Skocz do zawartości

Wrzuć screena


Gość mate5

Rekomendowane odpowiedzi

 

Ale ponoć krótkie, z tego co słyszałem.

Lekko ponad 20h w gierce na DS'a to IMO nie tak krótko. Wiadomo, że o połowę mniej niż w Okami, ale i tak nieźle.
E to i tak nieźle. Myślałem że skończy się po kilku godzinach.

Oryginał po 20h to dopiero się zaczynał:)

Edytowane przez Hum
Odnośnik do komentarza
Gość ragus

L376ck5.jpg

 

Pora na spowiedź. Nigdy nie przeszedłem San Andreas xD. Grane było u kumpla na ps2 na zasadzie "dawaj Mati wpisz kod na czołg". Potem miałem na xboxie ale się zepsuł.

 

No, także pora to nadrobić.

Odnośnik do komentarza

L376ck5.jpg

 

Pora na spowiedź. Nigdy nie przeszedłem San Andreas xD. Grane było u kumpla na ps2 na zasadzie "dawaj Mati wpisz kod na czołg". Potem miałem na xboxie ale się zepsuł.

 

No, także pora to nadrobić.

Jaka to wersja? Android? Ta "remasterowana" podobno jest nieco okrojona, chociażby z niektórych utworów w stacjach radiowych, którym wygasła licencja.

 

Tak czy inaczej, SA było świetne. Fani klasycznych GTA narzekali, a dla mnie była to jedyna odsłona, która mnie wciągnęła. Parę lat temu przeszedłem wreszcie całość "w 100%".

 

440WI2Q.jpg

 

Świetna gra. W sumie sam się sobie dziwię, że do dziś nie ruszyłem GTA5. Jakoś mi się nie chce.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość ragus

XM ty gnojku, przez ciebie musiałem wrócić do Monsterka. Pora na część, w którą nie grałem, czyli Freedom Unite.

 

 

Urodzony za późno, żeby iść do kina na Imperium Kontratakuje. Urodzony za wcześnie żeby stąpać po Marsie. Urodzony w samą porę aby grać w grę z PSP w rozdzelczości 4800x2720 w żelaznych 30fpsach na 5 calowym ekranie HD Shielda :fsg:

 

yQArTQV.jpg

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

To ciekawe, bo ja właśnie ukończyłem MGR:R i jestem w pełni usatysfakcjonowany, a ostatni boss sprawił nawet, że się lekko spociłem pod pachami (zwykle zdarza mi się to tylko przy serii Souls). Moment, kiedy w ferworze walki ze zgrają cyborgów wpadasz w swoisty trans i zaczynają ci wychodzić zandatsu jeden po drugim, a z przeciwników zostają plasterki daje powera. Ogólnie walki z bossami przyjemnie masują jądra swoim oldskulem oraz  widowiskowością i obok ogólnego systemu walki są najważniejszymi elementami gry. Reszta to w sumie tło (wliczając w to typowo japońskie, lekko zbzikowane cutscenki i dialogi). Grunt, żeby się nie zniechęcić po prologu, bo tam system nie daje jeszcze pełni możliwości.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...