cały czar eksploracji prysł gdy daje nam się takie narzędzie (zresztą Kazub idealnie to opisał)

 

Co ciekawe Mass Effect zyskało gdy ogrywałem je po raz kolejny bodajże rok temu, gdy wiedziałem, że mechanika jest drewniana, questy poboczne słabe, a mako to (pipi). Serio warto przypomnieć sobie część pierwszą i wyobrazić sobie jak mogłyby wyglądać następne części gdyby nie musiałyby być boleśnie okrojone pod przeciętnego hamburgera. Jedynka ma świetny wątek główny, genialną ścieżkę dźwiękową, bardzo intrygująco nakreślone uniwersum (którego potencjał uważam nie został w pełni wykorzystany) i najbardziej rozbudowaną walkę.

Gość DonSterydo
Opublikowano

ME1 i początek pięknej przygody w klimatach SF  :banderas:

 

I pomyśleć, że pierwszy raz jak kupiłem to zaraz sprzedałem, bo na CRT ciężko było się wdrożyć w rozgrywkę z uwagi na nieczytelne opisy i dialogi :)

Opublikowano

Znacie jakiś sposób zeby PS2 na LCD 46 cali wyglądało tak zeby dalo sie grać? Probowałem łączyc przez RGB i rozmazane strasznie, menusy w rpgach nie czytelne i jest taka jakby "mgła". Przez component jest troche lepiej ale wciaz rozmazane i nieczytelne. Nie chce super grafy, wygladzania tekstur, tylko mozliwosc czytania na spokojnie menusów. Jakis VGA Box albo upscaler do 300zl cos pomoze czy kasa w błoto?

 

Telewizor CRT odpada niestety.

Gość DonSterydo
Opublikowano

Znacie jakiś sposób zeby PS2 na LCD 46 cali wyglądało tak zeby dalo sie grać? Probowałem łączyc przez RGB i rozmazane strasznie, menusy w rpgach nie czytelne i jest taka jakby "mgła". Przez component jest troche lepiej ale wciaz rozmazane i nieczytelne. Nie chce super grafy, wygladzania tekstur, tylko mozliwosc czytania na spokojnie menusów. Jakis VGA Box albo upscaler do 300zl cos pomoze czy kasa w błoto?

 

Telewizor CRT odpada niestety.

 

A podłącz przez SCART, ja tak ostatnio odpaliłem Personę 3 na 42" Bravii i wszystko ostre. 

 

Może to też być wina samego TV - na poprzednim LCD jak podłączyłem przez SCART PS2, to obraz był dużo gorszy.

Gość mate5
Opublikowano

Headshoty shotgunem w RE1: DC :fsg: Zacząłem wreszcie ogrywać starą trylogię RE po bożemu, bo jako dzieciak przeszedłem tylko trójeczkę i coś tam liznąłem dwójki, a w jedynkę nawet nie grałem. Ło jezu jakie to dobre. Trzeba będzie w tym roku ograć REmake'a jeszcze.

Opublikowano

Ja obecnie pykam na 47calowym Panasie w gierki z Ps2 i obraz jest ok.Konsolę miałem podpiętą większość czasu przez component ale czasem też grałem przez SCART i graficznie nie było koszmaru. Teraz ogrywam  Personę FES i wszystkie menusy i dialogi widać bardzo dobrze. Może to rzeczywiście zależy aż tak bardzo od danego modelu telewizora.

Gość DonSterydo
Opublikowano

To zależy od TV. Ja miałem porównanie na 2 LCD i różnica na korzyść nowego TV to niebo a ziemia. 

Opublikowano (edytowane)

Wychodzi na to,że nowe pudła mają lepsze bebechy odpowiedzialne za wyświetlanie obrazu z różnych źródeł.

W sumie jak sobie teraz przypomnę jak gry z PS2 wyglądały na moim starym Samsungu HD Ready to rzeczywiście, wtedy nie wyglądało to tak dobrze jak na tym nowym Panasie.

 

Co się tyczy VGA Box albo upscalera to lepiej może zapytać Pinga.On ma tyle retro sprzętu,że pewnie będzie miał rozeznanie w takich gadżetach.

Edytowane przez Paliodor
Opublikowano

No Ping uzywa jakiegos tanszego upscalera ale zapomnialem nazwe, bede musial go spytac. Najlepszy obecnie to podobno x-rgb mini ale nie bede wykladał ponad 1200zl w ciemno, a podobno akurat na PS2 ma najmniejszy wpływ, bardziej robi obraz żylete dla restro konsol typu SNES itp.

Opublikowano

Podbijam temat - używam zwykłego upscalera chińskiej produkcji SCART -> HDMI

 

989271_LB_00_FB.EPS_1000.jpg

 

Za ~40-50 usd można targnąć z eBaya.

 

Nie jest to oczywiście sprzęt klasy XRGB, ale swoje zadanie spełnia - przede wszystkim usuwa zakłócenia, które mam wpinając się w TV analogowo. Nie ma filtrów, nie ma skanlinii, ot po prostu podbicie sygnału. Mi to w zupełności wystarczy, bo jednak wolę starocie na płaskim CRT (a i tak na retro mam czas raz na 3-4 tygodnie).

Opublikowano

(a i tak na retro mam czas raz na 3-4 tygodnie).

Wiadomo calaki w high school musical same się nie wbiją :pawel:

Gość DonSterydo
Opublikowano (edytowane)

Właśnie się z artykułu Eurogamera dowiedziałem, że do Quake 4 na X360 była dodawana płyta z remasterem Quake 2 w FHD i 60 FPS ze splitem do 4 graczy :)

 

Edytowane przez DonSterydo
Opublikowano

 

(a i tak na retro mam czas raz na 3-4 tygodnie).

Wiadomo calaki w high school musical same się nie wbiją :pawel:

 

 

Niestety kolego, ale trzeba grać w takie ścierwa żeby mieć szansę na top w rankingu. Chociaż akurat ta gra nie była aż tak słaba, mam na koncie kilka gorszych szrotów. No ale już niedługo będę pierwszy w Polsce i odbijam od tematu gierek wideo w kwestii wirtualnych epenisów.

 

Właśnie się z artykułu Eurogamera dowiedziałem, że do Quake 4 na X360 była dodawana płyta z remasterem Quake 2 w FHD i 60 FPS ze splitem do 4 graczy :)

 

 

Tak. Na nieszczęście w reedycji (która wygląda tak samo jak premierówka, poza faktem że instrukcja jest cieniutka) tej płytki już nie ma.

Gość DonSterydo
Opublikowano

A już chciałem się rzucić na nówkę za 35 zł :/

Opublikowano (edytowane)

Miałem tego Quaka, ale kumplowi pożyczyłem a ten posiał gdzieś :frog:

Edytowane przez _Be_

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...