Gość suteq Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 (edytowane) Bambi nie zachowuj sie jak Ficek, ktory wpada do neutralnego tematu i zaczyna robic z niego cw nie majac kompletnie pojecia o sytuacji dlaczego nie gralem w te gierki. W tamtych czasach ledwo bylo "mnie" stac na jakiegos slabego uzywanego pc a co dopiero konsole. Jedyną konsole jaka moglem wtedy miec to byl pegazus z bazaru. Ciesze sie bardzo ze wyrwalem sie z zadu.pia i moge sobie teraz pozwolic bez problemu na jakakolwiek konsole. No ale Ficek zamiast zachowac sie spokojnie to woli robic burdy. Rozumiem takie zachowanie w cw, ale w neutralnym temacie? Patologia, nic wiecej. Czekam na beke z mojego stanu majatkowego w tamtych czasach. @velius Ja jeszcze nawet wtedy nie mieszkalem tu gdzie mieszkam. W sokolowie jestem dopiero od 2008 roku i to wlasnie dzieki temu teraz jest zayebiscie. Edytowane 3 lipca 2015 przez suteq Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 kolego wszystko jest ok, ale za szkalowanie japonskich gierek masz u mnie minusa Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 (edytowane) Mam nadzieje ze tylko jednego. Nie no bez przesady z ta japonia. Nic do niej nie mam, wrecz przeciwnie. Wiem, ze to ona uksztaltowala jak potoczyl sie gaming i ze wyszlo z niej masa genialnych gier. Ot po prostu np. finale mnie nie kreca jakos. Bywa, co zrobisz jak nic nie zrobisz. Pewnie gdybym mial wtedy psx to dzisiaj gralbym w mase japonskich gier. Edytowane 3 lipca 2015 przez suteq Cytuj Odnośnik do komentarza
kubson 3 189 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 no ale jak ma je szanowac jak w nie nie gral xD z drugiej strony slabe jest wmawianie komus jak ktos ma grac, co ma lubic i czym sie zachwycac Cytuj Odnośnik do komentarza
Ma_niek 860 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 (edytowane) Pamietam ze w tamtych czasach w miescinie z ktorej jest suteq za cholere nie szlo dostac nic z konsolowych rzeczy, albo bylo bardzo ciezko. Moze to jest powód Dało dało . Po "kopie zapasowe" jezdzilo sie busem 30km . Edytowane 3 lipca 2015 przez Ma_niek Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 no ale jak ma je szanowac jak w nie nie gral xD z drugiej strony slabe jest wmawianie komus jak ktos ma grac, co ma lubic i czym sie zachwycac no typowe polskie podejscie, czegoś nie znasz to odrazu szkalujesz Cytuj Odnośnik do komentarza
aux 3 784 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 Suteq tu 8 milę odstawia Bieda jest ch.ujowa, wiem coś o tym i pewnie połowa forum w tamtych czasach szaraka mogła sobie co najwyżej pooglądać przez szybę na wystawie. Ale jesteśmy na prawdopodobnie najlepszym krajowym forum o video giereczkach, tu są typy co grały we wszystko, mają nabite po 500 godzin w FFX i nawet przez sen kłócą się w CW. Więc nie dziw się że szokuje nas twoje oświadczenie. No i przecież nadal zostaje komp, gdzie można ograć klasyki na emulatorku. Ja tak robiłem jak nie było portu na PC, ale przede wszystkim miałem dużo fajnych kolegów. Mieli Ataryny, Pegasusy i Playstation. Tych ostatnich najbardziej lubiłem odwiedzać. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mendrek 571 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 No ale bieda miała też swoje zalety - każdy sprzęt się szanowało, gry też jak okazywały się na "7" to dało się grać, była większa symbioza z gralniami i znajomymi którzy mieli czasami różne sprzęty. Ja pamiętam jak na urodziny dostałem oryginalną Fifę 99 z Empiku, to do dziś to moja najlepiej wspominana Fifa, męczyłem ją dniami i nocami, aktualizowałem transfery, tworzyłem ligi różne, turnieje, nawet polską reprezentację stworzyłem bo w tamtych czasach to była normalka że jej nie było. Wtedy jeszcze próbowałem na oryginałach jechać, więc kumple pewnie grali w ISS 2 wtedy, ale dla mnie Fifa była de best mimo swojej arcade'owości 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 Wszystko, albo czesc jest do nadrobienia. Re jest remake i mysle ze go kupie jak bedzie teraz na sale. Mgs ogralem 1 i 2. Z 3 i pw czekam az bedzie wsteczna kompatybilnosc. Potem gz i 5. Takze spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
kubson 3 189 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 no ale jak ma je szanowac jak w nie nie gral xD z drugiej strony slabe jest wmawianie komus jak ktos ma grac, co ma lubic i czym sie zachwycacno typowe polskie podejscie, czegoś nie znasz to odrazu szkalujesz to ze akurat chodzi i wyśmiewa japońska szkole gierek bez jej znajomosci jest słabe, co innego gdyby w nie zagrał, ale serio nie ma co narzucać komuś swojego zdania jako to najwłaściwsze Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 546 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 xD xD zdziwilo mnie, ze nie gral w RE1-3 i sie zapytalem po ludzku dlaczego i czy tez nie skonczyl innych japonskich perelek (jak pisalem w tamtych czasach przeciez na konsolach wtedy tylko japonczycy robili super gierki) - zamiast odpowiedz tak jak post rozpoczynajacy ta stronke (juz nam teraz suteq ochlonal) ten zagotowal sie jak czajnik robiac z tematu CW ze swoim bolem du.py, a niby co chwile podkresla ze ten temat traktowac serio suteq serio lubie cie ale zachowujesz sie zbyt nerwowo, to juz jest kolejny raz kiedy nie potrafisz na chlodno podejsc do faktu, ze ktos sie ciebie cos zapytal - zupelnie jak niektorzy w realnym swiecie, ktorzy do nabijania sie z innych pierwsi ale jak cos o niego chodzi to pierwsi do spiny, jeszcze glupie, czerstwe hasla o gimbazie, poleciales wyplakac sie do CW, albo ze niby teraz czekasz na wrzuty na biede... ja psx kupilem pod koniec jego zywota, uzywanego od kumpla, klasyki z psx ogrywalem na kompie, ktory dostalem do nauki w smiesznej ilosci fps na emulatorach typu blum lub epsxe - jeszcze raz powtorze, lata 90 na konsolach to byla tylko japonszczyzna, jak ktos ja gardzi, a niby gral w tamtych latach to od razu zapala sie lampka ostrzegawcza stad z ciekawosci sie zapytalem czy w tamtych latach suteq gral w cos bo nie wiedzialem jak i kiedy zaczela sie u niego podjarka grami Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 (edytowane) suteq xDzaden final, zaden z starych re, powiedz mi jeszcze ze zaden z mgs'ow? cos ty synek robil i gdzie sie chowales pod koniec lat 90 i poczatku tego wieku?To nie jest normalne zapytanue tylko proba tego polaczona ze zwyczajna drwina i prowokacja. Juz nie wspomne ze ty potem calkowicie wrzuciles cw do swoich postow. Skoro ja sie zagotowalem to Ty tym bardziej. Generalnie wiedzialem ze bogaty biednego nigdy nie zrozumie. Pozdrawiam Granie sie u mnie zaczelo w wieku 5-6 lat u kuzyna na pegazusie. Potem u niego na pc w target, heroes 1 czy delta force. <3 Dopiero w wieku 10 lat dostalem pierwszego kompa z heroes 3. A wczesniej pegazus. Edytowane 3 lipca 2015 przez suteq Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 546 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 a jak wyglada normalnie zapytanie na forumku o gierkach? xD suteq no zagotowales sie, luz bluz pamietaj ze to co w CW zostaje w CW, to juz ktorys raz kiedy ktos probuje na sile robic w tematach poza CW niby CW bo ktos cos napisze lub kogos o cos sie zapyta i zaczyna sie dupna nadinterpretacja zamiast po ludzku jak osoba dorosla odpowiedziec jeszcze suteq cos ty sie przyczepil tej biedoty? jakie stereotyopowe podzialy - polska A, polska B, ci biedni i ci bogaci, ci za pisem, ci za po xD Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 296 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 no ale jak ma je szanowac jak w nie nie gral xD z drugiej strony slabe jest wmawianie komus jak ktos ma grac, co ma lubic i czym sie zachwycac Tu poszlo nie o to zeby mu mowic w co ma grac (bo to sie mowi tylko w CW) ale o to, ze nie gral w japonszczyzne a ja ostro jedzie. Jak granie w latach 90 wygladalo kazdy (no wlasnie, kazdy?) wie i nie bede sie powtarzal. Pozniej drogi graczy rozeszly sie, jedni zostali z sony, inni uderzyli do m$, ktos do nintendo itd. Ale japonia ma taki wklad w nasze hobby, ze je.banie tego na zasadzie... wlasciwie to nie wiem nawet na jakiej zasadzie..., wiec je.banie tego bo tak to jakby byc pasjonatem samochodow i mowic, ze diesel to mogl sie nigdy nie urodzic. Albo, nie wiem, ze beka z sony i ich walkmana ale apple to dopiero robi sprzet grajacy. Ja nie mam prawie zielonego pojecia o Atari i C-64 ale nigdy by mi nie przeszlo przez mysl jechac te sprzety bo cos tam. Od osoby, ktora ogarnia temat gierek mozna chyba wymagac podstawowego szacunku dla malych zoltych ludzikow bo to dzieki min. nim ten biznes sie kreci i stoi to forum. A jak nie, to chociaz niech to ma umocowanie w argumentach i dyskusji. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 (edytowane) No jakbys nie zaczal od drwiny bo nie zagralem w jakas gre chociaz nawet nie znales powodow(ktore teraz znasz) to nie byloby problemu. To tak jakby ktos na przywitanie naplul Ci w twarz a potem jakby nigdy nic zapytal "Co u Ciebie?". I jak tu traktowac takie cos powaznie? Ja popelnilem blad ze w ogole odpowiedzialem, na szczescie taki Bulbasaur umie sie ogarnac czasami i dalo sie normalnie podyskutowac. Bo po to jest ten temat zeby zdjac maske z cw i porozmawiac normalnie o grach. Bylo minelo, milego dnia Ci zycze slonzaku. Aha i ja jade po japonszczyznie tylko w cw bo tam przeciez kazdy robi co chce. Jak moglbym na powaznie hejtowac japonie skoro pegazus to klon konsoli i gierek japonskich i sie na tym wychowalem? To byly dla mnie fantastyczne czasy gdy stalem sie graczem i poznawalem cyfrowy swiat gier wideo. Edytowane 3 lipca 2015 przez suteq Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 546 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 "cos ty synek robil i gdzie sie chowales pod koniec lat 90 i poczatku tego wieku?" porownujesz do naplucia w twarz... ostro xD ok to przepraszam, ze tak szydercza drwine i prowokacje jizzz bo sie bedziemy licytowac przez 10 stron tematu zaraz jak laski na kafeterii xD Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 Mejm z tym graniem w latach 90 i utożsamianie z sony tez nie jest tak oczywiste, ja granie zaczynałem od amigi i c64, ale w sumie najwięcej czasu na podróbce NESa spędziłem więc jakby nie było to nintendo mnie wychowało a potem psx to była naturalna kolej rzeczy z okazjonalnymi skokami w bok na SNESa (DK Country ) ale to już nie było to po graniu w trójwymiarowe platformówki pokroju Crasha czy Spyro. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 (edytowane) Nie o to chodzilo synek ale mniejsza. Takze wyjasniam ze japonie hejtuje dla beki w cw, normalnie mam wielki szacunek bo gdyby nie ona to prawdopodobnie nie bylbym w ogole graczem bo nie mialbym pegazusa. Oczywiscie bardziej szanuje japonie ze starych czasow niz z nowych ale to wynika z tego ze teraz zdecydowanie przygasla chociaz jak widac stopniowo znowu rosnie w sile. Ale to nie znaczy ze nagle sie zaczne spuszczac nad kazda japonska gierka i zaczne w nie wszystkie grac, bo jednak gust ciezko zmienic a ten mam dosyc dziwny i specyficzny. Edytowane 3 lipca 2015 przez suteq Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 546 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 pierwsza polowa 90 to ok - bylo c64 (do dzis ma na vhs kasete z komunii jak z lzami w oczach cieszylem sie jak dostalem stacje dyskietek do niej) i amiga, byl pegazus itp, ale juz druga polowa, a szczegolnie przelom wiekow w polsce to ino playstation, by zahaczyc wtedy o inny sprzet grajacy trzeba bylo miec szczescie (np ja na sega saturn gralem u kumpla bo mial dzianych rodzicow, mial tez sega game gear i pytalem w krola lwa) lub samemu miec dzianych rodzicow - dla innych wtedy liczyl sie tylko psx i plytki esperanza blacharze wtedy tez mieli wg mnie zloty okres - herousi, commandosy, dungeon keeper, fallouty, Z, sim city2000 itp Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 296 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 @B No masz racje. Przed sony duzo osob ogarnialo przeciez nesy, snesy no i pegazusy. Jakby nie patrzec jednak, to tez byla (mocna) japonszczyzna. A potem wkroczyla kolejna, czyli juz sony. Cytuj Odnośnik do komentarza
aux 3 784 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 No ale bieda miała też swoje zalety - każdy sprzęt się szanowało, gry też jak okazywały się na "7" to dało się grać, była większa symbioza z gralniami i znajomymi którzy mieli czasami różne sprzęty. Ja pamiętam jak na urodziny dostałem oryginalną Fifę 99 z Empiku, to do dziś to moja najlepiej wspominana Fifa, męczyłem ją dniami i nocami, aktualizowałem transfery, tworzyłem ligi różne, turnieje, nawet polską reprezentację stworzyłem bo w tamtych czasach to była normalka że jej nie było. Wtedy jeszcze próbowałem na oryginałach jechać, więc kumple pewnie grali w ISS 2 wtedy, ale dla mnie Fifa była de best mimo swojej arcade'owości Zgadza się, bardziej się doceniało oryginalne gierki. Większy był szacunek do sprzętów. Piękna instrukcja, pudełko, to wszystko jarało niesamowicie. No i social gaming był w tamtych czasach bezkonkurencyjny. Po szkole chodziliśmy do kumpla na Pegasus Party. Turtlesy, Nino Kuni, Mortal Combat. Pierwsze piwo, papierosy Crazy. Potem szło się domu, po drodze brało się koleżankę do lodziarni (bez skojarzeń, hehe). Człowiek był biedny, ale szczęśliwy. Marzyłem o własnej konsoli, a najlepiej o dwóch. Cytuj Odnośnik do komentarza
Daffy 10 546 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 tamte czasy mialy wtedy cudowny social xD baje w szkole na fajkach i iss, plytki z filmami porno pozyczane przez cale osiedle, posiadowy u znajomych bo byla zrzuta na jakas nowosc na vhs z wypozyczalni, oblegane salony gier (boze jaki sie mialo fejm na osiedlu jak sie bylo dobrym w jakas bitke, metal slug lub wykrecilo dobry wynik na fliperach), w miedzy czasie granie w bazy, pilke, podchody, szukac, wieczory i noce spedzone na lawkach przy trzepach internet mega duzo zepsul Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 296 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 blacharze wtedy tez mieli wg mnie zloty okres - herousi, commandosy, dungeon keeper, fallouty, Z, sim city2000 itp Cale lata 90 od pierwszych gierek na CD (i z interaktywnymi filmikami) po pozne lata 99/2000 gdzie scenki byly juz robione na engine gry to zlota era dla pc. Kocham te czasy mocno a tamtejsze gierki jeszcze mocniej <3. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
aux 3 784 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 Nom, PC w tamtych latach był na równi z konsolami. Marzy mi się kilka pudełkowych gierek z lat 90tych - Neverhood, Doom czy choćby pierwszy Residencik A na rower z kolegami lubiliście wychodzić? Zawsze trzeba było odpocząć i napić się Pepsi. W parkowej kawiarni był jeszcze jeden powód do postoju... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Mendrek 571 Opublikowano 3 lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 lipca 2015 No tamte czasy PC-towe to były najlepsze czasy. Były Heroesy, Warlordsy czy Dis(nene)lesy które miały hot seat'a. Organizowało się nockowe lan party by grać w liczne strategie od Starcrafta i Warcrafta przez Age of Empires 2 i Anno, czy teoretycznie niszowe ale mega Tzar, Knights and Merchants czy KKND. Szarpało się w kafejkach w Quake 1-3 (w tym moda do 3 pt. Bid for Power), CS-y bez jakiś skinów i unlocków i z headshotami w kolano ze snajperki. Że nie wspomnę o rozwałce w Carmageddon 1-2. Do sieci było też sporo gier - ja sam grałem dużo w Delta Force'y (wszystkie poza Extreme 2) i Vietcongi. Szkoda, że nie ma już takiej oryginalności i różnorodności na PC, tylko porty z konsol, indyki i garstka jakiś tytułów które biją w nostalgiczne nuty. Kurcze, dowolną randomową grę wrzuciłeś z jakiejś gazetki i dało się grać 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.