ping 9 042 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 witam gram właśnie w dark cloud 2. o jezu jakie dobre, kolorowe i przyjemne a na dsie mario i luigi: partners in times, pieknie kolorowe i zabawne a na wii silent hill shattered memories, klimatyczne i straszne a nie jakies buraki i deszcz z 20gb patchami i awariami serwerów co 5 minut polecam wszystkim przejrzeć na oczy i wrócić do past genów, bo każdy znajdzie tam w trzy dupy idealnych dla siebie gierek po co grać w te nowe szroty, kiedy tyle starych goty tytułów ciągle czeka? po co zmuszać się do tych średniaków na next genach, kiedy stado mesjaszy jest na wyciągnięcie ręki? PO CO? Jaka ta gra jest dobra. Deklasuje gó.wna obesrane typu TLoU: Wysoka Rozdzielczość i Driveclub: Nie Działam Bo Nie. Doskonały wybór, też mam na celowniku odświeżanko, ale póki co WILD ARMS: ALTER CODE F (remake jedynki na PS2). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 860 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 wild armsy musze jeszcze ograc wszystkieale zanim ogram wild armsy, to priorytet mam na suikodeny, bo nigdy nie gralem w zadnego :O 4 podobno chvj i nie warto. Grałeś? Albo ktokowliek? Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Jak Suikodeny, to koniecznie od jedynki i po kolei. Najlepiej eksportując save do kolejnych części. Ta gra to prawdziwy mesjasz, nie koń trojański, jaki wysłało nam Square przy okazji premiery Final Fantasy X-2. Polecam mocno, jedynka i dwójka odhaczone, trójka, czwórka i piątka jeszcze nie, ale już czekają na półeczce Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 860 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 taki też mam plan, aby wszystkie ograć na moim 14 calowym telewizorku w kącie pokoju Cytuj Odnośnik do komentarza
django 549 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Trójeczka nawet spoko, ale do pierwszych dwóch nie ma startu. Dalej grałem tylko Tierkreis (na DSa) i był raczej gówniany. Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Trójeczka nawet spoko, ale do pierwszych dwóch nie ma startu. Dalej grałem tylko Tierkreis (na DSa) i był raczej gówniany. Fajny był, przypominał psxowe jRPGi, ale strasznie mnie denerwowało to, że głosy postaci były nienaturalnie przyspieszone (grałem w wydanie anglojęzyczne). Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 860 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 (edytowane) a tak w ogóle, to co polecacie z jRPGów na PSX?oprócz finalów, CT, CC, Xenogears i Suikodenów? Jest coś jeszcze wartego ogrania? Edytowane 30 grudnia 2014 przez Dahaka Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Legend of Mana, Legend of Legaia (bardzo niedoceniony, a sentyment mam), obie Persony, Vagrant Story, Granstream Saga (ale może nie podejść - ja o tej grze marzyłem po demie z OPSM, potem kupiłem w 2002 za 40zł na wyprzedaży), dwa razy Alundra, Wild Arms 1 + 2, Dragon Quest VII, Front Mission wszystkie jak lubisz tRPG ale wtedy jeszcze Saiyuki i Vandale warto ograć, Threads of Fate, jeszcze kilka gierek z tego gatunku by się znalazło, to byly piękne czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza
django 549 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Trójeczka nawet spoko, ale do pierwszych dwóch nie ma startu. Dalej grałem tylko Tierkreis (na DSa) i był raczej gówniany. Fajny był, przypominał psxowe jRPGi, ale strasznie mnie denerwowało to, że głosy postaci były nienaturalnie przyspieszone (grałem w wydanie anglojęzyczne). I poziom trudnosci dla kompletnych debilow. Asasyn-tier troche. Legend of Mana GOTY ALL YEARS. Cytuj Odnośnik do komentarza
ping 9 042 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 (edytowane) LoM to była jedna z tych gier, do których prowadziłem zeszyt-kompendium, gdzie wpisywałem wszystkie fakty dotyczące gry, sekrety jakie wynalazłem, przemyślenia/rozkminy kserówki magazynów growych robiłem i przeklejałem całość. Miałem też taką księgę do Harvest Moona, Finali... Edytowane 30 grudnia 2014 przez ping Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazub 4 583 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 PO CO? po to, że parcie na nowy gadżet, nową graficzkę, ogólnie nowość. gdyby wyrzucenie 1.5 klocka na nową zabawke nie było dla mnie żadnym wydatkiem, to pewnie też bym miał. ale nie oglądam zajawek nowych tytułów, nie chodze po kumplach z nowymi konsolami i pecetami, czas sie dla mnie zatrzymał i ta generacja trwa w najlepsze. nie narzekam, bo wychodzę na tym świetnie, gram we wszystkie gatunki (większość), masa kultowych rzeczy do nadrobienia, potem wii. na granie wydaje mało, zaraz doładuje konto i ściągne troche staroci ze styczniowej obniżki, na przykład mass effect 1 za 16 zeta. pewnie mi zazdrościcie, że spijam zayebistość.... ostatni szał na nową generacje miałem lata temu, jak zagrałem u ziomka w demo devil my cry, to była nowa jakość i zayebistość której nie mogłem sie oprzeć mate - przy okazji dark souls zajarałem sie speed runami i chalange runami, sporo tego obejrzałem, no i fanowskie, bekowe filmiki. ostatnio obczaiłem speed run z borderlands 2, dobry materiał a tak w ogóle, to co polecacie z jRPGów na PSX? oprócz finalów, CT, CC, Xenogears i Suikodenów? Jest coś jeszcze wartego ogrania? VAGRANT STORY CHŁOPAKU FF TACTICS DZIECIAKU Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 860 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 (edytowane) tacticsy muszę w końcu ograć porządniekiedyś grałem, ale to było w podstawówce, nie znałem angielskiego i grałem z opisem i różnymi tabelkami z jakiejś gazetkivagrant story też za szczyla grałem i totalnie ssałem i nie wiedziałem gdzie iść po pierwszym bossie alundre 2 mialem po niemiecku, ale przeszedlem całą ze 3 razy i prawie wymasterowałem, dobrze wspominam.może do trzydziestki zdążę to wszystko ponadrabiać Edytowane 30 grudnia 2014 przez Dahaka Cytuj Odnośnik do komentarza
kanabis 22 445 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 No prosze jak temat ładnie ruszył z kopyta, fajnie Co do next gena to tez nie mam na niego parcia, no ale trudno mieć parcie na konsole na którą wychodza tylko remastery xD Ale jako fan dark soulsów kiedy wyjdzie bloodborne i wiedzmin 3 mysle ze sobie sprawie next gena. Sega? Bardzo szanuje, genialne gry z żadnym marketingiem ginące w gąszczu masowców ea i ubi. Zawsze musze ich gry polecac i namawiac klientow ktorzy o takich grach nigdy nie slyszeli, ale jak wracają to jest "miał pan racje dobra giera, daj pan więcej". Sam mam master system na ktorego też sa fajne platformówki typu asterixa czy wonderboya Tactics to mega giera wciągająca jak bagno. Musze podejsc drugi raz bo kiedys zaciąłem sie na dobre w tej słynnej walce jeden na jeden Aha jeszcze wątek xboxa. Szczerze? imo xbox>ps2. Zawsze tak sądziłem ale nigdy tego nie mowilem na glos przez względy na ukochanego psxa. Kroniki riddicka, shenmue, ninja gaiden, forza, splinter cell (na ps2 to popłuczyny), PGR2, DOA3 . KICKASS!!! No i wbudowany dysk twardy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 333 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 (edytowane) Ja akurat sądzę, że dla takiej osoby jak jaj (która PC odpala bardzo niechętnie - neta przeglądam na iPadzie, a filmy oglądam na TV - używam praktycznie wyłącznie do programu na którym pracuje i jestem do tego zmuszony, w innym przypadku to w ogóle bym nie musiał mieć kompa w domu) to "next geny" są fajnym sprzętem bo np przeskok graficzny jest mocno odczuwalny względem PS3 (np taki FC4, moja ukochana a zarazem znienawidzona NBA 2K albo Forza). Do tego mam jakby to powiedzieć takie ADHD growe i nie lubię/umiem długo siedzieć przy jednym gatunku gier, platformie lub generacji i dla tego (sorra, że się powtórzę), świetnie uzupełnia mi się taki FC4 na PS4 z platformówkami 2d na Snes czy mesjaszami 3d platformingu na Ninntendo 64. Tak jak nie mógłbym grać w same gry na "next geny", tak samo same retro by mi nie wystarczyło (dużo jeszcze jednak pamiętam z ogrywania w czasach ich świeżości). Podsumowując, mix next-genu z retro polany sosem z WiiU i naprawdę można grać, grać i grać nie szukając na siłę ułomności w gierkach, a wyłapywać najlepsze dania. Edytowane 30 grudnia 2014 przez balon 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
kanabis 22 445 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Nie no jasne że same retro nie wystarczą ale ja ps3 jeszcze nie uważam za retro Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 333 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 (edytowane) Na PS3 (to co chciałem) to w sumie ogrywałem w miarę na bieżąco to PS3 sam nie wiem jak traktuję (retro to trochę obraza dla retro ) ale na pewno nie jako coś świeżego, te 8 lat zrobiło swoje. dobra lecę na NBA Edytowane 30 grudnia 2014 przez balon Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość mate5 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 (edytowane) Grałem dzisiaj godzinkę w Super Metroida. Poszedłem w dół norfair, zdobyłem speed booster, grappling beam, ice beam, pokonałem tego subbosa którego zrzucamy do lawy (płakałem jak mu się skóra topiła), na górę do craterii po power bomby, z powrotem na dół po x-ray i znów na gorę zapisać na statku, żeby jutro iść do królików i JE NAUCZYĆ walljumpować 8), a potem oczywiście do "nawiedzonego" statku, żeby walczyć z drugim już bossem w tym drugi playthrough Przepraszam, że się powtarzam ale gdzie ta gra była całe moje życie? Jakie jeszcze polecacie takie oczywiste kosy, które mną wstrząsną podobnie jak SM? Najlepiej szybkie (w sensie "fast-paced" a nie że krótkie do przejścia) oraz do 6 generacji, żebym mógł sobie spokojnie emulować na moim budżetowym komputerze. Edytowane 30 grudnia 2014 przez mate5 Cytuj Odnośnik do komentarza
Hubert249 4 277 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Ja akurat sądzę, że dla takiej osoby jak jaj (która PC odpala bardzo niechętnie - neta przeglądam na iPadzie, a filmy oglądam na TV - używam praktycznie wyłącznie do programu na którym pracuje i jestem do tego zmuszony, w innym przypadku to w ogóle bym nie musiał mieć kompa w domu) to "next geny" są fajnym sprzętem bo np przeskok graficzny jest mocno odczuwalny względem PS3 (np taki FC4, moja ukochana a zarazem znienawidzona NBA 2K albo Forza). Do tego mam jakby to powiedzieć takie ADHD growe i nie lubię/umiem długo siedzieć przy jednym gatunku gier, platformie lub generacji i dla tego (sorra, że się powtórzę), świetnie uzupełnia mi się taki FC4 na PS4 z platformówkami 2d na Snes czy mesjaszami 3d platformingu na Ninntendo 64. Tak jak nie mógłbym grać w same gry na "next geny", tak samo same retro by mi nie wystarczyło (dużo jeszcze jednak pamiętam z ogrywania w czasach ich świeżości). Podsumowując, mix next-genu z retro polany sosem z WiiU i naprawdę można grać, grać i grać nie szukając na siłę ułomności w gierkach, a wyłapywać najlepsze dania. Ja mam dokładnie tak samo. Dlatego kilka lat temu pięknie uzupełniało mi się PSP z Xboxem 360. Pamiętam jak grałem na zmianę w Gears of War 2 i emulowane Mariany właśnie na PSP ( z save w dowolnym momencie ) Cytuj Odnośnik do komentarza
Velius 5 698 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Piekny temat, widac tutaj zbieraja sie prawdziwi gracze i dyskutuja o prawdziwych grach a nie guwnach obesranych. Ja obecnie nadrabiam zaleglosci retro, inwestuje w Gamecube oraz gierki na niego. Potem planuje dokonczyc czesc gier na PS2/Ps One oraz wkoncu sie przekonuja do xbox'a pierwszego bo z tego co czytam to nie doceniony kawał konsoli. Obecnym "modern" tytulem w jaki gram to Mario Kart 8. Nie lubie wyscigow, tymbardziej kartów ale matko boska, ta gra jest FENOMENALNA Pozatym nadrabiam zaleglosci w Ocarina of Time na 3DS (nigdy nie gralem, ta gra teraz trzyma mnie za jaja, gdybym w to zagral w 1998 roku to bym chyba wyskoczyl przez okno z wrazenia albo jezdzil na foteliku na kółkach po ulicach jak niegdys redakcja PE). Pozatym dopiero po 5 latach skumałem sie ze moge wlozyc gre z PS One do PS3 i grać na legalu z CD tak wiec zaczalem przygode w Alundre: Na koniec całkiem dla jaj odpalilem sobie Final Fantasy Tactics ktore przeszedlem w swoim nedznym zyciu jakies 40+ razy i do dzisiaj uwazam ta gre za najlepsza jaka kiedykolwiek wyszla, glownie ze wzgledu na ilosc mozliwych sposobow jej ukonczenia i poprowadzenia druzyny. Odpalilem dla jajek, skonczylo sie na tym ze zaczalem ja znowu przechodzic, a samo intro i muzyka z niego to taka MAGIA, która przyciaga i nie chce puscic: (pipi)a mac jakie to dobre jest 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość DonSterydo Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Obecnym "modern" tytulem w jaki gram to Mario Kart 8. Nie lubie wyscigow, tymbardziej kartów ale matko boska, ta gra jest FENOMENALNA Ja miałem podobnie. Karty nigdy mnie nie ciągnęły, ale Mario Kart 8 to majstersztyk. Do tego rozgrywka jest dużo bardziej złożona niż by to się wydawało na pierwszy rzut oka. I wbrew pozorom, mimo że to arcade, to odbijanie się od ścian nie przejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Grałem dzisiaj godzinkę w Super Metroida. Poszedłem w dół norfair, zdobyłem speed booster, grappling beam, ice beam, pokonałem tego subbosa którego zrzucamy do lawy (płakałem jak mu się skóra topiła), na górę do craterii po power bomby, z powrotem na dół po x-ray i znów na gorę zapisać na statku, żeby jutro iść do królików i JE NAUCZYĆ walljumpować 8), a potem oczywiście do "nawiedzonego" statku, żeby walczyć z drugim już bossem w tym drugi playthrough Przepraszam, że się powtarzam ale gdzie ta gra była całe moje życie? Jakie jeszcze polecacie takie oczywiste kosy, które mną wstrząsną podobnie jak SM? Najlepiej szybkie (w sensie "fast-paced" a nie że krótkie do przejścia) oraz do 6 generacji, żebym mógł sobie spokojnie emulować na moim budżetowym komputerze. hmm castlevania symphony of the night, 140 (spuszcze cię wpier.dol jak w to nie zagrasz), mega man x, super castlevania IV Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość mate5 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Grałem dzisiaj godzinkę w Super Metroida. Poszedłem w dół norfair, zdobyłem speed booster, grappling beam, ice beam, pokonałem tego subbosa którego zrzucamy do lawy (płakałem jak mu się skóra topiła), na górę do craterii po power bomby, z powrotem na dół po x-ray i znów na gorę zapisać na statku, żeby jutro iść do królików i JE NAUCZYĆ walljumpować 8), a potem oczywiście do "nawiedzonego" statku, żeby walczyć z drugim już bossem w tym drugi playthrough Przepraszam, że się powtarzam ale gdzie ta gra była całe moje życie? Jakie jeszcze polecacie takie oczywiste kosy, które mną wstrząsną podobnie jak SM? Najlepiej szybkie (w sensie "fast-paced" a nie że krótkie do przejścia) oraz do 6 generacji, żebym mógł sobie spokojnie emulować na moim budżetowym komputerze. hmm castlevania symphony of the night, 140 (spuszcze cię wpier.dol jak w to nie zagrasz), mega man x, super castlevania IV c: sotn - szarobure gunwo obes.rane (Chciałbym grać typem z prologu, a nie randomem z mieczykiem) super castlevania iv - zbyt wolne Pozostałe sprawdzę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Figaro 8 203 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 (edytowane) Grałem dzisiaj godzinkę w Super Metroida. Poszedłem w dół norfair, zdobyłem speed booster, grappling beam, ice beam, pokonałem tego subbosa którego zrzucamy do lawy (płakałem jak mu się skóra topiła), na górę do craterii po power bomby, z powrotem na dół po x-ray i znów na gorę zapisać na statku, żeby jutro iść do królików i JE NAUCZYĆ walljumpować 8), a potem oczywiście do "nawiedzonego" statku, żeby walczyć z drugim już bossem w tym drugi playthrough Przepraszam, że się powtarzam ale gdzie ta gra była całe moje życie? Jakie jeszcze polecacie takie oczywiste kosy, które mną wstrząsną podobnie jak SM? Najlepiej szybkie (w sensie "fast-paced" a nie że krótkie do przejścia) oraz do 6 generacji, żebym mógł sobie spokojnie emulować na moim budżetowym komputerze. hmm castlevania symphony of the night, 140 (spuszcze cię wpier.dol jak w to nie zagrasz), mega man x, super castlevania IV super castlevania iv - zbyt wolne zbyt wolna to jest Twoja reakcja na brak godności i rozumu człowieka, jak można takie rzeczy mówić? I to publicznie przy dzieciach? Ale dobra, tu masz radę wujka rady: KROK PIERWSZY Kupujesz to: http://allegro.pl/konsola-nintendo-64-zasilacz-okazja-wyprzedaz-i4946677517.html Koszt: 45 zł z przesyłką. KROK DRUGI Kupujesz to: http://allegro.pl/super-mario-64-nintendo-64-i4924310599.html Koszt: 49 zł z przesyłką. KROK TRZECI: Doznajesz orgazmu i efektu pracy 120 ludków z Miyamoto na czele. KROK BONUSOWY: Kupujesz stary numer Secret Service z recenzją Mario 64 dla dodatkowego hajpu i zobaczenia jedynej gry, która dostała tam ocenę 101 procent. O ten numer: Edytowane 30 grudnia 2014 przez Figaro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Copper 2 657 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Figaro, ale wiesz, ze nie wszystkim musi sie podobac ta gra? Cytuj Odnośnik do komentarza
Figaro 8 203 Opublikowano 30 grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 grudnia 2014 Figaro, ale wiesz, ze nie wszystkim musi sie podobac ta gra? Ale jak to? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.